Wasze przygody z komuną mentalną

Łukash

Well-Known Member
261
527
Ja nie cały rok Lucky Strike :D na studiach ale wolałem co innego do palenia :D ;) i tak już zostało tylko od święta teraz :D
 

military

FNG
1 766
4 727
Fejs huczy po zamachu, lewi koledzy się oburzają, że zamykanie granic to zwycięstwo terrorystów, że Polacy to rasiści itp., a przy okazji (taki wątek wyszedł) antysemici. Pytam: jak? A bo kiedyś kolesia nazwali "żydek". No ale, mówię, przecież nie masz przemocy przeciw żydom, nie masz żadnych ataków ani nic w ten deseń. A zamykanie granic to bardziej ksenofobia niż rasizm, już pomijając inne czynniki. Odpowiedź:

"bo Polacy to ksenofobi i rasiści".

Przypominam, że to pisze wykształcony lewak z udaną karierą, polski młody inteligent, który pozuje na autorytet w tym i owym.

Zauważam nieśmiało, że to generalizowanie takie samo jak "żydy to takie a takie chuje", co czyni z gościa antypolonistę. Może myślisz, mówię, że twój antypolonizm jest uzasadniony, ale tak samo myślą antysemici i rasiści.

Odpowiedzi na razie nie dostałem, ale szczerze mówiąc, niezależnie od niej to będzie raczej koniec fejsowej znajomości z gościem. Po prostu nerwów szkoda. Lewicowa hipokryzja, to lewackie zakłamanie, ten jad sączony pod przykrywką równości i obrony mniejszości - to jest nie do zniesienia. Ideologiczna lewica zasługuje na wszystko złe, co w końcu, nieuchronnie, w wyniku jej głupoty stanie się jej udziałem.
 

Oszołom Jeden

New Member
6
9
"Fejs huczy po zamachu, lewi koledzy się oburzają, że zamykanie granic to zwycięstwo terrorystów, że Polacy to rasiści itp., a przy okazji (taki wątek wyszedł) antysemici."

Wprawdzioe mało kto teraz o tym pamięta, ale arabowie to grupa należąca do plemion semickich. https://pl.wikipedia.org/wiki/Ludy_semickie . Zatem teoretycznie kogoś, kto nie toleruje arabów, a ma obojętny lub przyjazny stosunek do żydów też można nazwać antysemitą ;)
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Nie cierpię, gdy ktoś tworzy jednoosobowo funpag i wypowiada się personalnie w liczbie pojedyńczej a nie mnogiej. Ale ja nie o tym.

wolny_rynek_fb1.JPG wolny_rynek_fb2.JPG
 

Hitch

3 220
4 872
Już jakiś czas temu powiedziałem sobie, że nie będę sobie szarpał nerwów jałowymi dyskusjami z komuchami i owcami, które prawie zawsze są jak deja vu. Te same argumenty z dupy, ten sam śmieszkizm, że kolektywne rozwiązania są niby takie oczywiste i jedyne w swej realności.

Jednak w robocie wczoraj dałem się wciągnąć w rozmowę, najpierw o prawach autorskich i piractwie, potem emeryturach oraz ostatecznie ogólnie o podatkach i "zajebistych" rzeczach, jakie z nich mamy. Po podsumowaniu z mojej strony, że jebać podatki, wszystko prywatne usłyszałem:

"Jak wszystko będzie prywatne, wiesz co wtedy będzie? Będzie komunizm!"

Wszystko prywatne to komunizm.

WSZYSTKO PRYWATNE TO KOMUNIZM.

WSZYSTKO PRYWATNE TO KOMUNIZM.

Dziękuję, kurwa, wysiadam. Wygrałem internety, złapałem najgłupszego pokemona w kosmosie.
 
D

Deleted member 4683

Guest
Ostatnio w pracy rozmawiałem z kumpelą. Rozmawialiśmy o kremacji, bo niedawno umarł jej ociec. Mówiła, że skremowała ciało w naszym mieście, krematorium wydało jej urnę z prochami i ona z tą urną sama pojechała do rodzinnego miasta gdzie nastąpił pogrzeb. W pewnym momencie jak o tym opowiadała to powiedziała coś w tym stylu: "Normalnie mi wydali tą urnę i później nikt nic nie sprawdzał, jakbym chciała to pewnie bym mogła ją podmienić albo wysypać prochy". W tym momencie chciałem powiedzieć, że to nawet dobry pomysł i nagle słyszę jak ona plecie, że "Powinni to przecież jakoś kontrolować jednak, przynajmniej jakąś plombę zakładać i sprawdzać czy nie zerwana". Smutno mi się zrobiło bo w sumie szanuję tą babę.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
Ja mam znajomego, który jest trochę jak brat Hitcha z Anglii - po kilku latach w UK wielki fanboy królowej i angielskiego państwa, jest zadowolony że wszędzie są kamery bo "wszędzie jest bezpieczniej" i angielskiego szkolnictwa. Najbardziej mnie wkurwił, jak twierdził, że szkoła jest niezbędna, bo uczy dzieci socjalizowania. Kiedy mu wypaliłem, że mnie nie zsocjalizowała i czy mogę żądać odszkodowania za 14 lat życia, to wtedy go zatkało. Ogólnie polecam tą odpowiedź, zawsze kończy głupią gadkę.
 

Finis

Anarcho-individual
439
1 922
Najbardziej mnie wkurwił, jak twierdził, że szkoła jest niezbędna, bo uczy dzieci socjalizowania. Kiedy mu wypaliłem, że mnie nie zsocjalizowała i czy mogę żądać odszkodowania za 14 lat życia, to wtedy go zatkało.
Nawiązując do wątku socjalizowania... Mnie przez ponad 5 lat próbowała skomuszyć korporacja. Na szczęście się gnojom nie udało. Rezultat? Szykany, bierna agresja ze strony niektórych pracowników. Na koniec oczywiście wyjebanie z pracy, co w zasadzie było nieuniknione i zbiegło się w czasie z reorganizacją oraz redukcją zatrudnienia. Czy warto było być sobą? Ależ oczywiście, że tak.
 

Max J.

Well-Known Member
416
448
Nawiązując do wątku socjalizowania... Mnie przez ponad 5 lat próbowała skomuszyć korporacja. Na szczęście się gnojom nie udało. Rezultat? Szykany, bierna agresja ze strony niektórych pracowników. Na koniec oczywiście wyjebanie z pracy, co w zasadzie było nieuniknione i zbiegło się w czasie z reorganizacją oraz redukcją zatrudnienia. Czy warto było być sobą? Ależ oczywiście, że tak.

W jaki sposób chcieli Ciebie skomuszyć?
 

Finis

Anarcho-individual
439
1 922
W jaki sposób chcieli Ciebie skomuszyć?
Mówiąc krótko nie podobał się "towarzyszom" mój indywidualizm, lekki "aspergeryzm"/sztywniactwo oraz "stanie z boku". Było takie subtelne wywieranie nacisków, w stylu:
"No, musisz się socjalizować",
"Nie możesz być taki sztywny i zamknięty, bądź taki wesoły oraz otwarty jak my",
"Pamiętaj, musimy działać RAZEM",
"Jak jedziemy na integrację, to nie ma wyłamywania się. Jak wszyscy, to wszyscy"
Ech...
 

kompowiec

freetard
2 567
2 622
o kurwa @Finis, skąd ja to znam... ale, im bardziej naciskali tym bardziej wyjebane ja miałem. A czasem gdy zacząłem dyskutować, kończyło się zapowietrzeniem zjeba. I dobrze.
"Pamiętaj, musimy działać RAZEM" - w Partii RAZEM ;)
 

jkruk2

A fronte praecipitium a tergo lupi
828
2 386
Tak a propos tego, że "wszystko prywatne to komuna". Ja brałem kiedyś udział w podobnej dyskusji, jak Hitch. Trzech lewaków artystów (nie znających się na niczym) i studentka politologii. Ja postawiłem tezę, ze nie należy się zadłużać, ponieważ, ktoś będzie to musiał spłacać itp. Na to studentka "politologii", że to co mówię to jest "populizm". Na takie stwierdzenie męska część kolektywu dyskusyjnego zgodnie wybuchnęła śmiechem...oni sami ją ściągnęli, jaki profesjonalistkę, ale nie spodziewali się, że jest aż tak głupia...
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
U mnie w pracy jest taki aspergeryzm, że to ja jestem duszą towarzystwa... ale to nie dzięki szkole, tylko dzięki klubom, imprezom i wyrywaniu dup. Nie buda, a knajpy uczą socjalizacji :-D
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
"Jak jedziemy na integrację, to nie ma wyłamywania się. Jak wszyscy, to wszyscy"
mialem podobny problem gdy nie chcialem jechac na wycieczke w szkole albo isc na studniowke. uczestnicy widocznie nie chca miec bulu dupy ze ktos lepiej wykorzysta czas i pieniadze wiec forsuja zeby wszyscy poszli, innego wytlumaczenia tego zjawiska nie widze, na szczescie w liceum bylem znany z bycia indywidualistą odludkiem wiec bardzo mnie nie namawiano na studniowke
 

