Wyższość Linuksa nad Windowsem

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 251
o tego jeszcze wkurwiające komunikaty «zaloguj się do chmury microsoftu albo wpierdol»
Prawie nigdy, czegoś takiego nie miałem, chyba tylko raz przy pierwszym logowaniu.
i kafelkowy układ, który jako tako się jeszcze sprawdza przy ekranach dotykowych, ale generalnie to jest jednak do dupy.
Można się tego pozbyć w minutę, o ile potrafi się zapytać wujka Google...
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
C

Cngelx

Guest
Prawie nigdy, czegoś takiego nie miałem, chyba tylko raz przy pierwszym logowaniu.

Można się tego pozbyć w minutę, o ile potrafi się zapytać wujka Google...

To logowanie do chmury jest zaprojektowane w sprytny sposób. Zapewne przy pierwszym logowaniu utworzyłeś sobie konto w Microsofcie na taki sam login i hasło jak dane do logowania do system. Potem byłeś za każdym razem logowany automatycznie. Gratuluje Twoje pliki już są w chmurze Microsoft! Jeżeli nie miałeś wkurwiających komunikatów to własnie tyle znaczy.

Kafelki można wyłączyć, logowanie do chmury można wyłączyć, dużo rzeczy można zmienić, ale to już nie jest pełnosprawny system out-of-box. A jeżeli mam grzebać w konfiguracji to wolę to robić tam, gdzie mam większe możliwości, czyli w systemach unix-like.
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
. Zaszyfrowanie dysku jest wyzwaniem trudniejszym niż instalacja Gentoo, do tego jeszcze wkurwiające komunikaty «zaloguj się do chmury microsoftu albo wpierdol» i kafelkowy układ, który jako tako się jeszcze sprawdza przy ekranach dotykowych, ale generalnie to jest jednak do dupy.

Bitlocker jest obecny w wersjach Pro, Ultimate i Enterprise, natomiast kafelkowy układ jest znacznie poprawiony w Windows 10. Tak poprawiony, że jeśli nie masz dotykowego ekranu, wyświetla się domyślnie pulpit i zmodernizowane menu Start.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Bitlocker byłby nawet niezły, gdyby jak zapomnisz hasła mógłbyś się zgłosić do Microsoftu, dać dowód osobisty, powiedzieć na jakich plikach ostatnio pracowałeś, w celu dodatkowego uwierzytelnienia (porównania z ich bazą danych o tobie), żeby ci odszyfrowali dysk.
 
Ostatnia edycja:

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 205
Na Gnu/Linuksie można mieć pełne szyfrowanie dysku tzw. FDE. Jest ono dostępne w.... (chwila wytężenia umysłowego, gdzie to może być).... GRUB2 (Grub-modern). Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę:
grub FDE
albo jakby nie chciało się przeglądać tak dużo można zawęzić wyniki:
grub FDE "GRUB_ENABLE_CRYPTODISK=y"

Jeśli ktoś przełączy oprogramowanie wewnątrzne płyty głównej w tryb UEFI z Secure Boot, to tam nie da się zrobić klasycznego FDE, nie ważne czy ma się Windows czy Linux czy samemu się napisze system, bo tam nie ma MBR. Jest tablica partycji GPT + partycja na jądra i/lub bootloadery. Wtedy można wykorzystać ten poradnik:
http://kroah.com/log/blog/2013/09/02/booting-a-self-signed-linux-kernel/
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 251
To logowanie do chmury jest zaprojektowane w sprytny sposób. Zapewne przy pierwszym logowaniu utworzyłeś sobie konto w Microsofcie na taki sam login i hasło jak dane do logowania do system. Potem byłeś za każdym razem logowany automatycznie. Gratuluje Twoje pliki już są w chmurze Microsoft! Jeżeli nie miałeś wkurwiających komunikatów to własnie tyle znaczy.
Nie tworzyłem, żadnego konta. Nie widziałem też ani razu aby ta ich zjebana usługa gdzieś mi latała w tle.
 

franz

Member
56
11
ja to linuksa zainstalowałem lata temu, chyba z nudów/ciekawości i moja przygoda z nim skończyła się jeszcze szybciej niż się zaczęła, bo ta słynna linuksowa społeczność nie potrafiła pomóc mi w zmuszeniu neostrady do działania (co w windowsie nie jest problemem dla 4-letniego dziecka z dałnem). coś się zmieniło od tego czasu czy nadal do operacji typu ,,nowy folder" trzeba angażować armię kuców z forum, którzy napiszą skrypty czy inne chujstwo? no tak uczciwie, czy linux jest alternatywą na komputer domowy dla takiego zwykłego chłopaczka jak ja, co ogląda filmy, słucha muzyki i przegląda internet? normalnie zapytałbym na forum linuksiarzy, ale domyślam się, że tam panuje jedna słuszna opcja.
 

Doyle B.

plata o plomo
62
200
Ubuntu (nie wiem jak Debian) ma od razu wszystko w pakiecie. Instalator też "dla debili". Można testowo uruchomić system bez potrzeby instalacji by sprawdzić czy wszystko działa.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Neostrady już nie ma. Instalujesz Ubuntu i wszystko hula od razu.

Ja tam mam Neostradę, więc istnieje sobie w najlepsze. Inna sprawa, że nie muszę jej nigdzie instalować, bo od tego mam router.

Do przeglądania netu Linux jest jak najbardziej. Mojej mamie zainstalowałem Minta, aby nikt jej tam nie poinstalował jakiegoś dziadostwa, jakichś toolbarów i czy innych wymysłów. Ale jej potrzeby w zupełności zaspokaja Firefox, więc akurat to żaden wyznacznik - Chrome OS pewnie byłby dla niej idealny.
 

