Szumlewicz oraz inne lewackie przypały

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
12573972_1695143104033733_3224081702102305713_n.jpg
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
Polska-szara-strefa-czyli-70-dni-w-podziemiu
W kuchni Haliny, emerytowanej szkolnej kucharki, nie ma gdzie postawić kubka. Każdy centymetr kwadratowy powierzchni zajmują pierogi. Leżą nawet na taborecie przykrytym kuchenną ściereczką. Dziennie lepi 300 sztuk. Od poniedziałku do niedzieli. W czasach młodości robiła dwa razy tyle. - Szkoda, że człowiek się zużywa - wzdycha i wycina kolejne koła z ciasta. Każdego dnia przed południem przychodzi do niej posłaniec z pobliskiej restauracji. Od tego momentu nie minie więcej jak godzina, kiedy pierwszy klient dostanie je parujące na talerzu. Za 8 sztuk z okrasą zapłaci 16 zł. Za 10 sztuk - 18 zł. Za ulepienie 300 sztuk Halina dostaje 50 zł. Bez umowy, nadzoru sanepidu, innych "problemów". W produkty do ich przygotowania zaopatruje ją raz w tygodniu właściciel restauracji. Halina wyspecjalizowała się w ruskich i za inne się nawet nie zabiera. Pieniądze, które zarabia, mają pokryć nie tylko koszt jej pracy, ale również prądu i gazu, które zużywa do przygotowania pierogów. "Proces produkcji" od wysypania mąki na blat po wyłowienie ostatniego pieroga zajmuje jej pięć godzin.

- Dzięki tej robocie odzyskałam życie - Halina zaczyna sama z siebie. - Mam jakieś zajęcie, mogę córce dać pieniądze. Potrzebna się czuję. Wie pani, że ludzie chwalą te moje pierogi, mówią, że najlepsze ze wszystkich. Po tym, jak mąż po wylewie przestał się odzywać i cały dzień gapi się w telewizor, to już myślałam, że jedyne, co mnie, czeka to śmierć. A tu taka odmiana, taka radość - uśmiecha się szeroko.

Wierzę, że stojąc kolejną godzinę w zaparowanej ciasnej kuchni, jest szczęśliwa. Tym trudniej zadać mi pytanie, na które odpowiedź jest powodem mojej wizyty. - Nie przeszkadza pani, że to nie jest legalne?

- A komu dzieje się krzywda?

- Nie płaci pani podatku. Klient, który idzie do restauracji, nie wie, że właśnie zapłacił za pierogi, które leżały na taborecie.

- W mojej kuchni jest czysto, a swoje podatki już w życiu zapłaciłam
. Pani się zajmie prawdziwymi oszustami - słyszę w odpowiedzi. Halina daje mi do zrozumienia, że czas odwiedzin dobiegł końca.
...
cała polska gospodarka na 70 dni w roku schodzi do podziemia. Analitycy z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową prognozowali, że w 2015 r. szara strefa w Polsce będzie stanowiła 19,2 proc. produktu krajowego brutto.

W dużym uproszczeniu - moglibyśmy mieć wszystkiego o jedną piątą więcej lub lepiej, gdyby to zjawisko przestało istnieć . Ale nie przestanie.

Jan Czarzasty z Zakładu Socjologii Ekonomicznej SGH: - W Polsce wciąż mamy do czynienia z podejściem na zasadzie "my i oni". "My" to: ludzie, rodzina, bliscy, znajomi, a "oni" to: państwo i inne instytucje, czyli nikt, zjawiska abstrakcyjne, system. Niepłacenia podatków czy zaniżania składek nie uważa się więc za przestępstwo ani za czyn niemoralny, bo przecież inni - w domyśle politycy, duże firmy, przedsiębiorcy - oszukują na gigantyczne sumy, marnują publiczne pieniądze, a system emerytalny i tak upadnie, o czym nie mówią nam wprost prawdy. W sumie ukrycie niewielkiej kwoty to nie przestępstwo, tylko zaradność. W Skandynawii, na której przykład lubimy się powoływać, zgłoszenie nielegalnych poczynań sąsiada nie jest niczym nagannym, jest raczej odbierane jako poinformowanie o nieprawidłowości, która działa na społeczną niekorzyść, więc w efekcie czyn pozytywny. U nas nikt nie lubi skarżypytów.
 

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 044
- Nie płaci pani podatku. Klient, który idzie do restauracji, nie wie, że właśnie zapłacił za pierogi, które leżały na taborecie.

