[WiplerGate] Sprawa bójki Przemysława Wiplera z KNP z Policją

[Antoni Wiech]

Może dlatego, że gdyby go wylegitymowali i potwierdzili tożsamość w KSIP jak nakazuje standardowa procedura, to wiedzieliby że jest posłem? Co miało miejsce dopiero PO całym zajściu?

Nie o to mi chodziło. Nie wiadomo czy nie próbowali. Nie słychać tam rozmów, a dyskusje i to pewnie ostre z pewnością tam odchodziły.

Wszystko widać na tym dłuższym (14 minutowym) nagraniu

W której minucie?

 

[tomislav]

W ramach przerwy w dyskusji, bo jest telefon. Odbierzcie, niebieskie zjeby, to chyba do was:

 

[dataskin]

Rozmowa z redaktorem SuperExpress d.t. sprawy Wiplera:


Materiał superstacji

 

[workingclass]

Ja to po tych ostatnich dwóch dniach jako obywatel wiem już, że nie powinno się łapać taksówki pod enklawą i zabierać żony tanimi liniami lotniczymi do Madrytu.

 

[dataskin]

Nie o to mi chodziło. Nie wiadomo czy nie próbowali. Nie słychać tam rozmów, a dyskusje i to pewnie ostre z pewnością tam odchodziły.
W której minucie?

W momencie gdy leży na ziemi, dostaje "młotki" z piąchy w twarz, policjant opiera się kolanem na brzuchu, żebrach a potem na kręgosłupie

Tu Stonoga powiększył i zapętlił, dla tych którzy mają problemy z dioptriami

 

[tomislav]

Mroczkowi chyba mózg się ugotował. Czego te gnoje się nie chwycą?

Gazu wobec posła Wiplera użyły osoby do tego nieuprawnione – zwraca uwagę Andrzej Mroczek, były kierownik wydziału ds. zwalczania terroru kryminalnego Komendy Stołecznej Policji.

Wyjaśnił, że zdaniem prokuratury, nie byli to funkcjonariusze. Mroczek w TVP Info komentował sprawę posła Przemysława Wiplera, który oskarża policję o pobicie. Do awantury między posłem a policjantami doszło nocą z 29 na 30 października 2013 r. przed warszawskim klubem nocnym.
Ponad rok po incydencie, w czwartek, w mediach pojawiło się nagranie z monitoringu, które ma przedstawiać całe zdarzenie. Widać na nim wyrywającego się Wiplera i policjantów, którzy używają siły.

Osoby nie będące funkcjonariuszami

W pewnym momencie do policjantów i leżącego posła zbliżają się nieumundurowane osoby. – Zdaniem prokuratury, nie są to funkcjonariusze. Można zaobserwować, jak jedna z tych osób w lewej ręce trzyma jakiś przedmiot – może to być metalowa pałka. Natomiast w prawym ręku trzyma gaz i używa go w stosunku do leżącej osoby. Użycie gazu w tym przypadku było bezprawne – powiedział Andrzej Mroczek.

Pustka w policji

Jego zdaniem w takie tereny, jak centrum miasta, gdzie odbywają się nocne imprezy, powinny być wysyłane patrole trójkowe, czyli wzmocnione. Podkreślił, że w ostatnim czasie odeszła liczna grupa funkcjonariuszy z dużym doświadczeniem. – Powstała pustka. Teraz funkcjonariusz, który ma za sobą trzy lata służby, uważany jest za tzw. funkcjonariusza starego – powiedział Mroczek. Podkreślił, że aby nabyć doświadczenie, potrzebne do efektywnej pracy w patrolu, niezbędnych jest co najmniej pięć lat służby.
TVP Info

http://www.tvp.info/17567922/to-nie-policjanci-uzyli-gazu-wobec-przemyslawa-wiplera

 

[Volvek]

 

[dataskin]

Przecież już wiadomo z aktu oskarżenia prokuratury, który wczoraj wyciekł na sieć, że byli to tajniacy. Co ten Mroczek pierdoli?

p.s.
archiwizuję właśnie na web.archive.org. bo pewnie za parę dni - zniknie

jeżeli natraficie na coś ciekawego w sieci, co może za pewien czas "zniknąć w niewyjaśnionych okolicznościach", to warto zrobić snapshot na http://web.archive.org.. zwłaszcza że zajmuje to zaledwie parę-paręnaście sekund.

Wystarczy wkleić adres w pole pod "Save Page Now" na stronie głównej..

 

[Crank]

Według mnie zajście ma duże prawdopodobieństwo zaplanowanej prowokacji.
Przypuszczam że podstawili znanych sobie pijaczków (zaprosili na kielicha), psy sprowokowały awanturę z nimi (może nawet bez wiedzy interweniujących, a oficer dyżurny kazał) bo wiedzieli, że Wipler jako poseł najprawdopodobniej zainterweniuje w obronie pijaczków, wobec których nadużyto prawa. Dali do roboty "ostrą" załogę, Wipler dostał wpierdol, tajniacy wyrośli spod ziemi by było więcej świadków i mamy operetkę.

Ale przecież to nie byli jacyś podstawieni pijacy tylko kumple Wiplera którzy chlali z nim całą noc.

Afera wyszła teraz, albo dla tego, by przykryć inną aferę, albo dla tego by głosy na Wiplera wykorzystać w rozgrywce. Przy okazji sprawa Wiplera, zostanie wykorzystana w innej rozgrywce pomiędzy ubecko-komunistycznymi watahami.

Głosy Wiplera bardziej prawdopodobne. Gdyby za wyciekiem stały bezpieczniki aby coś przykryć to reżimowe media były by lepiej przygotowane. Niezależnie od watahy bo w tych pokurwionych redakcjach przecież też są agenci którzy dają cynki.



Odnośnie "tajniaków". Przecież to raczej normalne że pod klubem nocnym koczują, najczęściej we dwóch, tajne mendy kryminalne. Ich misja polega oczywiście na wychwytywaniu drobnych dilerków i potencjalnych posiadaczy narkotyków przesiadujących w klubie/jego okolicy. IMO to jest normalka w takich miejscach. Po prostu zobaczyli kolegów w potrzebie i postanowili się przyłączyć, jak ostatni durnie, wychodząc z cienia. Z resztą każdy poważniejszy gracz w biznesie zna te spierdolone mordy na pamięć, tacy kurwa z nich wielcy tajniacy.

 

[Antoni Wiech]

Tu Stonoga powiększył i zapętlił, dla tych którzy mają problemy z dioptriami

Nie wkleiłeś żadnego linka Stonogi.

 

[workingclass]

Zaraz napiszą ze to pijani koledzy Wiplera go gazują, juz ich wszystkich pojebało.
A co z normalnymi, ktorzy dostaną, nic kurwa, dostaną pała, gazem potem wyrok za bezczeszczenie funkcjonariusza, bez zadnych mediów, immunitetów i konferencji prasowych, gliniarze ustala sobie wersje, politycy zasłonią sie immunitetem.
chuj im wszystkim w dupę.

 

[Piter1489]

Byłem dzisiaj na spotkaniu z Wiplerem w moim mieście, gadał głównie o swojej "przygodzie". Uczciwie przyznał, że był nawalony i machał łapą. Kiedy potraktowali jego kolegę gazem, to podszedł i zaczął się wtrącać, to policjant powiedział mu "wypierdalaj", kiedy powiedział, że jest posłem, to ten mu "ja ci kurwa dam posła" i tak się zaczęło, twierdzi, że tylko odpychał ręką atakującego go psa. W sumie niczego nowego się nie dowiedziałem. Kajdanowicza nazwał szmatą .

 

[Crank]

Przecież już wiadomo z aktu oskarżenia prokuratury, który wczoraj wyciekł na sieć, że byli to tajniacy. Co ten Mroczek pierdoli?

Weź wklej fragment bo chyba mi umknęło

 

[kr2y510]

Ale przecież to nie byli jacyś podstawieni pijacy tylko kumple Wiplera którzy chlali z nim całą noc.

Aha, a tego nie wiedziałem. Ale dalej podtrzymuję wysokie prawdopodobieństwo prowokacji.

 

[Alu]

Gwoli ścisłości to na ulicy był jeden kumpel Wiplera i jakiś żul.

 

[Volvek]

Tu macie jego opowieść jeszcze zanim wyciekło nagranie.

 

[Staszek Alcatraz]

Widzisz tam uderzanie w brzuch? Nie mówię, że go nie było, ale jak to Ty tam wypatrzyłeś? Nie znam się na obezwładnianiu, ale łatwo się pisze co kto powinien z pozycji forum. Oczywiście ja to piszę w oderwaniu od tego jakie uprawnienia powinna mieć psiarnia.

Oglądaj w kółko, może w końcu zauważysz

 

[Antoni Wiech]

Oglądaj w kółko, może w końcu zauważysz

O stary, odpowiedź jak z "Wyborczej" albo "TVN". Podaj mi dokładnie minutę z tego 14 minutowego filmu a nie kreujesz rzeczywistość niczym anarcho-komuchy.

 

[Staszek Alcatraz]

O stary, odpowiedź jak z "Wyborczej" albo "TVN". Podaj mi dokładnie minutę z tego 14 minutowego filmu a nie kreujesz rzeczywistość niczym anarcho-komuchy.

Jak rozumiem wg ciebie wycinek nagrania i brak minuty dyskwalifikuje to co na nim jest. To chyba się nie dogadamy.

Po prostu odpal sobie nagranie i przewiń do momentu tuż przed tym jak zaczyna wierzgać nogami. To od ciosu pięścią zaczął pedałować w powietrzu.

 

[Antoni Wiech]

Jak rozumiem wg ciebie wycinek nagrania i brak minuty dyskwalifikuje to co na nim jest. To chyba się nie dogadamy.

O czym Ty człowieku do mnie rozmawiasz? Twierdzisz, że go napierdalają pięścią na tym nagraniu to mi to udowodnij, a jak nie, to skończ wrzucać te swoje wymijające odpowiedzi.