Francja - socjalizm w praktyce...

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Powodem ekstremizmu wśród muzułmanów francuskich jest bieda.

O kurwa, jacy oni biedni... No i myślałem że to Belg stoi za zamachami?

Nie dziwmy się im, bo socjaliści (i inne zjeby) też pochodzą z biedy.

Połowa społeczeństwa pochodzi z biedy, ale jakoś nie każdy jest socjalistą albo religijnym zjebem-ekstremistą. Usprawiedliwianie pojebanych muslimków to co najwyżej fajny substrat na trolling.

Jak zaczną fikać to trzeba ich po prostu odjebać a nie biadolić jak jakiś lewak, że powodem ich zjebania jest bieda.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 510
W Niemczech przede wszystkim znaczna część to Kebaby a nie wielbłądojebcy.
Teraz to się zmieniło. Ale tak jak pisałem, Niemcy są aktualnie bazą wypadową i moim zdaniem główne zamachy będą gdzieś indziej.

Trzeba ich dorżnąć atomem, tylko wtedy zaczną się bać bo będą wiedzieć, że jesteśmy od nich silniejsi kilkaset tysięcy razy.
Naloty mają sens wtedy, kiedy nikt nie ma prawa je przeżyć. Obecne naloty robią więcej szkody niż pożytku, bo obrywają głównie cywile. Chyba nie jest trudno przewidzieć, co zrobi taki cywil tracący cały swój dobytek przez francuskie bombardowania. Albo skurwysyństwo na pełnych obrotach i nie zostawiamy nikogo przy życiu, albo nie robimy nalotów. Ja jestem zwolennikiem tej drugiej opcji, więc i z atomówką bym się wstrzymał. Tzn. atomówka jest lepsza niż obecne naloty, bo nie tworzy przyszłych rekrutów Państwa Islamskiego. No, ale zabijanie całych wiosek niewinnych ludzi nie jest zbyt fajnie i nie jestem za takimi rozwiązaniami. Podsumowując, naloty są niemoralne i w aktualnym kształcie nieefektywne.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
W następnych dwóch zdaniach jest już wyraźnie napisane, że francuską politykę charakteryzuje odrzucanie rządań i narzucanie muzułmanom obowiązku dostosowywania się do sposobu funkcjonowania istniejących instytucji (zintegerowanie się).
Tak się składa, że byłem we Francji, mam tam rodzinę i wiem mniej więcej co jest tam grane. Co więcej, jedna z osób została wyjebana z rodziny, bo się skurwiła z muzułmaninem.

Ale co do wklejonego przez Ciebie tekstu.
brak negocjacji ≠ odrzucanie żądań
Brak negocjacji oznacza, że nie ma żadnej odpowiedzi w temacie żądań. Nie oznacza to braku reakcji na działanie strony wysuwającej żądania.

Polityka francuska była najbardziej nieprzejednana pod tym względem w zachodniej Europie i można rzec, że była najbardziej antymuzułmańska.
Oni robią coś gorszego, budują im meczety i wkurwiają ich po kawałku. To jest po prostu prowadzenie negocjacji przez trollowanie. Takie coś jest wkurwiające i dla muzułmanów i dla reszty Francuzów.

Jeśli tam islamiści są najagesywniejsi i jeśli tam jest największe poparcie dla tych islamistów
Dziwisz im się?

Teraz powiem dalej. Podnoszą brodaty łeb bo widzą, że mają szansę! A szansę mają dlatego że:
- Francja wcześniej uległa socjalistom i komunistom
- Francja wcześniej uległa religii holokaustycznej
- Francja wcześniej uległa ekologom (eko-terrorystom)
- Francja wcześniej uległa humanitarystom
- Francja cały czas ulega przed słabymi militarnie grupami (no dobra, komuniści po II WŚ nie byli aż tacy słabi, ale leśne dziadki już wymarły lub są w domach starców)

Muzułmanie uważają, że są militarnie i organizacyjnie silni bo, mają swych kamikadze, mają chętnych wojowników, są zorganizowani, mają pieniądze i mają broń. I mają jeszcze jedno, mogą błogosławić Allahem wszystkich niezadowolonych i skłonnych do zemsty. Breivika nikt nie pobłogosławił, ale gdyby podobną rzecz zrobił muzułmanin w imię Allaha, to byłby wielkim bohaterem. Stąd Breivik jest jeden, a po drugiej stronie jest ogromna kolejka chętnych. To jest bardzo ważne, bo prawie nikt nie będzie walczył, nawet w bardzo słusznej sprawie, jeśli spotka go ogólne potępienie. Więc po jednej stronie mamy wojowników gotowych ginąć, a po drugiej stronie mamy owce. No to jest dodatnie sprzężenie które to wszystko wzmaga. Stąd we Francji będzie się jeszcze wiele działo.
 
Ostatnia edycja:

Denis

Well-Known Member
3 825
8 510
O kurwa, jacy oni biedni...
Chodzi o rekrutów wśród tubylców. Terroryści rekrutują wśród biedoty, a we Francji jest jej dużo i to chyba Ty czytasz lewackie pisemka, że jej nie dostrzegasz.

Połowa społeczeństwa pochodzi z biedy, ale jakoś nie każdy jest socjalistą albo religijnym zjebem-ekstremistą.
Nie każdy homoseksualista lubi patrzeć na liżących się facetów, taka mała dygresja.

Otóż nie wiem, o jakim społeczeństwie teraz piszesz. Ale jest to całkowicie obojętne, bo biedota ma w większości poglądy socjalistyczne i to na całym mi znanym świecie. To też się nie wzięło z przypadku, ale ze stopniowej indoktrynacji.

Zaręczam, że gdyby na świecie istniała organizacja terrorystyczna o profilu chrześcijańskich widziałbyś nie mniejszy wpływ. I nie jest to trudne do zrozumienia, bo u ludzi biednych łatwiej obudzić agresję i zaszczepić najohydniejsze ideolo. A tak się składa, że to można zrobić ze wszystkim i nawet ekologizm ma wielkie predyspozycje do ekstremizmu i zabijania ludzi. Tylko nic się nie tworzy z próżni, najpierw ktoś musi to finansować.

Jak zaczną fikać to trzeba ich po prostu odjebać a nie biadolić jak jakiś lewak, że powodem ich zjebania jest bieda.
Tak się składa, że pisałem o odjebywaniu fikających...
 

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 172
Powodem ekstremizmu wśród muzułmanów francuskich jest bieda. Jest im lepiej niż z miejsc, z których przybyli. No, ale co z tego? Nadal są w większości zwykłymi robolami, którzy na co dzień mijają lepiej usytuowanych Francuzów. Nie dziwmy się im, bo socjaliści (i inne zjeby) też pochodzą z biedy. Bieda rodzi zjebizm. Jedyne wyjście to porzucenie socjalistycznych utopii + lekki zamordyzm, np. w postaci publicznych wyroków śmierci na zweryfikowanych imamach będących agentami obcego wywiadu. Skończy się pewnie na pokazowym zamknięciu kilku meczetów, a tych kilku aresztowanych imamów zaraz się wypuści i to pomimo tego, że ich działalność jest od wielu lat obserwowana i dobrze udokumentowana.
Tego nie można łatwo sprowadzić tylko do biedy, choć to też czasami ma wpływ. Ten problem często dotyczy drugiego pokolenia imigrantów. Ludzie z pierwszego pokolenia przyjeżdżają na zachód. Mogą czuć się zagubieni w innej cywilizacji. Szczególnie jak są to jacyś chodowcy wielbłądów, którzy zagubieni byliby w arabskich metropoliach, a co dopiero w zachodnich miastach. Ale tacy ludzie widzą plusy świata zachodniego, bo z jakiś powodów opuścili ten muzułmański. U nich zderzenie cywilizacji nastąpiło w dorosłym życiu. Inaczej jest z drugim pokoleniem, u którego te zderzenie występuje już od najmłodszych lat. Można powiedzieć, że jak się muzułmanom nie podoba w Europie to niech wracają do siebie. Ale te pokolenie, które urodziło się w Europie jest tu od urodzin. Dla nich to oznacza od zawsze. Niby są u siebie, ale są jednak obcy. Mogą się czuć odrzuceni przez resztę, ale tak jak zwróciłeś uwagę mogą mieć pretensje o to, że są biedniejsi. Oni nie znają minusów świata muzułmańskiego, bo w nim nie żyli. Niektórzy z nich chcą się samookreślić i zaczynają idealizować świat swoich porzodków. Tyle, że oni wyrośli w świecie zachodnim i nim nasiąkli. Dla nas będą oni obcy, ale dla mieszkańców krajów muzułmanskich też już będą jacyś inni. Jak im bardzo zależy na tym by nie żyć w rozdarciu to będą starali się robić wszystko, by pokazać, że są najprawdziwszymi muzułmanami, że jak najbardziej są częścią muzułmańskiej kultury i stąd pewnie ta podatność na ekstremizm.

A to, że we Francji jest więcej ekstremistów niż w innych krajach europiejskich jest pewnie wynikiem polityki ich kraju jak i rasistowskiego nastawienia Francuzów.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 510
@alfacentauri
Dopóki terroryzm i radykalne ruchy islamistyczne nie były finansowane i wspierane, dopóty nie było zagrożenia ze strony islamu i sami muzułmanie byli integralną częścią społeczeństw europejskich. Socjalizm w Europie i polityka Ameryki na Bliskim Wschodzie doprowadziły do stanu, w jakim jesteśmy. Bieda była jednym z czynników, który pomógł islamizmowi wypłynąć na szerokie wody. Bardzo ważnym czynnikiem, ale nie jedynym. Tu się zgadzamy i ja nigdzie nie napisałem, że była jedynym.
 

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 172
No to się w takim razie w pełni zgadzamy. Ja też pisząc to co pisałem miałem na myśli okoliczności sprzyjające. Kluczowa rola należy do polityki bliskowschodniej.
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Chodzi o rekrutów wśród tubylców. Terroryści rekrutują wśród biedoty, a we Francji jest jej dużo i to chyba Ty czytasz lewackie pisemka, że jej nie dostrzegasz.

Pierdolisz bzdury o rzeczach o których nie masz pojęcia i nawet nie zajrzałeś do gugla żeby zweryfikować swoje zdupingowe tezy. Masz artykuł:

http://www.bbc.com/news/world-europe-30119868

"Some have blamed France's social inequality or lack of integration, but surveys have suggested that many converts are from well-integrated, middle-class families.

But with more than 1,000 French citizens now either fighting with groups like IS, en route to join them, planning to do so, or returning to France, the government is under pressure to curb the flow of recruits."

"Pierre N'Gahane, who is a member of a government de-radicalisation team working on the issue, says the profiles of those attracted to IS ideology are hugely varied.

"You have the young girl who got high grades at school, and went to dance lessons, who in the course of a single day rejected her friends, and changed her dress and diet," he explained.

"Or the serial delinquent, always in trouble with the law, who dropped out of the army. Or the young student who was already isolated, and tips into radicalism during one moment of fragility.""


Ludzie którzy dołączają do tych zjebów sami są po prostu zjebani psychicznie a bieda nie ma tutaj żadnego wpływu. Są to ludzie których łatwo zwerbować do jakiejkolwiek sekty, a akurat isis jest teraz na topie.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 510
Ludzie którzy dołączają do tych zjebów sami są po prostu zjebani psychicznie a bieda nie ma tutaj żadnego wpływu. Są to ludzie których łatwo zwerbować do jakiejkolwiek sekty, a akurat isis jest teraz na topie.

Uporządkujmy. Wspominałem, że biedota to nie jedyna z warstw. Wspominałem też, że terroryści rekrutują z biedoty i za chuja nie wiem, jak można się z tym kłócić. Wspominałem o francuskich muzułmanach, którzy w większości są tanią siłą roboczą i o tym, że takie środowiska łatwo nastawić przeciwko Francuzom i to właśnie robią terroryści i stąd się wziął/weźmie główny ekstremizm muzułmański we Francji. Sami terroryści z Państwa Islamskiego to ludzie o różnych historiach i tylko tyle stwierdziłem, nie mówiłem o nich jako o normalnych ludziach. Niektórzy stracili rodziny, inni się poddali w obronie irackiego miasta, jeszcze inni przechodzili z różnych organizacji terrorystycznych.

I przepraszam bardzo, ale nie zarzucaj mi braku znajomości tematu. Dowodem jest to, że nie używam nazwy ISIS.
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Uporządkujmy. Wspominałem, że biedota to nie jedyna z warstw. Wspominałem też, że terroryści rekrutują z biedoty i za chuja nie wiem, jak można się z tym kłócić

Mówiłeś o tubylcach, przedstawiłem ci dane które wskazują że się mylisz.

Wspominałem o francuskich muzułmanach, którzy w większości są tanią siłą roboczą i o tym, że takie środowiska łatwo nastawić przeciwko Francuzom i to właśnie robią terroryści i stąd się wziął/weźmie główny ekstremizm muzułmański we Francji.

Napisałeś o tubylcach i teraz wykręcasz kota ogonem. Rekruci wśród tubylców w w dużej mierze nie pochodzą z biedoty. Za to araby i reszta muzułmanów (w Syrii czy w Europie, bez znaczenia) to przeważnie biedota, nie dziwne, bo 40% muzułmanów to analfabeci a średni wynik IQ to 83. Więc akurat tutaj masz rację, bo wśród populacji muzułmańskiej po prostu nie ma innego źródła niż biedota. Ale nie znaczy to, że BIEDOTA jest POWODEM ich ekstremizmu.

Sami terroryści z Państwa Islamskiego to ludzie o różnych historiach i tylko tyle stwierdziłem, nie mówiłem o nich jako o normalnych ludziach. Niektórzy stracili rodziny, inni się poddali w obronie irackiego miasta, jeszcze inni przechodzili z różnych organizacji terrorystycznych.

Ale biedota jest głównym powodem dla ciebie. Chyba. Bo w przeciwnym razie, po jaki chuj miałbyś wyjeżdżać z tą teorią?

I przepraszam bardzo, ale nie zarzucaj mi braku znajomości tematu. Dowodem jest to, że nie używam nazwy ISIS.

Aha, no tak, bo ISIS czymś się różni w metodach działania od reszty ekstremistycznych zjebów... Do rekrutacji używają tych samych środków i metod co inni.
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 556
15 443
autor-blank.jpg

Alan B. Krueger

Terroryzm powstaje z wyrachowania, a nie z biedy

Z punktu widzenia ekonomisty przestępców cechują niski koszt utraconych możliwości oraz niewiele legalnych możliwości działania. Z terroryzmem jest inaczej. Terrorystom i ich organizacjom zależy bowiem na przekazie politycznym. Terroryści się pojawiają w sytuacji poważnych urazów politycznych, gdy nie ma innych możliwości wyrażania protestów z powodu tych problemów.

Tyler Cowen, z którym się razem uczyliśmy, w recenzji mojej nowej książki zatytułowanej What Makes a Terrorist: Economics and the Roots of Terrorism (Kto zostaje terrorystą? Ekonomia i źródła terroryzmu) stwierdził: „Ubolewam tylko z jednego powodu. Książka nie zawiera tego, co zapowiada tytuł. Mówi o tym, kto nie zostaje terrorystą, ale nadal nie wiem, kto terrorystą zostaje”. Napisał ponadto, że w książce znajduje się „bardzo wiele wyników pierwszorzędnych badań empirycznych” i że wymieniam „wiele mitów dotyczących terroryzmu”. Ponieważ zdecydowanie się zgadzam z drugą częścią jego komentarza, wykorzystam to miejsce, aby odpowiedzieć na stwierdzenie z pierwszej części.

(cd...)

Alan B. Krueger jest profesorem wykładającym ekonomię i sprawy publiczne na Uniwersytecie Princeton.

Artykuł po raz pierwszy ukazał się w VoxEU.org we wrześniu 2007 r. Wciąż jest aktualny. W wersji oryginalnej można go przeczytać tutaj. Tłumaczenie i publikacja za zgodą wydawcy.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 732
4 694
Watpię by Assadowi dało sie ufać, moim zdaniem podałby listę fałszywą np opozycjonistów do wyeliminowania.
Assad faktycznie razem z zachodem wyprodukowali obecną sytuacje
Wszelkie jego wskazówki są moim zdaniem mocno podejrzane
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Powodem ekstremizmu wśród muzułmanów francuskich jest bieda.
Ale nie znaczy to, że BIEDOTA jest POWODEM ich ekstremizmu.
Bieda nie bywa powodem do ekstremizmu chyba, że bliscy umierają z głodu. Gdyby to było prawdą, to przez cały okres historii mielibyśmy do czynienia z ekstremizmem.

Powody są dwa. Nasza słabość i ich poczucie upokorzenia. Oni przez ostatnie wieki widzieli, że ich cywilizacja jest do dupy. Nagle zobaczyli upadek cywilizacji białego człowieka, pustkę w umysłach białych ludzi, a przynależność do wspólnoty i wizja kalifatu nagle dała im poczucie wyższości.

Premier Francji odmówił stwierdzając, że nie chce mieć żadnych kontaktów z rządem Assada.
Idiota.
.....chyba że jego celem są właśnie terroryści na wolności.

Watpię by Assadowi dało sie ufać, moim zdaniem podałby listę fałszywą np opozycjonistów do wyeliminowania.
Ufać nie wolno, ale sprawdzić trzeba. Nawet jak wiadomo, że lista fałszywa, to brać.
 
Do góry Bottom