Jak pięknie i zupełnie przypadkiem pani redaktor zwróciła uwagę na oczywistą oczywistość, że usługi od których nie zapłaciło się podatków na pewno są groźne dla zdrowia i życia. Bo jak klient przychodzi do restauracji, która płaci podatki to ma pewność, że wszystkie normy bhp zostały zachowane i sraczki na pewno nie dostanie. Piękny przekaz podprogowy, kurwo.
 

Donatel

Active Member
135
131
Spotkałem się z opinią, że Korwin maniakalnie broni koncepcji "minimalnego państwa" (a najlepiej całkowitego jego braku) nie zauważając jakoś, że to krok wstecz - do samosądów, anarchii, zasady, że kto pierwszy i silniejszy, ten lepszy.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
No, ale teraz pierwsze i najsilniejsze jest państwo, które ma w dupie ludzi, więc gdzie są te wszystkie lewackie pizdomózgi broniące praw człowieka? Wobec przemocy państwowej to czerwone robactwo jakoś nie protestuje.
 

Donatel

Active Member
135
131
Panstwo ma sie zbroic, maja sie go bac.. ZRESZTĄ nalezy postepowac tak jak inni postepowali by wzgledem nas.. nalezy byc silnym i bezwzglednym
 
A

Antoni Wiech

Guest
Jan Czarzasty z Zakładu Socjologii Ekonomicznej SGH: - W Polsce wciąż mamy do czynienia z podejściem na zasadzie "my i oni". "My" to: ludzie, rodzina, bliscy, znajomi, a "oni" to: państwo i inne instytucje, czyli nikt, zjawiska abstrakcyjne, system.
Typowe pierdololo intelektualYsty. Nie wiem jak jest w Skandynawii, ale w UK, o czym już kiedyś pisałem nielegalne, tańsze fajki (często polskie :D) można kupić spod lady w małych sklepach osiedlowych. I to nie jest jeden przykład, bo sprawdzaliśmy to z kumplem w randomowych sklepach. Nie wiem jak jest teraz, ale wchodzisz i mówisz, że chcesz "polish fags" i koleś je wyjmuje DOSŁOWNIE spod lady. U nas to by jakby to wykryli to jak już też chyba pisałem wpierdoliłoby się ABW w trzydziestu w kominiarkach a TVN by nakręcił sześciogodzinny reportaż o szarej strefie z mroczną muzą w tle.

No i w Polsce dochodzi do takich tragikomicznych sytuacji jak tutaj (jeśli wierzyć Wyborczej):

"Inspektorzy powiatowej stacji sanepidu w Lublinie w asyście policji weszli do jednego z mieszkań w bloku. Było podejrzenie masowego wypieku ciast - podaje "Gazeta Wyborcza"."

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/767915,Masowy-wypiek-ciast-w-mieszkaniu-Sanepid-interweniuje

"Masowy wypiek ciast" - to brzmi jak jakaś nazwa zespołu punkowo prześmiewczego.
 
D

Deleted member 4683

Guest

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
"Inspektorzy powiatowej stacji sanepidu w Lublinie w asyście policji weszli do jednego z mieszkań w bloku. Było podejrzenie masowego wypieku ciast - podaje "Gazeta Wyborcza"."
Kiedy stworzę kapelę punkową, choć tego nie zrobię, bo nie znoszę punk-rocka, to nazwę debiutancki album "Zesrał się naczelnik sanepidu".
 

Annihilation

Well-Known Member
170
327
Typowe pierdololo intelektualYsty. Nie wiem jak jest w Skandynawii, ale w UK, o czym już kiedyś pisałem nielegalne, tańsze fajki (często polskie :D) można kupić spod lady w małych sklepach osiedlowych. I to nie jest jeden przykład, bo sprawdzaliśmy to z kumplem w randomowych sklepach. Nie wiem jak jest teraz, ale wchodzisz i mówisz, że chcesz "polish fags" i koleś je wyjmuje DOSŁOWNIE spod lady. U nas to by jakby to wykryli to jak już też chyba pisałem wpierdoliłoby się ABW w trzydziestu w kominiarkach a TVN by nakręcił sześciogodzinny reportaż o szarej strefie z mroczną muzą w tle.

No i w Polsce dochodzi do takich tragikomicznych sytuacji jak tutaj (jeśli wierzyć Wyborczej):

"Inspektorzy powiatowej stacji sanepidu w Lublinie w asyście policji weszli do jednego z mieszkań w bloku. Było podejrzenie masowego wypieku ciast - podaje "Gazeta Wyborcza"."

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/767915,Masowy-wypiek-ciast-w-mieszkaniu-Sanepid-interweniuje

"Masowy wypiek ciast" - to brzmi jak jakaś nazwa zespołu punkowo prześmiewczego.

Co do Fajek z przemytu, u nas Kroluja ruskie szlugi, i tez mozesz kupywac z pod lady, doslowanie, ale jeszcze czesciej sie kupuje szlugi normalnie w mieszkaniu u handlarza, a rope z pod garazu lub domu ;)
a no a jezeli o alkohol chodzi, to z tego co wiem butelki pol litrowe ruskiej vody sa podarbiane i jest chujowa, wiec tylko menele pija to ci nie powiem z czym to sie je. Pozdro

@edit
A no i dodam jeszcze ze gdzies widzialem artykul ze w Nowym Yorku tez wiekszosc fajek jest z 'przemytu', jezeli masz na jakims terenie o wiele wiekszy podatek na dany towar, no to z drugiego terenu bardzo oplaca sie go sciagac, z kozyscia dla konsumenta, niestety wiekszosc debili tego nie rozumie.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Co do Fajek z przemytu, u nas Kroluja ruskie szlugi, i tez mozesz kupywac z pod lady, doslowanie, ale jeszcze czesciej sie kupuje szlugi normalnie w mieszkaniu u handlarza, a rope z pod garazu lub domu ;)
a no a jezeli o alkohol chodzi, to z tego co wiem butelki pol litrowe ruskiej vody sa podarbiane i jest chujowa, wiec tylko menele pija to ci nie powiem z czym to sie je. Pozdro
U Was, czyli gdzie? w USA?
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Z innego forum, na którym się udzielam. Nie musicie znać całej rozmowy, wystarczy przeczytać ostatnie zdanie:

becc1c47532979713966d62f18ae1045.png


"Dorobek ćwierćwiecza" xDD Ten gość głosował na Nowoczesną, a wcześniej na PO.
Forum Borussi Dortmund, śledzę regularnie. Trochę lewaków jest, ale w ankietach zawsze wygrywa Korwin. Nie jest źle, Borussia ma sporo normalnych kibiców. Miałeś kłopoty komu kibicować, gdy Dortmund grał z Realem?
 

Volvek

Well-Known Member
797
1 919
Forum Borussi Dortmund, śledzę regularnie. Trochę lewaków jest, ale w ankietach zawsze wygrywa Korwin. Nie jest źle, Borussia ma sporo normalnych kibiców. Miałeś kłopoty komu kibicować, gdy Dortmund grał z Realem?

Nie, czemu miałbym mieć kłopoty? Nigdy nie kibicowałem Realowi.
 

Donatel

Active Member
135
131
Przed chwilą w reżymowej podali, że niewidoma kobieta zgłosiła pozew do sądu, że właściciel restauracji odmówił jej wejścia do lokalu z psami-przewodnikami. Kobieta domaga się przeprosin i zadośćuczynienia! To jakiś skandal.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Też bym nie wpuścił z psiurami. Smród towarzyszący tym zwierzętom jest nie do zniesienia. Rozumiem, że to przewodnicy, ale trudno się mówi. Nie wpuszczajo, szuka się innej knajpy. Wyobraźcie sobie boksera, który otrzepuje z ryja aerozol z psiej meli w sklepie. Psia ślina na każdym produkcie.

ps: A pamiętacie moje komusze pretensje do właścicieli sklepu gospodarczego, co umieścili na ścianie napis "Drogi Kliencie! Informujemy, że RABAT to stolica Maroka"?
Dalszy ciąg tej historii jest taki, że kartki już nie ma, a jak ostatnio kupowałem ziemię ogrodową, dostałem spory ... RABAT. Jaki fajny sklep ;)
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Oczywiście, że zasady ustala właściciel, ale to nie znaczy, że se opinii nie mogę wyrazić. Zawsze się trochę komuszy ;)
 

kompowiec

freetard
2 580
2 645
Panstwo ma sie zbroic, maja sie go bac.. ZRESZTĄ nalezy postepowac tak jak inni postepowali by wzgledem nas.. nalezy byc silnym i bezwzglednym
nawet mnie nie wkurwiaj, silny będziesz tylko z klamką w łapie i granatem w drugiej.

"ZRESZTĄ nalezy postepowac tak jak inni postepowali by wzgledem nas" piękne zdanie! Dokładnie tak robimy. Szanujemy państwo dokładnie tak, jak nas szanuje :)
 
Do góry Bottom