Co ostatnio czytaliście?

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
Zna ktoś tę pozycję ?
Jacek Kloczkowski (red.) -Polska czyli anarchia? Polscy myśliciele o władzy politycznej
Wybór tekstów klasyków polskiej myśli - m.in. Piotra Skargi, Stanisława Staszica, Michała Bobrzyńskiego, kard. Stefana Wyszyńskiego, Ignacego Czumy, Zygmunta Balickiego, Pawła Popiela, Bronisława Trentowskiego, Edwarda Abramowskiego, Jana Ostroroga - rozważających różne aspekty władzy politycznej, jej teorię i praktykę. Ich analizy i koncepcje ukazują kluczowy w polskiej tradycji politycznej dylemat: jak pogodzić pragnienie zapewnienia możliwie największej wolności jednostkom z potrzebą silnych, skutecznych rządów. Pozwalają również zrozumieć, dlaczego w dziejach Polski próby znalezienia równowagi między tymi dążeniami kończyły się często niepowodzeniem.
http://www.poczytaj.pl/161814
 
P

Przemysław Pintal

Guest
Czytam sporo, nieraz kilka książek naraz, po kilka stron. Jakiś czas temu zacząłem czytać pewien cykl sci-fi i niestety musiałem z braku czasu przerwać. Zamierzam właśnie wrócić, zostało mi 50 stron do końca pierwszego tomu. Mam w formie ebooka.

Peter Hamilton - Dysfunkcja rzeczywistości - tom 1, początki. Dosyć dobrze się czyta. Książka ma wiele wątków które w pewnym momencie zazębiają się. Nie będę zdradzał fabuły. Ponoć to jeden z tych cyklów sci-fi które warto poznać.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Peter_F._Hamilton#Uniwersum_Konfederacji_.28Confederation_Universe.29

Jakiś czas temu zapoznałem się z pierwszym tomem space opery kolegi Martina (tego od Gry o Tron). James S.A. Corey, cykl Expanse. Po polsku są dwa tomy, po angielsku już kilka. Świetnie się czytało.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Coreya czytam w tej chwili. Hamilton to mistrz spaceopery na maksymalniej kurwie. Ma rozmach, bo są to cegły, które jednak połykałem jak pelikan. Przeczytałem chyba wszystko, co się dało.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 781
4 723
Czytam sporo, nieraz kilka książek naraz, po kilka stron. Jakiś czas temu zacząłem czytać pewien cykl sci-fi i niestety musiałem z braku czasu przerwać. Zamierzam właśnie wrócić, zostało mi 50 stron do końca pierwszego tomu. Mam w formie ebooka.

Hmm no ja właśnie odkąd mam czytnik zauważyłem taką wadę, czy też zaletę u siebie, że ponieważ jest kilkadziesiąt tytułów to non stop skaczę i nie mogę skupić sie na żadnym - może to zależy od osobowości bo ktoś mi kiedyś powiedział, że jestem z z tych co sie starają za dużo srok za ogon złapać. Nawet nie wiedziałem że jest takie powiedzenie, ale fakt że odkąd mam pod ręką tyle tytułów, rzadko który kończę mimo że czytam więcej i o wiele szybciej..
 

