Janusz Korwin-Mikke to rosnące zagrożenie dla wolności

[Eli-minator]

"Ci, co dobrowolnie..."

Nie wiem, nie znam zupełnie środowiska jakichś git-ludzi czy innych pederastów z więzienia. Coś słyszałem, że PO tam nieźle sobie radzi, ale to nie moje klimaty.

 

[Deleted member 4476]

To, że ktoś wybiera sobie pana (np. w Watykanie, gdzie każdy jest chyba z własnej woli) to nie problem, bo wybierają go tylko sobie. Wolno chyba być cwelem?
Źle natomiast, że wybierają go innym.

Mam zamiar wziąć w tym udział i prawdopodobnie zagłosuję na Jarosława Iwaszkiewicza z KNP. Uważam KNP za niekoszernych, komuchów wręcz, ale uważam też, że są lepsi od reszty komuchów (pod pewnymi względami lepsi też od PL), i, mówię serio, należy się staruszkowi za wysługę lat.

Ale tak, pod pewnym względem uważam go za zagrożenie dla wolności, ale nie dlatego, że rzekomo zraża do idei wolnościowej, czy dlatego, że jest kryptozamordystą, ale dlatego, że za słabo akcentuje w swojej propagandzie wolność (którą zna) i rozdrabnia się nad Grodzkimi, homosiami itp. co przecież będzie (z tego co wiem) dozwolone w Krulestwie, nie jest jego sprawą i w sumie nie wnosi nic merytorycznego, ale trafia do naprawdę wielu podludzi. Obawiam się, że stanowią dużą część jego (pokaźnego ostatnio) elektoratu, i albo będzie dalej podsycał te nastroje, albo zostawią go przy następnych wyborach i znowu nic nie osiągnie.

 

[Denis]

Większość ceniących Korwina za Grodzkie i homosiów przeniosła się do Ruchu Narodowego.

Zostali ceniący Korwina za wszystko i mówię to całkowicie poważnie.

 

[dataskin]

Ja uważam że Korwę trzeba wysłać do UE i niech tam siedzi aż do śmierci. Szkody i tak nie narobi, a przynajmniej - będzie beka z shistormu w mediach, no i jest przynajmniej gwarancja, że za żadna głupawą dyrektywą/regulacją - nie zagłosuje

Tymczasem, w PL - będą mogły dojść do głosu takie osoby jak Jacek Wilk, który ostatnio nieźle orał tego lewackiego lekarza:
https://libertarianizm.net/threads/...klady-propaganda-video.1357/page-8#post-98448

Kompetencji też mu nie można odmówić:

"Nazywam się Jacek Wilk. Studiowałem ekonomię (studia magisterskie i doktoranckie w SGH), prawo (studia magisterskie na UW i podyplomowe typu LL.M. na Uniwersytecie Erazma w Rotterdamie) i informatykę (studia inżynierskie na Wydziale Elektrycznym PW, kierunek: Informatyka Stosowana poszerzony o kurs z zakresu bezpieczeństwa systemów IT). Ukończyłem także Szkołę Międzynarodowego Prawa Podatkowego (poziomy I i II) w Veldhoven (Holandia) specjalizując się w zagadnieniach związanych z eksportem usług IT oraz uczestniczyłem w szeregu szkoleń i seminariów z zakresu prawa nowych technologii, własności intelektualnej i ochrony informacji."

 

[Alu]

Hm, a co właściwie cię urzekło w PiSie, liczysz na jedno z 3 milionów mieszkań?

A gdzie ja niby napisałem, że urzekł mnie PiS?

 

[Denis]

Skoro nie urzekł cię to dlaczego głosowałeś na niego kilka razy? Czymś chyba musiał, że akurat na tą partię.

 

[Alu]

Ups, sorry. To były słowa Jacka Sierpińskiego a nie moje. Poprawiłem pierwszego posta.

 

[Denis]

Bez komentarza jak dla mnie...

 

[Eli-minator]

Ostatnio na tym forum zauważyłem sporo pro-korwinowskiej propagandy.
Z kolei na Facebooku Jacek Sierpiński napisał:



Zgadzacie się?

Z tematem się nie zgadzam. Nie uwazam, zeby Korwin był ROSNĄCYM zagrożeniem dla wolnosci. Z Sierpem sie zgadzam. Korwin jest zagrożeniem dla wolności, to w sposób jasny wynika z jego pogladów. Tylko ja podkresliłbym, ze małym zagrożeniem. Trudno tez żebym nie zgadzal sie z jego twierdzeniami, ze na coś tam glosował, chyba wie lepiej.

Korwin nigdy nie obejmie władzy politycznej w Europie ani w Polsce, więc nie jest z pewnością powaznym zagrożeniem dla wolnosci. A że mu może rośnie? Urośnie najwyżej (o ile w ogóle) tyle, by mogł głównie głosować przeciw rozrostowi państwa opiekuńczego. Żadnych samodzielnych decyzji nie bedzie mógł podjąć, premierem przykladowo nigdy nie zostanie.

 

[tomislav]

Ups, sorry. To były słowa Jacka Sierpińskiego a nie moje. Poprawiłem pierwszego posta

Nie wiem nawet jak cytat z Sierpa skomentować, żeby nie dostać bana.

 

[Denis]

Nie zgadzasz się z tematem i z Sierpińskim, bo uważa on Korwina za poważne zagrożenie w odróżnieniu od ciebie. Korwin w Europie władzy nie obejmie(lol), ale w Polsce mnie już raczej nic nie zdziwi.

 

[tomislav]

Żadnych samodzielnych decyzji nie bedzie mógł podjąć, premierem przykladowo nigdy nie zostanie.

Oczywiście, że nie, jak dookoła tylu pierdolonych ściemniaczy, netowych agentów wpływu i mający fundamentalne znaczenie osad esbecki. Jebać zresztą, trudno, może Janusz sam ma za uszami.
BTW: To ciekawe, że środowiska niby mające za cel wolność, nie potrafią się razem zebrać do kupy, by obalić ludzką srakę z Wiejskiej, za to postów anty-korwinowych od chuja i trochę.
Więc przypomnę co poniektórym tzw. ojcom ideologii: Korwin nie pełni funkcji zarządzającej, więc skąd krytyka a-priori? I PO CO?

 

[Eli-minator]

Nie zgadzasz się z tematem i z Sierpińskim, bo uważa on Korwina za poważne zagrożenie w odróżnieniu od ciebie. Korwin w Europie władzy nie obejmie(lol), ale w Polsce mnie już raczej nic nie zdziwi.

Chyba masz rację, ja preferowałbym jednak KNP od PiS. Choć minimalnie. Jeśli moge próbowac się usprawiedliwić z tej pomyłki, to edycja pierwszego postu, zmiany w nim, zaburzyła moją precyzję myśli.

 

[Eli-minator]

>>nie potrafią się razem zebrać do kupy<<

A to nie Korwin właśnie jest konfliktowy? Wyszedł ze zwolennikami z UPR-u, a mimo to próbował potem kontrolować i rozwalić tę partię sterując uległą wobec niego grupą uzurpatorów, tak zwanym UPR-em Żółtka. Czemu oni nie wstapili spokojnie do WiP będąc otwarci jako WiP na współprace z UPR? Po takich numerach nie dziwię się obsesyjnej niechęci tego typu środowisk do niego, nie dziwne, że UPR szuka zastępczych (zwykle zatem porypanych) sojuszników. Może Sierp to bierze też pod uwagę, a nie tylko zamordystyczne (mające znaczenie!) brednie Korwina. Ja jednak uważam mimo wszystko partię Korwina za nieco lepszą od PiS.

Kaczyński w zupełnie inny sposób jest zagrożeniem dla wolności. Chyba nieco większym niż Korwin.

 

[tomislav]

@aluzci203 napisał, że Sierp napisał:

Ja np. wolałbym zagłosować na PiS, bo Korwina uważam jak najpoważniej za zagrożenie dla wolności.

What the Fuck?!
Sierp w takim razie coś ściemnia, bo:
1). PiS to narodowe socjaluchy pełną gębą.
2). PiS niczym nie różni się od beneficjentów układu okrągłostołowego, poza jednym, acz niekoniecznie wiążącym szczegółem: to narodowcy, a reszta to socjaluchy-globasy.
3). Kaczyński posiada skrajnie autorytarną osobowość, konstruuje wielopiętrowe strategie intryg politycznych, podpierdół, prowokacji służb wobec jakiejś zapłakanej pindy, a z aktualnych wieści - pragnie stworzyć polski odpowiednik Patriot Act.
4). Kaczyński to skrajny etatysta, widzący w rządzie siłę ingerującą w niemal wszystko - począwszy od edukacji, poprzez kulturę, usługi medyczne, a skończywszy na portfelach ludzi. Opowiada się za wszelkimi przywilejami socjalnymi, autoryzuje rozbuchany socjal, dopłaty, dotacje i inne gówno. Uwielbia określać ludzi podatnikami, nie spuści z żadnego z nich nawet grosza, będzie podnosił i mnożył obciążenia fiskalne dokładnie tak samo jak złodziej Tusk.
5). Ludzi z szarej strefy uważa, jak cała Wiejska, za oszustów i przestępców. Będzie łożył na ZUS, rozdęty system służb z "anty" w nazwie.
6). Skupi się na katolickiej tradycji, będzie kopulował z kościołem dopóki mu styknie energii.
7). O wolności gospodarczej będzie można zapomnieć. Będą płatnicy podatków, beneficjenci socjalu i uroczystości państwowe. Czyli dokładnie to co znamy od lat.

Co gada od wielu, wielu lat niezmiennie Mikke, wszyscy wiemy:
1). Likwidacja podatku dochodowego, ZUS i podatku od spadku
2). Niskie składki na wojo i pały
3). Wolność w kwestiach związanych z życiem prywatnym.
4). Swoboda ekonomiczna i zero związków zawodowych.
5). Dostęp do broni.
itd.....

I dlatego gały przecieram ze zdumienia, kiedy czytam @Eli-minator :

ja preferowałbym jednak KNP od PiS. Choć minimalnie.

lub ...

... desperacki wstępniak, co to przywołał autorytet (autorytety u libów?) Jacka Sierpińskiego, by zelżało w/s Korwina, któremu słupek dygnął w górę (?). O to chodziło @aluzci203 ?

ps: I jeszcze: a gdzie na tym forum aluzci masz propagandę korwinową? Tych kilka moich postów, niczego nie sugerujących prócz chęci przetestowania Korwina w praktyce?

ps2: Hehehe ... Jacek Sierpiński boi się Korwina Antywolnościowca i woli zagłosować na PiS!!!! To jest hit, jak słowo daję. Serio to napisał?

 

[Xynoslav]

Wy tu snujecie teorie o Korwinie i KNP, a tymczasem po tym temacie, ja zaczynam snuć teorie o tym wątpliwym Sierpie i PL.

 

[piezol]

I wyjdzie na to że facebookowe trollkonto miało rację i będę musiał dać unlike'a.

ontopic: Also, mnie wkurwił korwin ostatnio rzuceniem pomysłu na zakaz handlu w niedzielę.

 

[sierp]

W tym wątku na FB napisałem uzasadnienie, dlaczego uważam Korwina za zagrożenie dla wolności i to większe niż PiS czy PO. Ale autor posta skasował wątek.
Krótko:
1) Fanatyczne poparcie JKM dla dyktatury, do tego stopnia, że pisze on wprost, iż wolałby nawet Stalina od demokracji, bo jest on "mniej krwiożerczy". Ponieważ statystycznie zdecydowana większość dyktatur jest bardziej opresywna i krwiożercza niż państwa tzw. demokratyczne (obojętnie, co roi sobie na ten temat JKM), to realizacja tego dążenia Korwina doprowadziłaby z bardzo dużym prawdopodobieństwem do mocnego ograniczenia wolności i wzrostu etatyzmu. Wg mnie Korwin jest najpierw przeciwnikiem demokracji, a liberałem dopiero na drugim miejscu, więc przede wszystkim starałby się wprowadzić autorytarny system polityczny, a w obliczu tego wszystkie wolnościowe idee, jakie głosi, nie mają znaczenia.
2) Poparcie JKM dla autorytetu władzy ("nie ma nic gorszego niż bezsilna władza"), objawiające się w twierdzeniu, że do ludzi niewykonujących poleceń funkcjonariuszy powinno się nawet strzelać. Wpływ Korwina na władzę z większym prawdopodobieństwem zaowocowałby wprowadzeniem ustawy pozwalającej policji zabić każdego, kto sprzeciwia się poleceniom funkcjonariuszy albo decyzjom urzędników, niż reformami wolnorynkowymi (bo łatwiej znaleźliby się sojusznicy do tego pierwszego niż do tego drugiego).
3) Zawarty w programie KNP postulat zwiększenia funduszy na służby specjalne i kompetencji policji. Tak samo prawdopodobniejszy do realizacji niż reformy wolnorynkowe, z powodu jak wyżej. Doprowadziłby do "putinizacji" Polski (od tego zaczęła się "putinizacja" w Rosji) i praktycznie dyktatury służb specjalnych, a w konsekwencji państwa autorytarnego z dużymi szansami na punkt 1).
4) Nieodmienna prorosyjskość JKM i coraz większa wrogość wobec USA i Europy Zachodniej - patrz np. jego ostatnie wypowiedzi o tym, że w kwestii ukraińskiej podżegaczami wojennymi są USA i UE i że USA są bliżej komunizmu niż putinowska Rosja. KNP pod wodzą Korwina w polskim sejmie, a i w europarlamencie, wzmocni obóz proputinowski. To jest bezpośrednie zagrożenie dla Polski i wolności ludzi mieszkających w Polsce.

 

[tomislav]

Wszystkie punkty, prócz #4, zdaje się reprezentować W PRAKTYCE (to pragnę podkreślić) właśnie ugrupowanie Kaczyńskich.
Korwin jeszcze nie miał okazji się skompromitować w kontekście własnych deklaracji, dlatego pytałem we wcześniejszych postach, skąd krytyka "a priori"?

Powiem tak: w obliczu wizji wolności handlowej, wymiany usług bez pośrednictwa państwowego, swobodnego zawierania umów i innych nęcących perspektyw, mocno bzdetne wynurzenia Korwina, które raczyłeś wymienić, roboczo usuwam na drugi plan, uznając - przy odrobinie dobrej woli - za nieszkodliwe blubranie. Jakoś trudno mi zrozumieć, czemu akcentujesz zagrożenie a priori, przy jednoczesnej akceptacji praktycznych przecież dokonań PiS-u.

ps: Wrogość wobec USA? Każdy normalnie myślący człowiek dostrzega w Stanach rodzący się hardkorowy korpofaszyzm, komunizm i kolektywizm, więc Korwinowi pozostaje smyrać się XIX wiecznym sentymentem pro-amerykańskim lub otwarta krytyka obecnego stanu rzeczy.
Toż Alex Jones w o wiele bardziej jaskrawy sposób gromi patologie rodzące się w USA, niż Korwin. Poza tym, pro-rosyjskość Mikke miałaby się realizować np. za pomocą jego sugestii, że w Rosji panuje socjalizm?

Czy ja dobrze przeczytałem? UE jest mniej komunistyczna niż etatystyczny moloch Putina?
Czy o sponsoring Pomarańczowej Rewolucji nie oskarża się czasem środowisk związanych z Sorosem? Sądzisz, że odgórnie nakręcana ruchawka ad 2014 na Ukrainie to demokratyczny, oddolny zryw wykluty z wnętrza trzewi znękanych proletariuszy spragnionych ludowej władzy?

 

[tomislav]

Jacek, bronisz demokracji, więc także legitymizujesz ślepy kolektywizm, bo oto w demokracji większość dokonuje egzekucji za pomocą krzyżyka i kartki, niezależnie od merytorycznego przygotowania. Demokracja jest usankcjonowaną pogardą dla niezależności, wolności i suwerenności jednostki. Bez względu na to, czy demokracja ma status bezpośredniej czy nie, stanowi ogromne ryzyko zaszczucia przez głupawą zwykle większość.

Jeszcze jedno: uważając, że Korwin stanowi większe zło niż działalność PO, kierujesz wyjątkowo niefortunny przekaz.