kr2y510
konfederata targowicki
- 12 770
- 24 728
Aktualnie Szwecję przy życiu trzyma jedynie fakt, że jest monarchią i że większość normalnych Szwedów (czyli białasów i Szwedów z dziada pradziada z normalnych rodzin) to monarchiści (tak! portrecik króla w domu, w pracy, jak u Azjatów jakiegoś lamy, guru czy innego bóstwa). Szwecja upadnie w ciągu roku, dwóch wraz z upadkiem wiary w monarchię, bo poza tym faktem, nic innego tego bajzlu nie trzyma.Ach kiedy oj kiedy mój Krzysiu wreszcie ta Szwecja upadnie? Szury mówią, że już jej nie ma - powiedz mi bo ja jestem okropnie ciekaw, upadek takiego kraju jak Szwecja musi mieć solidne fundamenty i należy się takie zdarzenia obserwować!
Dokładniej, to ten bajzel trzyma armia, a armię trzyma wiara w monarchię. Jak ta wiara upadnie, to będziemy mieć upadek Szwecji do poziomu Wenezueli lub Zimbabwe, albo i gorzej, bo nowo przybyła kolorowa dzicz najpewniej zacznie tam dymić. Socjologowie będą mogli sobie pooglądać z bliska pewne zjawiska, pisać doktoraty i robić z tego habilitacje.
No a co tam jest?Szury mówią, że już jej nie ma
Kiedyś zanim byliśmy w Unii, to się jeździło do Szwecji jebać młode (<18) Szwedki, bo za papierosy i alko kupione na promie ruchanie wychodziło znacznie taniej niż w Polsce (5 paczek Marlboro + 0.7 Whisky, za około $20 dawało full service na noc bez gumki, gdy w tym samym czasie młoda Ukrainka na Ukrainie wyceniała to samo na $50 ale w gumce). Owszem można tam jechać popracować, można tam jechać na wakacje (zajebista przyroda), ale generalnie tam, poza szybkim internetem i dobrą infrastrukturą to nic nie ma. Nie jest to ani oaza wolności słowa, ani wolności osobistej ze swobodnym i legalnym dostępem do broni.
Jak tam bywałem w początkach tego wieku, to większość przedsiębiorczych Szwedów myślała o emigracji albo fizycznej, albo fiskalnej. Jest to kraj w którym dobrze może się czuć jedynie bydło ludzkie o mentalności niewolnika oraz zamknięta kasta wyższa.
Ostatnia edycja: