A
Anonymous
Guest
Tak. Ze swoim.
tosiabunio napisał:A z drugiej strony, jeśli dziecko jest twoją własnością, to dlaczego sytuacja miałaby się z punkty widzenia sprzedawcy zmienić?
Premislaus napisał:Jaki zaś kurwa terytorializm? Wybacz, ale swego czasu ruch anarchistyczny przeżywał powstawanie kolejnych przymiotników, co go rozmywało. Coś takiego należy tępić w zarodku! Nie ma żadnych podziałów w libertarianizmie, agoryzm czy propertarianizm można łatwo wyprowadzić z aksjomatów, są to określone postawy.
Jak dziecku coś nie pasuje albo rodzicom w dziecku, to dziecko ucieka z domu lub wyrzekają się siebie, wydziedziczają.
Zazwyczaj jest tak, że rodzic wydaje rozkazy a dziecko je wykonuje. Dziecko pyta się o pozwolenie, a wszystko co posiada stanowi własność rodziców. Zostało stworzone( z prywatnych materiałów ) i jest utrzymywane dzięki rodzicom. Jest jeszcze zwyczaj, że dziecko utrzymuje biednego rodzica na starość. Patrząc z boku to można zauważyć analogię dziecko - niewolnik. Rodzice ponoszą odpowiedzialność za dziecko, etc. Dla mnie ma to wszystkie znamiona własności.
Jakbyś miał pełen luz to chodziłbyś do szkoły?
Madlok napisał:Człowiek nie jest rybą, komarem, ani innym zwierzęciem, które nie musi zajmować się potomstwem. To jest nasz podstawowy instynkt i jest to wymuszone przez naturę. Dziecko trzeba trzymać w ryzach, czasem dać klapsa, inaczej pójdzie za pierwszym lepszym obcym wymachującym lizakiem. Jakbyś miał pełen luz to chodziłbyś do szkoły?
MarekAK napisał:Każdy człowiek od samego początku swojego istnienia jest wolną jednostką, zdolną do dokonywania wyborów i oceniania rzeczywistości."
MarekAK napisał:Owszem, może nie posiadać wiedzy i informacji na temat otaczającego je świata i przez to dokonywać nieefektywnych wyborów"
MarekAK napisał:Po drugie nie rozumiem jak możesz myśleć, że dziecko nie ma wolnej woli."
MarekAK napisał:pierwsze Jan Kowalski jest właścicielem domu i to on ma ostatnie słowo jeżeli chodzi o jego własność. On wybiera ludzi, którzy mają się zaopiekować jego własnością i mówi im jak to zrobić."
MarekAK napisał:Człowiek od samego początku jest wolną jednostką właśnie dlatego, że może oceniać czy coś mu się podoba czy nie.
Akurat w tym przypadku tak się składa, że to rodzice zazwyczaj wiedzą lepiej od dziecka czy powinno ono wylewać na siebie wrzątek, otwierać drzwi obcym, iść jutro na klasówkę, chodzić na angielski, wziąć niesmaczny lek którego dziecko nie chce połknąć etc.MarekAK napisał:ale czy znaczy to, że centralny planer vide rodzic lub państwo wie co jest dla niego najlepsze
MarekAK napisał:nawet jeżeli Jan Kowalski jest w śpiączce to jego własność jest jego własnością i to on ostatecznie decyduje.
Wolna wola oznacza wolę która nie jest determinowana przez błędy poznawcze. Mimo posiadania świadomości/jaźni człowiek którego postrzeganie jest pełne błędów poznawczych nie podejmuje wolnych decyzji.MarekAK napisał:I akurat w posiadaniu wolnej woli (i tylko w tym) każdy człowiek jest równy"
Oczywiście, że tak. Ale na podstawie obserwacji okazuje się, że można określić czy ktoś ma wolną wolę czy jest bezwolny jak dziecko we mgle.MarekAK napisał:ludzka wola w ogóle nie jest doskonała i człowiek jako taki podlega gigantycznym błędom poznawczym.