Gry komputerowe

Hitch

3 220
4 872
Usnąłem zaraz po edytorze postaci (serio, prawie nie zdążyłem nadać paczki do Polski). Totalnie mnie nie grzeje ten tytuł. Za to RDR2 nie mogę się doczekać.
 

Hitch

3 220
4 872


Jakby dali chociaż możliwość ściągania gier z PSN (albo jakby shakowali to i by się dało wrzucać swoje romy, jak w przypadku mini NESa) i możliwość podłączenia padów od PS3 i 4 to może i bym się skusił...
 

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 037
Jakby dali chociaż możliwość ściągania gier z PSN (albo jakby shakowali to i by się dało wrzucać swoje romy, jak w przypadku mini NESa) i możliwość podłączenia padów od PS3 i 4 to może i bym się skusił...
Zaraz, zaraz, mam rozumieć, że można teraz dostać nowiutkiego NESa?
 

Hitch

3 220
4 872
Takiego mini z padami kompatybilnymi z Wii, z gniazdem HDMI itd. No i ze stałymi preinstalowanymi grami, ale z tym już sobie ludki poradzili i bardzo łatwo można urządzenie shakować i wgrywać swoje romy. Ba, ponoć nawet odpalają na tym emulator... PlayStation :)



 
Ostatnia edycja:

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 037
Zajebista sprawa. Odpaliłem sobie ostatnio Super Mario na emulatorze i wsiąkłem. A Mario Kart i Street Fighter to jedne z lepszych gier na imprezę. :) Cena też jest fajna.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Jak przejść Diablo II bez łamania NAPu...


Wydawać by się mogło, że hack'n'slash to gatunek gier komputerowych, w którym nieagresja nie ma większych szans powodzenia. A jednak znalazł się ktoś, kto udowodnił w swoim speedrunie, że Diablo II da się przejść bez agresywnych działań w stosunku do otoczenia. Mistrzostwo! :)
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
To może być dobre:

Nie grałem, ale stwierdzam, że wygląda na to, jakoby motywem tych wszystkich morderstw była rozpuszczona przez kogoś plotka o utajonych sympatykach partii Razem wśród załogi i pasażerów tego okrętu.
 

Hitch

3 220
4 872
Podjarałem się, a potem gostek wspomniał o magicznym zegarku. Jak dla mnie kryminał z nadnaturalnymi deus ex machinami to wielkie noł-noł.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Tymczasem teraz również Blizzard wskakuje do pociągu nostalgii i będzie sprzedawał Warcrafta III w nowszej odsłonie.




Po Diablo III z tą firmą stało się coś niedobrego, przestała się rozwijać, straciła kontakt z oczekiwaniami publiki, zamknęła się w kilku franczyzach, ale zamiast wprowadzać jakieś zmiany w lore i je pogłębiać, odgrzewają kotlety albo sprowadzają je do postaci niskobudżetowych gier mobilnych, nie wkładając w to większego wysiłku.

Dobrze, że przynajmniej z tym Overwatchem zaryzykowali zrobić coś nowego, bo inaczej w ogóle podupadliby ze swoim wizerunkiem, jak Lucasfilm za Kathleen Kennedy.

Tak czy owak Blizzard w moim odczuciu to dziś kolos na glinianych nogach. Rozmieniają się teraz na drobne, wypuszczają nieudane filmidło, które miało wyjść z Warcraftem do mas... Jeszcze kilka takich błędnych decyzji i ludzie zaczną dostrzegać, że cesarz branży gier komputerowych jest nagi.

Czy tam w kierownictwie nastąpiły jakieś srogie przetasowania, że ta firma tak ostatnio kaleczy?
 

Slavic

Wolnorynkowiec
577
1 689
Tymczasem teraz również Blizzard wskakuje do pociągu nostalgii i będzie sprzedawał Warcrafta III w nowszej odsłonie.




Po Diablo III z tą firmą stało się coś niedobrego, przestała się rozwijać, straciła kontakt z oczekiwaniami publiki, zamknęła się w kilku franczyzach, ale zamiast wprowadzać jakieś zmiany w lore i je pogłębiać, odgrzewają kotlety albo sprowadzają je do postaci niskobudżetowych gier mobilnych, nie wkładając w to większego wysiłku.

Dobrze, że przynajmniej z tym Overwatchem zaryzykowali zrobić coś nowego, bo inaczej w ogóle podupadliby ze swoim wizerunkiem, jak Lucasfilm za Kathleen Kennedy.

Tak czy owak Blizzard w moim odczuciu to dziś kolos na glinianych nogach. Rozmieniają się teraz na drobne, wypuszczają nieudane filmidło, które miało wyjść z Warcraftem do mas... Jeszcze kilka takich błędnych decyzji i ludzie zaczną dostrzegać, że cesarz branży gier komputerowych jest nagi.

Czy tam w kierownictwie nastąpiły jakieś srogie przetasowania, że ta firma tak ostatnio kaleczy?


Blizzard jest obecnie bankrutem. Większość jego udziałów przejęło Activision a produkcja gier na platformę mobilną (głównie na rynek azjatycki) jest jak strzał w piętę Achillesa. Starcraft 2 ma coraz mniejsze zainteresowanie, HOTS stracił praktycznie wsparcie, Overwatch też stracił na fali w porównaniu do jego początków w 2016 roku, World of Warcraft, czyli sztandar Blizzarda dostał ostro po dupie przez nowy dodatek, o diablo nie ma nawet co wspominać. Jedynie jakoś HearthStone się teraz trzyma ale chodzą słuchy, że i on podzieli los reszty produkcji słynnej "zamieci"

A szkoda bo wielu ludzi wychowało się na grach Blizzarda i wielu z tych starych fanów ma po prostu drgawki na to co się dzieję z tą firmą obecnie :p
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
Większość jego udziałów przejęło Activision a produkcja gier na platformę mobilną (głównie na rynek azjatycki) jest jak strzał w piętę Achillesa.

A kto tak twierdzi? Diablo Immortal ma szanse poszaleć w Chinach, dlatego w ogóle powstało. Chiny to 500 mln graczy mobilnych do zagospodarowania, więc będzie się ich zagospodarowywać. Jeszcze mogą nieźle się obłowić.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
O żesz, Slavic, masz całkowitą rację. Obudziłem się nagle w zupełnie innej rzeczywistości. OK, mój dysonans poznawczy teraz ustąpił, gdy uświadomiłem sobie, że zupełnie przegapiłem te wydarzenia sprzed ośmiu lat:

Blizzard Entertainment Files for Bankruptcy
The Charger Bulletin
April 1, 2010
By Michael Jordan – Staff Basketball Player

Do you play online computer games? Are you a fan of instances, raiding, and character selection? Or are you a fan of the South Korean pro scene? These, and many other classic games, may be no more after a recent announcement from Blizzard Entertainment.

In a surprise turn of events, Blizzard Entertainment has announced a file for bankruptcy. The multi-million dollar gaming industry, known best for popular games such as “Starcraft” and the mass multiplayer online platform “World of Warcraft” has announced a sudden monetary decrease in sales and a need to close their doors. The announcement comes as a surprise for many gaming fans as Blizzard was due to release multiple expansions and continuations of games throughout the next few years.

Blizzard’s bankruptcy announcement is due, in part, to the mass popularity of MMORPG’s online. With the creation of “Star Wars Online” and “Warhammer 40K” it seems as if the age of Blizzard dominancy in gaming is far behind us. Subscriptions for paid games have dropped significantly since the economy fail and sales of non-subscription games have fallen to the wayside. Although still in beta testing, “StarCraft 2” is scheduled to be released shortly. The fate of the “Diablo III” release, the third installment of the popular “Diablo” franchise, is still up for debate. Blizzard Entertainment representatives have limited discussion on the recent announcement, with more press conferences expected in the next few weeks. Many in the gaming industry fear the fall of Blizzard Entertainment will only be the start of a decline of big business in the gaming industry. Nintendo and Sony representatives have started to look over their business strategies in order to compromise for the drop in Blizzard sales.

So what does this mean for Blizzard Entertainment fans? What does the bankruptcy announcements mean for the future of the “World of Warcraft” online community, which spans the globe and includes nearly 12 million subscribers? Blizzard Entertainment has released no information, but it is expected that the highly anticipated Cataclysm expansion will still drop in November. The extent of its content, which is meant to include two new races, multiple new worlds, and a complete overhaul of old zones, is still unknown. Rumors circulating the web suggest that the massive rift in Azeroth, meant to occur at the beginning of the expansion, will instead occur after multiple hours of game play, allowing for a conclusion to the series. Whether that game play finale will include a final summation to the popular story about the Lich King is yet to be seen. The game itself will most likely close its doors entirely at the end of 2011 when bankruptcy discussions come to a final close.

The future of gaming is up in arms over this decision, as one of the most well-known computer platform gaming industries sets to close its doors. Stay tuned for more on the Blizzard Entertainment bankruptcy announcement.
No to pozamiatane.

Dla mnie Blizzard Entertainment to była zawsze marka perfekcjonistów, którzy nie idą w ilość, a w jakość. Rzadko coś wydawali, ale jeśli już, to było niezaprzeczalnym, długowiecznym hitem zdobywającym spory kult oddanych konsumentów. Każdy ich produkt należał do klasy premium. Nie sądziłem, że akurat im może się coś takiego przydarzyć, bo wydawali się nietykalni, ale jednak niezbadane są wyroki rynku.

Only good die young, a takie EA, Bethesda dalej będą produkować swój szmelc aż do wieczności... :(
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
A kto tak twierdzi? Diablo Immortal ma szanse poszaleć w Chinach, dlatego w ogóle powstało. Chiny to 500 mln graczy mobilnych do zagospodarowania, więc będzie się ich zagospodarowywać. Jeszcze mogą nieźle się obłowić.
Patrzysz na rzecz z perspektywy osoby, która gry produkuje i na nich zarabia. Jako skok na kasę może ma to sens, ale w zasadzie jest też uznawane za pocałunek śmierci dla Diablo jako serii gier.

Od strony gracza (PC Master Race) utarło się uznawać, że sprowadzanie serii nobliwych produkcji do standardu pacadła na telefony, oznacza ostateczny żer na jej truchle i ogryzienie do gołej kości. Coś takiego spotkało Dungeon Keepera, Command & Conquer, Age of Empires. Wiadomo, że to obniżenie standardów, można zapomnieć o AAA, dbałości o detale, przyzwoitą fabułę czy rozwijanie lore czy nawet soundtrack, bo na mobilnych platformach te sprawy są z reguły zaniedbywane.

Dlatego mnie nie dziwi takie postrzeganie sprawy przez publiczność i wkurw o chałturę pod szyldem zasłużonej marki, który może jej tylko zaszkodzić. Równie dobrze w sklepach Gucciego mogliby w kącie na podłodze wysypać buraki cukrowe, aby sobie dorobić.

Nie powinno się januszować przy swoich klejnotach rodowych i tyle.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
Nie powinno się januszować przy swoich klejnotach rodowych i tyle.

Kasa, misiu, kasa. Te klejnoty są o tyle wartościowe, o ile przynoszą kasę. Z punktu widzenia rynku, Chiny to jest gracz #1, w przy którym PCMR to są jakieś drobne. Oczywiście, nie oznacza, że nalezy się go całkowicie pozbyć, ale znajmy proporcje. Niepotrzebnie sprzedali to mobilne Diablo właśnie PCMR, mogli to sobie zachować na Chiny, ale pewnie pokażą im niedługie Diablo 4 i będzie gites.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
W Lucasfilmie myśleli podobnie, zmienili target z chłopców na dziewczynki, sądząc, że grupę docelową dla Gwiezdnych wojen można bezkarnie rozciągać w nieskończoność, no i doprowadzili do sprzedażowej klęski związanych z filmami zabawek, których teraz nie chcą już ani chłopcy, ani dziewczynki. W wyniku tego SW straciły swój status premium, budowany przez Lucasa przez lata, a towar tak obrandowany wala się niechciany i nie jest, jak było kiedyś, przedmiotem pożądania.

Jeżeli nie wie się, dla kogo robi się dany produkt albo miesza grupy docelowe, w końcu trzeba będzie za to zapłacić, że nie zaspokaja się potrzeb kogokolwiek.
 
Do góry Bottom