- Moderator
- #1 621
- 8 902
- 25 794
Jesień idzie, więc zaczyna się sezon na thrillery i horrory. Siostra ostatnio u mnie była i zobaczyliśmy "Summer of 84"
Wszyscy mówią, że zrzynka ze Stranger Things, bo też ejtisowe retro, przedmieścia, bmxy, krótkofalówki, dzieciaki, kingowe klimaty a nawet zbliżony soundtrack, ale tutaj klimat jednak jest troszkę inny. To jest raczej ST odarte z nostalgiczności a czasy są tu zaprezentowane bez większych sentymentów i złudzeń; same dzieciaki są raczej niewygładzone i sprośne.
Jest to film na jeden raz, ale już dawno mi żaden thriller nie podszedł tak dobrze jak ten. Dla finału i końcowych scen na wyspie warto nawet przebrnąć przez wcześniejszą odtwórczość i pomniejsze głupotki scenariuszowe. Bardzo fajnie buduje napięcie. Niedoceniona pozycja, moim zdaniem niesłusznie.
Akcja toczy się w czerwcu '84 (kampania wyborcza Reagan/Bush), więc mogłem już wtedy być na świecie, chociaż urodziłem się i moje dzieciństwo przypadło nie w tak fajnym miejscu jak amerykańskie przedmieścia. Intro i outro filmu zdaje się potwierdzać moją opinię o takim otoczeniu do dorastania, chociaż tutaj przygoda notuje bardziej złowrogi obrót.
Wszyscy mówią, że zrzynka ze Stranger Things, bo też ejtisowe retro, przedmieścia, bmxy, krótkofalówki, dzieciaki, kingowe klimaty a nawet zbliżony soundtrack, ale tutaj klimat jednak jest troszkę inny. To jest raczej ST odarte z nostalgiczności a czasy są tu zaprezentowane bez większych sentymentów i złudzeń; same dzieciaki są raczej niewygładzone i sprośne.
Jest to film na jeden raz, ale już dawno mi żaden thriller nie podszedł tak dobrze jak ten. Dla finału i końcowych scen na wyspie warto nawet przebrnąć przez wcześniejszą odtwórczość i pomniejsze głupotki scenariuszowe. Bardzo fajnie buduje napięcie. Niedoceniona pozycja, moim zdaniem niesłusznie.
Akcja toczy się w czerwcu '84 (kampania wyborcza Reagan/Bush), więc mogłem już wtedy być na świecie, chociaż urodziłem się i moje dzieciństwo przypadło nie w tak fajnym miejscu jak amerykańskie przedmieścia. Intro i outro filmu zdaje się potwierdzać moją opinię o takim otoczeniu do dorastania, chociaż tutaj przygoda notuje bardziej złowrogi obrót.
Ostatnia edycja: