Szwecja - forpocztą liberalizmu w Europie

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Nie ma zadnej roznicy.
Jeśli nie ma znaczenia, czy dana rzecz ma miejsce w miejscu publicznym, czy na terenie prywatnym, to wynika z tego, że własność prywatna nie ma sensu. Jakoś tak nie jest. Ludzie chcą własności.
.....no i takich sytuacji to prawo nie dotyczy.
Tu można mieć wątpliwości.
Dokladnie to sie stalo, zasygnalizowala wyraznie ze nie chce seksu.
Zasygnalizowała, czy powiedziała to expressis verbis, w sposób jednoznacznie zrozumiały?
Tak samo jak z upadkiem Szwecji, Niemiec i Europy sie skonczy.
Poczekaj jeszcze trochę i będzie Ci dane oglądać upadek.
Dziecko jest pod opieka rodzicow, nie jest bron boze ich wlasnoscia.
Nawet jak jest pod opieką, to ta opieka musi na czymś polegać. A opieka nad dzieckiem polega zawsze na przymusie.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Zasygnalizowała, czy powiedziała to expressis verbis, w sposób jednoznacznie zrozumiały?
Nawet jeśli powiedziała przed randką, że nie sypia z facetami, to jednak jej kolejne czyny mogłyby wskazywać, że była to albo jedynie gra (która jest w końcu dosyć często uprawiana), albo że zmieniła zdanie. Powinna zasygnalizować w momencie, w którym przestała czuć się komfortowo z tym, jak daleko facet się posuwa.

Jeśli nie potrafi tego zrobić, to faktycznie powinna mieć jakiegoś prawnego opiekuna.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Ciekawe swoją drogą, jak daleko posuwa się ten szacunek Redruma dla nieśmiałości. Czy jeśli zaproszę gości do mieszkania i z góry zaznaczę, że impreza trwa do 23-ej, ale jest 22:59, wszyscy się świetnie bawią, ja w tym uczestniczę, gwar, śmiech, ciekawe opowieści, to czy mogę o północy otworzyć do nich ogień, bo byłem zbyt onieśmielony, żeby ich poprosić, żeby sobie poszli?

Oczywiście, jako akap sprowadzam wszystko do prostych rozwiązań, ale można zamienić "otworzyć ogień" na "skazać na wielokrotne gwałty analne w więzieniu". Nieistotne.
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
W normalnym systemie, jezeli czlowiek A chce uprawiac seks z czlowiekiem B to prosi go o zgode, tyle.

W sensie jednoznacznego oświadczenia woli złożonego w stanie nie budzącym wątpliwości co do pełni władz umysłowych w danym momencie i w formie umożliwiającej ewentualny proces dowodowy w razie następczego braku zgody? Można zrobić z tego jakąś umowę nazwaną w Kodeksie cywilnym.

 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
W sensie jednoznacznego oświadczenia woli złożonego w stanie nie budzącym wątpliwości co do pełni władz umysłowych w danym momencie i w formie umożliwiającej ewentualny proces dowodowy w razie następczego braku zgody? Można zrobić z tego jakąś umowę nazwaną w Kodeksie cywilnym.


Raczej to



 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
Ciekawe swoją drogą, jak daleko posuwa się ten szacunek Redruma dla nieśmiałości. Czy jeśli zaproszę gości do mieszkania i z góry zaznaczę, że impreza trwa do 23-ej, ale jest 22:59, wszyscy się świetnie bawią, ja w tym uczestniczę, gwar, śmiech, ciekawe opowieści, to czy mogę o północy otworzyć do nich ogień, bo byłem zbyt onieśmielony, żeby ich poprosić, żeby sobie poszli?.
Albo, przykładowo, co w przypadku, gdy "ofiara" była zbyt nieśmiała/słaba psychicznie itp., żeby po prostu odmówić więc przytaknęła, gdy została wprost zapytana o zgodę... Można by zbudować case, że "gwałciciel(ka)" dokonał(a) negligent rape ponieważ nie zabrał(a) "ofiary" do certyfikowanego przez kapitana państwo psychologa w celu oceny jej możliwości do podjęcia samodzielnej decyzji o odbyciu stosunku (co do której, nawiasem mówiąc, podobno w pełni przygotowane są już dzieci w szkole podstawowej, a my tu o dorosłych dyskutujemy).

Nigdzie nie sugerowalem, ze prawo dziala selektywnie.
I jak juz wspomnialem - to rozwiazanie prawne dotyczy osob ktore nie znaja sie dobrze lub szukaja przygodnego zwiazku, ewentualnie patologicznych sytuacji gdzie maz rucha zone bez jej pozwolenia.
Nie działa selektywnie, tylko dotyczy wybranej grupy ludzi. :rolleyes:
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Albo, przykładowo, co w przypadku, gdy "ofiara" była zbyt nieśmiała/słaba psychicznie itp., żeby po prostu odmówić więc przytaknęła, gdy została wprost zapytana o zgodę... Można by zbudować case, że "gwałciciel(ka)" dokonał(a) negligent rape ponieważ nie zabrał(a) "ofiary" do certyfikowanego przez kapitana państwo psychologa w celu oceny jej możliwości do podjęcia samodzielnej decyzji o odbyciu stosunku (co do której, nawiasem mówiąc, podobno w pełni przygotowane są już dzieci w szkole podstawowej, a my tu o dorosłych dyskutujemy).
Dlatego feministki często mówią, że zgoda musi być wyrażona "entuzjastycznie". Nie wystarczy podpis lub przytaknięcie.

1*_-tA9_5oIoCj3b0OCxhFEg.png

8deh6i1
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Co do niezrozumienia się stron w kwestii seksu można wskazać przykład polsko-rosyjski.
Otóż jeśli Polka na pytanie o seks powie: "Tak nie", to facet myśli, że się jeszcze nie zdecydowała albo że prowokuje go do wzięcia jej na chama.
A jak Rosjanka powie to samo po rosyjsku, czyli - "Да нет" (pl dosłownie:Tak nie, fonetycznie: Da-niet) - to ma na myśli coś innego. Bo "Да нет" znaczy po polsku "definitywnie nie". Wiele było w historii takich sytuacji, że Polak gdy usłyszał od Rosjanki Да нет napierał na Rosjankę ostro, ze stojącą fujarą, a ta stawiała opór, co jeszcze bardziej podniecało Polaka bo myślał, że ma zgodę by napierać mocniej. :p
 
Ostatnia edycja:

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Żadnego realnego pluralizmu, alternatyw względem mainstreamu, otwartych sporów. Jaka piękna jednomyślność w dekadenckim zjebaniu. I jeszcze reklamują brak kontrmanifestacji. Cóż, w PRLu też nie było kontrmanifestacji dla pochodu pierwszomajowego, ale się chyba nie będziemy tym chwalić, że oficjalna ideologia wyjałowiła życie kulturowe narodu, uniemożliwiając zaprezentowania altenatywy. :rolleyes:

"Wszyscy się bawią: Kościół, wojsko i policja". Parada równości w Szwecji


Tańczący z tęczowymi flagami żołnierze, przedstawiciele Kościoła maszerujący ramię w ramię z kolorowym tłumem i klaszczący w rytm muzyki policjanci. Tak w Sztokholmie świętowano dni równości. - Obchodzone są tutaj mniej więcej od 20 lat - powiedziała Reporterka 24, które przesłała do nas nagrania z tegorocznej parady.
Parada Równość przeszła ulicami stolicy Szwecji w sobotę.

Pani Ewa, która mieszka w Sztokholmie od ponad 30 lat powiedziała, że tęczowe przemarsze organizowane są od co najmniej dwudziestu lat. - Obecnie parada jest dużo większa. Dołącza coraz więcej instytucji, przychodzi więcej ludzi - opisywała.

- Kościół szwedzki też bierze udział w tym marszu. Wszyscy się cieszą i bawią. Dołącza wojsko, policja, służba zdrowia, biura podatkowe, banki, partia rządząca, ale również partie opozycyjne. Cała Szwecja bierze udział w tym pochodzie - wyliczała.

Parada bez kontrmanifestacji
Reporterka 24 podkreśliła, że tego dnia nikt nie organizuje kontrmanifestacji. - Jeżeli chcą manifestować, to w innym czasie, ale nie w dniu, kiedy odbywa się "Pride Parade", czyli manifestacja dumy. Wszyscy są bardzo zadowoleni i dumni - zapewniła.

Jak powiedziała, imprezie towarzyszą liczne wydarzenia.

- Cały tydzień trwają różne warsztaty dla dzieci związane z LGBT. Organizowane są spotkania i odczyty. W mieście jest dużo różnych imprez poprzedzających ten największy pochód - relacjonowała.

Pani Ewa przyznała, że od jakiegoś czasu przy pomocy mediów obserwuje sytuacje parad równości w Polsce. - Od kilku lat to obserwujemy i mogę porównać, jak to wygląda. Strasznie duży kontrast - przyznała.

Wielka parada każdego roku
Festiwal Stockholm Pride (Sztokholmska Duma) organizowany jest w stolicy Szwecji od 1998 roku. Odbywa się w lipcu lub na początku sierpnia.

Centrum imprezy jest "Pride House", czyli "Dom Dumy", w którym odbywają się seminaria, debaty, warsztaty, wystawy, a także pokazy filmowe czy spektakle teatralne. W połowie tygodnia festiwalowego otwierany jest również "Pride Park" ("Park Dumy"), gdzie znajdują stoiska organizacji, jak również sklepy, restauracje oraz sceny, na których do sobotniego wieczora występują znani artyści.

Zwieńczeniem festiwalu jest tęczowy pochód, który przechodzi przez miasto w sobotę.

Autor: est/ak Źródło: www.stockholmpride.org
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Redrum, czy ty kiedyś byłeś w intymnej sytuacji z kobietą, mężczyzną lub jakąś inną aktualnie rozróżnianą płcią ? Nie żebym się chwalił, ale minęło już kilka lat od kiedy zamoczyłem pierwszy raz i ani ja się nigdy nie pytałem o zgodę, ani mnie się nie pytano, a mimo tego zgoda była. Obawiam się, że przy takiej interpretacji jaką prezentujesz nie tylko nie starczyłoby więzień dla rzekomych gwałcicieli, ale też nie bardzo komu byłoby ich łapać, osądzać i pilnować, bo wszyscy musieliby swoje odsiedzieć.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
Dlatego feministki często mówią, że zgoda musi być wyrażona "entuzjastycznie". Nie wystarczy podpis lub przytaknięcie.
Niedługo w Szwecji bez doktoratu z psychologii legalnie nie pochędożysz... ;)

Redrum, czy ty kiedyś byłeś w intymnej sytuacji z kobietą, mężczyzną lub jakąś inną aktualnie rozróżnianą płcią ?
"hehe, kurwa, sugerowanie że nieruchanie, <coś o sraniu sobie do ryja>, XDDDDDDDDDDDDDdddddddd"
 

Redrum

Active Member
702
182
Jeśli nie ma znaczenia, czy dana rzecz ma miejsce w miejscu publicznym, czy na terenie prywatnym, to wynika z tego, że własność prywatna nie ma sensu.

To Twoja opinia.

Zasygnalizowała, czy powiedziała to expressis verbis, w sposób jednoznacznie zrozumiały?

Wyraznie to powiedziala.

Poczekaj jeszcze trochę i będzie Ci dane oglądać upadek.

Slyszymy to od 30 lat, to samo.

Czy jeśli zaproszę gości do mieszkania i z góry zaznaczę, że impreza trwa do 23-ej, ale jest 22:59, wszyscy się świetnie bawią, ja w tym uczestniczę, gwar, śmiech, ciekawe opowieści, to czy mogę o północy otworzyć do nich ogień, bo byłem zbyt onieśmielony, żeby ich poprosić, żeby sobie poszli?

Oczywiscie, ze nie.

Ile erotycznych przyjemność tracilibyśmy trzymając się tradycji i zwyczajów, ja bym się nie trzymał tak tych wszystkich tradycyjnych zwyczajów.

To tez, ogolnie argumentacja z tradycji jest troche slaba moralnie ale jak tam kto sobie chce.

Nie działa selektywnie, tylko dotyczy wybranej grupy ludzi. :rolleyes:

Ok, to moze po prostu zrobie pare "rysunkow" zeby wyjasnic, ze ani to prawo ani osoby ktore to prawo popieraja nie chca "terroru panstwowego" i "niszczenia zwiazkow".

Sytuacja A - para osob wpada do pokoju hotelowego, jedna i druga osoba wykazuja wyrazna chec seksu (kobieta zaczyna sie rozbierac, mezczyzna chwyta ja, kladzie na lozku na co ona reaguje jekami i odpowiada pieszczotami) - git, obie osoby chca seksu i wyraznie na to wskazuja swoim zachowaniem.

Sytuacja B - para nastolatkow na imprezie wychodzi do kibla i uprawiajac seks wczesniej odwzajemniajac pocalunki i pieszczoty - git, obie osoby wykazywaly chec na seks.

Sytuacja C - maleznstwo lezy w lozku - facet zaczyna calowac zone po szyi, ona wlacza tryb bolimnieglowa.gif ale po chwili odwraca sie i odpowiada pocalunkami/innymi pieszczotami - dochodzi do seksu - git, obie osoby wykazaly chec na seks.

Sytuacja D - facet lezy z nowopoznana kobieta w lozku, zaczyna nagle sie do niej dobierac a ona nie reaguje na jego pieszczoty i ruchy i truchleje, on robi swoje a ona wystraszona zasypia po wszystkim w ciszy. Zle, bo facet (oczywiscie role mozna odwrocic, nie w tym istota problemu) nie uzyskal zgody ani nie otrzymal sygnalow ktore wskazywalyby na chec seksu od strony drugiej osoby a mimo to rozpoczal stosunek.

Jezeli ta rozpiska nie tlumaczy granicy miedzy negligent rape a przecietnym seksem to trudno, niespecjalnie mi na tym zalezy ale przynajmniej zrobilem ile sie dalo.
 

Siegfried

Active Member
108
245
Kobiety podwyższają swoją wartość na rynku seksualnym grając niedostępne bo takie właśnie, takie które nie dają komu popadnie, czyli nie-kurwy są ceteris paribus cenniejsze dla mężczyzn bo mniejsza szansa zarazić się chorobą weneryczną i większa szansa że nie zaabortuje twojego dziecka. Oczywiście mężczyźni nie muszą sobie zdawać z tego sprawy ale tak działa biologia.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
To Twoja opinia.



Wyraznie to powiedziala.



Slyszymy to od 30 lat, to samo.



Oczywiscie, ze nie.



To tez, ogolnie argumentacja z tradycji jest troche slaba moralnie ale jak tam kto sobie chce.



Ok, to moze po prostu zrobie pare "rysunkow" zeby wyjasnic, ze ani to prawo ani osoby ktore to prawo popieraja nie chca "terroru panstwowego" i "niszczenia zwiazkow".

Sytuacja A - para osob wpada do pokoju hotelowego, jedna i druga osoba wykazuja wyrazna chec seksu (kobieta zaczyna sie rozbierac, mezczyzna chwyta ja, kladzie na lozku na co ona reaguje jekami i odpowiada pieszczotami) - git, obie osoby chca seksu i wyraznie na to wskazuja swoim zachowaniem.

Sytuacja B - para nastolatkow na imprezie wychodzi do kibla i uprawiajac seks wczesniej odwzajemniajac pocalunki i pieszczoty - git, obie osoby wykazywaly chec na seks.

Sytuacja C - maleznstwo lezy w lozku - facet zaczyna calowac zone po szyi, ona wlacza tryb bolimnieglowa.gif ale po chwili odwraca sie i odpowiada pocalunkami/innymi pieszczotami - dochodzi do seksu - git, obie osoby wykazaly chec na seks.

Sytuacja D - facet lezy z nowopoznana kobieta w lozku, zaczyna nagle sie do niej dobierac a ona nie reaguje na jego pieszczoty i ruchy i truchleje, on robi swoje a ona wystraszona zasypia po wszystkim w ciszy. Zle, bo facet (oczywiscie role mozna odwrocic, nie w tym istota problemu) nie uzyskal zgody ani nie otrzymal sygnalow ktore wskazywalyby na chec seksu od strony drugiej osoby a mimo to rozpoczal stosunek.

Jezeli ta rozpiska nie tlumaczy granicy miedzy negligent rape a przecietnym seksem to trudno, niespecjalnie mi na tym zalezy ale przynajmniej zrobilem ile sie dalo.
Znalezienie się w łóżku to chyba jak wejście do kibla w sytuacji B, cały splot sytuacyjny dawał przesłanki kolesiowi, że chodzi o seks. Zaskoczyło go tylko to, że kobieta której ma głos w wyborach oddających monopol na agresję, jest niezdolna do powiedzenia prostego nie.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
To Twoja opinia.
Nie tylko moja, a opinia większości populacji na tej planecie. Otóż ludzie wynaleźli własność po to, by nią zarządzać według własnego widzimisię. W tym stanowić na niej swoje własne zasady. Własność istnieje we wszystkich cywilizowanych krajach, bo większość tego chce.

Wyraznie to powiedziala.
Ale nie przed stosunkiem lub bezpośrednio przed wejściem do łóżka.

Slyszymy to od 30 lat, to samo.
A ja to obserwuję od 30 lat. Rzym upadał powoli, a ten syf upada szybciej. Kiedy będzie moment przełomowy i co go wywoła, to nie wiem.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Ok, to moze po prostu zrobie pare "rysunkow" zeby wyjasnic, ze ani to prawo ani osoby ktore to prawo popieraja nie chca "terroru panstwowego" i "niszczenia zwiazkow".
Deklaratywnie może nie, ale w praktyce tak, bo nie zdają sobie sprawy, z tego co czynią.

Oczekujcie plagi celibatariuszy, MGTOWców i prawiczków rezygnujących z kontaktów z kobietami, bo to zbyt ryzykowna i skomplikowana zabawa.

Ciemnocie każdą inżynierię społeczną można wcisnąć jako niezbędny krok na drodze do doskonalenia społeczeństwa.
 

Siegfried

Active Member
108
245
Ciekawe swoją drogą, jak daleko posuwa się ten szacunek Redruma dla nieśmiałości. Czy jeśli zaproszę gości do mieszkania i z góry zaznaczę, że impreza trwa do 23-ej, ale jest 22:59, wszyscy się świetnie bawią, ja w tym uczestniczę, gwar, śmiech, ciekawe opowieści, to czy mogę o północy otworzyć do nich ogień, bo byłem zbyt onieśmielony, żeby ich poprosić, żeby sobie poszli?
W gynokracji prawo faworyzuje kobiety a nie gospodarzy.
 

Redrum

Active Member
702
182
Znalezienie się w łóżku to chyba jak wejście do kibla w sytuacji B

Nie bylem nigdy w zwiazku malzenskim, ale jestem ciekaw czy w polskiej wspakulturze w takim razie kazde wejscie do lozka przed snem malzonkow tez musi konczyc sie seksem.

Oczekujcie plagi celibatariuszy, MGTOWców i prawiczków rezygnujących z kontaktów z kobietami, bo to zbyt ryzykowna i skomplikowana zabawa.

W paru krajach europejskich negligent rape juz funkcjonuje.
Jestem ciekaw, jak ta ciekawa prognoza tam sie sprawdza...

Ale nie przed stosunkiem lub bezpośrednio przed wejściem do łóżka.

Nieistotne. Powiedziala to przed spotkaniem i nie zmienila zdania podczas i przed stosunkiem. Czlowiek cywilizowany z kregu krajow EUROPEJSKICH (czyli nie polakatolik/zwyklopolak czy inny tego typu podczlowiek) rozumie te sytuacje jednoznacznie.

A ja to obserwuję od 30 lat.

Od 30 lat to wszelkie formy wspolnoty europejskiej rosna na sile, obejmuja coraz wiecej krajow i sa coraz wieksza sila na arenie miedzynarodowej. Faktycznie, zdycha i krwawi ta nasza Unia.
 
Do góry Bottom