Ból dupy Układu w/s Korwina!

[dataskin]

Jakoś Rokita potrafił się powstrzymać od bólu tyłka:

"Bo bez wątpienia taka jest właśnie w nieodległym czasie najbardziej prawdopodobna perspektywa dalszej kariery Korwina. Wywalczenie sobie przezeń brukselskiej trybuny dla ekscentrycznych filipik jest bodaj nawet więcej, aniżeli spełnieniem jego politycznych marzeń. Korwin jest bowiem o wiele bardziej inteligentny, niż nieco mongołowata Francuzka Marine Le Pen i nieporównanie bardziej dowcipny, niźli słynny na całym kontynencie Brytyjczyk Nigel Farage"

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/dwie-koalicje/eq7f5

A co do tego, kto NIE wchodzi: Senyszyn, Zalewski, Olejniczak

I ból dupy Lecha Wałęsy:

 

[orcen92]

Mnie się wydaje, że Rokita wiedział co się w Platformie święci jak dochodzili do władzy i w zgodzie z sumieniem wolał odejść.

 

[simek]

Szczuka dla Radia Zet:

"Możliwą przyczyną mojej porażki jest błąd wizerunkowy na ostatniej prostej kampanii. Zamiast w kwestii wyglądu posłuchać moich doradców, o radę poprosiłam mojego wieloletniego przyjaciela i zaufanego druha, Michała Białka. Potrzebowałam modnych okularów przeciwsłonecznych i podczas shoppingu Michał zaproponował mi jedną parę. Nie byłam do nich przekonana, ale powiedział "Kaziu zaufaj mi, sam mam bardzo podobne i dzięki nim odniosłem wielki sukces". Od wczoraj nie odbiera ode mnie telefonów."

Serio tak powiedziała? Palikot przyczyn porażki szukał w zmianie nazwy swojej partii, Szczuka w źle dobranych okularach, nie zdają sobie sprawy, że naprawdę to dlatego, że Korwin i Wipler ich zaorali

 

[Jack Ruby]

Serio tak powiedziała? Palikot przyczyn porażki szukał w zmianie nazwy swojej partii, Szczuka w źle dobranych okularach, nie zdają sobie sprawy, że naprawdę to dlatego, że Korwin i Wipler ich zaorali

Przecież Michał Białek to założyciel Wykopu. Pewnie na mikroblogu sobie śmieszkują.

 

[dataskin]

Palikot: "Mieliśmy zajebisty program, fantastycznego patrona Aleksandra Kwaśniewskiego i wszystko wyszło do dupy"
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/...i-nie-rozumiem,1287425.html?playlist_id=17304

Wałęsa o wyniku KNP: "To jest hańba"
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/...-to-jest-hanba,1287487.html?playlist_id=17304

Niesiołowski: "Bardzo dobrze że wszedł Korwin, Kaczyński znalazł przeciwnika na swoim poziomie"

http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/...swoim-poziomie,1287488.html?playlist_id=17304

TVN tłumaczy zwycięstwo Korwina: "Wyborcy Korwina to elektorat hecy"
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/...ta-sie-rozpadl,1287457.html?playlist_id=17304

http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/...korwin-mikkego,1287432.html?playlist_id=17304

Podniesienie się skrajnej prawicy to groźna sytuacja, bardzo duże ryzyko dla Europy

http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/...dat-na-granicy,1287401.html?playlist_id=17304

Wałęsa: "te wybory to porażka Polski"
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Walesa-Te-wybory-to-porazka-Polski-3131222.html

- Jeśli nie tragiczne, to śmieszne. Dla kpiny na niego głosowali, albo żeby dołożyć polskiej demokracji - ocenił Lech Wałęsa w TVN24. - Dla mnie to (wynik Janusza Korwin-Mikkego - przypis red.) jest hańba - dodał.
http://wiadomosci.dziennik.pl/wybor...lecanymi-art&utm_campaign=zobacz-takze-rc-red

 

[T.M.]

Jeszcze Kamiński wchodzi W ogóle z PO mamy 4 odpryski po ministrach: Boni, Vincent, Kudrycka i Zdrojewski...

Nie powiedzieli nie - boniemu - bo nie? No to już wiemy, w jakim kierunku będą myśleć partyjni spece od promocji.

 

[Cngelx]

Szczuka dla Radia Zet:

"Możliwą przyczyną mojej porażki jest błąd wizerunkowy na ostatniej prostej kampanii. Zamiast w kwestii wyglądu posłuchać moich doradców, o radę poprosiłam mojego wieloletniego przyjaciela i zaufanego druha, Michała Białka. Potrzebowałam modnych okularów przeciwsłonecznych i podczas shoppingu Michał zaproponował mi jedną parę. Nie byłam do nich przekonana, ale powiedział "Kaziu zaufaj mi, sam mam bardzo podobne i dzięki nim odniosłem wielki sukces". Od wczoraj nie odbiera ode mnie telefonów."

Co te trolle to ja nawet nie xD

 

[Danjou]

Szczuka dla Radia Zet:

"Możliwą przyczyną mojej porażki jest błąd wizerunkowy na ostatniej prostej kampanii. Zamiast w kwestii wyglądu posłuchać moich doradców, o radę poprosiłam mojego wieloletniego przyjaciela i zaufanego druha, Michała Białka. Potrzebowałam modnych okularów przeciwsłonecznych i podczas shoppingu Michał zaproponował mi jedną parę. Nie byłam do nich przekonana, ale powiedział "Kaziu zaufaj mi, sam mam bardzo podobne i dzięki nim odniosłem wielki sukces". Od wczoraj nie odbiera ode mnie telefonów."

/QUOTE]

IMHO dałeś się zrobić ludziom z wykop.pl Michał Białek, to szef wypoku. Kręcą z niego bekę non stop. Ze szczuki z resztą też.

 

[FatBantha]

Nikt nie odważył się zanurkować do internetowego centrum lewackiego szamba w poszukiwaniu bólu dupy? Trudno, lajkowa incentywa skłania mnie do zanurzenia się w odmęty Krytyki Politycznej.

Jeden dzień z historii Weimaru

felieton: Cezary Michalski, 26.05.2014
​

[dużo pitolenia, a na koniec...]

Nie mamy nowoczesnej lewicy, nie mamy liberalizmu, nie mamy świeckości. Mamy to, co mamy. [ból dupy macie, jak sobie wtrącę]
- Na tle dzisiejszego korwinowego i smoleńskiego zdziczenia prawicy nawet PRL było jakąś cywilizacją, więc SLD – nawet układające się do drzemki w swoim niedużym mateczniku nostalgii – też jest jakąś cywilizacją i nie zamierzam na tę cywilizację, jaka nam została po PRL-u, w obecnej sytuacji wybrzydzać. Będę też z ciekawością czekał, czy Palikot przeżyje. Czy jego bonapartystyczna energia rzeczywiście jest niespożyta. Będę też czekał na licznych zmienników, którzy ponoć mieli się zaraz ujawnić i bez trudu zbudować silną centrolewicę, gdyby im tylko nie tarasowali przejścia zbyt silni Palikot i Miller. Wbrew pozorom oni obaj dzisiaj nie są zbyt silni.

Trudno bowiem nie zauważyć, że Donald Tusk się nie mylił, odsłaniając całkowicie swoje lewe, liberalne i świeckie skrzydło. Uważając, że albo nie ma tam elektoratu, albo nie ma go kto zmobilizować na tym poziomie, aby zagrozić pozycji jego i jego Platformy. Zatem należy walczyć wyłącznie o elektorat prawicy, należy też walczyć wszelkimi metodami o neutralność Kościoła (bo na wsparcie dzisiejszego polskiego Kościoła trudno Tuskowi liczyć, nawet w swojej klerykalnej i prawicowej odsłonie i tak jest zbyt świecki jak na oczekiwania tej części instytucji, która zamiast chrześcijaństwa nieodwracalnie już wybrała „zemstę Boga”).

Cieszę się, że Tusk nie przegrał znacząco ze smoleńską prawicą, znów nieco upudrowaną w tej kampanii wizerunkowymi elementami społecznej wrażliwości, której w niej nie ma za grosz (społeczna wrażliwość Ryszarda Legutki czy agenta Tomka?). Ale głosować już na Tuska nie będę. Właśnie dlatego, że wybrał Giertycha, Kamińskiego, prawicę. I będzie wybierał nadal, bo żadnej innej siły poza prawicą w tym kraju nie widzi. Jednak demokracja to nie jest przechodzenie na stronę większości. Wszędzie tam, gdzie tak jest, demokracja przestaje istnieć. Wszyscy w poszukiwaniu większości zaczynają głosować w Rosji na partię Putina, a w Polsce czy na Węgrzech na tę czy inną aktualną partię władzy.

Będę szukał każdego ugrupowania, które będzie przesunięte choćby nieco bardziej ku centrum w stosunku do prawicowej hegemonii PiS i obecnego PO (w którą od spodu puka zdziczała prawica Korwina). Każdemu takiemu ugrupowaniu będę się starał pomagać, a już na pewno nie przeszkadzać. Mając nadzieję, że mniejszość – jaką jest dziś liberalizm, lewica i świeckość w Polsce – stanie się kiedyś większością albo stanie się taka silna, żeby wpływać na kształt i zachowania większości.

A reszta? Reszta jest milczeniem... i opowieścią idioty Korwina, pełną wrzasku i wściekłości, lecz nic nieznaczącą (cyt. i parafraza za, odpowiednio, „Hamlet” i „Makbet” W. Szekspira).
​

Ja tu raczej widzę materiał na Tytusa Andronikusa, panie Michalski...

