OP
OP
Anonymous
Guest
pytanie odnosi się do zindywidualizowanego, elastycznego rozumienia wolności, które zaproponowałeś. jeśli coś mnie nie odpowiada, to zasadniczo można wtedy powiedzieć, że odbiera mi wolność - choćby dlatego, że nie mogę sprawić, by znikło. jeśli to akurat podatki, to pobieranie podatków odbiera mi wolność.
i teraz naszła mnie jeszcze jedna uwaga - złodziej by być złodziejem nie musi nikomu nawet przemocą grozić. a jak nie zapłacisz podatku, grozi Ci odsiadka albo psychuszka. stąd to nie jest podobna sytuacja.
i teraz naszła mnie jeszcze jedna uwaga - złodziej by być złodziejem nie musi nikomu nawet przemocą grozić. a jak nie zapłacisz podatku, grozi Ci odsiadka albo psychuszka. stąd to nie jest podobna sytuacja.