Jakie filmy ostatnio oglądaliście?

tolep

five miles out
8 579
15 476
Se obejrzałem "Milczenie owiec" po 20 latach. Film jeszcze bardziej mi się spodobał. 8.5/10

Teraz pytanie: czy kolejne filmy, znaczy "Czerwony smok" i "Hannibal" dorastają mu do pięt? A jak jest z serialem "Hannibal" pod tym względem?
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
@tolep, a na czym ten film stracił u ciebie 1,5 punktu? Ja uważam "Milczenie Owiec" za arcydzieło gatunku obok "Seven" i "The Chaser/W Pogoni/koreański-tytuł-którego-nie-potrafię-wymówić" - filmy właściwie pozbawione wad. Pozostałe filmy z serii też są niezłe, aczkolwiek moim zdaniem wyraźnie gorsze, zwłaszcza przez brak magnetyzmu relacji Foster - Hopkins. Serialu nie widziałem, trailer nie zachęca.
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
a na czym ten film stracił u ciebie 1,5 punktu?

Na całej akcji w klatce, z wisienką na torcie w postaci otwarcia kajdanek. Na tym że tam nie było monitoringu video. Na tym że sufit windy zaczął przeciekać akurat w tym momencie, nie wcześniej.
Hannibal był zbyt genialny i zbyt sprawny fizycznie jednocześnie. A przy tym na końcu własciwie otwartym tekstem powiedział Clarice skąd dzwoni ("I'm having an old friend for dinner").

O genialnym aktorstwie obojga nie ma co się rozpisywać - dość powiedzieć że zapomniałem w połowie filmu jak się nazywa ta aktorka (jakoś na J, cholera) i nazwisko wskoczyło mi dopiero w momencie jak Clarice odbierała dyplom.

btw. czy ksiązka źródłowa jest gdzieś zinfoanarchizowana, po polsku?
 
D

Deleted member 4683

Guest
@tolep, a na czym ten film stracił u ciebie 1,5 punktu? Ja uważam "Milczenie Owiec" za arcydzieło gatunku obok "Seven" i "The Chaser/W Pogoni/koreański-tytuł-którego-nie-potrafię-wymówić"

Jakiego gatunku ? Serio pytam - istnieje jakiś wyodrębniony gatunek filmów w stylu " łowy na nieuchwytnego seryjnego zabójcę" ? Patrząc na to co sie odpierdala z gatunkami muzycznymi to nawet mnie nie dziwi.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
D

Deleted member 4683

Guest
:D:D:D

p.s. właśnie sobie czytam ile jest gatunków metalu: heavy metal, doom metal, power metal, funk metal, trash metal, black metal, speed metal, sludge metal, stoner metal, viking metal, epic metal, nu metal, industrial metal, brutal death metal :eek:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
:D:D:D

p.s. właśnie sobie czytam ile jest gatunków metalu: heavy metal, doom metal, power metal, funk metal, trash metal, black metal, speed metal, sludge metal, stoner metal, viking metal, epic metal, nu metal, industrial metal, brutal death metal :eek:

zapomniales o najlepszych: progressive metal, progressive death metal, progressive black metal...
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Se obejrzałem "Milczenie owiec" po 20 latach. Film jeszcze bardziej mi się spodobał. 8.5/10

Teraz pytanie: czy kolejne filmy, znaczy "Czerwony smok" i "Hannibal" dorastają mu do pięt? A jak jest z serialem "Hannibal" pod tym względem?
Mnie się "Hannibal" zawsze podobał bardziej od "Milczenia owiec".

Serial z kolei jest bliższy książkom i ma więcej czasu na gmatwanie wątków i napierdzielanie chorymi akcjami. Część materiału jest oczywiście zdublowana, albo poprowadzona nieco inaczej. Zupełnie inny zwierz, zdecydowanie bardziej subiektywny, dezorientujący, wchodzący postaciom do łbów i bawiący się formą.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259

Akcyjniak o napadzie z bronią w ręku. Całkiem niezły, chociaż tego typu filmy mają problem polegający na tym, że każdy, który pojawił się po "Gorączce" Manna jest do niej porównywany i jest skazany na bycie gorszym. Moja ocena to 0,7 "Gorączki" Manna.


Kategoria "R" o życiu w amerykańskim więzieniu? Czego chcieć więcej, oprócz może realistycznych scen miłosnych? Tak, to Jaimie Lannister.


Długo się do tego zabierałem, jako gówniak bałem się serialu z 1990 r. Wersja z 2017 r. przypomina klimatem "Stranger Things" - żeruje na sentymencie do lat 80-tych. Mam problem z jej oceną. Z jednej strony lubię te retroklimaty. Z drugiej sam film nie wydawał się zbyt straszny, może już jestem za stary. Nie wiem czy to horror, czy bardziej film przygodowy. Tak czy inaczej, na plus. Cały film moim zdaniem ciągnie 16-tka Sophia Lillis:
DJtRH46W4AMEJK9.jpg
Dla niektórych już trochę za stara, w akapie byłaby już babcią, ale mimo wszystko warto film zobaczyć choćby dla tej odmłodzonej wersji Amy Adams.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
ale mimo wszystko warto film zobaczyć choćby dla tej odmłodzonej wersji Amy Adams.

... która nie dostała roli dorosłej Beverly, mimo, że jej fizys aż się narzuca, niczym prawda u Arystotelesa. Ma ją zagrać ulubienica lewaków, Jessica Chastain. To już drugi skandal castingowy w tym roku. Pierwszy tyczył się Hana Solo, którego zagrał chłopak za uja nie przypominający Forda. A kandydat 100% był, nawet pojawiła się petycja do Myszki Miki.
 
Do góry Bottom