tylko toczy bekę z argumentacji "kuców", która często opiera się na bezrefleksyjnym powtarzaniu haseł Korwina na zasadzie "cztery nogi dobre dwie nogi złe".
Poza "kucami" ludzie z reguły mają świadomość, że nie są wszechwiedzący, więc przywołanie jakiegoś speca nie od razu można uznać za nieuczciwe.
Ale to nie jest forum korwinisci.pl, tylko libertarianizm.net! Gdzie na tym forum masz bezrefleksyjne powtarzanie haseł Korwina? Co kogoś obchodzi, jak argumentują kuce? Co to za argument z dupy w ogóle?Oczywiście, że PKB nie jest tak miarodajny jak objawienia Korwina dla korwinistów
No to jest jedynie twoje przeczucie, niepoparte żadnymi argumentami. Zresztą PKB tak zostało zaorane w tym wątku, że nie wiem, kto jeszcze może to bronić. Chyba nie czytałeś tego wątku...Niemniej jest to jakiś wskaźnik, który pozwala stwierdzić, że prawdopodobieństwo dobrobytu na danym terenie rośnie wraz ze wzrostem wskaźnika PKB.
PS. Pomijam już twoje kolektywne traktowanie wszystkich kuców tak samo oraz mówienie o kucach i korwinistach z takim poczuciem wyższości nad nimi...
Ostatnia edycja: