Blog KelThuza

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty
Status
Zamknięty.

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
W obrębie 100km.
tak czy siak taka definicja jest chujowa, bo w obrębie 100km mam kilka państw gdzie np tam gdzie ja sie znajduje bym sie kwalifikował a jednak przez to że w obrębie jest bogatsze państwo jednak sie nie kwalifikuje, poza tym zakładając ze sie kwalifikuje i przez lata jestem kapitalistą i nagle na rynek wchodzi jakiś google czy cocacola i co wtedy? poziom zostaje podniesiony i wszyscy kapitaliści stają sie socjalistami?
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
tak czy sieak taka definicja jest chujowa, bo w obrębie 100km mam kilka państwa gdzie np tam gdzie ja sie znajduje bym sie kwalifikował a jednak przez to że w obrębie jest bogatsze państwo jednak sie nie kwalifikuje, poza tym zakładając ze sie kwalifikuje i przez lata jestem kapitalistą i nagle na rynek wchodzi jakiś google czy cocacola i co wtedy? poziom zostaje podniesiony i wszyscy kapitaliści stają sie socjalistami?
Problem continuum. Kiedy uznamy, że ktoś zarabia "dużo"? Jeśli zarabia płacę minimalną, pewnie nie powiesz, że zarabia dużo, chociaż w jakiejś tam odpowiednio ustawionej kategorii osób może być najlepiej zarabiającym. To nie o to chodzi, żeby cyrklem wyznaczać definicje, tylko o to, żebyśmy się rozumieli.

W tym przypadku zastanawiamy się nad tym, co Kelthuz chciał przez to powiedzieć, więc się z nim nie zrozumieliśmy. Ja np. nie wiem, jakiej on definicji słowa kapitalizm używa. Ale też wcale mnie to nie obchodzi. Dyskutuję tylko dla sportu.
 

Caleb

The Chosen
511
271
Chyba odbiegacie od tematu. Pojęcia może lepiej definiować zgodnie z myślicielami nurtu. W słowniku znajdziemy takie kwiatki jak: państwo, sprawiedliwość społeczna, dobro powszechne, interes narodowy, wolność, etc. Mamy też wojny z terroryzmem i inne pandemie.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Chyba odbiegacie od tematu. Pojęcia może lepiej definiować zgodnie z myślicielami nurtu. W słowniku znajdziemy takie kwiatki jak: państwo, sprawiedliwość społeczna, dobro powszechne, interes narodowy, wolność, etc. Mamy też wojny z terroryzmem i inne pandemie.
A jak definiowali je myśliciele nurtu? "Kapitalizm" to chyba w ogóle słowo ukute przez Marksa.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Dobra, ja zedytuję posta, bo nie chodziło mi o to, że Kelthuz nazwał się kapitalistą, ale że na pytanie "cośtam czy anarchokapitalizm" odpowiedział "kapitalizm", a Wy pousuwacie swoje późniejsze posty. Może być?
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
@pampalini w takim razie podeprzyjmy sie wikipedią. Jakie jednak znaczenia ma za kogo uważa się Kelthuz.
To jest definicja słowa kapitalizm, a nie kapitalista. Rzecz w tym, że kapitalista niekoniecznie oznacza osobę popierającą kapitalizm. Jest na odwrót - termin kapitalizm został ukuty długo po tym, kiedy istniało już słowo kapitalista. Kapitalista jest członkiem jednej z klas w kapitalizmie. Cytując Twoje źródło:

W kapitalizmie występują dwie podstawowe klasy społeczne: przedsiębiorcy (określani też jako kapitaliści, lub w marksizmie –burżuazja) i zatrudniani przez nich pracownicy (w marksizmie – proletariat)[1]
Oznaczałoby to, że Kelthuz uważa się za członka klasy burżuazyjnej, co jednak musi wiązać się z pewnym faktycznym statusem materialnym. Więc musiało mu chodzić o inną definicję. Dzieci w akapie będą pisać rozprawki o tym, co Kelthuz chciał w tym historycznym wpisie na fejsie powiedzieć.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Wg. słownika PWN:

kapitalista «w systemie kapitalistycznym: właściciel znacznego kapitału w postaci przedsiębiorstwa, z którego czerpie zyski»

Internetowy Słownik Języka Polskiego:

1. właściciel kapitału, osoba żyjąca z kapitału;
2. właściciel przedsiębiorstwa zatrudniającego pracowników


Niestety, Kel się nie łapie.
Łapie się. Przecież było wklejane:

dx1c9j.jpg


Jak widać, Kel żyje z profilu na facebooku i zatrudnia jakichś przydupasów, którzy nazywają go Mistrzem. Pewnie im nic nie płaci, bo jest prawdziwym, chciwym kapitalistą. Albo robią u niego na stażu. Profil na fejsie jest jego przedsiębiorstwem, czerpie z niego zyski i zarabia dużo lajków.
 

workingclass

Well-Known Member
2 135
4 154
Mówimy o normach społecznych a nie indywidualnym widzimisię (jest w społeczeństwie pewna drabina hierarchii i wiadomo kto ma mało a kto dużo w stosunku do innych) - jeśli porzucimy wartościowanie pojęć to okaże się że kapitalistą zostanie zbieracz złomu bo ma wózek - zakładając że również zatrzecie granice między produkcją a przyczynianiem się do produkcji (np. zaopatrując w surowce wtórne)
To jesli ja produkuje puste puszki po piwie dla zbieracza złomu to "Browar" przyczynia sie do produkcji...., fortuna kołem sie toczy.
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 205
Kel pod filmikiem wrzucił link do tego:
An Objectivist Refutation of Anarcho-Capitalism (Market Anarchy)
Chyba z takimi poglądami się obecnie identyfikuje.
Mnie najbardziej w tym tekście razi w oczy to, że jeśli istniałby rząd prawie idealny (w myśl Rządu Idealnego według obiektywistów) i jakaś grupa na tym terytorium chciałby ustanowić konkurencyjny rząd, który również będzie deklarował te same ideały i sposób zarządzania co Rząd Idealny, to nie można,... bo nie.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom