Jak rzekł kominek - myślenie abstrakcyjne czasem prowadzi do myślenia absurdalnego. Libertarianizm jest fajny, bo wolny rynek i własność prywatna przynoszą korzyści, ale nie można tego sprowadzać do absurdu i twierdzić, że nie złamie sie aksjomatu, kiedy miałoby to uratować ziemie, no kurwa.