Szumlewicz oraz inne lewackie przypały

OP
OP
dataskin

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Ciąg dalszy historii z lewakiem, tym razem opis sytuacji z drugiej strony:

"Przyczyną interwencji nie był emblemat partii, a fakt, że mężczyzna spał"
W sobotę kontaktowaliśmy się z policją, a w poniedziałek otrzymaliśmy odpowiedź. W nadesłanym mailu rzecznik prasowy KSP asp. szt. Mariusz Mrozek utrzymuje, że interwencja przebiegała inaczej, niż w opisie matki 20-latka.

"Przyczyną interwencji nie był jakikolwiek emblemat na plecaku, a fakt, że mężczyzna leżał w miejscu publicznym, sprawiając wrażenie osoby nieprzytomnej, która może wymagać pilnej pomocy" - twierdzi policja.

Według relacji policjantów, sprawdzili oni funkcje życiowe 20-latka i poczuli od niego woń alkoholu. Po obudzeniu mężczyzna miał być wobec nich "niegrzeczny i wulgarny".

"Interwencja była uzasadniona i zgodna z przepisami"
Podobnie jak w opisie na Facebooku, policjanci relacjonują, że chłopak twierdził, iż nie ma przy sobie dokumentu, po czym funkcjonariusze znaleźli w jego kieszeni dowód osobisty. Za to wykroczenie dostał 600 zł mandatu.

"Rozzłościło to 21-latka, który, pokazując na emblemat przyczepiony do plecaka oświadczył, że jest członkiem jednej z partii politycznych, zna prominentne osoby, a także, że jego rodzic pracuje w jednej z największych ogólnopolskich redakcji prasowych i ma tzw. kontakty. Straszył także policjantów, że stracą pracę" - czytamy w mailu od rzecznika KSP. "

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...a-policjant-do-20-latka-jestes-komunista.html
 

Claude mOnet

Well-Known Member
1 034
2 339
Ciąg dalszy historii z lewakiem, tym razem opis sytuacji z drugiej strony:

"Przyczyną interwencji nie był emblemat partii, a fakt, że mężczyzna spał"
W sobotę kontaktowaliśmy się z policją, a w poniedziałek otrzymaliśmy odpowiedź. W nadesłanym mailu rzecznik prasowy KSP asp. szt. Mariusz Mrozek utrzymuje, że interwencja przebiegała inaczej, niż w opisie matki 20-latka.

"Przyczyną interwencji nie był jakikolwiek emblemat na plecaku, a fakt, że mężczyzna leżał w miejscu publicznym, sprawiając wrażenie osoby nieprzytomnej, która może wymagać pilnej pomocy" - twierdzi policja.

Według relacji policjantów, sprawdzili oni funkcje życiowe 20-latka i poczuli od niego woń alkoholu. Po obudzeniu mężczyzna miał być wobec nich "niegrzeczny i wulgarny".

"Interwencja była uzasadniona i zgodna z przepisami"
Podobnie jak w opisie na Facebooku, policjanci relacjonują, że chłopak twierdził, iż nie ma przy sobie dokumentu, po czym funkcjonariusze znaleźli w jego kieszeni dowód osobisty. Za to wykroczenie dostał 600 zł mandatu.

"Rozzłościło to 21-latka, który, pokazując na emblemat przyczepiony do plecaka oświadczył, że jest członkiem jednej z partii politycznych, zna prominentne osoby, a także, że jego rodzic pracuje w jednej z największych ogólnopolskich redakcji prasowych i ma tzw. kontakty. Straszył także policjantów, że stracą pracę" - czytamy w mailu od rzecznika KSP. "

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...a-policjant-do-20-latka-jestes-komunista.html
Tłumaczenie psiarni kompletnie niewiarygodne...

Miałem "kontakt" z policją w ponad 10 krajach. Najgorsze badziewie było zawsze w Polsce (kilka razy trafiłem na agresywnych i pijanych policjantów, dodatkowo raz po demonstracji chcieli nas lać profilaktycznie, ale wycofali się mówiąc, że "lać was nie kazali to odpuszczamy"). Raz w Irlandii miałem nieprzyjemną interwencję, ale to przez kumpla który się wydzierał na gardziarzy (w Irlandii jest policja jest nazywana Garda), no i niemiecka psiarnia to też niezłe buce, ale przy Polakach wymiękają... Brytyjska, francuska, duńska, austriacka, a nawet armeńska, czy gruzińska były całkiem spoko...
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Ciąg dalszy historii z lewakiem, tym razem opis sytuacji z drugiej strony:

"Przyczyną interwencji nie był emblemat partii, a fakt, że mężczyzna spał"
W sobotę kontaktowaliśmy się z policją, a w poniedziałek otrzymaliśmy odpowiedź. W nadesłanym mailu rzecznik prasowy KSP asp. szt. Mariusz Mrozek utrzymuje, że interwencja przebiegała inaczej, niż w opisie matki 20-latka.

"Przyczyną interwencji nie był jakikolwiek emblemat na plecaku, a fakt, że mężczyzna leżał w miejscu publicznym, sprawiając wrażenie osoby nieprzytomnej, która może wymagać pilnej pomocy" - twierdzi policja.

Według relacji policjantów, sprawdzili oni funkcje życiowe 20-latka i poczuli od niego woń alkoholu. Po obudzeniu mężczyzna miał być wobec nich "niegrzeczny i wulgarny".

"Interwencja była uzasadniona i zgodna z przepisami"
Podobnie jak w opisie na Facebooku, policjanci relacjonują, że chłopak twierdził, iż nie ma przy sobie dokumentu, po czym funkcjonariusze znaleźli w jego kieszeni dowód osobisty. Za to wykroczenie dostał 600 zł mandatu.

"Rozzłościło to 21-latka, który, pokazując na emblemat przyczepiony do plecaka oświadczył, że jest członkiem jednej z partii politycznych, zna prominentne osoby, a także, że jego rodzic pracuje w jednej z największych ogólnopolskich redakcji prasowych i ma tzw. kontakty. Straszył także policjantów, że stracą pracę" - czytamy w mailu od rzecznika KSP. "

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...a-policjant-do-20-latka-jestes-komunista.html
Za jakie wykroczenie dostał 600 zł? Za brak dowodu czy co?
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
http://www.thegatewaypundit.com/201...nt-comment-failure-socialism-venezuela-video/

LEÓN KRAUZE, UNIVISION: I am sure that you know about this topic: various leftist governments, especially the populists, are in serious trouble in Latin America. The socialist model in Venezuela has the country near collapse. Argentina, also Brazil, how do you explain that failure?

BERNIE SANDERS, DEMOCRATIC CANDIDATE: You are asking me questions…

LEÓN KRAUZE, UNIVISION: I am sure you’re interested in that.

BERNIE SANDERS, DEMOCRATIC CANDIDATE: I am very interested, but right now I’m running for President of the United States.

LEÓN KRAUZE, UNIVISION: So you don’t have an opinion about the crisis in Venezuela?

BERNIE SANDERS, DEMOCRATIC CANDIDATE: Of course I have an opinion, but as I said, I’m focused on my campaign.

O kurwa! Klasyk! Ciagle gada o socjalizmie a nawet nie przygotowal sobie jakiejs dobrej wymowki na okazje takiego pytania. Szumlewicz to przy nim profesjonalny orator i dyskutant, hehe.
 
A

Antoni Wiech

Guest
[QArt. 65. § 1. Kto umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania:

1) co do tożsamości własnej lub innej osoby,

2) co do swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania,

podlega karze grzywny.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych w § 1.

*
wytłuszczenie moje


I teraz konflikt tragiczny: Wierzyć lewakowi czy policji?
 
OP
OP
dataskin

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Źródło raczej cienkie, wrzucam w charakterze ciekawostki/ploty:

"Byłem członkiem partii razem. Zaangażowałem się jakiś rok temu, ale jakiś czas temu powiedziałem sobie dość. Nie mogłem znieść tego fałszu, tej sztuczności i wyścigu szczurów. Odkąd dowiedzieliśmy się, że partia dostanie subwencje z budżetu w wszyscy „z góry” dostali jakiegoś szału. Zaczęło się wycinanie niewygodnych ludzi, groźby i szantaże. Najgorszy był Adrian Zandberg. Rozmawiał z wieloma osobami, o tym, żeby zmienić statut, tak żeby stworzyć stanowisko przewodniczącego partii z szerokimi kompetencjami, które on umyślał sobie zająć. Większości się to nie spodobało i pomysł odpadł. Zresztą Zandberg to bardzo ciekawa postać, ośmiesza go to, że jako gorący zwolennik państwowej edukacji, pracuje na prywatnej uczelni, gdzie zgarnia mnóstwo pieniędzy. Najciekawsze są jednak jego związki z Barbarą Nowacką, działaczką Twojego Ruchu, powiązaną z SLD. Jak wiemy Nowacka ma dwoje dzieci, a jak ćwierkają wróbelki jedno z nich jest Zandberga. Para poznała się na studiach, byli jakiś czas w związku, potem się rozstali. To właśnie na uczelni, na której rektorem jest ojciec Nowackiej Zandberg pracuje. Pracuje też tam Nowacka, chodzą plotki, że Adrian nie raz wychodził spocony z dziwną miną z jej gabinetu… mówi to samo za siebie. Zandberg to najbardziej apodyktyczna postać całej partii. Ma niezaspokojone ambicje przywódcze, do tego jest bardzo brutalny. Przed ostatnim kongresem w partii pojawiły się głosy, żeby nie wynajmować tak drogiej sali i żeby nie zwracać ludziom kosztów podróży do Warszawy, że można te pieniądze wydać lepiej. Podczas jednej z takich rozmów doszło do sprzeczki, a uniesiony agresją Zandberg przyłożył pięścią w twarz jednemu z krakowskich działaczy. Na jedną z liderek partii kreuje się też Marcelina Zawisza, a raczej kreuje ją Zandberg. Marcelina jest niezbyt inteligentna do tego można na niej wymóc wiele rzeczy. Ją również łączą z Adrianem bardzo „bliskie” relacje, podobno jakiś czas temu dokonała za granicą aborcji. O całej partii można by jeszcze wiele napisać, najgorsi są artyści. Partia składa się z wielu artystów. Tworzą oni tak marne rzeczy, które nikomu się nie podobają i nikt nie chce ich kupować, że zmuszeni są angażować się w działalność polityczną żeby wymóc na państwie dotowanie ich marnej sztuki. Idą do polityki tylko po to, żeby zapewnić sobie dostatnie życie z publicznych pieniędzy. Doskonałym przykładem są tutaj siostry bliźniaczki Staniorowskie z Wrocławia, obie niespełnione artystki. Do tego kompletne ameby umysłowe, rozmawianie z nimi sprawiało zawsze olbrzymi ból. Będąc przy Wrocławia warto zatrzymać się przy Rolandzie Zarzyckim, jest strasznym hipokrytą. Nie raz można było usłyszeć o jego żartach z osób homoseksualnych, ale jak wiadomo najciemniej pod latarnią. Na jego uczelni krążą plotki, że próbował na kilku studentach wymusić sex za zaliczenie. Tak moi drodzy ten niby homofob jest prawdopodobnie kryptogejem. Na koniec jeszcze przypomnę ostatnią sytuację gdzie młody chłopak z Warszawy, syn redaktorki wyborczej Anny Siarkowskiej nawrzucał policjantom, bo ci podeszli do niego gdy leżał pijany na ulicy, do tego groził groził im, że niby jest zaangażowany politycznie i zna ważnych ludzi. Na plecaku miał znaczek partii razem, uznał, że najlepiej obroni się gdy zaatakuje policjantów jako dyskryminujących go politycznie. Nie wyszło. Ośmieszył siebie, a jego wytłumaczenia przy oświadczenie warszawskiej policji wyglądały jak dziecinne bajeczki. Zresztą za 20-letniego faceta w internecie tłumaczyła się matka. Mi w tym wieku byłoby po prostu wstyd załatwiać takie rzeczy przez mamusię. Taka to jest właśnie ta kawiorowa lewica, którą promuje szczególnie lewicowy warszawski mainstream. Jest jeszcze wiele rzeczy, które mnie raziły, ale nie mam już dzisiaj siły ich pisać- może kiedyś. Ja zrezygnowałem i powiedziałem sobie – nie tym razem."
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 193
O matko, te prace to poziom kiepskiego ucznia liceum plastycznego.

Zandberg to najbardziej apodyktyczna postać całej partii. Ma niezaspokojone ambicje przywódcze, do tego jest bardzo brutalny. (...) Podczas jednej z takich rozmów doszło do sprzeczki, a uniesiony agresją Zandberg przyłożył pięścią w twarz jednemu z krakowskich działaczy.

Zapłaciłbym każdą cenę, by go zobaczyć w tej akcji :D.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 412
4 448
HCC2mOt.jpg
 

piezol

Jebać życie
1 263
4 235
Dalekie to od newsów, ale:

Daniel Colman w 2014 wygrał pokerowy turniej Big One for One Drop - za pierwsze miejsce zapłacili mu 15.3 miliona dolarów (1 mln $ = buy-in).
Po wygranej nie chciał zrobić sobie fotki z kasą (tradycja w dużych turniejach) ani udzielać wywiadów. Później wysrał takie coś:

I really don’t owe anyone an explanation but I’ll give one.

First off, I don’t owe poker a single thing. I’ve been fortunate enough to benefit financially from this game, but I have played it long enough to see the ugly side of this world. It is not a game where the pros are always happy and living a fulfilling life. To have a job where you are at the mercy of variance can be insanely stressful and can lead to a lot of unhealthy habits. I would never in a million years recommend for someone to try and make it as a poker pro.

It is also not a game where the amateurs are always happy to be losing their money for the sake of entertainment. The losers lose way more money at this game than winners are winning. A lot of this is money they can’t afford to lose. This is fine of course because if someone is dumb enough to gamble with money they cant afford to lose, that’s their problem. I’m not really buying that though. In a perfect world, markets are based on informed consumers making rational transactions. In reality, sadly, that’s not the case. Markets are based on advertising trying to play on peoples impulses and targeting their weaknesses in order for them to make irrational decisions. I get it if someone wants to go and play poker on their own free will, but I don’t agree with gambling being advertised just like I don’t agree with cigarettes and alcohol being advertised.

It bothers me that people care so much about poker’s well-being. As poker is a game that has such a net negative effect on the people playing it. Both financially and emotionally.

As for promoting myself, I feel that individual achievements should rarely be celebrated. I am not going to take part in it for others and I wouldn’t want it for myself. If you wonder why our society is so infatuated by individuals and their success, and being a baller, it is not that way for no reason. It is there because it serves a clear purpose. If you get people to look up to someone and adhere to the “gain wealth, forget all but self” motto, then you can get them to ignore the social contract which is very good for power systems. Also it serves as a means of distraction to get people to not pay attention to the things that do matter.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 465
Nie wiedziałem gdzie dać. Do przypałów, rotfli, śmiesznych newsów czy czarnej przestępczości.

Małżeństwo wrażliwych na krzywdy lewaków z wypranymi mózgami zaprosiło na 20-hektarową farmę w RPA ponad 100 czarnych uchodźców ze środkowej Afryki. Dali im schronienie, jedzenie i ubrania. Po 5 miesiącach musieli uciekać z własnej farmy, bo goście, których zaprosili do domu grozili, że ich pozabijają i zniszczyli ich własność. Co więcej sąd odrzucił pozew o usunięcie z farmy przybyszów siłą, więc sytuacja wygląda tak, że już tam nie mieszkają. Nie mogę się przestać śmiać z tych debilów :D

http://newobserveronline.com/south-african-leftists-abandon-farm/

http://newobserveronline.com/south-african-leftists-driven-off-farm-by-refugees/

news24.jpg
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
nie wiedzialem czy do rotfli czy tutaj dac
View attachment 2180

W sumie z wyjatkiem propagowania pedalow i crossdresserow opiekujacych sie dziecmi to jakos mnie te rysunki nie oburzaja. Oczywiscie nie mam nic przeciwko mieszanym malzenstwom, kobitom w burkach, starcom, etc. Panstwowe flagi tyz gowno dla mnie znacza i mam to gdzies jak ktos chce sobie po kilka wywiesic dla draki. W sumie lepsze to to niz nasze patriotyczne ksiazeczki o dobrym Mieszku, szanowaniu flagi i godla, niepodzielnosci Rzeczpospolitej i tym podobnym brainwashingu.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
"Likwidacja szarej strefy to nie tylko kary i kontrole, ale przede wszystkim gra polegająca na wzajemnym zaufaniu. Państwo powinno tworzyć jak najlepsze warunki dla przedsiębiorców, a przedsiębiorcy powinni wziąć odpowiedzialność obywatelską za państwo" - mówi ( o potrzebie większego przecwelenia ludzi: od autora postu) Mateusz Morawiecki

"- W ciągu ostatniej dekady odbyłem setki, jeśli nie tysiące rozmów z przedsiębiorcami, z których wniosek jest taki: w Polsce to nie wysokość podatków stanowi zasadniczy problem, tylko papierologia, stempelologia, zmienność prawa, ogólna mitręga biurokratyczna i gąszcz absurdów oderwanych od realiów codziennego funkcjonowania firmy. A to także sprzyja rozwojowi szarej strefy, a ona z kolei jest jedną z miar słabości państwa i jego instytucji" - mówi Morawiecki

http://biznes.onet.pl/podatki/wiado...ej-strefy-to-nie-tylko-kary-i-kontrole/8w4fwt


"W ciągu ostatniej dekady odbyłem setki, jeśli nie tysiące rozmów z przedsiębiorcami" - LOL

 
Do góry Bottom