Eksperci o WTC i zamachach 9/11 - "chcemy powtórnego śledztwa"

tolep

five miles out
8 556
15 443
Mialem na myśli że nie wyszło wcelowanie w środek. I zdaje się że mowimy już tylko o Pentagonie, bo wcześniej zapanowała zgoda że w WTC trafic było znacznie łatwiej.
 
F

fidelio

Guest
Mialem na myśli że nie wyszło wcelowanie w środek. I zdaje się że mowimy już tylko o Pentagonie, bo wcześniej zapanowała zgoda że w WTC trafic było znacznie łatwiej.
Rodzaj wykonanego podejście sugeruje, że nie było błędu w celowaniu. Żeby uderzyć od góry nie trzeba by wykonywać takich dzikich ewolucji i cyrkowych manewrów.
 
F

fidelio

Guest
Nie, ja mówię, ze podejście jakie wykonali wyklucza błąd w celowaniu. Mam nadzieję, że wyraziłem się jasno.
Przy tego typu podejściu jakie wykonali błąd w celowaniu oznaczałby albo przedwczesne zarycie w ziemię, albo przelecenie nad budynkiem.
 

tolep

five miles out
8 556
15 443
Tylko przy założeniu ze to miało byc walniecie w ścianę. A jest to slabe bzalozenie, wrecz nielogiczne.
 
F

fidelio

Guest
Tylko przy założeniu ze to miało byc walniecie w ścianę. A jest to slabe bzalozenie, wrecz nielogiczne.
Rodzaj wykonanego podejście oznacza, że nie było innego celu niż ściana.

Zresztą był to chyba cel właściwy skoro kwity z księgowości na kilka trilionów dolców się sfajczyły? Biedny Rumsfeld tak płakał 10.09.2001 na konferencji w tej sprawie, a tu proszę problem sam się rozwiązał. To był naprawdę idealny cel w całym budynku. Nie było lepszego. To taka dygresja.
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808


Bardzo ciekawy wywiad na temat budynku 7, z nieżyjącym już (tajemnicza śmierć w wypadku samochodowym) holenderskim specem od kontrolowanych wyburzeń - Dannym Jowenko.
 

tolep

five miles out
8 556
15 443
Komiczne. Kwity. Ale ok. Przeskakujesz od wykonalności do motywu, to i ja przeskocze. Otóż moim nieskromnym zdaniem jest abso-kurwa-lutnie niemozliwe by jakikolwiek rzad, a juz zachodni, a jtym bardziej amerykański, był w stanie zorganizować tajną operację o takiej skali i tego typu. Po pierwsze, ryzyko wsypy z powodow czysto ludzkich jest bliskie 100%, po drugie na etapie planowania i przygotowania operacji pozostalyby cale góry okruchow sladow w pierdylionie miejsc. Każdy z dwóch wymienionych powodow sam w sobie wystarczy mi, by wykluczyć taką możliwość. Nie "wątpić" tylko wykluczyć.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 986
Chciałem coś więcej, sensowniej napisać, ale na czas przyszło opamiętanie. To nie ma sensu.
 
F

fidelio

Guest
Komiczne. Kwity. Ale ok. Przeskakujesz od wykonalności do motywu, to i ja przeskocze. Otóż moim nieskromnym zdaniem jest abso-kurwa-lutnie niemozliwe by jakikolwiek rzad, a juz zachodni, a jtym bardziej amerykański, był w stanie zorganizować tajną operację o takiej skali i tego typu. Po pierwsze, ryzyko wsypy z powodow czysto ludzkich jest bliskie 100%, po drugie na etapie planowania i przygotowania operacji pozostalyby cale góry okruchow sladow w pierdylionie miejsc. Każdy z dwóch wymienionych powodow sam w sobie wystarczy mi, by wykluczyć taką możliwość. Nie "wątpić" tylko wykluczyć.

Nigdzie nie przeskakuje - chyba, że słowo dygresja jest dla ciebie niezrozumiałe, ale to już nie mój problem. To raz. Dwa - czy kwestia kwitów jest komiczna? No wiesz, możesz sobie obejrzeć konferencję prasową w tej sprawie, jest w necie, sam ocenisz sobie poziom komizmu.

"był w stanie zorganizować tajną operację o takiej skali i tego typu"

Kolega czytał plany operacji Northwoods? Kolega sobie poczyta, to może zmieni swoje naiwne zdanie na temat tego co mogą agencje rządowe, zwłaszcza amerykańskie. Zwłaszcza sugeruję poczytać sobie jak planowano użyć samolotów cywilnych i w jakim celu - brzmi znajomo? Kolega słyszał o tym co robiły struktury Gladio w czasie zimnej wojny na terenie Europy? Polecam dokument BBC w tej sprawie, do znalezienia na you tube. Wtedy pogadamy sobie co mogą robić służby i ile o tym wiedzą rządy, ok? Bo np. włoski rząd nie wiedział za bardzo, że na jego terenie funkcjonuje tajna struktura NATOWska, a jak wyszło na jaw to była niezła afera. https://en.wikipedia.org/wiki/Operation_Gladio

Także zalecałbym więcej sceptycyzmu i ostrożności w deklarowaniu tego co na pewno rząd/służby takiego kraju jak USA mogą zrobić a czego nie mogą.
 
F

fidelio

Guest
pozostalyby cale góry okruchow sladow w pierdylionie miejsc..

Przecież właśnie zostały "okruchy" w pierdylionie miejsc, właśnie tu wałkujemy jeden z okruchów. WTC7 to kolejny okruch, kwestia nabycia kompleksu i horrendalnie wysokiego ubezpieczenia kompleksu WTC kolejny okruch, kwestia dramatycznej sytuacji finansowej WTC ze względu na gigantyczne koszty usuwania azbestu, wybuchy słyszane przez strażaków, sposób zawalenia się budynków, zagadkowa bezradność NORAD, zagadkowe ćwiczenia militarne rozgrywane równolegle z atakami, dziwne awanse wojskowych służb które zawiodły, zlekceważenie wątku finansowania terrorystów, prezenterka BBC która ogłosiła zawalenie się przed czasem WTC.... hello! można tak wymieniać w nieskończoność, siedzisz na kupie okruchów.
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
wybuchy słyszane przez strażaków, sposób zawalenia się budynków

Akurat wieże WTC zawaliły się legitnie, za to WTC 7 zostało ewidentnie zdemolowane na zamówienie Silversteina i za przyzwoleniem Giulianiego. Usuwanie azbestu + wymiana stali + ubezpieczenie.
 
F

fidelio

Guest
Akurat wieże WTC zawaliły się legitnie, za to WTC 7 zostało ewidentnie zdemolowane na zamówienie Silversteina i za przyzwoleniem Giulianiego. Usuwanie azbestu + wymiana stali + ubezpieczenie.

Mam wątpliwości co do tych wież jak widzę stalowe elementy konstrukcji rozrzucane na odległości kilkuset metrów - do tego potrzebna jest ogromna energia. WTC7 to jest ten moment gdzie im się plan posypał bo samolot nie doleciał i musieli zburzyć na chama.
 

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 671
>>WTC7 to kolejny okruch, kwestia nabycia kompleksu i horrendalnie wysokiego ubezpieczenia kompleksu WTC kolejny okruch, kwestia dramatycznej sytuacji finansowej WTC ze względu na gigantyczne koszty usuwania azbestu, wybuchy słyszane przez strażaków, sposób zawalenia się budynków, zagadkowa bezradność NORAD, zagadkowe ćwiczenia militarne rozgrywane równolegle z atakami, dziwne awanse wojskowych służb które zawiodły, zlekceważenie wątku finansowania terrorystów, prezenterka BBC która ogłosiła zawalenie się przed czasem WTC....<<

Ogólnie jestem po stronie krytyków wersji oficjalnej. Fidelio, z całym szacunkiem wobec Ciebie, Twoja batalia w tym wątku z reguły jest intelektualnie ożywcza i kontrastuje z jałowością niektórych (nie wszystkich) Twoich oponentów. Sądzę jednak, że tym momencie (zacytowanym) mieszasz masywne kawały (diamenty) z mini-drobinkami - wydmuszkami (bezwartościowe szkiełka).

Konkretnie uważam, że kwestia WTC7 jest fundamentalna dla oceny zdarzenia, natomiast kwestia prezenterki BBC to zwykłe dziwactwo (dziwaczny zbieg okoliczności lub jakieś nieporozumienie lub coś naciąganego).

Nie wiem, kogo uważasz za rzeczywistego organizatora (współorganizatora) 9-11. Przyjmijmy dla uproszczenia i umownie, że "spiskowo" będzie nim CIA. Jak sobie wyobrażasz, że reporterka BBC dostaje przed czasem od CIA plan, jakiś konspekt zdarzenia? Tu organizujemy ultra-ambitną operację wymordowania tysięcy ludzi za pomocą wielkich samolotów (wysokie wieże WTC, Pentagon pomińmy) i dodatkowo ładunków wyburzających, porwania czterech samolotów pasażerskich i mnóstwo innych spraw. I nagle dziennikarce dajemy ni z gruszki, ni z pietruszki rozpiskę? Rozumiem sens tego - niby ona ma być posłusznym trybikiem machiny propagandowej systemu, jednak nikt rozumny nie wtajemniczałby w plan ludobójstwa w sercu cywilizowanego świata zbędnej osóbki. Dla mnie to jakaś groteska. Można by mówić o arogancji tych, którzy za tym hipotetycznie stoją, jednak nawet niewątpliwa arogancja ma swoje granice. Hipotetyczni "sprawcy ostatniej instancji" nie są głupkami, trudno uwierzyć, by ich arogancja była głupkowata.

Uważam, że argument "z prezenterki BBC" jest zupełnie nieporównywalny z argumentem odwołującym się do zawalenia się WTC7. Jakkolwiek info o podaniu przez prezentarkę informacji o zawaleniu się WTC7 jest (jako przypadek) rzeczywiście dziwaczne, porównawczo (konstrukcja budynku, rzekome przyczyny oficjalne, itd., i temu podobne poważne dane) jest jednak mało znaczące.

Osobiście uważam, że drugim (obok budynku wtc7) głównym argumentem, że system oszukuje, jest kwestia czarnych skrzynek z zamachów.
 
F

fidelio

Guest
Jak sobie wyobrażasz, że reporterka BBC dostaje przed czasem od CIA plan, jakiś konspekt zdarzenia? .

Nie wyobrażam sobie. Wiem tyle, że wiedziała, że WTC7 zaraz się zawali. Zresztą to nie była tajemnica bo strażacy w okolicy krzyczeli i wyganiali ludzi z okolicy, że zaraz budynek się zawali. No i Silverstain się też wygadał w TV, że podjął taką decyzję (to pull). Także może odbyło się to tak, że powiedział Gulianiemu/Strażakom, ktoś z ich otoczenia wygadał się mediom i stąd wiedzieli. Mogło tak być? Może i mogło. Czy było tak? Nie wiem. Wiem, że akurat niekoniecznie trzeba do tego od razu mieszać CIA.

Oczywiście, że przykład z reporterki to tylko przykład jednego z wielu elementów tej układanki jaką jest 9/11 który jest podejrzany i tyle. To było tylko przykładowa wyliczanka, że okruchów nie brakuje.
 
Do góry Bottom