military

FNG
1 766
4 727
Karen Blixen - Pożegnanie z Afryką - ALE DOBRA KSIĄŻKA. Spodziewałem się romansidła (sugerując się kadrami z filmu, którego nie widziałem), ale wątku romansowego tu nie ma. W zasadzie w ogóle nie ma głównego wątku - to często dość przypadkowe wspominki autorki z życia na plantacji kawy w Kenii bodajże. Czyta się to jak reportaże Cejrowskiego, ale lepiej, bo wszystko jest bardziej dogłębne i ciekawsze. Nie mogę doczekać się seansu ekranizacji - chcę zobaczyć, jak lewaczka Meryl Streep reaguje ekstazą na upolowanie lwa, idzie sobie z nudów postrzelać do zwierząt, pozwala dzieciom nosić jej broń, no i jeszcze dochodzą takie sceny, jak odstrzelenie dziecku szczęki czy przejechanie innemu dziecku po głowie kołem od wozu. Ogólnie mocna rzecz, ktora moim zdaniem jest nieekranizowalna bez dodania jakiegoś bullshitowego wątku przewodniego typu romans.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Robert Heinlein - Żołnierze kosmosu Poprzednie tłumaczenie okrojono o około 1/5 - wycięto wszystkie traktaty filozoficzne, bo zostały uznane za nudnawe. :) Heinlein napisał "Żołnierzy kosmosu" w przerwie podczas pisania "Obcego w obcym kraju" - pacyfistycznej książki, która stała się ponoć biblią hipisów. Cóż, spory przeskok. "Żołnierze kosmosu" to bardzo rzadki przykład w literaturze wyjątkowo udanego hymnu pro-militarystycznego. Książka ma niewiele wspólnego z filmem (na szczęście). Nie dzieje się w niej wcale tak dużo - to w gruncie rzeczy bardziej traktat filozoficzny niż literatura przygodowa. Świat "Żołnierzy kosmosu" to rodzaj spartańskiej demokracji, w której jedynie żołnierze mają prawo głosu - ciekawa koncepcja.

Kurcze, szacun dla Heinleina. Napisał książkę, która stała się biblią hipisów, książkę, która stała się biblią anarchokapitalistów i bardzo udaną książkę promilitarystyczną. Czyli zapełnił cały trójkąt Madlocka!
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
Trigger Happy

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Od początku roku jadę 2WŚ i holocaustem (kilka pozycji już tu opisywałem)
Kroniki getta warszawskiego - Emanuel Ringelblum
IBM i holocaust - Edwin Black
Rise and fall of Third Reich - William L. Shirer
Bunt w Sobiborze - Philip Bialowitz
a teraz Skrwawione ziemie - Timothy D. Snydera (powklejam cytaty w "Osiągnięcia socjalizmu")

w międzyczasie kilka historycznych Davisa , jak skończę Snydera - zrobię kurs z Harvardu - http://www.extension.harvard.edu/open-learning-initiative/world-war-history i trochę odpocznę od tematu ...
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 781
4 723
https://www.goodreads.com/book/show/8171337-stalling-for-time

Techniki negocjacyjne FBI z różnego rodzaju wariatami pokazane na przykładach - z głośniejszych spraw to autor był negocjatorem na farmie Waco. Zacząłem dziś ale szykuje sie zarwana noc z książką. Po pierwszych stronach moge powiedzieć tak - stwórz poczucie więzi i wykorzystaj każdą naiwność i słabość desperata. Zadziwiające, że ci ludzie sie dają złapać na proste rzeczy i zawsze wierzą w dobre rozwiązania nawet kiedy są już pod samą ścianą. Mówi sie im zatem to co chcą słyszeć, po czym uradowani odpuszczają i dostają kulke w łeb.

Tak apropos jak macie jakąś książke i nie wiecie czy warto, to warto sprawdzić punktacje na Goodreads - nie wiem jaak to sie dzieje ale moje wrażenia z reguły pokrywają sie zr średnią punktacją stamtąd.
 

Kelsi

Well-Known Member
1 040
19 979
Karen Blixen - Pożegnanie z Afryką - ALE DOBRA KSIĄŻKA..

Od dawna byłam bardzo ciekawa tej książki o której słyszałam od wielu lat a nigdy nie miałam okazji jej przeczytać.
To jest piękna opowieść o dzikim i lądzie a autorka odnosi się do lokalnych zwyczajów z szacunkiem
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Kelsi

Well-Known Member
1 040
19 979
Ostatnio przeczytałam,bardzo krytykowaną trylogię"50 twarzy Greya"
Myślę,że *50 twarzy Greya*może pomóc niektórym zrozumieć swoje potrzeby .
Polecam też książkę*S.Piaseckiego- * Zapiski oficera Armii Czerwonej*. Cos w stylu *Alternatywy4*
Ubawiłam się czytając ale zabawne w tamtych czasach to na pewno nie było, raczej smutne
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
R

Ronbill

Guest
Myśle ,że *50 twarzy Greya*może pomóc niektórym zrozumieć swoje potrzeby .Czasmi nie wiemy ,ze jakas odmiana może byc miła

Wiele szumu o nic. Młoda studentka przeprowadza wywiad za koleżankę ze znanym milionerem. Ten składa jej niecodzienną propozycję.
Książkę przeczytałem z ciekawości, słysząc sprzeczne ze sobą opinie. Ja się przychylę do tej negatywnej. Główni bohaterzy działają mi na nerwy. Ona swoją naiwnością,czasami nawet głupotą, on niby ofiara jakiejś tragedii w młodości. Naprawdę nie rozumiem skąd ten cały szum wokół tego tytułu. Chyba ktoś dobrze napędza marketing.Tak właśnie tacy pisarze jak E L James tworzą bestsellery.Jak dla mnie to współczesna historia Kopciuszka dla dorosłych kobiet.

Ja ze swej strony polecam dzieło "Komosutra" autora ukrywającego sie pod pseudonimem Aleksander Olin:) Rzecz dotyczy sceny politycznej do 1997 roku.Książka pisana jest w stylu Marcina Wolskiego i być może to on ukrywa się pod tym pseudonimem Olin.
Jest to political-sexual-fiction z elementami batalistycznego thrillera o sensacyjno-romansowym zabarwieniu.Dowcipna i szydercza, którą czyta się z niesamowitą przyjemnością. Dawka humoru jaką serwuje autor, powala Czyta sie lekko i przyjemnie
=================
Nie mów do mnie: Olinie - Kwaśniewski spojrzał Ałganowowi prosto w oczy.
- Gu, go, go, cyca, cyca - wybulgotał Lenin, a następnie ukręcił lalce głowę.
Nauczycielu - czy wykonałeś tygodniowy plan spermodawstwa?
 
T

Tralalala

Guest
Książka najzwyczajniej w świecie była nuda, doczytałem chyba do trzeciej części i prawie bełtnąłem na klawiaturę. Na początku owszem spoko mogłem czytać ale z czasem coraz więcej wymiocin mi podchodziło pod gardło. Była to prawdopodobnie pierwsza książka "rozrywkowa" którą przestałem czytać bo mnie aż tak znudziła.
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Mam do czytelników malutkie pytanko, a mianowicie pytanko dotyczące tego fragmentu na wiki.

Oskarżenie o plagiat - wątek polski
W 1982 roku, polski autor Antoni Smuszkiewicz w książce "Zaczarowana Gra" postawił wobec Huxleya zarzuty o plagiat. Smuszkiewicz pokazał tam podobieństwa między "Nowym Wspaniałym Światem" a dwiema powieściami science fiction napisanymi przez polskiego autora Mieczysława Smolarskiego, czyli "Miasto Światłości" (1924) i "Podróż poślubna Pana Hamiltona" (1928). Sprawa rozpatrywana była przez PEN Club, nie doczekała się jednak rozwiązania i do dziś budzi kontrowersje.


Sam Smolarski również posądził Huxleya o plagiat. W otwartym Liście do Aldousa Huxleya („Nowiny Literackie” 1948 nr 4, s. 7) pisał między innymi:

Dzieło świetnego autora zarówno w całym zarysie świata przyszłościowego, jak i w niezliczonych szczegółach tak dalece przypomina nie jedną, ale dwie moje powieści, że usuwa to, jak sądzę, wszelką możliwość przypadkowych analogii.


Huxley na list nie odpowiedział, choć otrzymał go na pewno przez brytyjski konsulat w oryginale i w przekładzie na angielski. (Cytat z Posłowia autorstwa Antoniego Smuszkiewicza do wydania dzieła Smolarskiego "Miasto Światłości" - Poznań czerwiec 1985 r. Książka ukazała się wydana przez Wydawnictwo Poznańskie 1988)

Czytał ktoś ten rzekomy plagiat? Folwark Zwierzęcy też jest dosyć podobny do np. wcześniejszej książki Reymonta o praktycznie tym samym zarysie fabularnym.
 
Do góry Bottom