Doyle B.

plata o plomo
62
200
Wiadomo - skrót myślowy - Neostrada jako nazwa usługi pewnie istnieje - ale chodziło o urządzenie podczepiane pod komputer kablem USB i drugim do gniazdka telefonicznego (z tym były problemy).
Minta mam na netbooku, bo małożerny i też wystarcza.
Jak ktoś ładnie napisał, OS ma dawać dostęp do programów - a w dzisiejszych czasach dla 80% użytkowników wystarczy tak naprawdę przeglądarka.
 

Grzechotnik

Well-Known Member
988
2 223
Na Gnu/Linuksie można mieć pełne szyfrowanie dysku tzw. FDE. Jest ono dostępne w.... (chwila wytężenia umysłowego, gdzie to może być).... GRUB2 (Grub-modern). Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę:
grub FDE
albo jakby nie chciało się przeglądać tak dużo można zawęzić wyniki:
grub FDE "GRUB_ENABLE_CRYPTODISK=y"

Jeśli ktoś przełączy oprogramowanie wewnątrzne płyty głównej w tryb UEFI z Secure Boot, to tam nie da się zrobić klasycznego FDE, nie ważne czy ma się Windows czy Linux czy samemu się napisze system, bo tam nie ma MBR. Jest tablica partycji GPT + partycja na jądra i/lub bootloadery. Wtedy można wykorzystać ten poradnik:
http://kroah.com/log/blog/2013/09/02/booting-a-self-signed-linux-kernel/
Przyjacielu, niech niewidzialna ręka Cię błogosławi!
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Było masę problemów z tymi modemami USB, zarówno od Neostrady jak i Netii. Można było sobie samemu zamiast nich kupić modem z ruterem, ale też trzeba było uważać, bo były różne typy i nie każdy działał z Netią, wiem, bo musiałem specjalnie szukać i chyba przez net kupować. Były też problemy z dźwiękiem. Jak się włączyło player muzyki i jednocześnie filmik na yt w przeglądarce, to w tym ostatniom nie było często dźwięku. Teraz ten problem nie istnieje. Jeszcze wcześniej w jakichś dystrybucjach typu Slackware to był nawet hardkor jak się chciało płytę CD odczytać, trzeba było montować za każdym razem.
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
Wracając do Windows 10 - zrobiłem trzy instalacje od premiery i powiem tak: WOW.

Dzisiejsza była na lapku Samsunga z Win8.1, pełnym bloatware. Przywróciłem go do stanu fabrycznego (Win8 z kupą samsungowego szajsu), uprzednio zgrywając fotki wakacyjne klienta na pendrive, odpaliłem media creation tool z opcją "zaoraj wszystko" i w efekcie dostałem czystego Windowsa 10 bez żadnych śmieci. Wszystkie dziwne drivery typu touchpad, bluetooth, card reader dociągnęły sie same bez SW Update.

Poza zajebistym look&feel, szczególnie jeden fiuczer mnie zaskoczył nieprzeciętnie. Otóż zalogowałem się do własnego WiFi a system zapytał mnie, czy chcę moje WiFi udostępnić znajomym ze skype, outlooka i fejsa. BEZ UDOSTEPNIANIA HASŁA. Nie miałem okazji przetestować jak to działa, ale pomysł bardzo dobry.

IMO będzie z tego godny następca XP i 7, na długie lata.
 
C

Cngelx

Guest
We will access, disclose and preserve personal data, including your content (such as the content of your emails, other private communications or files in private folders), when we have a good faith belief that doing so is necessary

http://sekurak.pl/nowy-windows-10-nowe-problemy-z-prywatnoscia/
http://www.rockpapershotgun.com/2015/07/30/windows-10-privacy-settings/

Z drugiej strony jeden z komentarzy na Sekuraku
Co najmniej pokolenie temu, w literaturze obecny był pogląd, że jedną z najbardziej “obcych” zdolności Obcych będzie kolektywna świadomość przeżywania zdarzeń jednostek. Ten pomysł był tak bardzo fikcją, że mało kto teraz zdaje sobie sprawę że stał się już nauką, społeczną co prawda ale nauką. Co prawda Obcy robili (robią lub robić będą) to w ramach świadomości i bliżej nieokreślonego transferu myśli, my mamy do tego technologię cyfrową i sieci społecznościowe.
Temat na oddzielną dyskusje.
 

tolep

five miles out
8 579
15 476
Te wszystkie problemy z prywatnością nie są ani trochę nowe - nie ma tam nic czego nie było wcześniej w Androidzie, Gmailu, Google Now i tak dalej. A UI pozwalające na ich dostosowanie/wyłaczenie i wyjaśniające po co to wszystko jest całkiem przejrzyste.

No cóż, jeśli chce się mieć "ludzki" interfejs a nie klawiaturowy, np. mówić do komputera "kurwa, gdzie jest najbliższa otwarta pizzeria na telefon" i tak dalej to musi on rozpoznać mój głos, lokalizację itp.
Czy to jest evil? Zależy jak na to patrzeć. Jeśli już mam oglądać reklamy, to wolę oglądać te które pasują do moich potrzeb. Są tacy, którzy uważają że zarabianie jest evil - ja akurat tak nie uważam.
Jeśli zakładam konto na youtube i youporn, to po to by widzieć "filmiki które mogą ci się spodobać" i tak, mam świadomość że jutub i juporn przechowuje i przetwarza dane o moich preferencjach - w pierwszym przypadku rozrywkowych, muzycznych i politycznych, a w drugim seksualnych. Trudno. Można się z tym godzić, można nie.
 
Do góry Bottom