Jakie filmy ostatnio oglądaliście?

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Po prostu film jest nudny i do jakiej niby refleksji skłania?
Jak dla mnie do żadnej i to bardzo dobrze. Nuda z kolei to żaden argument, bo jest w 100% subiektywny i może kończyć każdą dyskusję o każdym filmie, czy książce niczego nie wnosząc. Dla mnie Ida wcale nie była nudna, najpewniej przez to, że reżyser to ogarnięty facet, który skoro miał krótką historię do opowiedzenia, to zamknął całość <80 minut, a nie robił jak wielu artystycznych dziwaków, którzy próbują nobilitować swój film długością projekcji pod 3 godziny. Z Idą też by się tak dało zrobić, z takimi ładnymi zdjęciami to nawet nie byłaby to tortura :p

Tak BTW, Jak zostać królem to film o klasę gorszy od Idy.
 
R

Ronbill

Guest
Nie podobała mi się "Ida"
Fabuła jaka?Poznała świat,siebie a raczej swoja historię. A co jest świetnego np. w tych zdjęciach wystylizowanych ?Brzydko kadrowane oczywiście celowo przytłaczają swoim ciężarem, sztucznością.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
mi się to specyficzne kadrowanie po prostu podobało, jak widać po recenzjach i nagrodach, nie mnie jedynemu, więc coś w nich ładnego musi być. Na dobrą sprawę, to nie widziałem ładniej wyglądającego filmu z III RP.
 

Cptkap

Well-Known Member
701
3 229
Ja widziałem i mi się podobało, o Żydach jest tyle, że główna bohaterka się dowiaduje, że jest Żydówką, a później, że Polacy jej zabili rodziców i zabrali dom - tyle wątków żydowskich, grają niewielką rolę w filmie

O Żydach jest o wiele więcej według mnie.
Jest to pierwszy film (przynajmniej z tych co ja widziałem), w którym jest zidentyfikowana żydokomuna.
Wcześniej zawsze to były jakieś stalinowskie aparatczyki, a tutaj mamy jasno pokazaną prokuratorkę "Krwawą Wandę", żydówkę, która doprowadzała polaków (AKowców?) na śmierć w komunistycznych procesach pokazowych.

Szkoda że wątek nie został bardziej pociągnięty i nie pokazano tego, że Polacy-nie-Żydzi stanowili mniejszość wśród funkcjonariuszy stalinowskich w Polsce. http://en.wikipedia.org/wiki/Category:Functionaries_of_the_Stalinist_regime_in_Poland

Drugi raz bym "Idy" nie obejrzał. Na pewno nie jest to film oscarowy, chyba że standardy obniżamy bo w danym roku same chujowe filmy są. (Czas Apokalipsy oskara nie dostał a jest arcydziełem)



Ostatnio oglądałem "The Happy Poet". Poeta z dyplomem, długami ze szkoły i aspergerem otwiera budkę ze zdrową żywnościa. Ciepły film, można obejrzeć.

Nie jestem pewien do końca ale gościnnie chyba GAZDA w nim wystąpił:
wKP9bS8.jpg
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Hehe, to chyba najlepsza recenzja "Witches of Eastwick", jaką kiedykolwiek słyszałem :) Zaczyna się po tym, jak Redaktor wpierdolił już jakieś jedzenie, pewnie zbliżone do tego, co zwykł nazywać napalmem i co dla normalnego człowieka, mogłoby skończyć się zejściem.

"Och, jak pięęknie rzygają w tym filmie!!" :D Nie mogę.

 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
obejrzałem se zaś pożegnanie z królem...
lubie ten film...

-nie możesz unikać historii...
-ten świat jest tak zasrany, że wcześniej czy później wdepniesz w gówno, i to nazywasz historią...


-cego chcecie?
-wolności. cobyśmy mogli być jacy jesteśmy
-coś jeszcze?
-broń, coby nam nie zabrali wolności
-dobrze, zobacze co da sie zrobić...
-i granaty, moździerze i miny coby nie zabrali nam broni...


