Blog KelThuza

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty
Status
Zamknięty.

GoldenColt

Well-Known Member
817
3 627
Kel zamyka się coraz bardziej w swoim środowisku, po kucach pojechał już totalnie, teraz nie lubi nawet libertarian chociaż sam jest jednym z nich, bo nie lubią Izraela tak mocno jak on, wiec na złość zacznie siebie nazywać klasycznym liberałem. A potem zdziwko jak na sprawę po złożeniu apelacji mało kto przyjdzie. W sumie nic dziwnego że tak lubi Ayn Rand, sam ma podobne ego i skłonność do jechania po wszystkich równo :D
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Proponujemy w ramach akcji solidarności z Kelthuzem, by każdy z Was założył przeciwsłoneczne okulary i nagrał vbloga o swojej drodze do wolności, i czy w przetarciu szlaku miał udział Kelthuz!

1o289w.jpg


Uprzedzając pytania lub ewentualne zarzuty -

dx1c9j.jpg


Ale i tak śmieszkowata akcja.
 

GoldenColt

Well-Known Member
817
3 627
@Xdardas hah właśnie miałem to wkleić bo też zauważyłem to w komentarzach. No cóż, nic mu się nie "jebie" tylko zwyczajnie popłynął całkowicie w obiektywizm i został minarchistą (sic!) . Eh, z jednej strony w końcu jakoś poukładał jakoś swoje poglądy, bo takie jaranie się Ayn Rand u anarchokapitalisty było z lekka sprzeczne. Na to zapowiadało się od dawna, coraz częściej robił sobie jaja m.in z Rothbarda (choćby z wpadki w Manifeście Libertariańskim o ataku Polski na ZSRR w 1920) i propsował w zamian Ayn Rand. Ale tego "anarcholibertariańskiego zjeba" mógł sobie darować o_O. Zwłaszcza że sam wielokrotnie w przeszłości bronił anarchii, podawał przykład starożytnej Irlandii, czy średniowiecznej Islandii i nagrywał takie piękne utwory jak poniżej:



Oj gdzie żeś ty pobłądził nasz bardzie ....
 

Imperator

Generalissimus
1 569
3 555
To jest cały Kelthuz... Logika/sens, ale pod koniec musi być fanatyczny randyzm i pochwała dla Izraela.
Ktoś to porównał do Korwina i tego słynnego Hitlera.

29elt9y.jpg

Taki obiektywista, że aż szufladkuje ludzi, wygłasza peany na cześć państwa Izrael. Za taki obiektywizm to ja dziękuje.
 

Xardas

Member
12
29
To jest cały Kelthuz... Logika/sens, ale pod koniec musi być fanatyczny randyzm i pochwała dla Izraela.
Ktoś to porównał do Korwina i tego słynnego Hitlera.

29elt9y.jpg
Kelthuz już nie raz pisał, że krytyk Izraela=antysemita. Gdy ktoś mu wypominał, że są żydzi, którzy nie lubią Izraela pieprzył coś o ojkofobii.
Ale tego "anarcholibertariańskiego zjeba" mógł sobie darować o_O.Oj gdzie żeś ty pobłądził nasz bardzie ....
A później będzie wszystkich wyzywał od libertariańskich zjebów, bo nikt nie chciał przyjść na jego proces.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Ja już nie ogarniam, tyle tych wolt ideologicznych wywinął.

Żeby mu się ostatecznie narazić: Jebać państwo Izrael!*

*Jak każde państwo.

P.S. Pachnie mi to Telukiem.
 

Voyager

New Member
4
9
Jako obiektywista stanowczo protestuję przeciwko określaniu KelThuza tym mianem. To inteligentny, ale zupełnie niedojrzały w każdym względzie człowiek, zmieniający co i rusz swój światopogląd, włączając do niego przekonania nieraz absurdalnie sprzeczne z poprzednimi. Przykłady można mnożyć - jednym z jaskrawszych jest fakt obrony przez niego filozofii obiektywistycznej jednocześnie z nihilizmem egzystencjalnym i antynatalizmem stwierdzeniami, że "życie to w większości cierpienie, taka jest prawda". To bełkot w jasny sposób niezgodny z jednym z kluczowych elementów randowskiej metafizyki, przesłanką przyjaznego uniwersum (http://aynrandlexicon.com/lexicon/benevolent_universe_premise.html).

Jego imperialistyczne wręcz postrzeganie kwestii wojny to wynik bezrefleksyjnego łykania innego zestawu poglądów - mianowicie skrzywionego rozumienia tej kwestii przez Ayn Rand Institute (które już w zakresie promowania samego kapitalizmu wolnorynkowego czyni w mej opinii wiele dobrego). Masochistom polecam moją dyskusję z Czaplą pod jego filmem o Janie Hartmanie, gdzie na kulturalnie sformułowane argumenty w tej kwestii odpowiada on inwektywami i ogólnym, właściwym dla niego buractwem, a grzecznie poproszony o jakąkolwiek odpowiedź, emfatycznie powtarza swoje stanowisko, nie uwzględniając nijak mojej jego krytyki.

Kiedyś miałem dla KelThuza pewny szacunek, obecnie jednak jest on dla mnie (nie)zwykłym szkodnikiem, z którego trudno mi się nawet śmiać. Pół biedy, gdy robił wieś z libertarianizmu (wszak nie identyfikuję się z tą filozofią), ale na to, co robi z myślą Ayn Rand, brak mi już zwyczajnie słów.
 

Caleb

The Chosen
511
271
Anarchokapitalizm wydał mu sie zbyt oklepany? Swoją droga to lepiej. Nie zostanie akapowym męczennikiem i nie będzie robić akapowi smrodu. Poza tym chyba już o tym wspominałem, nie można brać poważnie kogoś kto stworzył coś tak niepoważnego jak warraha.
 
C

Crank

Guest
Mniej więcej wtedy na grubą skalę zaczęła się eskalować jego pro izraelska propaganda, oraz wtedy zaczął nazywać libertarian zjebami i podludźmi, wiązało się to nieco z krytyką jego sekciarskiego randyzmu. Mniej więcej wtedy też zaczął atakować jkm'a (bo bycie wolnościowcem w Polsce przestało być hipsterskie i Kelthuz poczuł się urażony że prawackie kuce robią zły image wolnościowcom?). czyli wjazd na knp, krytyka kuców, śmieszna bo przecież sam jest podręcznikowym kucem. dla mnie okazał się zwykłym sfrustrowanym człowieczkiem i hipokrytą.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Dla mnie obserwowanie jak się ludzie głowią nad tym kim jest Kelthuz i jakie mają na ten temat teorie, jest niezłą rozrywką ("nazwał się kapitalistą, a nie anarchokapitalistą! — cóż to może oznaczać?"). Sam już nie próbuję nawet tego się domyślić, mam tylko wrażenie, że Kelthuz w jakimś aspekcie musi pozować, czy tam prowokować, i mieć niezłą bekę.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom