- Admin
- #81
- 6 985
- 15 153
Ja po prostu bronie jego stanowiska. Jeśli sprzedawca nie chce sprzedać spod lady bez podatków i koniecznie chce wszystko robić zgodnie z prawem podatkowym. To Cybulski ma pełne prawo domagać się tej faktury.
Nieuczciwe jest zmuszanie Cybulskiego do zapłacenia VATu a następnie odmowa wystawienia mu tej faktury przez sprzedającego.
Nikt nie neguje prawa kolesia do domagania się faktury. Podobnie jak prawa do nasłania na tego sprzedawcy Inspekcji Handlowej, Państwowej Inspekcji Pracy, Kontroli Skarbowej, czy kogokolwiek jeszcze. Wszystko w z zgodzie z narzuconymi przez etatystów regułami. Ma prawo, choć nie musi z niego korzystać.
Natomiast cała sprawa wzięła się z pochwalenia się tym wyczynem na blogu. Co jest słabe i małostkowe. Może to jest sposób, aby zostać milionerem, ale w moich oczach nie jest po powód do dumy i chwalenia się. Właśnie to skwitowałem poniższym memem (teraz wersja słowno-obrazkowa):
Uważam też, że sprzedawca ma prawo odmówić obsługi takich gości - z przyczyny takiej, że w przypadku konieczności wystawiania faktury na niskie kwoty, transakcja dla niego może tracić wzajemnie korzystny charakter - przestaje być na tyle wolnorynkowa, na ile to możliwe w obecnej sytuacji. Jeśli prawo nie pozwala na to sprzedawcy, to przykre, że etatyzm staje po stronie takich "wojowników" z systemem.
Krzysio zaproponował bardzo eleganckie rozwiązanie tej sprawy, w zgodzie z etatystycznymi regułami.