-byłem prześladowany, więziony, kurwa byłem komunistą
-jeśli byłeś komunistą jak mogłeś zostać królem?
-ino komunista by coś takiego wymyślił...






jak ktoś nie zamierza udawać sie do paragwaju lub w okolice to se musi znaleźć w sieci w innym języku
versión en castellano
 

Hitch

3 220
4 876
Open Windows

Ależ poryty film. Ktoś chciał chyba nakręcić nową generację found footage, a wyszedł Frodo manipulowany przez uber hakera, który wcześniej zabił innego uber hakera, żeby móc manipulować Frodem, po to żeby ten w jego imieniu stalkował Sashę Grey, po to żeby doprowadzić do sytuacji, w której Sasha Grey zostanie doceniona przez fanów, a on (uber haker) z nią spędzi trochę czasu w swojej tajnej fortecy. Zaś wszystko uchwycone kamerkami laptopów, kamerami ping-pongami, kamerami na deskach rozdzielczych, kamerami ochrony, zdjęciami z satelity i obrazami 3D otrzymanymi za pomocą magii. Mega denne aktorstwo, mega denna intryga, mega denna fabuła, mega denne twisy, mega denni francuscy hakerzy pomagający Frodo i Sasha Grey pokazuje cycki tylko przez moment, pomimo że film przez cały pierwszy akt kusi jej aktami (w stylu "O, tera się rozbierze! O, nie! Jednak nie, bo zmiana kamery!).

Jeden z najbardziej absurdalnych obrazów, jakie w życiu widziałem.

WTF/I'm not even mad, that's amazing/10
 

Hitch

3 220
4 876
John Wick

Filmik hula już po wszelakich sieciach dystrybucji w dobrej jakości. Nareszcie, bo swego czasu strasznie się napaliłem na niego. Z jednej strony niepotrzebnie, gdyż kiedy się nie szczelajo "John Wick" jest strasznie głupkowaty i bzdurny. Kiedy jednak się szczelajo, a robią to przez większość filmu jest naprawdę bardzo dobrze. Pieczołowitość przygotowania scen akcji przywodzi na myśl Michaela Manna. Tylko dynamiczniejszego. I na sterydach. Ale po kolei:

+ Keanu Reeves. Ciężko wskazać rolę, w której jest naprawdę dobry. Tutaj spisuje się wyśmienicie. Nie tylko jako wycofana (dosłownie i w przenośni) postać, ale też jako maszyna do zabijania. Neo trenował z prawdziwymi mistrzami strzelectwa, co widać w każdej sekundzie akcji. Świetnie się przygotował do roli. Postawy, technika, operowanie bronią. Robi to bardzo płynnie i naturalnie, jakby jego szkolenie odbywało się do "Heat 2". Także, kiedy klepie się po ryjach w końcu sprawia wrażenie dobrze wytrenowanego, sprawnego i skutecznego. Żadnego pedalstwa - łamie gnaty, bije po gardłach, wsadza kose w szyje i pod żebra. Tyle fajterskich ról we wszelakich szmatrixach, czy innych Menach of Tai Chi i dopiero tutaj wypadł prawidłowo. Co jest nie lada osiągnięciem, bo jego kretyńska fryzura przez cały film stara się przekreślić jego imidż terminatora.
+ Al Swearengen!
+ Daniels z "The Wire"!
+ Lester z "The Wire"!
+ Kult broni palnej.
+ Center Axis Relock.
+ Kult zemsty.
+ Theon wkurza tak samo i w sumie tym samym, co w "Grze o Tron", ale na szczęście spotykają go mniej-więcej te same kary :)

- Kretyńska fryzurka Keanu.
- Strasznie komiksiarski świat przedstawiony. Jakieś hotele dla asasynów, jakieś starożytne zasady, jakieś rytualne mordy tych, co je złamią, jakieś żetony jako waluta - WTF? Płatni mordercy przedstawiani jako cool-emo-hipsterska subkultura powinno być jednym wielkim filmowym noł-noł.
- Nachalna muzyka podkreślająca akcję i wszystko.
- Przestylizowane wszystko, poza akcją. Dziwne, bo zwykle jest albo na odwrót, albo wszystko jest na siłę podkręcane. Tutaj, kiedy postacie wyciągają broń lub zaczynają się tłuc reżyser nagle hoduje mózg i wyczucie.
- Mega słabe dialogi.
- Willem Defoe. Nie cierpię go i jako genericowy stary druh do odjebania i pomszczenia wcale nie poprawia swojej sytuacji.
- Theon wkurza tak samo i w sumie tym samym, co w "Grze o Tron", ale na szczęście spotykają go mniej-więcej te same kary :)

"John Wick" jako całość jest strasznie infantylny, więc i jednorazowego użytku. Ale już jako zbiór oderwanych od dennej całości scen akcji będzie przeze mnie często odświeżany.

Całość: 4/10
Akcja: 8/10
 
R

Ronbill

Guest
Straznicy Galaktyki
To prawdziwa perła.Zabawnie i z pomysłem. Udana ekranizacja i naprawdę dobra zabawa.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
cross of iron, żelazny krzyż, jak na film z 1977 to jest zajebiscie zrobiony, no i nie często główni bohaterowie to wehrmachtowcy hehe
jest rozpierdol, efekty dobre, dość realistycznie, poza tym ruda pielęgniarka i ruskie cycki...



Swietny film. Zreszta jak wszystkie filmy Sama Peckinpaha (a wszystkie widzialem wiec wiem co mowie).
 
OP
OP
kr2y510

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Gra Tajemnic.
Zaliczyłem z powodów kryptoanarchistycznych. Jeśli ktoś chce to zrobić z identycznych pobudek, to odradzam. Zbieżność akcji z faktami średnia, ale by leciała fabuła to uważam, że jest to dopuszczalne. W sumie to film był o martyrologii ciężkim życiu Alana Turinga. Faktem jest, że skurwysyny potraktowały go okrutnie, ale jak panuje kretyńskie prawo, to pedały mają przejebane. Wszystkich pedałów w UK tak wtedy traktowano. Więzienie lub chemiczna kastracja. Tyle że film częściowo włącza się w nurt filmów o martyrologii gejowskiej. No cóż, w Polsce martyrologia gejowska nie miała miejsca, bo poza czasem okupacji nie było prześladowań gejów. A mnie ta martyrologia gejowska irytuje, bo prześladowania gejów są mi obce.

W sumie wyszedłem z tego filmu wkurwiony, bo zamiast po wyjściu zapalić papierosa i przetrawić film, wypuszcali nas przez wejście. A tam musiałem przejść przez pełny hol czekających na jakiś seans starych bab, które były okrutnie wyperfumowane. Tak, okrutnie to właściwe słowo. Przechodziłem przez rewię tandetnych i podrobionych perfum. Wolałbym przechodzić przez rzeźnię czy trupiarnię. Kurwa, gdybym był Hitlerem, potraktowałbym je Kärcherem. Więc zamiast kontemplować film przy papierosku, poszedłem do domu i musiałem się położyć, bo kichanie od tych perfum mnie wykończyło.

 
Ostatnia edycja:

tomahawk

Well-Known Member
736
1 296
@kr2y510, ale ty chyba się nie spodziewałeś, że dowiesz się czegoś o nauce z filmu dlas mas? W tego typu filmach zawsze muszą często padać piękne, wzruszające i doniosłe słowa, zawsze musi pojawić się jakaś piękna kobieta, która rozwiązuje błyskawicznie problem postawiony przez mistrza (co zdarza się naprawdę rzadko), ogólnie musi być wzruszająco i ckliwie. Podobnie było z Pięknym umysłem, po którym do dzisiaj mam mdłości. Co do sprawy gejowskiej. Brytole zarżnęli kurę, która znosiła złote jaja. Polityka jest zawsze zabójcza dla nauki, zawsze. Gdy Anglicy przez dziesięciolecia nie chcięli przyjąć w rachunku różniczkowym notacji Leibniza, bo woleli, z pobudek czysto szowinistycznych, posługiwać się notacją Newtona (która była słabsza), który konkurował z Leibnizem o pierwszeństwo stworzenia rachunku różniczkowego, to spowodowało to, że Anglia na dwa wieki wypadła z europejskiej nauki! Anglicy później musieli przyjeżdżać do Francji i Niemiec uczyć się rachunku różniczkowego.
Ogólnie dzięki za recenzję - będę unikał jak ognia (filmu i starych, wyperfumowanych bab).
 
OP
OP
kr2y510

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
chyba się nie spodziewałeś, że dowiesz się czegoś o nauce z filmu dlas mas?
O nauce nie, ale o otoczce politycznej wokół łamaczy kodów, TAK. I zawiodłem się. Wniosek z tego taki, że Brytole dbają o brak wycieków wywiadowczych, nawet tyle lat po wojnie.

muszą często padać piękne, wzruszające i doniosłe słowa
Padały.

zawsze musi pojawić się jakaś piękna kobieta, która rozwiązuje błyskawicznie problem postawiony przez mistrza
Tak, była. Skąd wiedziałeś? ;)
 
Do góry Bottom