Zapodaj coś ciekawego

Pestek

Well-Known Member
688
1 879
Peterson jest zajebisty w wielu względach. Zwłaszcza jego lekcje. Przymierzałem się do wykupienia u niego pakietu self authoring, ale mam inne podobne źródło za darmo z którego skorzystam raczej. Polecam każdemu jego prace.

Ja myślę, że między Trumpem a establishmentem jest pewnego rodzaju konflikt dalej. Trump ma silną bazę wyborczą, która na wojne z nim nie pójdzie i zaprotestuje, i w jego otoczeniu są też ludzie, którzy słuchają mediów alternatywnych, jak Molyneux, Cernovitch, Woods itp. Jest też silny establishment razem z kompleksem militarnym który pcha do wojny aby ukryć upadek finansowy państwa i kontynuować swoje istnienie. Sam Trump też się dał skorumpować i wziął trochę kasy od banków i innych i pozwolił wielu ze starego establishmentu być blisko niego. Więc to jest taki mix. I walka się będzie toczyć. Jeśli chce być wybrany ponownie, to nie zacznie wojny, bo wielu ludzi, którzy go popierali, są antywojenni i w kolejnych wyborach przez to przegra.

Sam kanał wydaje mi się trochę podejrzany. Co mnie obchodzi, co sądzi papież socjalista czy jakiś sekretarz ONZ? Nie podoba mi się, że głównie ich głosy wychodzą. W dodatku strasznie zmianami klimatycznymi, jakiś zlepek scen próbujących wywołać szok i strach.
 
Ostatnia edycja:
U

ultimate

Guest
Podwodne muzeum w Cancun, w Meksyku. Składa się z 500 rzeźb, wszystkie wykonane przez meksykańskich rzeźbiarzy i zaprojektowanych przez Gonzalez Canto. Posągi znajdują się na głębokości od 3 do 6 metrów.

Screen-Shot-2016-08-27-at-17.49.13.png



podwodne-muzeum-cancun-meksyk-2.jpg




podwodne-muzeum-cancun-meksyk-15.jpg




podwodne-muzeum-cancun-meksyk-12.jpg



podwodne-muzeum-cancun-meksyk-7.jpg




podwodne-muzeum-cancun-meksyk-5.jpg
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Dla pełnoletnich i odpowiedzialnych użytkowników forum...
Nie wiedziałem że Chińczycy mają tak dobre ceny na ten stuff.
https://pl.aliexpress.com/wholesale?catId=0&SearchText=hemp+seeds
...i kurwa jaki wybór. No, no...
Za te pieniądze, to opłaca się zmienić krajobraz w okolicy. Nawet jak 90% zmieni właściciela, to zabawa nadal się opłaca.

________________
Inna ciekawostka.
Osoby które często przeklinają są prawdomówne.
http://kopalniawiedzy.pl/przeklenstwa-uczciwosc-David-Stillwell,25827
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 585
15 483
Za te pieniądze, to opłaca się zmienić krajobraz w okolicy.

To są zapewne konopie włókniste, ale.... ALE KURWA DOKŁADNIE TEGO SZUKAŁEM.... i dokładnie do tego celu jak napisałeś. Miałem plan by strollowac cała okolicę o powysiewać na klombach, rowach, przy ulicach. I nie pomyślałem o Chińczykach. Teraz już za późno, zanim dojdzie będzie połowa czerwca, ale w przyszłym roku....

(Tak. można powysiewać pokarm dla kanarków, ale kiełkuje co dziesiąte albo co dwudzieste nasiono. @Ciek zobacz)
 
Ostatnia edycja:

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Coś tutaj jest nie tak, z opisów i zdjęć bym wnioskował, że prawilny towar śmieszkowy. Tylko zawsze myślałem, że u skośnookich za takie zabawy jest egzekucja na stadionie, a organy idą do przeszczepu. @libertarianin.tom ?

Co do kiełkowania 1/20 to imho nie jest zły wynik w sytuacji gdy w kilogramie za 10 zł masz dziesiątki tysięcy nasion.
 

tolep

five miles out
8 585
15 483
Co do kiełkowania 1/20 to imho nie jest zły wynik w sytuacji gdy w kilogramie za 10 zł masz dziesiątki tysięcy nasion.
Ale ja chciałem sobie napełnić kieszeń ziarnami i wyjść na spacer gdy ziemia jest świeżo po deszczu. Dziurka ołówkiem, nasiono, przykryc ziemia - w sumie dwie sekundy i idę dalej. Gdybym wysiewał żarcie dla kanarków, to na 20 skłonów jeden byłby efektywny. Bez sensu, praca fizyczna.

A gdybym kiełkował w domu, to musiałbym się z takimi kiełkami obchodzić jak z jajkiem, a nie po prostu włożyć je do kieszeni. Za dużo jebania się. Chodzi o dziesiątki albo i setki roślin.
 

tolep

five miles out
8 585
15 483
Aha, no i do trollingu potrzebowałbym naprawdę włóknistych, za wysiani ich grozi co najwyżej grzywna. W Polsce obrót ziarnem włóknistych jest jakoś tam regulowany i nie można kupić nasion do uprawy ot tak sobie. Czy ktoś z kolegów mieszka w mniej pojebanym pod tym względem kraju? Moglibyście sprawdzić?
 
D

Deleted member 4683

Guest
Może rozrzucić kilka setek woreczków strunowych z białym proszkiem ?
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Tylko zawsze myślałem, że u skośnookich za takie zabawy jest egzekucja na stadionie, a organy idą do przeszczepu.
Tak myśli większość białasów. Karany (nawet czapą) jest jedynie przemyt, z Chin i do Chin, bo pamiętają Wojny Opiumowe.

Dawno temu już odpowiedział:

Ale co tam, i tak wiekszosc Bialasow mysli, ze za dwa ziarna marychy dostaniesz w Chinach kulke w leb...

https://www.royalqueenseeds.com/blog-cannabis-in-china-n157
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Mały lifehack dla tych, którzy się golą. Ze 2 lata temu przeczytałem ten tekst Tuckera i postanowiłem spróbować tego, co proponuje, czyli przestać używać żeli/pianek do golenia. Nie dlatego, że miałoby to mieć jakieś fantastyczne właściwości dla skóry, ale dlatego, że proces golenia mnie generalnie wkurza. Okazało się, że faktycznie w codziennych (czy co 2/3 dni) goleniach nie ma żadnej potrzebny używania pianki - golenie samą wodą jest tak samo skuteczne i daje takie same wrażenia. Jedyne, co się pogarsza, to widoczność, gdzie już jest ogolone, a gdzie nie, ale to łatwo zweryfikować choćby ręką. Metoda nadaje się także dobrze do warunków polowych, gdzie nie mamy nawet lusterka - wystarczy golarka i woda.

Na początek zdecydowałem się na jednorazówki z 3 ostrzami i paskami aloesowymi, ale ostatnio używam najtańszych dwuostrzowych Wilkinsonów bez żadnych dodatków i rezultaty są jeszcze lepsze. Oczywiście fajnie jest tylko w tedy, gdy maszynka jest ostra, co w moim wypadku oznacza wymianę jej po 5-6 goleniach. Przy promocyjnych cenach w jakichś supermarketach to jest koszt poniżej 2 zeta na tydzień albo i dwa. Cały proces jest szybszy i mniej kłopotliwy, na wyjazdy wystarcza maszynka i woda po goleniu, co zmniejsza rozmiary kosmetyczki.

Co do efektu na skórę, trudno mi coś powiedzieć - ja generalnie mam niezłą skórę (jak na swój wiek), ale na pewno zmalała liczba zacięć, głównie chyba dlatego, że staram się używać ostrych golarek, bo to jest podstawą w tym procesie. Generalnie, polecam.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 448
Potwierdzam. Ja tylko reguluję boki zarostu i do zera golę to miejsce pomiędzy szyją a żuchwą i w pewnym momencie pomyślałem, że do takiego "podgalania" nie ma sensu babrać się pianką. Przerzuciłem się na wodę i najtańsze jednorazówki Bic i jest super. Szybko, czysto, precyzyjnie.
 
Do góry Bottom