Finis

Anarcho-individual
439
1 922
mialem podobny problem gdy nie chcialem jechac na wycieczke w szkole albo isc na studniowke. uczestnicy widocznie nie chca miec bulu dupy ze ktos lepiej wykorzysta czas i pieniadze wiec forsuja zeby wszyscy poszli, innego wytlumaczenia tego zjawiska nie widze, na szczescie w liceum bylem znany z bycia indywidualistą odludkiem wiec bardzo mnie nie namawiano na studniowke
O... W liceum też mieli ze mną "problemy" :D A to, że "nie śmieję się z ich dowcipów, jak inni się śmieją", że "ubieram się cały na czarno jak pojebany" (w tamtym okresie słuchałem dużo black oraz doom metalu i nosiłem długie włosy). Odnośnie zaś połowinek oraz studniówki, to oczywiście, że nie poszedłem :p
 

kompowiec

freetard
2 567
2 622
Na to studentka "politologii"
przeczytałem "patologii"... ech.

mialem podobny problem gdy nie chcialem jechac na wycieczke w szkole albo isc na studniowke. uczestnicy widocznie nie chca miec bulu dupy ze ktos lepiej wykorzysta czas i pieniadze wiec forsuja zeby wszyscy poszli, innego wytlumaczenia tego zjawiska nie widze
Mój przyjaciel nigdy nie chciał jeździć na wycieczki i najczęściej spędzał ten czas przed kompem. Choć to jeszcze nic, gdy wyjechał pierwszy raz do niemiec do babci na wakacje, to zamiast zwiedzać też siedział przed kompem xD nie żeby mi to przeszkadzało ale gdy wrócił z tych "wakacji" do szkoły i miał opisywać swoje spędzone wakacje "za granico" to miałem bekę.

W liceum też mieli ze mną "problemy" :D A to, że "nie śmieję się z ich dowcipów, jak inni się śmieją", że "ubieram się cały na czarno jak pojebany" (w tamtym okresie słuchałem dużo black oraz doom metalu i nosiłem długie włosy)
Z tym śmianiem się to ja miałem na odwrót: mój przyjaciel miał tak, że śmiał się niemal ze wszystkiego, nawet jeśli śmieszne nie było i było na poważne, co dotkliwie denerwowało klasę.

a mój indywidualizm raczej nie podobał się przede wszystkim nauczycielom, uczniowie mnie generalnie lubili i miło wspominam ten okres. Ale najczęściej wspominane zdanie jakie pamiętam to było TE:

-ty jesteś cham bezczelny/ty chyba żartujesz!
-Nie, jestem śmiertelnie poważny, proszę pani
i dzwonienie po rodziców :rolleyes:
 

Hitch

3 220
4 872
Wdałem się w małą pyskówkę na pejsbukowej stronie Brauna i jestem w kropce. Bo ktoś przygniótł mnie argumentami? Nie, to banda orangutanów te ludki, co tam siedzą. Po prostu skrajne prawaki to takie same zjeby, co skrajne lewaki - tylko analogicznie w drugą stronę.

Zawsze się podśmiechujkiwałem, że prawica i lewica to takie same komuchy, ale kurwa mać. To takie same odporne na logikę tłuki, z którymi nie da się normalnie pogadać, bo za chuj takiemu kretynowi nie wyjaśnisz, że słowa nie mogą nikogo zranić.

Serio, banda jakichś dekli zrobiła sobie spektakl nabijający się z księży i Jezuska, a na stronie Brauna wszyscy się mało nie posrają i przerzucają się tylko linkami do ankiet o interwencję władzy. Ja pierdolę.

Nie wiem, kto ma chcieć obalenia rządu, poza nami, żeby się to ziściło - na pewno nie ta banda przygłupów, którym się marzy żelazne dildo od pana w dupie w roli drążka do sterowania.
 

kompowiec

freetard
2 567
2 622
bo za chuj takiemu kretynowi nie wyjaśnisz, że słowa nie mogą nikogo zranić.
częściowo to prawda, nawet jeśli się z tym nie zgadzamy (w tym ja). Trzeba liczyć się z tym że jeśli coś powiesz nieodpowiedniego to:
A: dostaniesz w mordę
B: Skapi na pały
C: może zostać użyte przeciwko Tobie w jakikolwiek inny sposób
 

kowaI

Well-Known Member
422
560
Za bluźnierstwo można było tę trupę wybatożyć centralnie w tym etatystycznym kurwidołku.
Nie stało się tak tylko dlatego, że na ten "szabas" przylazły jeno podobne poćwicze.
Po co mieszać w to państwo i wymiar niesprawiedliwości?
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
To jest kolejny problem socjalizmu. Nawet nie to, że za to gówno płacą podatnicy, tylko to, że gdyby podatnicy nie płacili na pedalskie kurwidołki, zwane publicznymi teatrami, to takich ekscesów by nie było. Pedały grałyby sztuki dla ludzi.
 
Do góry Bottom