Więcej krytykopolitycznego bólu dupy jest pewnie tu:

• http://www.krytykapolityczna.pl/art.../gdula-tylko-palikot-moze-powstrzymac-korwina
• http://www.krytykapolityczna.pl/art...or-o-wyborach-jest-memento-dla-nas-wszystkich

 

[Att]

Korwin złapał wiatr w żagle i totalnie masakruje Kraśkę w TVP Info (sprawy gospodarcze, zero Hitlera i gwałcenia kobiet). Piekny widok.

"Kraśko: ale rolnik nie płaci dziś za szkołę bo jest darmowa przez państwo
JKM: płaci, ale w podatkach
Kraśko: Czyli nie płaci, ma szkołę za darmo"

8:25 "Kto zbudowałby autostrady??"

 

[Deleted member 427]

 

[FatBantha]

Aha, jeszcze jedno - nie spodziewałem się, że analizują w ten sposób przekazy medialne (a już na pewno, że dzielą się taką wiedzą publicznie...)

Korwin-Mikke dziękuje mediom. Czy to one go stworzyły? Skworz: "Nie obwiniałbym mediów. Korwin odniósł sukces raczej wbrew nim"

Krzysztof Lepczyński
26.05.2014 , aktualizacja: 26.05.2014 14:31

Czy za zaskakująco dobry wynik wyborczy Janusza Korwin-Mikkego odpowiedzialność ponoszą dziennikarze? Tak uważa sam szef KNP. - Nie obwiniałbym mediów - mówi jednak Andrzej Skworz, naczelny "Press". - Sukces Korwina miał miejsce raczej wbrew mediom niż za ich przyczyną - podkreśla w rozmowie z Tokfm.pl.

- Spodziewałem się gorszego wyniku, na szczęście istnieje TVN, które robiło seanse nienawiści - skomentował wynik swojej partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z Gazeta.pl. Korwin-Mikke w różnych miejscach powtarzał, że wysokie poparcie zawdzięcza w znacznej mierze mediom.

"Sukces Korwina miał miejsce raczej wbrew mediom"

Czy dziennikarze powinni więc mieć wyrzuty sumienia za wprowadzenie do mainstreamu ekscentrycznego polityka? - Nie obwiniałbym mediów - mówi Andrzej Skworz, redaktor naczelny miesięcznika "Press". - Źródła sukcesu Korwin-Mikkego nie upatruję w tym, że media go jakoś szaleńczo promowały, bo wcale tak nie było. Korwin formułował raczej przekaz, który docierał do młodzieży odpornej na media. Oni po prostu uznali, że to ktoś dla nich ciekawszy - wyjaśnia.

Skworz przytacza niedawne badanie Newton Media dla "Press" obecności Korwin-Mikkego w mediach. Na 471 publikacji 368 było neutralnych, 91 negatywnych i tylko 12 pozytywnych. Nasz rozmówca zastrzega jednak, że przyjęta metodologia może nieco zaniżać liczbę negatywnie nacechowanych przekazów.

- To pokazuje, że media albo próbowały być neutralne, albo negatywne - wyjaśnia Skworz. - W czasach mediów społecznościowych widać, że te 7 proc. jest w stanie zebrać polityk, którego media przesadnie nie eksponują, a raczej mówią o nim krytycznie, nie lubią go. Paradoksalnie właśnie ta krytyka mogła mobilizować jego zwolenników. Sukces Korwina miał miejsce raczej wbrew mediom niż za ich przyczyną - podsumował.

"To może być nauczka dla mediów"

- To może być podobna nauczka dla mediów jak wejście do polityki Andrzeja Leppera - zauważa naczelny "Press". - Lepper zawdzięczał je nie tylko protestom chłopskim, ale również zaangażowaniu dziennikarzy. Przypomnijmy, że w pewnym momencie Monika Olejnik ogłosiła nawet, że nie będzie go zapraszała, by go nie promować. Ale przedtem i później to robiła. Jako media mamy więcej na sumieniu za Samoobronę niż za Korwina - skwitował Skworz.

Może więc przeceniamy siłę mediów i Korwin-Mikke doskonale poradziłby sobie bez nich? Skworz zaznacza, że wcale tak nie jest. - Również te wybory pokazały, że media są niezbędnym pośrednikiem dla polityków. Widać to po ich obecności wczoraj w studiach. Nie radzą sobie bez mediów - podkreśla nasz rozmówca. - Zwolennicy Twittera uważają, że media społecznościowe załatwiają wszystko - być może na skalę 7 procent Nowej Prawicy. Prawdziwi zwycięzcy wyborów wciąż potrzebują tradycyjnych mediów - wskazuje.

"Czym jest nasze 7 proc. wobec..."

Choć media to nie wszystko. - Trzeba docenić pracę w terenie. Zaskakujące było dla mnie, że spośród sportowych celebrytów dostał się do europarlamentu Bogdan Wenta. Ale sam widziałem, jak małym busikiem objeżdżał region i rozdawał swoje wizytówki i podpisy, bo ludzie najbardziej cieszyli się z jego autografów. Wygrała praca u podstaw - podsumował.

Skworz studzi jednak emocje związane z wynikiem Kongresu Nowej Prawicy. - Spójrzmy na zagranicę - mówi, nawiązując choćby do 25-procentowego wyniku antyunijnego Frontu Narodowego we Francji. - Czym jest nasze 7 proc. wobec wyników w demokracjach znacznie bardziej rozwiniętych?
​

Szkoda, że zapewne teraz się ogarną i ograniczą okazywanie bólu dupy.

 

[kr2y510]

Szkoda, że zapewne teraz się ogarną i ograniczą okazywanie bólu dupy.

E tam, jak jeszcze narodowcy wejdą na arenę, to się zacznie. Zwieracze odbytu będą im puszczać.

 

[T.M.]

Cytuję na bieżąco za Polskim Radiem III (podkreślenie moje):

JKM już snuje koalicyjne plany i nie ukrywa, że po drodze mu z neonazistami w PE.

Coraz cięższe działa wytaczają.

 

[Till]

A reszta? Reszta jest milczeniem... i opowieścią idioty Korwina, pełną wrzasku i wściekłości, lecz nic nieznaczącą (cyt. i parafraza za, odpowiednio, „Hamlet” i „Makbet” W. Szekspira).

Ból dupy! Takie są jego symptomata.

 

[pawel-l]

Sprzed wyborów, ku pamięci - Krystyna Janda:

Moi Państwo, całą kampanię wyborczą przetrzymuję z żelaznymi nerwami, ale to co mówi pan Korwin-Mikke jest oburzające, głupie, bezczelne i cyniczne. Słucham tego zdumiona i bardzo chciałabym móc się z tego śmiać, zlekceważyć lub machnąć ręką, ale w tym wypadku to naprawdę trudne.

http://wpolityce.pl/gwiazdy/196969-...ikkego-oburzajace-glupie-bezczelne-i-cyniczne

 

[tomislav]

Ból dupy Lechowicza. Teraz się czepia, że Król słabo gada po angielsku. Mam nadzieję, że nawet jego przydupasy przepucują mu jelita w komentach.
http://blog.nieprofesjonalny.com/korwin-w-unii,472

ps: Na razie tylko kurtuazyjnie, ale też sensownie, choć cokolwiek infantylnie:

Ech, kiedyś Martin pisałeś fajne felietony, dzisiaj jedyne co robisz, to krytykujesz tych, którzy są popularni. Mam wrażenie, że po prostu boli Cię, że ich lubią, a Ciebie już mniej. Człowiek po 20 latach coś wygrał. Od 20 lat walczył o 5% w każdych wyborach. W końcu mu się udało. A ty już któryś wpis z rzędu na niego narzekasz. Jak dla mnie, to przynajmniej potrafił zgromadzić przy sobie ludzi, którzy wierzą w wolność. Pomimo ciągłej krytyki ze wszystkich stron.

 

[kr2y510]

Sprzed wyborów, ku pamięci - Krystyna Janda:

Właśnie! Krystyna Janda rzuciła dobry pomysł. Trzeba go podesłać Panu Januszowi. Spoty wyborcze w kolejnych kampaniach KNP powinien robić Lars von Trier.

Ból dupy Lechowicza. Teraz się czepia, że Król słabo gada po angielsku. Mam nadzieję, że nawet jego przydupasy przepucują mu jelita w komentach.

Kuce korwinowe go dorwą, po czym zaszczeka się na śmierć.

 

[pampalini]

A ja tam uważam, że ma trochę racji. Głosowałem na KNP, ale nie wiem, jaki będzie tego bilans. Czy JKM nie odstraszy od wolnego rynku (tak jak kiedyś Reagan albo Thatcher).

 

[tomislav]

A ja uważam pampalini, że Martin robi za kreta. Roszczenia wobec posługiwania się językiem spokojnym i gładkim, to w tych czasach kuriozum w środowiskach wolnościowych, a w mainstreamie obowiązująca linia. Nie! Ja nie chcę, by Korwin na siłę próbował dopasować się do śliskich odbiorców.

Zerknij na Gowina. Wygładzona, kurtuazyjna szuja. Jego zadaniem było odebranie elektoratu korwinistów i to zadanie - znów uważam - wyznaczył mu Tusk.

ps: No proszę, nie ja jeden tak myślę. Z komentów pod wpisem Lechowicza:

piotrek • 5 minut temu
Martin chyba dostał zlecenie na Korwina