Mad.lock
barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
- 5 149
- 5 111
Kaw, skąd wziąłeś dane rasowe do tych dzielnic?
O tym samym pomyślałem. Jedyne wytłumaczenie, jakie przyszło mi na myśl, to że albo policja dokładniej raportuje przestępstwa w takiej np. Nevadzie (aż 3 dzielnice z Las Vegas znalazły się w rankingu), albo po prostu tam, gdzie czarni skupieni są w kilku miejscach zamiast być rozproszeni po całym mieście (jak w Detroit), dochodzi do większej eskalacji przemocy.WoKu napisał:Ciekawe, że z pośród tych 25 dzielnic nie ma żadnej z Michigan
Geny zdecydowanie NIE. Gdyby tak było to w Afryce, na terenach gdzie dominują religie tradycyjne (nie od Abrahama), byłoby podobnie.kolejne pytanie: co jest przyczyną tego, że murzyńskie rodziny są patologiczne?
1. Inżynieria socjalna;
2. Geny (kultura);
3. Mieszanka obydwu czynników.
Z początku byłoby gorzej. Z czasem powróciłyby wzorce zachowania z początku lat 40-tych.Czy po likwidacji socjalu/dekryminalizacji handlu narkotykami wzorzec zachowania czarnych rodzin uległby zmianie? Czy może byłoby jeszcze gorzej?
Na początek: co to są za tereny?Gdyby tak było to w Afryce, na terenach gdzie dominują religie tradycyjne (nie od Abrahama), byłoby podobnie.
Napisałem to nie w kontekście poziomu przestępczości a w kontekście przyczyn patologii rodzin (dzieci i związki pozamałżeńskie itd.). Jak w poście do którego się odniosłem, czyli inżynieria socjalna czy geny.- czy na terenach z religiami tradycyjnymi istnieją w ogóle instytucje mierzące poziom przestępczości?
Religia nie jest niczym innym jak inżynierią socjalną. Religie Abrahama nadmiernie ingerują w seksualność, prokreację i relacje rodzinne. Na terenach gdzie są lokalne religie, eliminujemy wpływ inżynierii socjalnej na pomiar. By zobaczyć czy rodziny są patologiczne czy nie, wystarczy raz pojechać na jakieś zadupie do Afryki i to ocenić. Wtedy uzyskamy odpowiedź, geny czy inżynieria socjalna. Lub na ile to a na ile tamto. Dla negrów "terroryzowanych" religią, cywilizacją techniczną oraz państwem zachowanie patologiczne, może się okazać zachowaniem naturalnym. Co ciekawe, w Brazylii i na Karaibach czarni z jakichś powodów, powracają do klonów swych rodzimych tradycyjnych religii.Chyba nie twierdzisz, że rodzaj wyznawanej religii jest przyczyną agresji u Murzynów? Latynosi też wyznają religie Abrahama i popełniają 2/3 mniej morderstw, gwałtów etc.
Rozumiem, ale moje pytanie ciągle pozostaje w mocy - bez zapoznania się ze wskaźnikami przestępczości na terenach zdominowanych przez "tradycyjne wierzenia" (religie niewywodzące się od Abrahama) nie mogę nic powiedzieć na temat ich ewentualnego wpływu na czarnych.Napisałem to nie w kontekście poziomu przestępczości a w kontekście przyczyn patologii rodzin
Inżynieria socjalna musi mieć zatem różny wpływ na różne rasy. Na czarnych ma wpływ najgorszy. Dlaczego?Religia nie jest niczym innym jak inżynierią socjalną.
Z tego by wynikało, że jedyne dobre miejsce dla negrów, tzn. takie, gdzie ich wspólnoty się nie degenerują, to busz, pustynia albo jakieś obszary wiejskie oddalone od "cywilizacji technicznej".Dla negrów "terroryzowanych" religią, cywilizacją techniczną oraz państwem zachowanie patologiczne, może się okazać zachowaniem naturalnym.
Inżynieria socjalna musi mieć zatem różny wpływ na różne rasy. Na czarnych ma wpływ najgorszy. Dlaczego?
Zatem zwróciłeś pewnie uwagę na wykres na stronie drugiej tego wątku --> [link]father Tucker napisał:Przejrzałem ten temat pobieżnie (...)