Co ostatnio czytaliście?

Voy

Active Member
386
242
niesie ta książka za sobą jakąś głębszą treść poza antykatolicyzmem i antyklerykalizmem przeniesionym w XIV wiek, czy tylko takie lekko propagandowe przyjemne czytadełko?
 

Racibor

Well-Known Member
408
2 159
To jest książka raczej rozrywkowa niż niosąca głębokie treści. Chyba, że ktoś chce się identyfikować z wartościami i upodobaniami książkowego Witelona - wtedy może przeczytać sporo wywodów usprawiedliwiających jego wyczyny i wychwalających jego poglądy. Niektóre z nich zgrabne, jak właśnie antychrześcijańskie. Libertarianinem Witelon nie był, uważał za konieczne istnienie arystokratycznej władzy nad tępym motłochem i nawet podsuwał książętom pomysły podnoszenia podatków:D Z drugiej strony średniowieczna władza świecka i duchowa została tu pokazana w jak najgorszym świetle.
 

Voy

Active Member
386
242
trochę w offtop, ale i tak najlepszy dział:

zna ktoś może jakąś dobrą książkę o historii szpiegostwa? Chodzi mi o jakąś sensowną pozycję, a nie coś co mogłoby zaistnieć w newsweeku...
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 852
12 246
Przeczytałem to "Ślepowidzenie" w weekend. W miarę okej ale na kolana mnie nie rzuciła. Ciężko się to czytało ze względu na duże ilości naukowego i pseudonaukowego żargonu. Poza tym, jak na mój gust, książka ma dobry, tajemniczy klimat ale z jakieś przyczyny ale *to może być spojler* gdzieś tak od połowy czekałem na "coś"- jakiś nagły zwrot akcji, wyjaśnienie tajemnicy lub jej zagęszczenie, coś co by spowodowało takie ekscytujące wybicie z rytmu. Niestety, "coś" nie nastąpiło :(

Wczoraj wieczorem zebrałem się na odwagę i sięgnąłem któryś już raz po "Drogę"
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48264/droga
ale znów nie dałem rady. Ta książka (i zajebisty film, który na jej podstawie nakręcono) jest tak zajebiście smutna i przygnębiająca, że zwyczajnie nie mogę przez nią przebrnąć. Jest to o tyle ciekawe, że ja lubię smutną literaturę, a obozówki i gułagówki wciągam bez mrugnięcia okiem, więc widzicie, że Droga musi być wyjątkowa. Książka odpowiada na pytanie "Jak będzie w AKAPie???", posiłkując się koncepcją niegdysiejszego kandydata na prezydenta Kononowicza "Nie będzie niczego". Otóż spełniły się mokre sny doomersów; świat jak znaliśmy z bliżej nieokreślonego powodu przestał istnieć. Ojciec i syn przemierzają jałową ziemię, gdzie właściwie nie ma niczego oprócz szarości apokalipsy. Mają rewolwer, a w środku jest kula, którą ojciec trzyma w rezerwie by syn nie wpadł żywcem w ręce panoszących się po ruinach świata kanibali.

@Voy
Nie wiem, ale mnie się podobało Akwarium i GRU Suworowa. W ogóle mi się chyba wszystkie książki tego pana podobały :)
 
N

nowy.świt

Guest
Tego posta:

http://books.google.pl/books/about/Heinrich_Himmler.html?id=GBQchepZ-7EC&redir_esc=y
Zajebiste - książka powstawała 10 lat w oparciu o badania archiwalne autora min w archiwach moskiewskich. Da sie znaleźć w sieci.
Co do gry - imo książka gorzej strawna od filmu. Po połowie pierwszego tomu sie poddałem ale może jeszcze wrócę
Trafiłem na fajny remix głównego tematu
https://soundcloud.com/ramesesb/game-of-thrones

Dowiedziałem się że ksiązka z tego linka : http://books.google.pl/books/about/Heinrich_Himmler.html?id=GBQchepZ-7EC&redir_esc=y jest zajebista i powstała 10 lat w oparcia o archiwalne badania autora.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 732
4 694
Tego posta:



Dowiedziałem się że ksiązka z tego linka : http://books.google.pl/books/about/Heinrich_Himmler.html?id=GBQchepZ-7EC&redir_esc=y jest zajebista i powstała 10 lat w oparcia o archiwalne badania autora.


