Antywolnościowa retoryka/erystyka

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Jeśli nie będzie innego wolnościowego sposobu, to trzeba będzie robić odjebki. I po co na siłę się martwić czy ustrój przetrwa 150, 1500 czy przez nieskończoną liczbę lat? Ważne żeby w ogóle był. Jeśli da się dojść do niego raz, to może i da się drugi raz, jak po tym pierwszym razie się wypaczy. A jak się dało dwa razy, to prawie na pewno da się trzeci i czwarty.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Ale jakim sposobem unikniesz powstania prędzej czy później klasycznej struktury państwowej z jej wieloszczeblową hierarchią i aparatem opresji? Nieustająca i wiekuista odjebka? Serio pytam. Jakieś pomysły?
Wieczny spisek czcicieli Brutusa. ;)
Ale można to oddolnie nieformalnie zinstytucjonalizować. Czyli podzielić lud na rody, chorągwie, nadając im herby itd. Ważne by podziały się nie pokrywały i nie były przymusowe. Jak się to dobrze rozplanuje, to każde działanie propaństwowe napotka na silny opór.
 

military

FNG
1 766
4 728
Jak się to dobrze rozplanuje

Ale kto miałby planować?;)

W jakimś filmie, co niedługo wchodzi na ekrany, wszystkie problemy rozwiązuje jedna noc w roku, podczas której wszystko można. Coroczne odjebki - coś jak dożynki?:)
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 528
Czemu nie? Można byłoby taki Dzień Sznura wrzucić do kalendarza :) Najlepiej w miejsce jakiegoś już istniejącego święta , np. zielnych świątków - i tak nikt nie wie, o co w tym święcie chodzi. A tak przynajmniej można byłoby chodzić całą rodziną na niedzielny spacerek pod szubienicę - wiecie, wata cukrowa, karuzela, publiczne wieszania i tym podobne atrakcje :)
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 009
Zalecałbym oglądanie egzekucji z jak najbliższej odległości, tak by czuć było zapach uryny i gówna podczas wieszania. Wtedy wata cukrowa miałaby lepszy smak, a dzieci niewątpliwą radochę. Zwłaszcza gdyby sznur był za długi, bo wtedy specjalny bonus: dekapitacja w pakiecie z ochlapaniem krwią vipów z pierwszych rzędów. A jak za krótki, też niezgorzej, wówczas sraniu nie byłoby końca, a dodatkowo gratka dla audiofilów: wrzaski, rzężenie, plucie i charkot umierającego z powolnego przyduszania.

Panowie, jeśli już miałoby dojść do odjebek (jak się domyślam, w samoobronie przed zawłaszczeniem wolności każdego z nas), to widzę to raczej jako smutną, ostateczną konieczność, bo nigdy nie ma gwarancji, że środowisko wolnościowe nie zamieni się dokładnie w to, co zwalcza. Pamiętajcie bolszewików. Niby inne intencje, ale takie same metody.

ps: Swoją drogą, chciałbym was widzieć, jak przyglądacie się na żywca egzekucji, nawet tak prozaicznej jak dekapitacja. Zapytałbym wtedy, gdzie podziała się ta radość, jaka wyziera z forumowych postów.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 467
Co to za gadanie, nie zabijaj bo staniesz się tym samym co oprawca? To zakłada, że wszyscy ludzie są równi, a złodziej i morderca nie jest równy uczciwemu obywatelowi. Zabijanie morderców nie zniża nas do poziomu mordercy tak jak zabieranie pieniędzy złodziejowi nie czyni z nas złodzieja.

Większość dobrze wie, że gdybanie na forum skończy się tylko na gdybaniu ale tylko tyle nam zostało na tym pozbawionym nadziei świecie. Jak komuś zrobi się milej mówiąc o jego fantazjach to niech mówi.
Zresztą, to zwykle tylko czarny humor. Specyfika tego forum.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
ps: Swoją drogą, chciałbym was widzieć, jak przyglądacie się na żywca egzekucji, nawet tak prozaicznej jak dekapitacja. Zapytałbym wtedy, gdzie podziała się ta radość, jaka wyziera z forumowych postów.
Ja na pewno nie oglądałbym tortur, mających skończyć się śmiercią, z przyjemnością, jeśli nie miałbym odpowiedniego nastawienia emocjonalnego do torturowanego, ale egzekwowanie szybkiej śmierci to mniejsze wymagania (ale nadal jakieś są). Jeśli ktoś mówi czy pisze, że najchętniej z pewnymi komuchami zrobiłby to czy tamto, to nie mam powodów, by temu nie wierzyć.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Zalecałbym oglądanie egzekucji z jak najbliższej odległości, tak by czuć było zapach uryny i gówna podczas wieszania. Wtedy wata cukrowa miałaby lepszy smak, a dzieci niewątpliwą radochę. Zwłaszcza gdyby sznur był za długi, bo wtedy specjalny bonus: dekapitacja w pakiecie z ochlapaniem krwią vipów z pierwszych rzędów. A jak za krótki, też niezgorzej, wówczas sraniu nie byłoby końca, a dodatkowo gratka dla aufiofilów: wrzaski, rzężenie, plucie i charkot umierającego z powolnego przyduszania.
Brzmi zachęcająco. Nie oszukujmy się, sporą część populacji coś takiego podnieca. Inni są ciekawi, a jeszcze inni chcą towarzyszyć skazańcowi. Jak czytałem opisy publicznych egzekucji w dawniejszych czasach to jakoś nie przypominam sobie by jakoś specjalnie trzeba było naganiać widownię, przyłaziła sama, z różnych przyczyn. Dlatego o popularność publicznych egzekucji bym się nie martwił, na co mamy stosowne dowody:
https://libertarianizm.net/threads/piknik-podczas-egzekucji.2844/ :)

Co do tego gówna itp. to jak to się mawia gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Weż pod uwagę, że np. w sporcie takim jak boks też bywa tak, że jucha lub flegma poleci po pierwszych rzędach, a mimo to wciąż są to najdroższe miejsca :)
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 009
Poczekaj @Madlock, ale trzymamy się kary śmierci za mord, czy chodzi o rozszerzenie jej stosowania wobec wrogów ideowych?
Jestem zdania, że wielu z Wiejskiej powinno dyndać. Czemu? Bo dymają nas wszystkich do tego stopnia, że mogą uniemożliwić przetrwanie w skrajnych przypadkach, więc niejako zasadzają się na nasze życie, a już na pewno kradną.

Ale co z komuchami, do których należy dajmy na to O.Stone. Też do piachu? Co z ludźmi, którzy mają od nas inne zdanie? Prewencyjna odsiewka, bo co? Bo mogą dorwać się do władzy, by wprowadzać w czyn zbrodniczą ideologię?
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 009
U nas tylko jedną. Wziernikowanie oczodołów rowerową szprychą bez otumaniania, ale na serio: miałeś styczność czy nie?
 

Hitch

3 220
4 882
Bo mogą dorwać się do władzy, by wprowadzać w czyn zbrodniczą ideologię?

Nie dorwą się do władzy, której nie będzie. A gadać to se mogą i niech se gadają. Akapowe przytułki będą trzepać kasę na jełopach, którzy zaufają obietnicom komuchów i zamieszkają na trochę w ich czebolandach.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Zalecałbym oglądanie egzekucji z jak najbliższej odległości, tak by czuć było zapach uryny i gówna podczas wieszania.
Ale prawie nikt nie lubi tego zapachu, więc po co ten masochizm.

ps: Swoją drogą, chciałbym was widzieć, jak przyglądacie się na żywca egzekucji, nawet tak prozaicznej jak dekapitacja. Zapytałbym wtedy, gdzie podziała się ta radość, jaka wyziera z forumowych postów.
Tak jak było zawsze od zarania dziejów.
Za pierwszym razem większość będzie zniesmaczona. Z drugim razem większość przyjdzie z samej ciekawości. A za trzecim razem, ci którym robiło się słabo za pierwszym razem, przyjdą z dziećmi i będą występować w roli ekspertów. Mało tego, będą pouczać kata!
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
U na tylko jedną. Wziernikowanie oczodołów rowerową szprychą bez otumaniania, ale na serio: miałeś styczność czy nie?
To z czym ja miałem styczność nie ma znaczenia, bo to moja prywatna sprawa. Proponuję takie zapytania i wynurzenia przenieść do tematu "piknik...", chociaż nie wiem czy to jest celowe, bo już w pierwszym poście masz napisane, że faktycznie sprzedawano w trakcie "lody, ciastka i napoje", więc watę cukrową pewnie też jeśli była już znana, a tym samym ten mały offtop jest skazany na zaoranie.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 009
To z czym ja miałem styczność nie ma znaczenia, bo to moja prywatna sprawa.
Spoko, nie nalegam.

Sęk w tym, że wielu ludzi wiele gada i nic z tego nie wynika. A to, co sprzedawano dawniej na piknikach, niekoniecznie ma związek np. z moimi pytaniami o charakter zjawiska odjebki.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Charakter publicznej odjebki jest taki sam jak prywatnego ciupciania - mało kto to głośno powie ale tak na serio to większość by sobie chętnie pooglądała taką akcję z perspektywy osoby trzeciej :) Twoje pytanie o to czy byłem świadkiem gwałtownej śmierci jest o tyle bezsensowne, że to samo od strony "technicznej" zjawisko może budzić krańcowo odmienne reakcje. Jak komuś ujebie łeb w wyniku wypadku to jest go co do zasady szkoda, a przynajmniej mało kogo to cieszy, natomiast jak komuś się ujebie łeb za karę uznawaną za słuszną, to co do zasady wywołuje to powszechny entuzjazm i zaraz się zaczyna lepiej wata cukrowa sprzedawać :) To tak samo jak z waleniem po pysku - gdy dochodzi do tego w boksie to się ludzie podniecają, a jak na ulicy zobaczysz, że ktoś przypierdolił dzieciakowi tak, że ten zgubił zęby, to dzieciaka szkoda*. Natomiast co do moich osobistych przymiotów, jeśli cię tak bardzo interesują, to nie sądzę by coś takiego zrobiło ne mnie jakieś wielkie wrażenie. Jako ojciec, wystarczająco dużo w życiu gówna się już nawąchałem :)

*nie dotyczy propertarian i ich potomstwa.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
O tym kogo powinna czekać odjebka były tematy. Te linki powinny być dobre:
https://libertarianizm.net/threads/początek-agresji.2745/
https://libertarianizm.net/threads/co-to-jest-agresja.1643/
https://libertarianizm.net/threads/odpowiedzialność-i-karanie.3553/
Ja sam zmieniłem zdanie w tej kwestii i już za bardzo nie lubię się wypowiadać na ten temat. Chyba byłoby mi wszystko jedno czy taki Stone zostałby odjebany czy nie (zakładam, że to jakiś propagator komunizmu, bo nie orientuję się za bardzo w filmach) :(
 
Do góry Bottom