Wkurzające newsy z rana

[pawlis]

Jakiś nastolatek, który na portalu społecznościowym fikał (pewnie dla szpanu jak to bywa w tym wieku), iż wysadzi Sejm. Policja uznała, że to nawoływanie do zbrodni i zgarnęła go. Jak ja się czuję bezpieczny .
http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/1...l-zatrzymany-przez-dolnoslaska-policje/g65bzx

 

[szeryf2]

Witam, nie było mnie jakiś czas na forum. Nie wiem czy poniższe było już. Przypadkiem na interie wszedłem i z miejsca dali mi okazje do wkurwu.
http://motoryzacja.interia.pl/rapor...-interwencja-policjantow-drogowki,nId,2172163

 

[rawpra]

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ustawa_o_postępowaniu_wobec_osób_z_zaburzeniami_psychicznymi_stwarzających_zagrożenie_życia,_zdrowia_lub_wolności_seksualnej_innych_osób#Osoba_stwarzaj.C4.85ca_zagro.C5.BCenie

Według prognozy zawartej w art. 56 ustawy skutkiem utworzenia KOZZD będą wydatki z budżetu państwa:

• 5 mln zł w roku 2014 oraz 7 mln zł rocznie w latach 2015-22 (gdy liczba osób w KOZZD nie przekroczy 10)
• 20 mln rocznie (gdy liczba osób w KOZZD przekroczy 10)

Tak kurwa, to dla tak zwanych groźnych przestępców. Pewnie odjebali taki luksus żeby udobruchać ludzi krytykujących tą ustawę ze względu na złamanie zasady nieretroaktywności prawa.

ps. wiem ze to nie news ale nie wiedziałem gdzie zapostowac

 

[ultimate]

Żandarmeria Wojskowa będzie mogła nakładać mandaty?

MON proponuje, by żołnierze Żandarmerii Wojskowej mogli nakładać mandaty za kilkadziesiąt wykroczeń, za które nie mogli oni do tej pory karać w ten sposób. Chodzi przede wszystkim o przewinienia popełniane przez żołnierzy, a niekiedy także przez cywilów.Resort właśnie skierował do uzgodnień projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie określenia wykroczeń, za które żandarmi są upoważnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. Katalog czynów przewidzianych w tym akcie prawnym ma zostać rozszerzony.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zandarmeria-wojskowa-bedzie-mogla-nakladac-mandaty/6f28h5
Komuś sie popier..ło! Niech jeszcze utworzą patrole obywatelskie tak jak u Arabów.

 

[tomislav]

Obowiązkowa karta rowerowa dla dorosłych, obowiązkowe kaski dla dzieci i młodzieży, obowiązkowe OC. To na razie propozycja. Oczywiście dla naszego bezpieczeństwa, oczywiście po to, by uratować choć jedno istnienie! W rzeczywistości chodzi o kontrolę, ewidencję i przede wszystkim państwowy rabunek. I o jeszcze jedną rzecz, ale nie ma co zagęszczać problematyki.

http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/933739,karta-rowerowa-obowiazkowa-dla-doroslych.html

Trwa badanie nastrojów, na ile mafia państwowa może sobie pozwolić. Dziś nastąpił wysyp artykułów będących tak naprawdę sondażami. Ludzie chyba jeszcze nie zgłupieli całkowicie, bo wynik jednego z nich to 64% na "NIE".

Najważniejszym IMO będzie sondaż z jutrzejszej "Za, a nawet przeciw".
http://www.polskieradio.pl/9/302/Artykul/1603826,Obowiazkowa-karta-rowerowa

 

[MaxStirner]

Właśnie tego słucham na jedynce, kurwa dzień sznura będzie chyba musiał trwać pare miesięcy.
Co chwila człowiek czuje taką małą radoche jak rośnie kanapom - o! stabilne 5% będzie lepiej, bedzie wiecej, korwinowa gimbaza wyrasta, faktycznie coś sie może ruszy - i tu nagle taki news przywraca do stanu rzeczywistości, ze to wszystko gówno znaczy, banda robi na co ma ochote i chuj im zrobisz, jestes tylko pionkiem, zerem i choćbys sie zesrał i tak mają cie w garści i sterują tobą jak szmacianą lalką.

Polew będzie jak zrobią licencje na bezpieczne używanie netu i rejestracje blogów i forów jak u ruskich. I kto by sie ostał na libnecie?

 

[tomislav]

Argumenty, jakie padały w audycji:

- uratować choć jednego rowerzystę
- to dla naszego bezpieczeństwa
- przydałaby się także rejestracja rowerzystów, by było wiadomo, kto kogo stuknął
- ciągle zdarzają się wypadki z udziałem rowerzystów
- sytuacja wymaga interwencji bo wypadki

Gówno gówniane przetaczało się przez prawie godzinę. Wyniki sondy jeszcze jako tako po stronie normalności, ale niemal połowa zjebów jest za papierami. Jeden z głąbów argumentował, że mu rowerzysta pojechał po metalu, więc wszyscy muszą mieć legalne papiery na jazdę dwukołowcem.

Prowadzący po kilku latach obrony (względnej) przedsiębiorców przed kurwami z fiskusa, już od ponad roku działa coraz bardziej pro-zamordystycznie i nie kryje się z tym (a wiem, co piszę, bo słucham regularnie od 10 lat z okładem). Dostał dyspozycje i tak działa. Nienawidzę buca. Szkoda, że nie utonął w trakcie tego swojego samotnego rejsu.

 

[Annihilation]

http://m.bankier.pl/wiadomosc/Rzad-rozwaza-podwyzke-oplaty-paliwowej-7358381.html
Na stronie sa jakies fotki

Rząd rozważa podwyżkę opłaty paliwowej

Ceny paliw na stacjach mogą wzrosnąć o 10 lub nawet 20 groszy na litrze. Wszystko zależy od tego, czy rząd zdecyduje się na podniesienie opłaty paliwowej. Rozważenie takiego posunięcia zapowiedziało dziś Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.


- Zastanawiamy się nad konsekwencjami wprowadzenia podwyżek opłaty paliwowej. To może być bardzo poważne źródło dla finansowania KFD. Musimy pamiętać, że wszystkie pieniądze z opłaty paliwowej trafiają do funduszu drogowego i do funduszu kolejowego - powiedział.

W czasie prezentacji MiB zaprezentowało propozycję zwiększenia wpływów z tytułu opłaty paliwowej o 20-40 miliardów złotych w ciągu 10 lat.

- 20 mld zł można osiągnąć, jeśli podniesiemy opłatę o 10 gr na litr (cena detaliczna - PAP). 40 mld zł można osiągnąć w ciągu 10 lat przy 20 gr na litrze - powiedział.

80% wpływów z opłaty paliwowej zasila Krajowy Fundusz Drogowy, pozostała część trafia do Funduszu Kolejowego. Ewentualne podwyższenie opłaty wraz z optymalizacją kosztową - w postaci np. ograniczenia liczby stawianych ekranów akustycznych czy oszczędnościach w zakresie ochrony środowiska - ma umożliwić realizację programu budowy dróg.

Zgodnie z obwieszczeniem ministra infrastruktury i budownictwa z 11 grudnia 2015 r., w bieżącym roku stawki opłaty paliwowej kształtują się w sposób następujący: 129,41 zł za 1000 l benzyn silnikowych, 288,05 zł za 1000 l oleju napędowego i 159,71 zł za 1000 kg gazu. Są to identyczne stawki jak te obowiązujące w 2015 r.

W 2014 r.rząd PO-PSL zakładał, że w latach 2015-2019 r. stawki opłaty paliwowej zostaną podniesione o 25 zł. Równocześnie zmniejszana miała być akcyza.

Celem realizacja całego programu drogowego plus dodatkowe projekty
Według resortu zagrożeniem dla realizacji programu budowy dróg krajowych do 2020 mogą być roszczenia wykonawców wobec Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad szacowane na kwotę 10 mld zł. Taki bagaż otrzymaliście po poprzednikach. Na pewno część z tych pieniędzy trzeba będzie zapłacić podkreślił wiceminister infrastruktury i budownictwa odpowiedzialny za transport drogowy Jerzy Szmit.

Według Adamczyka, impulsem do przyspieszenia i obniżenia kosztów inwestycji drogowych w Polsce był przyjęty we wrześnie 2015 r. przez rząd Ewy Kopacz program Budowy Dróg Krajowych do 2020 r. z perspektywą do 2025 r. Jak zaznaczył, w programie zawarte zostały inwestycje, których koszt oszacowano na 198 mld zł a limit finansowy był 107 mld zł.

W związku z tym - wyjaśnił - powołano pięć grup roboczych: ds. prawa ogólnego, ds. zamówień publicznych, ds. forum kontraktowego, ds. techniki/technologii i ds. finansowania infrastruktury, które miały opracować rozwiązania usprawniające i obniżające koszty inwestycji drogowych.

Szmit zapewnił, że MIB chce zrealizować cały program, "a nawet dołożyć do niego jeszcze inne inwestycje".

Jak wskazał grupy robocze przygotowały m.in. takie propozycje jak zmniejszenie szerokości pasa zieleni dzielącego drogi dwujezdniowe, zwiększenie wykorzystania lokalnych zasobów kruszywa, zwiększenie wykorzystania materiałów pochodzących z recyklingu, zmniejszenie terminów gwarancji robót budowlanych.

Ponadto chodzi o wykorzystanie przy budowie dróg, innowacyjnych rozwiązań, a także powołanie Rady Ekspertów działającej przy ministrze infrastruktury i budownictwa, w skład, której weszliby przedstawiciele m.in. wykonawców oraz związków zawodowych.

Resort chce także opracować katalog typowych obiektów inżynieryjnych, co - jak mówił Szmit - pozwoli na budowanie szybciej i taniej takich obiektów jak mosty, wiadukty, kładki dla pieszych.

MIB chce, aby urządzenia ochrony środowiska takie, jak ekrany dźwiękoszczelne, przejścia dla zwierząt, finansowane były z funduszy ochrony środowiska, a nie z pieniędzy przeznaczonych na inwestycje drogowe.

Szmit poinformował, że bezpośrednie koszty urządzeń ochrony środowiska w realizacji 99 kontraktów latach 20072013 wyniosły 5,5 mld zł, przy łącznej wartości kontraktów 59 mld zł. "Urządzenie ochrony środowisko to blisko 10 proc. kosztów wartości tych kontraktów" - dodał wiceminister.

Wskazał, że wśród źródeł finansowych, które mogłyby zostać wykorzystane przy realizacji programu resort rozważa m.in. wykorzystanie pieniędzy z wydłużenie sieci viaToll. Rozszerzenie sieci dróg podlegającej opłacie viaToll w tym roku o 150 km powinno przynieść nam zysk miliarda złotych przy kosztach 50 mln zł podkreślił. MIB rozważa także wspomnianą wcześniej podwyżkę opłaty paliwowej.

Wśród efektów, jakie mają przynieść przygotowane propozycje Szmit wymienił, oszczędności w realizacji zadań inwestycyjnych w wyniku rozstrzygnięcia postępowań przetargowych - ok. 20 proc. (29 mld zł). Dzięki finansowania obiektów dotyczących ochrony środowiska z pieniędzy przeznaczonych na ochronę środowiska - ok. 10 proc. (15 mld zł). Zaś zwiększenie wpływów z opłaty elektronicznej to od 2 do 5 mld zł w ciągu 10 lat.

Na początku września 2015 r. rząd Ewy Kopacz przyjął projekt uchwały ws. Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 (z perspektywą do 2025 r.). Celem programu, jest dokończenie sieci dróg w Polsce. Ma powstać 3,9 tys. km autostrad i dróg szybkiego ruchu oraz ok. 50 obwodnic.

Autostrady A1 Pyrzowice - Częstochowa oraz A2 Warszawa - Mińsk Mazowiecki to niektóre z inwestycji, jakie znalazły się w projekcie tego programu.

Przewiduje on także m.in. budowę drogi ekspresowej S3 - Sulechów - Bolków, S5 - Wrocław - Poznań - Bydgoszcz - Nowe Marzy (A1), S6 - Szczecin - Gdańsk, S7 - Gdańsk - Płońsk oraz Warszawa-Kraków, S2 - Południowa Obwodnica Warszawy.

Pozostałe inwestycje to np. budowa drogi ekspresowej S8 - Wrocław - Łódź - Warszawa - Białystok, S17 - Warszawa - Lublin, S19 - Lublin - Rzeszów, S51 - Olsztynek - Olsztyn oraz S61 - Ostrów Mazowiecka do granicy państwa w Budzisku.

/mz, PAP

 

[tomislav]

Przypominam tylko, co mówił tzw. "papież libertarianizmu" Jacek Sierpiński - że PiS jest mniej szkodliwy od Korwina.

Teraz tu nie zagląda nawet.
Pewnie dupa by go zabolała od piwnicznego chłodu. Jak to się drzewiej mawiało? Dostaniesz wilka do dupy? Cokolwiek kurwa ...

 

[MaxStirner]

A w ogóle jak to sie ma do innych krajów? Chociażby tylko do całej zafajdanej Unii? Wie ktoś? W różnych miejscach nawet przez myśl mi nie przeszło zastanawiać sie że na to trzeba licencje - jest tak gdzieś, czy to rodzimy wymysł?

 

[tomislav]

Max, trochę przeszukałem neta i wygląda na to, że zostaniemy jedynym krajem w Europie, a może i na świecie z licencją na pedałowanie. Jutro postaram się więcej pogmerać, ale naprawdę nie sądzę, że istnieje drugi tak durny naród jak polski, co da sobie wcisnąć podobne gówno.

