Staszek Alcatraz
Tak jak Pan Janusz powiedział
- 2 794
- 8 470
To chyba nie jest zbyt libertariańskie podejście. Raczej zamordystycznezbanujcie ją abo dodajcie funkcje ignorowania...
To chyba nie jest zbyt libertariańskie podejście. Raczej zamordystycznezbanujcie ją abo dodajcie funkcje ignorowania...
Ataki terrorystyczne to nie jest układ 0/1. Było WTC, a mogło być WTC + tysiące zamachów bombowych w całym kraju. Poza tym, jak już napisałem wcześniej - akurat w tamtym czasie USA nie angażowało się, bezpośrednio [w sensie zbrojnym] - w żaden konflikt, a ich wpływ na politykę Iraku był, znikomy [wbrew pompowaniu milionów dolarów w antysaddamowską opozycję.]. Trudno więc mówić o jakichkolwiek odciąganiu terrorystów od swoich granic, w tamtym czasie, skoro z zaplanowanego przewrotu w Iraku rękami Irakijczyków - nic nie wyszło.Jest absolutnie bez sensu. Powtarzam, napisałeś, że USA chce odciągnąć terrorystów od swoich granic, a im się to nie udaje (WTC). A dalej się angażują. Co (również powtórzę) powoduje, że Twój argument jest słaby.
Osłabić i zabezpieczyć interesy swoich sprzymierzeńców. Porzuć sprzymierzeńców - a zwrócą się (wraz z dotychczasowymi wrogami) przeciwko Tobie. A, tak jak mowilem - rozsądne państwo prowadzi wojnę na cudzym terenie, a nie własnym.Ryzykowna i bezsensowna co wskazuje, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż Twoja argumentacja, że USA angażują się tam by te kraje osłabić.
Nie wszystkie protesty wynikają z działalności Amerykanów, przecieżWg Ciebie jest uzależnione i słabe to po co tam wywoływać protesty? Znów coś w Twojej hipotezie nie pasuje
Jakiś link?
Nie wiem, skoro są to działania nieoficjalne/półoficjalne, to o faktach dowiemy się po paru latach. Faktem jest, że na tym terenie działają. Tak jak na wszystkich innych, o których wspomniałem wcześniej.W takim razie jak wyżej. Jak są zaangażowani to jakim cudem tam wybuchły tam protesty i po co?
Przedstawiłem całe mnóstwo faktów i dowodów o oficjalnej/nieoficjalnej ingerencji USA w większość państw islamskich ulokowanych w zatoce perskiej. Wystarczy przejrzeć moje poprzednie posty.Właśnie nie świadczy, bo nie przedstawiłeś żadnego twardego dowodu.
Słaby - w stosunku do kogo/czego? Rzuciłeś tym przymiotnikiem, jakby to była rzecz oczywista, tymczasem przecież 1 wojna w zatoce zaczęła się od inwazji Iraku na Kuwejt ( który widocznie był jeszcze słabszy) i stąd wzięła się interwencja Amerykanów.Nie rozumiem tego argumentu. Irak był słaby zanim Amerykanie tam wpadli. Po co więc go podporządkowywać?
Nie, napisałem że większość osób, które obecnie zasila bojówki rebeliantów - to przyjezdni. Niedawno jeszcze te proporcje były zupełnie inne.Ale Ty twierdziłeś, że WIEKSZOŚĆ to przyjezdni. 60 osobowa grupa to nie jest dowód.
[url]http://www.eia.gov/dnav/pet/pet_move_impcus_a2_nus_epc0_im0_mbbl_m.htm[/URL]I co z tego, że może? Irak napadł na Kuwejt a to był jeden z ważnych punktów "ropowych" dla USA i nie chcieli sobie pozwolić na przejęcie kontroli przez Saddama.
Ale było wcześniej zaangażowane w Afganistanie. Po czym znów angażuje się w konflikt i znów naraża się na atak terrorystów. To się nie klei.Ataki terrorystyczne to nie jest układ 0/1. Było WTC, a mogło być WTC + tysiące zamachów bombowych w całym kraju. Poza tym, jak już napisałem wcześniej - akurat w tamtym czasie USA nie angażowało się, bezpośrednio [w sensie zbrojnym] - w żaden konflikt, a ich wpływ na politykę Iraku był, znikomy [wbrew pompowaniu milionów dolarów w antysaddamowską opozycję.]. Trudno więc mówić o jakichkolwiek odciąganiu terrorystów od swoich granic, w tamtym czasie, skoro z zaplanowanego przewrotu w Iraku rękami Irakijczyków - nic nie wyszło.
Ale jak to ma się do tego, że i tak mogą uderzyć na ich terenie i USA mając takie doświadczenia nadal się w to bawi? Poza tym, to, że jest prowadzona poza granicami nie znaczy, że część jakiś terrorystów i tak nie spróbuje w USA.Osłabić i zabezpieczyć interesy swoich sprzymierzeńców. Porzuć sprzymierzeńców - a zwrócą się (wraz z dotychczasowymi wrogami) przeciwko Tobie. A, tak jak mowilem - rozsądne państwo prowadzi wojnę na cudzym terenie, a nie własnym.
Jeśli, więc nie wszystkie to jednoznaczne stwierdzenie, że podsycają oni tam konflikty jest co najmniej nadużyciem.Nie wszystkie protesty wynikają z działalności Amerykanów, przecież
Skoro nie wiesz, to dlaczego tak jednoznacznie twierdzisz, że działają tam w jakimś z góry zaplanowanym celu?Nie wiem, skoro są to działania nieoficjalne/półoficjalne, to o faktach dowiemy się po paru latach. Faktem jest, że na tym terenie działają. Tak jak na wszystkich innych, o których wspomniałem wcześniej.
Nie dyskutujemy tutaj czy się angażowało. Dyskutujemy tutaj PO CO. Nie przedstawiłeś twardych dowodów, które by potwierdzały, że są tam aby kraje osłabić i że specjalnie podsycają konflikty.Przedstawiłem całe mnóstwo faktów i dowodów o oficjalnej/nieoficjalnej ingerencji USA w większość państw islamskich ulokowanych w zatoce perskiej. Wystarczy przejrzeć moje poprzednie posty.
To Ty pierwszy użyłeś określenia "osłabić państwa", dlatego to ja pytam co to dla Ciebie znaczy.Słaby - w stosunku do kogo/czego? Rzuciłeś tym przymiotnikiem, jakby to była rzecz oczywista, tymczasem przecież 1 wojna w zatoce zaczęła się od inwazji Iraku na Kuwejt ( który widocznie był jeszcze słabszy) i stąd wzięła się interwencja Amerykanów.
Ok, więc jeśli teraz większość to przyjezdni to podaj jakiś dowód.Nie, napisałem że większość osób, które obecnie zasila bojówki rebeliantów - to przyjezdni. Niedawno jeszcze te proporcje były zupełnie inne.
Kuwejt nie jest dominujący, ale jest jednym z ważnych punktów. Np. w w styczniu i lutym 2013 trzeci kraj pod względem eksportu do USA w tamtym rejonie, maj drugi w rejonie:http://www.eia.gov/tools/faqs/faq.cfm?id=727&t=6
Import ropy przez USA (top 5):
Canada 2.955 (28%) 0.403 2.551 (34%)
Saudi Arabia 1.359 (13%) 0.001 1.358 (18%)
Mexico 1.031 (10%) 0.526 0.469 (6%)
Venezuela 0.952 (9%) 0.085 0.867 (12%)
Russia 0.477 (5%) 0 0.477 (10%)
Kuwejt nie jest żadnym, ważnym punktem importu ropy. Tylko 20% ropy pochodzi z importu z rejonów zatoki perskiej. Większość - z Arabii Saudyjskiej.
Import ropy przez USA (top 5):
Canada 2.955 (28%) 0.403 2.551 (34%)
Saudi Arabia 1.359 (13%) 0.001 1.358 (18%)
Mexico 1.031 (10%) 0.526 0.469 (6%)
Venezuela 0.952 (9%) 0.085 0.867 (12%)
Russia 0.477 (5%) 0 0.477 (10%)
Kuwejt nie jest żadnym, ważnym punktem importu ropy. Tylko 20% ropy pochodzi z importu z rejonów zatoki perskiej. Większość - z Arabii Saudyjskiej.
Oczywiście! Nie, ale tak serio - wiadomo, że rzeczy Stefana mają różny poziom, ale akurat ten typ jego audycji (mały Stefek w rogu i slajdy na środku) jest świetny - suche i precyzyjne fakty zrzucane na ekran jeden po drugim. Zrobił kilka takich rzeczy i wszystkie są IMO naprawdę rewelacyjne.W każdym razie pewnie było coś o krzywdzeniu dzieci, zgadłem?
zamordystyczne to by było banowanie za jakieś poglądy czy treści co mi nie pasują...To chyba nie jest zbyt libertariańskie podejście. Raczej zamordystyczne
A moje zdrowie jest nie ważne? Gdy czytam takie posty o mnie ? Zastanów się i więcej nie psoć.zamordystyczne to by było banowanie za jakieś poglądy czy treści co mi nie pasują...
posty margoli nie zawierają poglądów ani żadnej treści...
spamowanie postami bez sensu to agresja... nie ma funkcji ignorowania i automatycznie czytam je cztając wątek...
wtedy sie wkurwiam, a to szkodliwe dla zdrowia itd...
eliminacja źródła agresji jest ok...
nie ma funkcji ignorowania i automatycznie czytam je cztając wątek...
to przestań spamować to nie bede miał powodu by to komentować...A moje zdrowie jest nie ważne? Gdy czytam takie posty o mnie ? Zastanów się i więcej nie psoć.
Terroryści (nie wiem czy isis czy ci, których uzbraja USA) wysadzili szkołę w Syrii. Podobno zginęło ponad 40 dzieci. Mocne, w 1:53 można dojrzeć urwaną nogę na ziemi.
Ciekawy artykuł o amunicji ISIS, otóż jest tam napisane, że część amunicji której używa ISIS była produkowana w USA, w latach 2005-2008. Następnie trafiała do wojsk w Iraku, czyli marionetkowego rządu USA. A potem wiadomo traf chciał wpadła w znaczniej ilości w ręce ISIS.Terroryści (nie wiem czy isis czy ci, których uzbraja USA) wysadzili szkołę w Syrii
Może zapytaj o to Johna McCaina:Nie wiem jaki interes w dozbrajaniu ISIS miałoby mieć USA