Ha faktycznie beznadzieja bo nie miałem weny na dłuższe pisanie, sam sie teraz uśmiałem z tego - chciałem powiedzieć że warto ją czytać bo autor miał dostęp do niepublikowanych odnalezionych przez siebie źródeł . Opisuje z detalami dzieciństwo Himmlera - pierwsze miłości, pracę na wsi, nastawienie do życia które widać w listach do matki i ojca. Stara się pokazać jak rodził sie w nim antysemityzm Jestem na pierwszym rozdziale ale jeśli reszta książki będzie taka to warto. Swoją drogą skoro po tylu latach da się mieć tak dokładne informacje o cudzym życiu to co będzie za jakiś czas gdy jakiś biograf po prostu sobie weźmie historię z googli.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 852
12 246
Czytałem sobie "Robokalipsę", wicie - rozumicie, technologiczne bezrobocie w praktyce:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/112153/robokalipsa

i czytam World war z
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/5428/wojna-zombie
przygotowując się do tego nowego filmu. W sumie całkiem niezła książka, zgrabnie napisana zarówno od strony merytorycznej, jak i stylistycznej (w formie takich jakby wywiadów), bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła bo spodziewałem się taniego piśmidła, a temu bliżej chyba do "dżumy" niż "teksańskiej masakry piłą mechaniczną" :)
 

hanys

Active Member
171
136
Nie mam "ręki" do pisanie recenzji, więc tylko parę słów ode mnie:
19-62-thickbox.jpg


Bardzo fajnie się czytało, bo książka przedstawia spójną i ciekawą historię napisaną niezbyt trudnym językiem. Jedyny problem jak z nią mam to fakt, że nie posiadam wiedzy by zestawić historię opisane w książce z innymi źródłami wiedzy na ten temat, muszę poczekać aż ktoś mądrzejszy to zrobi. Sama historia pieniądza fiducjarnego, rezerwy cząstkowej i banków centralnych pokrywa się z tym co już miałem okazje czytać. Wątpliwości pojawiają autor wyjeżdża z NWO i banksterami. Nie ma wątpliwości, że JP Morgany i reszta ekipa wpływy mają ogromne, ale czy aż tak duże jak przedstawia autor ? Czy wszystkie współczesne wojny to wojny banksterów ? Czy obstawianie na wszystkie "konie" w konfliktach zbrojnych to fakt z którym ciężko polemizować ? Mamy na forum jakiś temat dotyczący tego zagadnienia ? Chętnie przeczytałbym nieco więcej na ten temat.
Na koniec dodam, że poglądy autora są dość podobne do tego co prezentują libertarianie. Autor uważa FED i pieniądz fiducjarny za wielki szwindel, który służy do okradania obywateli z owoców ich pracy. Do tego na próżno szukać tutaj lewicowej narracji, która często cechuje takie pracę. Autor na każdym kroku podkreślą, że FED to hybryda, którą tworzą banksterzy oraz politycy i zauważa, że całkowite przesunięcie uprawnień na stronę rządu, będzie taka samą katastrofą jak obecny system.

Recenzja:

http://www.radiownet.pl/publikacje/finansowy-potwor-z-jekyll-island


Kupiłem "Rozwój cywilizacji amerykańskiej" Bearda. Podejrzewam, że sporo fragmentów z tej książki będzie można zestawić z tym co opisuje powyżej.
 
A

Antoni Wiech

Guest
"Haker" - Kevin Poulsen. Miałem tej książki nie czytać, bo tytuł banalny i myślałem, że jakieś pierdololo, gdzie autor będzie się spuszczał nad "romantycznym" światem hakerstwa a info rzeczowego będzie mało. Nic z tych rzeczy. Książka napisana niezłym stylem, czyli konkretnie i krótkie rozdziały, więc czyta się szybko. Szczegółów nie będę opowiadał, jednak to co rzuca się w oczy to jest to o czym wspominał Krzyś (a ja podchodziłem do tego sceptycznie, bo uważam, że czasem przesadza) czyli ogromnej infiltracji środowiska hakerskiego przez agentów rządowych.

Co więcej, można wyraźnie odczuć, że hakerzy o tym wiedzą i trwa cały czas zabawa w kotka i myszkę, kto jest kim i komu nie należy ufać, a kto już się przecwelił, gdyż z książki wynika, że hakerzy łatwo pękają i ujawniają struktury i sposoby włamań, a część z nich idzie na współpracę czyli szpiegowanie itd. Jednak potrafią grać również na dwie strony, czyli donosić i nadal hakować dla własnych korzyści.

Specjalnie nie ujawniam więcej szczegółów, żeby ktoś jeśli zdecyduje się poczytać miał przyjemność z odkrywania historii. Dodam tylko jeszcze, że są wątki romantyczne, narkotyczne, dziwkarskie i oczywiście przestępcze w większości. Wszystko to działo się wg autora naprawdę.

Polecam.
 
OP
OP
Trigger Happy

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
"Metro 2033" Dimitrij Głuchowski, mi się podobało ale nie każdemu się spodoba, dystopia w moskiewskim metrze kilkadziesiąt lat po wojnie atomowej/chemicznej/biologicznej.

"A powiedzcie, towarzyszu komisarzu, co marksizm-leninizm mówi o bezgłowych mutantach?"
 

Nene

Koteu
1 094
1 689
Skończyłam Grę o tron, zaczynam Starcie królów. Pierwszy sezon serialu dość zgodny z książką, ale już widzę po drugiej części, że są znaczne odstępstwa, czy pominięcia
 

Till

Mud and Fire
1 070
2 287
Ja właśnie skończyłem pierwszą część "Uczty dla wron". "Starcie królów" ze wszystkich dotychczasowych tomów uznaję za najlepszy. Co do serialowych odrębności - serialu jeszcze nie widziałem, ale po obejrzeniu zaledwie kilku fragmentów na youtube muszę stwierdzić, że momentami różnice są znaczne.

"A powiedzcie, towarzyszu komisarzu, co marksizm-leninizm mówi o bezgłowych mutantach?"

Jak powiedział kiedyś JKM: "Podejrzewam, że w dziełach Lenina jest wszystko, jak dobrze poszukać." ;)
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
"Haker" - Kevin Poulsen. Miałem tej książki nie czytać, bo tytuł banalny i myślałem, że jakieś pierdololo, gdzie autor będzie się spuszczał nad "romantycznym" światem hakerstwa a info rzeczowego będzie mało. Nic z tych rzeczy. Książka napisana niezłym stylem, czyli konkretnie i krótkie rozdziały, więc czyta się szybko. Szczegółów nie będę opowiadał, jednak to co rzuca się w oczy to jest to o czym wspominał Krzyś (a ja podchodziłem do tego sceptycznie, bo uważam, że czasem przesadza) czyli ogromnej infiltracji środowiska hakerskiego przez agentów rządowych.

Co więcej, można wyraźnie odczuć, że hakerzy o tym wiedzą i trwa cały czas zabawa w kotka i myszkę, kto jest kim i komu nie należy ufać, a kto już się przecwelił, gdyż z książki wynika, że hakerzy łatwo pękają i ujawniają struktury i sposoby włamań, a część z nich idzie na współpracę czyli szpiegowanie itd. Jednak potrafią grać również na dwie strony, czyli donosić i nadal hakować dla własnych korzyści.

Specjalnie nie ujawniam więcej szczegółów, żeby ktoś jeśli zdecyduje się poczytać miał przyjemność z odkrywania historii. Dodam tylko jeszcze, że są wątki romantyczne, narkotyczne, dziwkarskie i oczywiście przestępcze w większości. Wszystko to działo się wg autora naprawdę.

Polecam.

Też to czytałem i też polecam! Też mnie zdumiało, jak bardzo się te środowiska przecinają (łącznie z przeskakiwaniem z jednej strony barykady na drugą i z powrotem).
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 732
4 694
Mam ostatnio nawrót na Holocaust - polknąlem przez wakacje "Bunt w Treblince" Samuella Willenberga
"Rok w Treblince" Jankiela Wiernika "Ocalalem z Treblinki" Jechiela Rajchmana "17 dni w Treblince" Eddiego Weinsteina - "Podczowiek" Anatola Chari "Bunt w Sobiborze" Philipa Bialowitza. Wszystko jest w sieci bo nie chce mi sie do biblioteki lazić.. Przymierzam sie do "Akcji Reinhardt" Dariusza Libionki ale to musze wypoyczyć.. Gdyby ktoś chciał zacząć ale nie wiedział od czego to bodaj najpełniejszy opis realiów akcji Reinhardt z tych powyższych ma książka Willenberga plus wręcz fascynującą miażdżącą krytykę AK (książka jest współczesna niekomunistyczna ale autor ulotnił się z AK bo groziła mu tam śmierć z powodów antysemickich i poszedł walczyć do Armii Ludowej. Fascynujące dlatego że mało kto mówi o antysemityzmie w AK a są tam opisy "minipogromów" popełnianych przez AKowców na Żydach w czasie wojny)
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom