Wkurzające newsy z rana

D

Deleted member 4683

Guest
http://m.lodz.gazeta.pl/lodz/1,106512,18579669.html

Przydałby się tam jakiś Harry Brown. No ale co tu dużo wymagać od "ludzi". Tną ich maczetami i nadal nie kumają w czym problem. tylko lecą z płaczem do policjantów żeby w końcu interweniowali, tylko że oni, jak na nadzorców niewolników przystało - mają na to wyjebane. Tak samo kiedy na plantacjach murzyni nakurwiali się między sobą. Strażnicy wtedy nie próbowali rozdzielić bójki mieli ubaw, obstawiali zakłady.

Bardzo typowa sytuacja - w każdym aspekcie. Uzbrojona grupa terroryzuje bezbronnych ludzi, policja co prawda ma broń ale wykłada na to lache a na końcu zawsze jakiś typ z internetu zgrywa chojraka ich kosztem
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 006
To coś na focie, nie dalej jak przedwczoraj, zamordowało 10-latkę siekierą. Sprawa wyglądała wg mediów tak: kiedy rodzice wraz z córką (ofiarą) wchodzili do księgarni (pora okołopołudniowa), podbiegł do nich 27-latek, po czym zadał dziołszce cios w głowę. Wszystko kończy się zgonem dziecka po próbach ratowania w szpitalu. Od razu po morderstwie skurwiel porzuca siekierę i ucieka, ale łapie go jeden ze świadków.

Teraz ochłap otrzymał status chronionego przez państwo przed sprawiedliwym wyrokiem, czyli natychmiastowym zajebaniem przez tłum lub pojedynczą osobę. Biorąc jednak pod uwagę skurwienie społeczeństwa, jego infantylizację, ktoś go złapał i oddał w ręce psów. po chwili namysłu nie dziwię się jednak tej tzw. obywatelskiej postawie, bo gdyby gnoja zaciukał, siedziałby jak za mord. Liczę naiwnie, że ojciec zadziała, kogoś wynajmie albo jak wytrzeźwieje po szoku, przynajmniej rzuci się na sprawcę w sądzie czy coś w ten deseń.

Dlaczego piszę o skurwiałym, scwelonym społeczeństwie? Bo to stado baranów zeszło się na miejsce zbrodni i znoszą tam do teraz znicze. Ja pierdolę, wy zwiędłe ludzkie śmieci! To jest kurwa zdrowa reakcja? Znicze? Przynajmniej siedzieliby w domach pacany, mniejszy swąd obciachu i żenuy. Zaraz zresztą zbierze się więcej hołoty i zorganizują marsz milczenia, który tym różni się od przemarszu stada owiec, że odbywa się bezgłośnie.

Efekty kary więzienia: zerowe
Efekty marszu milczenia: zerowe
Efekty śmiecenia zniczami w miejscu zbrodni: zerowe

Prawo naturalne głosi w takim przypadku: ZARŻNĄĆ ŚMIECIA OD RAZU NA MIEJSCU JAK WŚCIEKŁEGO KUNDLA. Kropka, tyle.
Efekt takiego zdarzenia: ścierwo nikogo więcej nie zabije oraz nikt za niego nie zapłaci grosza za odsiadkę w mamrze. Ale istnieje pierdolone państwo, które chroni łotra. Dowód? Wystarczy zerknąć na fotę - niby utrata wolności, ale nie będzie musiał się martwić o PRACĘ (zważywszy na okoliczności), żarcie, kurwy, dragi i kolesiów. Zapikselowany ryj zbrodniarza. Takie rzeczy chyba tylko w Ubeckimstanie rzeczpospolitym!!

1440073542_a.jpg
 
Ostatnia edycja:

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
^^
#socjaldegeneruje

27-letni Samuel N. od ponad półtora miesiąca nie mógł znaleźć pracy. - Dwa dni temu dowiedział się, że nie przysługuje mu zasiłek. Dlatego do reklamówki włożył siekierę i skierował się w stronę urzędu pracy, aby zemścić się na urzędnikach - relacjonuje prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska.

Prokuratura ujawniła także, że oskarżony jest chory, ma zespół Tourette'a - to wrodzone zaburzenie neurologiczne charakteryzujące się przede wszystkim występowaniem licznych tików ruchowych i werbalnych.

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,18600875,zabojstwo-dziecka-w-kamiennej-gorze-zabil-bo-nie-mogl-znalezc.html
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Myślę, że pod celą prędko go osiodłają :D
Jedyny sposób w jaki sprawiedliwość może zatryumfować.
Na gościa po jednym dniu poświęcono już więcej zasobów niż na to zasługuje - policja, prokuratura, za chwilę sądy i pewnie potrwa proces miesiącami, a utrzymywanie go pewnie przez pół wieku. To powinna być odjebka najpóźniej na drugi dzień, z rąk rodziny jeśli czuje taką potrzebę.
 
D

Deleted member 427

Guest
Zabił urzędnika, bo nie wystawił mu zezwolenia, bo nie wypłacił emerytury, bo nie wydał promesy na broń etc. Zmierzam do tego, że urzędników zazwyczaj zabija się, bo czegoś ci nie dali.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
To jest coś podobnego co było ze słynnym Kotem. Ten zasadził się na nauczycielkę za to, że kurwa zabrała mu nóż, a że nie mógł się doczekać, to zabił 12-letnią dziewczynkę. To tak jest, że jak w człowieku narasta kurwica, nie ważne czy powód słuszny czy nie, to giną przypadkowi. Dziada trzeba powiesić, nie ma to tamto. Ale przede wszystkim należy zlikwidować wszystkie urzędy pracy, jedną z głównych przyczyn stresowania ludzi.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Odnośnie tego zjeba z siekierą artykuł z 2013 http://wiadomosci.dziennik.pl/wydar...morderstw-ludzie-latwiej-chwytaja-za-noz.html
Artykuł jest chaotyczny i trochę na wyrost, bo wg mnie spowodowany chwilowym wzrostem morderstw, który stwierdzono w pierwszych miesiącach 2013, ale padają ciekawe komentarze policji. Może coś w tym jest.

Rzecznik prasowy KGP Mariusz Sokołowski przekonuje, że nikt z kierownictwa policji nie lekceważy tych danych. Drobiazgowo analizujemy każdą informację. Najwięcej z nich dotyczy tragicznie zakończonych kłótni, awantur wśród znajomych lub nawet w gronie rodziny - wyjaśnia Sokołowski. Coraz częściej dowiadujemy się, że sprawca nie miał żadnej przeszłości kryminalnej.

Podobnie komentuje prof. Hołyst: Nie da się postawić policjanta w każdym domu, nawet na każdej ulicy. Odnoszę wrażenie, że dziś znów spada wartość życia, narastają społeczne problemy związane choćby z brakiem pracy i w takich warunkach łatwiej ludzie chwytają za nóż. Okazuje się, że w innych kategoriach dotyczących ciężkich przestępstw nie ma wzrostów.​
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
http://wyborcza.biz/biznes/1,147141...ielo-i-skladki-kontroler-zus-zazadal-120.html

Kontroler zażądał wydruku wszystkich tłumaczeń od 2007 r. Przeżyłem lekki szok. Przerabiamy ok. 15 tys. stron rocznie. Za osiem lat to by wychodziło ponad 120 tys. stron.


Fragment wywiadu:

Ile macie zapłacić?

- Na razie sprawa dotyczy sześciu osób. Będą jednak kolejne.

W sumie?

- 33 tłumaczy.

Ile?

- Dokładnej kwoty nie podano, ale szacuję, że pójdzie w setki tysięcy. Ale przecież mogą taki sam tytuł wystawić za kolejnych pracowników za inne lata. Wtedy będzie kolejne kilkaset tysięcy złotych.

Co to dla pana oznacza?

- Dla firmy, nie dla mnie. Duże kłopoty, może nawet upadłość. Dotyczy to całej branży. ZUS ściga biura tłumaczeń w całym kraju. Oczywiście po niekorzystnych wyrokach mamy prawo zakładać sprawy sądowe naszym tłumaczom, próbując ściągnąć od nich część składki, bo część oni też powinni płacić.

Może i dobrze, że ZUS was ściga. Jak zapłacicie, ludzie dzięki temu będą mieli dodatkowe składki na emeryturę.

- Ale wcześniej nikt z ZUS nie kwestionował naszych umów o dzieło! Wystawiali nam zaświadczenia o niezaleganiu ze składkami. Dla mnie to jest informacja, że prowadzę prawidłowo działalność i z niczym nie zalegam.

Gdyby chociaż było to prawdą, że wykorzystuję tych biednych tłumaczy, zatrudniając ludzi na śmieciówkach. Tak nie jest, większość tłumaczy pracuje w ten sposób i jest to ich świadomy wybór.


....


Braknie mi słów na te spierdoliny :)


Jeszcze takie coś wrzucili:


z18429943Q.jpg
 
Do góry Bottom