Tak będzie w AKAPie

pseudoneoponerarufipes@gm

BEST INVERTEBRATE BREEDER (in łódzkie)
3
3
Koniec żartów, piszcie jak będzie w akapie, czym będziecie się zajmować i w ogóle co wam ślina na język przyniesie :) Niech lud pracujący miast i wsi Ubekistanu zobaczy jakie miał szczęście, że się Kiszczak dogadał z Szechterem i Bolkiem i wprowadzili socjaldemorkację, czyli krainę powszechnej szczęśliwości, równości i dobrobytu, bo jakby mieli pecha i zaistniała gospodarka wolnorynkow, czyli ten budzący trwogę ANARCHOKAPITALIZM to ...

Ja zamierzam zarabiać na produkcji pigułek gwałtu pakowanych w papierki od cukierków. Duże opakowania bo głodne dzieciaki w szkołach ... a nie, nie będzie szkół ... No, w każdym razie pigułki gwałtu.

Myślałem też nad otwarciem prywatnego schroniska dla psów połączonego z orientalną restauracją.

#takbedziewakapie
Masowa hodowla wszystkich egzotycznych zwierząt. Dla przyjemności jak i pozyskanie cennych futer jak i rogów itp.
 

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 044
Porzucony pociąg

E1gSCiIVEAQBL_C
Mega mnie ciekawi jak do tego doszło.
 

Kelsi

Well-Known Member
1 040
19 973
Jak będzie w akapie to może nie wszyscy Użytkownicy wiedzą? ja wiem. Każdy Libertarianin będzie zagryzał 3 dobermany na raz, tak, na raz. Niektórzy będą mieli wykupiony bilet tylko w jedną stronę, ja pierwsza otrzymam taki bilecik.
No ja nie nie będę zagryzała dobermanów, ja w akapie będę przycinała promienie Słońca, tak żeby dla Wszystkich starczyło, dla każdego Libertarianina promyk.

1623173349209.png
 

Slavic

Wolnorynkowiec
577
1 693

Kolejka górska, która zabija. Projektant zrobił to celowo​


Legalna w niektórych krajach eutanazja kojarzy się powszechnie z zabiegiem, wykonywanym w warunkach szpitalnych lub w towarzystwie lekarza. Litewski projektant, Julijonas Urbonas, ma na nią inny pomysł: wymyślił sposób na efektowne i pełne emocji odejście z tego świata.

Euthanasia Coaster to nazwa projektu kolejki górskiej, która została zaprojektowana w taki sposób, aby przejażdżka kończyła się śmiercią.

Nie chodzi tu jednak o celowe powodowanie katastrofy czy wykolejenie wagoników, ale o uzyskanie podczas jazdy warunków, które w kontrolowany sposób doprowadzą do śmierci użytkowników.

W tym celu trasa wiedzie najpierw pod górę, na wysokość 510 metrów. 2-minutowy podjazd to czas na podjęcie ostatecznej decyzji – na szczycie każdy z użytkowników może wysiąść i bezpiecznie wrócić na dół. Gdy w kolejce zostaną sami zdecydowani na kontynuację podróży, wagoniki ruszą, rozpędzając się do 360 km/h.

Tak rozpędzona kolejka wjedzie w spiralę złożoną z siedmiu coraz ciaśniejszych pętli. Zaprojektowano je tak, aby podczas przejazdu wygenerować przeciążenie sięgające 10 g.

Ma to spowodować odpływ krwi z mózgu, a w konsekwencji omdlenie i śmierć. Powstały filmy, będące symulacją takiej trasy.

10 g to graniczne przeciążenie, jakiemu przez krótki czas bywają poddawani piloci współczesnych myśliwców.

W ich przypadku utrzymanie przytomności wspierają specjalne kombinezony, które dzięki komorom ze sprężonym powietrzem utrudniają odpływ krwi z głowy.

Pasażerowie kolejki nie będą mieli takich kombinezonów, więc na końcowym, prostym odcinku Julijonas Urbonas zaplanował wyładunek ciał, a w razie potrzeby – gdyby któryś z pasażerów przeżył – powtórne pokonanie tej samej trasy.

Euthanasia Coaster nie jest działającą instalacją. To koncept, zaprezentowany w 2011 roku podczas wystawy HUMAN+ w Dublinie, próbującej ukazać przyszłość ludzi i technologii.


Nie no chłop ma łeb. W akapie on zdecydowanie zostanie jednym z najbogatszych ludzi jak mu wpadają do głowy takie pomysły.
W sumie w takiej kolejce można byłoby komuchów usadowić zamiast bawić się w sznury ;)
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 448
Dobry wieczór. Chwilę nie było mnie słychać, ale nic się nie popsuło tylko miałem przeprowadzkę z city na wiochę przedmieścia i tak mnie trochę nie było w Internecie przez kilka miesięcy. Za to teraz okolica od razu bardziej akapowa, niż w zgniłej metropolii:

Legionowo. Spór między SMLW a mieszkańcem o instalację fotowoltaiczną zamontowaną pod blokiem. Wymuszą rozebranie, czy ruszy prosumencka rewolucja?

Z góry przepraszam, jeśli temat się już gdzieś przewinął, nie nadrobiłem jeszcze całości forum, ale w tym wątku mi ten news idealnie pasuje.
 

kran

Well-Known Member
718
706
Dla niektórych dwoje dzieci to już sporo. Ta para ma ich aż 21. Mowa o Kristinie Ozturk i jej mężu milionerze. Kobieta stała się mamą prawie dwóch składów drużyny piłkarskiej w ciągu 12 miesięcy. To jednak nie koniec, bo para marzy o setce pociech.


1623759107348.png



Marzą o setce dzieci
W czasach, kiedy coraz mnie osób decyduje się na dzieci, oni wyrabiają normę za przynajmniej dziesięć par. Mowa o 23-letniej Kristnie Ozturk i jej mężu Galipie.

Kobieta urodziła swoje pierwsze dziecko młodo - w wieku 17 lat. Przez kilka lat samotnie wychowywała córkę, jednak podczas wakacji w Gruzji poznała milionera Galipa Ozturka, który w tej chwili ma 57 lat. Znajomość zmieniła życie dziewczyny o 18 stopni.


Miłość od pierwszego wejrzenia
Między parą zaiskrzyło, dlatego Kristina i Galip nie czekali długo, by zamieszkać razem w Gruzji i wziąć ślub. Mimo że milioner ma dorosłe dzieci z poprzedniego związku, a Kristina małą córkę, małżeństwo zapragnęło mieć również wspólne potomstwo, dlatego podjęli decyzję o tym, by skorzystać z usług surogatek.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 448

kompowiec

freetard
2 580
2 646
@T.M. krzysio naszym prorokiem

Prywatne loty w kosmos np. Virgin Galactic. Gdyby nie podatki i NASA, to przypuszczalne dziś mielibyśmy burdele i kasyna na księżycu.
 

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 033
"Żywa trumna" z grzybni.

Absolwenci Uniwersytetu Technicznego w Delfcie założyli niecodzienny startup. Ich flagowym produktem są ekologiczne trumny z dodatkiem grzybów przyśpieszających rozkład ciała.

"Nasz żywy kokon pozwoli ludziom na ponowne zjednoczenie z naturą, dzięki czemu będą mogli wzbogacić ziemię, zamiast ją dodatkowo zanieczyszczać" – reklamuje pomysł jeden z założycieli firmy Loop, Bob Hendrikx.

W normalnych warunkach rozkład zwłok może trwać nawet ponad 10 lat, przy czym wiele zależy od lokalnych warunków. Większy problem stanowią zwykle ubrania zmarłych oraz same trumny, które zawierają syntetyczne lub metalowe elementy, niepodlegające degradacji.

Ekologiczne trumny są wykonane z naturalnych materiałów, a także – co kluczowe – pozostają wypełnione mchem oraz grzybnią, która rozłoży elementy organiczne w maksymalnie dwa lata.


Ja chcę być kozakiem pod brzózką.
 
Do góry Bottom