 

[Zbyszek_Z]

Strzelam, że nigdzie tego nie ma po argumentach przytoczonych przez tomkiewicza. Gdyby gdziekolwiek to kiedykolwiek wprowadzili (i ten kraj nie byłby Koreą Północną, Somalią, Białorusią itp.) to najpewniej już by trąbili, że to europejski/światowy standard, że wszystkie/wiele cywilizowanych krajów takich jak (...) to wprowadziły, sprawdza się świetnie i nikomu normalnemu to nie przeszkadza, tylko jakiś polski, zaściankowy ciemnogród z klapkami na oczach ma opory.

Jeżeli więc propagadzyści nie sięgają po społeczny dowód słuszności i nie wskazują miejsc gdzie to już wprowadzono to najpewniej nigdzie, przynajmniej w miejscach uważanych za cywilizowane, tego nie ma.

 

[GAZDA]

ja sie z tym nigdzie nie spotkałem jeszcze, poza polską w czasach peerelu, bo wtedy były jakieś karty rowerowe...

 

[Staszek Alcatraz]

Obowiązkowa karta rowerowa dla dorosłych, obowiązkowe kaski dla dzieci i młodzieży, obowiązkowe OC. To na razie propozycja. Oczywiście dla naszego bezpieczeństwa, oczywiście po to, by uratować choć jedno istnienie! W rzeczywistości chodzi o kontrolę, ewidencję i przede wszystkim państwowy rabunek. I o jeszcze jedną rzecz, ale nie ma co zagęszczać problematyki.

http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/933739,karta-rowerowa-obowiazkowa-dla-doroslych.html

Trwa badanie nastrojów, na ile mafia państwowa może sobie pozwolić. Dziś nastąpił wysyp artykułów będących tak naprawdę sondażami. Ludzie chyba jeszcze nie zgłupieli całkowicie, bo wynik jednego z nich to 64% na "NIE".

Najważniejszym IMO będzie sondaż z jutrzejszej "Za, a nawet przeciw".
http://www.polskieradio.pl/9/302/Artykul/1603826,Obowiazkowa-karta-rowerowa

Pisowskie zjeby chyba chcą, by poparcie spadło im do zera. Wyobrażam sobie jak ludzie, zwłaszcza starsi z rejonów wiejskich, zapierdalają na jakikolwiek egzamin. Wkurwienie będzie nieziemskie.

 

[workingclass]

To jeszcze tylko dodać tablice i dowody rejstracyjne dla rowerów.

 

[GAZDA]

To jeszcze tylko dodać tablice i dowody rejstracyjne dla rowerów.

no jak chcą obowiązkowe oc to na coś musi być wykupiona polisa, jakiś numer identyfikacynjy bedom musieli nadać rowerom, bo na co bedzie polisa? na czerwonego rometa pani jadzi?

 

[vast]

Kiedyś miała być licencja na bieganie i nic z tego nie wyszło, z tym będzie tak samo. Egzekwowanie tego po prostu jest nierealne. W najgorszym przypadku to będzie martwy przepis. Nie zmienia to jednak faktu, że scierwem pisowskim gardze jak niczym innym, przeważnie przez takie właśnie pomysły.

 

[MaxStirner]

Czy ja wiem czy martwy przepis? Biegacza raczej trudniej odróżnić od zwykłego przechodnia, a rowerzyste łatwo wyłapiesz na ulicy, jakby wpierdolili ze trzy razy po dwie stówy za wykroczenie, do tego pogrożą wnioskiem do sądu za recydywe, zaraz każdy poleci zdawać. A jesli będą realne karay za brak oc to tym bardziej. Oni nie przepuszczą okazji do takiego biznesu.

 

[tomislav]

Chcąc wprowadzić powyższe, chuje z Wiejskiej wykorzystają m.in. niechęć kierowców do rowerzystów, bo ci pierwsi muszą płacić, legitymować się prawkiem itd. Zamiast gromić na czym świat stoi pierdolony rząd za takie pomysły, kierujący samochodami znajdą doskonały sposób na odegranie się za konflikty na drogach i biurokrację, za którą - chcąc jeździć - muszą nadążać merytorycznie i finansowo.

 

[vast]

A jak niby chcesz sprawdzać rowerzystów? Kontrola na każdej ulicy? Już widzę te pościgi... Widzę jak ludzie będą rejestrować rowery i płacić oc, kiedy tak na prawdę jeżdżą na nich może z 4 miesiące w roku. Resztę czasu rower spędza w piwnicy bo śnieg, deszcz i pizgawica. Jeżeli nie ma tego w jakiś lewackich zamordyzmach na zachodzie, to znaczy, ze się nie da i w ubekistanie też się nie uda.