Jakie filmy ostatnio oglądaliście?

D

Deleted member 4476

Guest
Wczoraj byłem na Jacku Strongu. Nie był jakiś szczególny ale wcześniej nie wiedziałem, że to film Pasikowskiego i spodziewałem się jakiegoś wajdowania, więc mile się zaskoczyłem. Właściwie to całkiem mi się podobał, fajna scena pościgu i wyjątkowo Dorociński mi się podobał.

Film o Kuklińskim, który zdradził jednych komuchów na rzecz drugich.
Szczególnie rozbawiło mnie to w kontekście ramy kompozycyjnej, jego zeznań w pokoju CIA (albo czegoś takiego) w Waszyngtonie, czego widz do końca nie wie (ja wiedziałem, bom wiedział, że go nie złapali (a może to było wiadomo już od początku tylko coś przeoczyłem i zarejestrowałem to tylko podświadomie)) - "zeznania" odbywają się po ciemku i po polsku, co ma przekonać widza, że jednak go ruskie złapały i zaraz dostanie czapę. Dopiero jak ucieka za granicę, kończy się historia i wracamy do Waszyngtonu, rozsuwają się kotary, pada światło słoneczne na logo jakiejś amerykańskiej agencji, za oknem bialutka kopuła jakiegoś amerykańskiego budynku rządowego - ufff :) To nie ZSRR, to USA.
(Ktoś pytał na czacie, ale poszedłem i nie doczekałem się odpowiedzi - jest jakiś libowy konsensus na jego temat?)

Była jedna szczególnie żenująca scena, gdy dostał w swoje ręce listę 5 000 osób do internowania 13 grudnia, przegląda ją, dramatyczna muzyka i zbliżenia na nazwiska: Jacek Kuroń, Lech Wałęsa, Adam Michnik na cały srebrny ekran.
 
D

Deleted member 427

Guest
i wyjątkowo Dorociński mi się podobał.

Wyjątkowo? Ja tego aktora uwielbiam. Widziałeś z nim "Obławę"? Świetny film i świetna rola cichego twardziela ala Bronson. Facet z honorem i zasadami odjebuje Niemców i wykonuje różne misje dla polskiej partyzantki.
 
D

Deleted member 427

Guest
David Mamet wyjaśnia, jak to się stało, że przestał być lewakiem:

 

Hitch

3 220
4 880
Facet z honorem i zasadami odjebuje Niemców i wykonuje różne misje dla polskiej partyzantki.

Żeby jeszcze to artystyczne gówno było o tym w istocie, i to pokazywało. Nieładnie tak koloryzować, Bartłomieju. Więcej tam scen młodego Stuhra walącego konia niż odjebki Niemców :)
 

Hitch

3 220
4 880
Jack Strong

Autentycznie mi szkoda ulatniającego się talentu Pasikowskiego. Technicznie się rozwija, ale merytorycznie dosłownie cofa się w rozwoju. Gdzie się podziały jego mięsiste, przyziemne, ale zarazem błyskotliwe i wiarygodne dialogi? W życiu bym nie powiedział, że te zachowawcze, patetyczne formułki to jego robota.

Gdzie jego celna, finezyjna ale i dobitnie bezlitosna krytyka tego całego syfu? W "Psach" niemal krzyczał "Ludzie, opamiętajcie się! Te wszystkie zmiany to szopka, a zbrodniarzom będzie dalej tak samo. Albo lepiej". W "Jacku Strongu" Pasik popada w polaczkową "antykomunistyczną" mitomanię wynoszącą na sztandary bolka i wojtyłę.

No, ale jeśli przymknąć oko na tę otoczkę to możemy pocieszyć się całkiem niezłym thrillerem. Scenariusz, kiedy nie zmusza postaci do mówienia jest bardzo dobry i obfituje w ciekawe, oryginalne rozwiązania. Dawno nie miałem do czynienia z twistami, które by mnie zaskakiwały i jednocześnie nie wprawiały w zażenowanie. Sprawna, warta pochwały robota. Żeby nie przedłużać:

- CIA wybiera na tajną akcję w samym środku radzieckiej Polski... murzyna.
- Dorociński mi się totalnie przejadł (pomimo, że polskiego kina nie oglądam prawie w ogóle!). No nie trawię go i już.
- Słabe dialogi.
- Kilka mega naiwniackich scen (postać Ireneusza Czopa i jego character arch... ugh)
- zmarnowany Patrick Wilson; nagle się pojawia, kręci się na ekranie trochę, szprecha po polsku i znika
- nieco nudnawa pierwsza połowa
- sceny w USA takie skromne i niezbyt przekonujące

+ czadowy prolog z piecem
+ thrillerowe wyczucie; Pasik umie budować napięcie praktycznie samymi dialogami
+ oszczędne i niezbyt liczne sceny akcji, ale za to autentycznie dobre (ucieczka syna Dorocińskiego!)
+ nienachalny, subtelny humor
+ "w Oświęcimiu mieliście takie same?" :) :) :)
+ bardzo dobra muzyka
+ przemyślane, fajne zwroty akcji
+ nie wierzę, że to piszę - Małaszyński - ale niestety jak już mu wychodzi spoko rola to się okazuje, że pojawia się tylko w dwóch scenach, ojajebię!
+ niezły finałowy pościg, choć fabularnie trochę naciągany i technicznie mu brakowało większej dawki dynamizmu

Ogólnie jestem na tak. Wyszedł sprawny film, który trzyma w napięciu, choć merytorycznie bywa strasznie naiwny.

7=/10
 

Gość niedzielny

Well-Known Member
968
2 125
Czy Dredd 3D to film o psychopacie w kasku strzelającym do ludzi, którzy sprzedają używkę spowalniającą poczucie upływu czasu? Bo nie wiem, czy mam oglądać.
 
D

Deleted member 427

Guest
"Dredd" to film o funkcjonariuszu państwowym, który strzela do morderców, gwałcicieli i psychopatów, którzy sprzedają używki :)

A jeżeli odłożysz na bok swoją niechęć do totalitarnego aparatu państwa działającego w warunkach multi-kulti rozpierdolu, to będziesz miał dużo radochy z oglądania. Moim zdaniem "Dredd" to najlepszy oldskul, jaki powstał.
 
D

Deleted member 427

Guest
No to sobie wyobraź, że akcja dzieje się w akapie, a Dredd to pracownik prywatnej agencji ochrony, który dostaje zlecenie od właściciela nieruchomości (którego nie było w mieście 20 lat) na wyczyszczenie sqatu okupowanego przez hippisów :) I jako że to jest tru akap, to nie ma żadnego odczytywania praw (lol), aresztowań, negocjacji etc. tylko wyroki wydaje się na miejscu, bez sądu :)
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 157
Ja to mam mieszane uczucia. Bo ja lubię Dredda ze Stalone (wiem, nie jestem cool), a ten był zajebiście wtórny, szczególnie gdy obejrzało się wcześniej The Raid. Obejrzeć sie da, ale nie jest wybitne kino, ani ta wizja nie jest jakaś taka szczególna.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 860
Mi się Dredd zupełnie nie podobał i była to w dużej mierze wina strony wizualnej. Jakoś wyjątkowo tandetnie IMO wykorzystano tam dobrodziejstwa kamer cyfrowych i postprocessingu. Aż oczy bolały. Ale sama akcja też mnie znudziła raczej. Dałem 4/10 na IMDB.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 268
Mnie się bardzo podobał, widziałem go 2 razy, co na serio bardzo rzadko mi się zdarza. Świetne kino akcji z lekko s-f posmaczkiem, które się nie sili na filozoficzne pierdololo o sensie życia i nie stara się odpowiedzieć na pytania o to skąd przychodzimy i dokąd zmierzamy, poza tym, że jak się przyjmie kulę w łeb, to się zmierza do grobu :) Ze Stallonem musiałbym sobie przypomnieć film ale też w miarę pozytywnie mi się kojarzy. Zarzut o wtórność jest zupełnie bez sensu jeśli wziąć pod uwagę, że to ekranizacja komiksu i jeszcze na dodatek remake filmu sprzed zaledwie 20 (?) lat.

Film mi się podobał również ze względu na #takbedziewakapie, nie tylko ze względu na odjebkę, ale również ten wielki wieżowiec - w momencie gdy uda się wykroić kilka hektarów ziemi z naszej republiki ubecko - ziemniaczanej, trzeba będzie postawić taką konstrukcję by pomieścić wszystkich chętnych i na każdym piętrze będzie fabryka dragów :) Dredd i sędziowie to też fajna akapowa ekipa - tak może wyglądać PAO :)
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 146
Nowy serial - True Detective. Polecam tym, którym przypadły do gustu: Breaking Bad, The Shield, The Wire, Deadwood, House of Cards, Profit oraz inne tego typu "cięższe" gatunkowo, seriale.
 

Gość niedzielny

Well-Known Member
968
2 125
No to sobie wyobraź, że akcja dzieje się w akapie, a Dredd to pracownik prywatnej agencji ochrony, który dostaje zlecenie od właściciela nieruchomości (którego nie było w mieście 20 lat) na wyczyszczenie sqatu okupowanego przez hippisów :) I jako że to jest tru akap, to nie ma żadnego odczytywania praw (lol), aresztowań, negocjacji etc. tylko wyroki wydaje się na miejscu, bez sądu :)

Brałbym taki film jak krytyka polityczna dotacje.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 268
A ja bym w taką gierkę porąbał jak ZUS w przedsiębiorców.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 157
Zarzut o wtórność jest zupełnie bez sensu jeśli wziąć pod uwagę, że to ekranizacja komiksu i jeszcze na dodatek remake filmu sprzed zaledwie 20 (?) lat.

Ma sens, bo to jest film wtórny względem The Raid, a nie ogółu. I nie jest remake'iem starego Dredda, bo opowiada zupełnie inną historię. Tak dla ścisłości.
 
Do góry Bottom