Wkurzające newsy z rana

[GAZDA]

jak typowy komuch gado to co mu sie wydaje że da mu większe poparcie... zasiali strach przed islamem więc teroz jest modne komuszenie na islam, zakazywanei islamu, nie wpuszczanie na granicy i inne komusze fantazje...

 

[tosiabunio]

A komuchów też wolno wpuszczać? Bo ja nie widzę specjalnej różnicy pomiędzy komuchem a islamistą.

 

[GAZDA]

Bo ja nie widzę specjalnej różnicy pomiędzy komuchem a islamistą.

a widzisz różnice między swoim a nieswoim?

 

[tosiabunio]

a widzisz różnice między swoim a nieswoim?

A odpowiesz na pytanie o komuchów?

 

[GAZDA]

A odpowiesz na pytanie o komuchów?

w sumie odpowiedziałem, jeśli nie widzisz odpowiedzi to twój problem...
ale moge odpowiedzieć, na moim nikogo nie wpuszczam, ty se na swoim też możesz wedle swojego uznania wpuszczać i niewpuszczać kogo chcesz, możesz se weryfikować kto jest islamistą, możesz też sprawdzać dna by wiedzieć czy nie odjebać od razu bo to potomstwo jakiegoś komucha...

co do nieswojego to muszą sie wypowiedzieć te kilka milionów innych włascicieli...

ale coś mi sie zdaje, że też stałeś sie zwolennikiem selektywnego komuszenia, więc pradopodobnie ta odpowiedź, nie bedzie cie satysfakcjonować...

 

[tosiabunio]

ale coś mi sie zdaje, że też stałeś sie zwolennikiem selektywnego komuszenia, więc pradopodobnie ta odpowiedź, nie bedzie cie satysfakcjonować...

A ty stałeś się zwolennikiem zgadywania co tam komu w głowie siedzi, zanim jeszcze ten to wypowie.

Dobra, załóżmy - co robisz, gdy zamiast miliona islamistów podąża teraz ku nam milion prawdziwych komuchów? Nie takich z forum, co to dostają tę łatkę, gdy się z nimi nie zgadzasz, ale takich zdeklarowanych, co to nam tu będę komunę wprowadzać. Co powinno się teraz robić?

I nie odpowiadaj, że nie wpuszczasz ich na swoje, bo to nie jest odpowiedź na problem, ale ucieczka od niego. Co uważasz, że powinno się zrobić?

 

[GAZDA]

A ty stałeś się zwolennikiem zgadywania co tam komu w głowie siedzi, zanim jeszcze ten to wypowie.

nie zgaduje, ino zdaje mi sie na podstawie tego co piszesz, a chcesz decydować o nieswoim kto może tam wjeżdżać i przebywać... bo zakładam, tym pytaniem czy wolno wpuszczać komuchów, nie miałeś na myśli swojej posesji czy mojej... moge ino zgadywać bo nie napisałeś dokąd wpuszczać

Dobra, załóżmy - co robisz, gdy zamiast miliona islamistów podąża teraz ku nam milion prawdziwych komuchów?

przecie jesteś otoczony milionami komuchów...
a i jak chcesz weryfikować że ktoś jest islamista? na granicy pytać sie każdego "dzień dobry, jest pan islamistą?"

Nie takich z forum, co to dostają tę łatkę, gdy się z nimi nie zgadzasz, ale takich zdeklarowanych, co to nam tu będę komunę wprowadzać.Co powinno się teraz robić?

swoje zaczną komuszyć to bede sie bronił... ale puki nie są na moim a sąsiad nie prosi o pomoc bo komuszą to co mam robić niby? przecie nie jestem komuchem coby sie mieszać w nieswoje sprawy

I nie odpowiadaj, że nie wpuszczasz ich na swoje, bo to nie jest odpowiedź na problem, ale ucieczka od niego. Co uważasz, że powinno się zrobić?

jeśli wchodzą na moje i komuszą to strzelać

 

[tosiabunio]

nie zgaduje, ino zdaje mi sie na podstawie tego co piszesz, a chcesz decydować o nieswoim kto może tam wjeżdżać i przebywać...

Skoro ci "się zdaje", to zgadujesz.

a i jak chcesz weryfikować że ktoś jest islamista? na granicy pytać sie każdego "dzień dobry, jest pan islamistą?"

Będę poznawał ich w taki sam sposób, w jaki poznajesz komuchów. Na oko. Albo będę karmił wieprzowiną.

jeśli wchodzą na moje i komuszą to strzelać

Z czego? Z dupy?

Mówię też o konkretnej sytuacji - miliony komuchów komuszą, a do tego miliony gorszych niż komuch zjebów dołączą do obecnych tworów, w których nie ma masz możliwości się bronić (bo ktoś to prawo uzurpuje w twoim imieniu, ale nie wywiązuje się, choć jednak wciąż tobie bronić się nie pozwala), nie masz możliwości odmówić utrzymywania tych komuchów, nie możesz decydować o "własności wspólnej", za którą jednak musisz płacić. Co wiecej, komuchy owe mają mnóstwo przywilejów, także w kontekście dokonywania agresji.

Co uważasz, że powinno się w tej konkretnej sytuacji zrobić? Jeśli nic, bo "przecież nie wchodzą na moje", bo tak deklarujesz, to jesteś libertariańskim idiotą. Ignorujesz problem. Sprowadzasz go wyłącznie do agresji na twoją ziemię, co jest podjeściem prostackim, bo problem jest znacznie szerszy niż bezpośredni tresspassing.

Nie spodziewałem się zresztą niczego innego, co tylko potwierdza moje przekonanie, że dyskusje z tobą pozbawione są sensu.

 

[Alu]

Na oko. Albo będę karmił wieprzowiną.

Mam brodę i nie jem wieprzowiny, czy mam się zacząć bać?

Jesteś gotów "na oko" strzelać do ludzi, którzy będą chcieli przekroczyć granicę państwa polskiego?

 

[Violinovy]

Mam brodę i nie jem wieprzowiny, mam się zacząć bać?

Kup sobie koszulkę ze świnką Pigi, czy jakimś dzikiem i będzie dobrze.

 

[Alu]

A jak nie kupię to co, kula w łeb od tosiabunia?

 

[Zbyszek_Z]

A sam przykład jest nietrafny. Jeżeli mówimy o hipotetycznej sytuacji gdzie są jakieś "komuchy" o, których wszystko wiemy, w tym znamy ich zamiary to każda metoda na powstrzymanie ich jest dobra.

Ale nie możesz zrównać islamisty do komucha, który jedzie wprowadzać zamordyzm. Bo nie posiadasz takiej wiedzy.

 

[tosiabunio]

Jesteś gotów "na oko" strzelać do ludzi, którzy będą chcieli przekroczyć granicę państwa polskiego?

I znów kolejny. Napisałem tak?

To ja. Pan? To ja się pytam.

Mnie interesuje rozwiązanie obecnego i przyszłego problemu. Czyli jak w miarę koszernie poradzić sobie ze sponsorowanym przez państwo najazdem antywolnościowych i barbarzyńskich hord, które nieuchronnie przyczynią się do umocnienia państwa i zmniejszenia wolności.

Na razie jedyną receptą jest "mam to w dupie, bo granice to sztuczne twory". To nie jest recepta na nic, a jeśli już to recepta na klęskę.

Jak zagrać taktycznie w obecnej sytuacji, aby kiedyś odnieść strategiczne zwycięstwo?

Ale nie możesz zrównać islamisty do komucha, który jedzie wprowadzać zamordyzm. Bo nie posiadasz takiej wiedzy.

Serio jesteś takim idiotą? Sorry, ale męczy mnie już dyskusja na poważne tematy z ludźmi, którzy udają, że świat jest inny niż jest, bo wtedy proste schematy nie działają i trzeba się wysilić intelektualnie, a to już boli.

Ja posiadam wystarczająco dużo wiedzy dotyczącej islamu (i nie wymagało to jakichś studiów, to jest powszechna i popularna wiedza), aby wiedzieć, że mamy do czynienia ze skrajnie antywolnościowymi ludźmi. Muszę tłumaczyć? Serio? Na tym forum? Myślałem, że jest to jakaś oaza rigczu, ale widzę, że raczej nie.

Wydaje mi się, że części użytkownikom wydaje się, że problem z inwazją islamu jest dobrą okazją do intelektualnych zabaw w stylu "a pobronię sobie muslimów dla beki", albo "sprawdzę kto komuszy". Niestety, to są jedynie zabawy i nijak nas nie przybliżają do znalezienia jakichś sensownych rozwiązań problemu.

Wysilicie się, czy dalej śmieszkujemy?

 

[Alu]

Ja serio nie widzę poważnego problemu Islamu. Nie w Polsce i nawet nie w Szwecji. Problem jest z lewackimi rządami.

 

[Imperator]

Ja tam mam gdzieś Shaded i ten jej pomysł,nie trzeba być wielce wykształconym prawnikiem żeby stwierdzić, że taki zakaz jest niekonstytucyjny, choćby sprzeczny z zasadą wolności wyznawania religii i poglądów filozoficznych... ewentualnie byłaby potrzebna zmiana konstytucji i wpisanie islamu jako ideologii totalitarnej, a to się nie uda. Czyli albo Miriam nie zna się na podstawowych wartościach konstytucyjnych, albo chce o sobie przypomnieć. Jeśli to pierwsze, to jej kandydatura na posła była merytoryczna tak, jak kandydatura Kukiza na prezia, czyli w ogóle.

 

[inho]

Ja serio nie widzę poważnego problemu Islamu. Nie w Polsce i nawet nie w Szwecji. Problem jest z lewackimi rządami.

No i teraz te lewackie rządy sprowadzają sobie armię ludzi do powiększenia kółka wzajemnej adoracji. Armię, która idzie właśnie po lewacki socjal i będzie wspierała wszystkie lewackie pomysły totalizacji państwa i ograniczania własności by było na zasiłki. Do tego w razie poważniejszego konfliktu ideologicznego stanie po przeciwnej stronie niż wolnościowa.

 

[GAZDA]

Skoro ci "się zdaje", to zgadujesz.

wyciągam wnioski na podstawie tego co piszesz...

Będę poznawał ich w taki sam sposób, w jaki poznajesz komuchów.

aha, ja poznaje komucha po komuszeniu

Albo będę karmił wieprzowiną.

ustawisz sie na granicy i bedziesz podawał wieprzowine? żydzi też są islamistami? wegetarianie też? czy dziecko abo sąsiad islamisty też jest islamistą?

Z czego? Z dupy?

jak lubisz strzelać z dupy i uważasz to za dobry pomysł to se strzelaj z dupy, co mi do tego czym sie bronisz przed agresją

w których nie ma masz możliwości się bronić

mam

(bo ktoś to prawo uzurpuje w twoim imieniu, ale nie wywiązuje się, choć jednak wciąż tobie bronić się nie pozwala)

ja sie nie pytam o zgode i nikt mi też nie zakazuje

nie masz możliwości odmówić utrzymywania tych komuchów

nie utrzymuje komuchów

nie możesz decydować o "własności wspólnej"

nie posiedam żadnej własności wspólnej

za którą jednak musisz płacić.

nie płace za czyjąś własność, bo niby z jakiej racji

Co wiecej, komuchy owe mają mnóstwo przywilejów, także w kontekście dokonywania agresji.

nie wobec mnie, ja traktuje każdego tak samo

Co uważasz, że powinno się w tej konkretnej sytuacji zrobić?

już pisałem...

to jesteś libertariańskim idiotą

wole być libertariańskim idiotą niż etatystą

Nie spodziewałem się zresztą niczego innego, co tylko potwierdza moje przekonanie, że dyskusje z tobą pozbawione są sensu.

to po chuj w ogóle zaczynasz dyskusje ze mną?

Dlatego trzeba stworzyć alternatywę, a nie się wycofywać.

jedyną sensowną alternatywą jest spakować sie zborić sie i robić swoje... olać ten syf... na państwowych zasadach nie bedzie wolności

No i teraz te lewackie rządy sprowadzają sobie armię ludzi do powiększenia kółka wzajemnej adoracji.

co za różnica jak już większosć autochtonów ich wspiera w komuszeniu?

Do tego w razie poważniejszego konfliktu ideologicznego stanie po przeciwnej stronie niż wolnościowa.

tak jak i większość lemingów autochtonów...

 

[Staszek Alcatraz]

Ale nie możesz zrównać islamisty do komucha, który jedzie wprowadzać zamordyzm. Bo nie posiadasz takiej wiedzy.

Chyba za mało zgłębiasz temat islamu (o ile w ogóle), jeśli tak twierdzisz. Mniej kusz i cp, więcej orientacji co się dookoła ciebie dzieje.

 

[GAZDA]

Chyba za mało zgłębiasz temat islamu (o ile w ogóle), jeśli tak twierdzisz. Mniej kusz i cp, więcej orientacji co się dookoła ciebie dzieje.

a ty ile filmików o muzułmanach obejrzałeś żeś taki fachowiec?

 

[tosiabunio]

a ty ile filmików o muzułmanach obejrzałeś żeś taki fachowiec?

A ty ile? Od kiedy liczba obejrzanych filmików jest miarą czegoś?

Nie trzeba być fachowcem od islamu, aby wiedzieć, czym islam śmierdzi. To wiedza powszechna, jak umiejętność pisania. Ach, przepraszam, zapomniałem z kim tu rozmawiam...

Gazdo, nie zaproponowałeś nic, Twój wkład w tę dyskusję jest żaden. Jesteś szumem informacyjnym, na dodatek szumem zaszumionym szumem swojego sposobu komunikacji.