Szumlewicz oraz inne lewackie przypały

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
Spotkałem się z opinią, że w USA doszło już do tego, że niektóre dzieciaki zaczęły chodzić w kuloodpornych strojach i z "plecakami-tarczami", bo każdy półgłówek na spółkę z psychopatą mogą posiadać broń bez żadnej kontroli i robić z tą bronią co chcą i gdziekolwiek chcą.

Brak mi słów na takie podejście.

Ale przecież Tak Będzie W Akapie...
 

kompowiec

freetard
2 580
2 645
Co do poprzedniego postu tutaj, artykuł już poprawiłem. Po za tym patrząc na historię edycji, można zobaczyć że już ktoś wcześniej też zauważył ten polit bubel i chciał skasować.

Zresztą, dopiero teraz zauważyłem że tak ma niemal większość artykułów z psychologii społecznej. Same marxowe rytuały. No kurwa.
 

Donatel

Active Member
135
131
Ale przecież Tak Będzie W Akapie...

No tak, ale czy w akapie będziesz wysyłał dziecko do prywatnej szkoły z rewolwerem?

07.23.-dzieci-bron.jpg
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Spotkałem się z opinią, że w USA doszło już do tego, że niektóre dzieciaki zaczęły chodzić w kuloodpornych strojach i z "plecakami-tarczami", bo każdy półgłówek na spółkę z psychopatą mogą posiadać broń bez żadnej kontroli i robić z tą bronią co chcą i gdziekolwiek chcą.

Brak mi słów na takie podejście.

Mnie też brak słów na tę medialną psychozę. Szansa na to, że dzieciak zginie w masowej strzelaninie są pewnie mniejsze niż to, że się zabije idąc do szkoły, potykając się i uderzając głową w krawężnik. Niech ci rodzice zaczną zakładać swoim pociechom kaski na głowę oprócz tych kamizelek.
PS "Spotkałem się z opinią, że coś tam ma miejsce" - to dobre jest.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Poniżej nieudolne tłumaczenie z książki Armed Gary Kleck'a & Don Kates'a na ten temat.

Powstrzymanie liczby wypadków śmiertelnych wśród dzieci


Wszelkiego rodzaju prawnicy obrońcy życia i zdrowia dzieci w celu szerokiego rozpropagowania ich programów zakazu posiadania broni palnej krótkiej od długiego czasu grają na emocjach związanych ze śmiercią dzieci w wyniku różnego rodzaju wypadków z użyciem tej broni. Rzecz jasna nie mogą oni przyznać, że liczba takowych systematycznie, drastycznie spada. Przyznając to wszem i wobec przekreśliłoby to ich polityczne plany dotyczące restrykcji i regulacji. Gorzej kto dołki kopie ten sam w nie wpada bo co jeśli ktoś zapytałby się ich czy ich postulat zakazu broni palnej krótkiej ( pistoletów ) nie zmieniłby tendencji spadku wypadków śmiertelnych wśród dzieci na ich wzrost spowodowany kontaktem z bronią długą? Ostatecznie, nie wspominając o spadku wypadków śmiertelnych wśród dzieci ci prawnicy – mędrcy od spraw ich życia i zdrowia kontynuują tworzenie fałszywych statystyk przekłamujących liczbę dziecięcych śmierci – statystyk, które jeśli by nie ich tragiczna wymowa w całej tej sprawie byłyby po prostu komiczne w swojej niespójności.

Użycie tych przesadzonych statystyk pozwala wszelkim obrońcom życia i zdrowia dzieci na wzbudzenie określonego ładunku emocjonalnego na kanwie tych dziecięcych tragedii i przyczynia się do wysuwania pytań, niosących w sobie swoiste panaceum na wszelakie śmiertelne wypadki nieletnich to jest zakaz i konfiskatę pistoletów bojowych czy w ogóle broni jako środek do zmniejszenia liczby tych tragicznych wypadków. My natomiast przedstawiamy kilka pytań, które nigdy nie pojawiają się w publicystyce wszelkich obrońców życia i zdrowia dzieci w temacie „dzieci i broń palna”: 1) jeśli konfiskata około 230 milionów sztuk broni jest uzasadniona ponieważ 273 dzieci ginie od wypadków z nią związanych rocznie, to dlaczego nie zakazać posiadania rowerów dla dzieci ponieważ w wyniku ich użycia ginie około trzy razy więcej dzieci rocznie w wypadkach na drodze? Jeśli konfiskatę około 80 milionów ( lub więcej ) sztuk broni palnej krótkiej można uzasadnić śmiercią około 15 dzieci w wieku poniżej 5 lat rocznie to dlaczego nie zakazać produkcji i sprzedaży zapalniczek od zabawy z którymi w wyniku pożarów ginie cztery razy więcej dzieci w tym właśnie wieku rocznie?

Proszę rozważyć te fakty: 400% więcej dzieci w wieku poniżej 5 lat ginie rocznie na skutek utonięć aniżeli w wyniku śmiertelnych wypadków z bronią palną: natomiast dwadzieścia razy więcej dzieci w wieku poniżej 5 lat tonie w domowych wannach i przydomowych basenach aniżeli w wyniku samo-postrzeleń z broni palnej krótkiej. Zwróćmy jednak uwagę na fakt jak niewiele stosunkowo osób posiada wanny ( przeważają kabiny prysznicowe ) i baseny przydomowe. Jeśli zatem tragedia tych nielicznych wypadków śmiertelnych z bronią wśród dzieci miałaby usprawiedliwiać konfiskatę 80 milionów sztuk broni krótkiej lub około 230 milionów sztuk broni w ogóle to czy nieporównywalnie większe liczby utonięć wśród dzieci nie powinny nas skłonić do systemu licencjonowania wanien i basenów dla osób niepełnosprawnych lub po prostu tych którzy udokumentują ważny powód dla którego chcą je posiadać?

Uwaga: Nie przedstawiamy tych powyższych pytań jako pytań retorycznych mających jedyną właściwą odpowiedź. Ludzie myślący mogą gwałtownie różnić się w odpowiedzi na nie. Uważamy jednak, że wszelkie akademickie dyskusje odnośnie zakazów posiadania broni powinny stawiać miedzy innymi właśnie takie pytania. Niestety tak nie jest. Stawianie ich naszym zdaniem zmniejszyło by gatunkowy ciężar postulatów zakazu posiadania broni wysuwanych przez różnego rodzaju fałszywych obrońców zdrowia i życia dzieci.
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Jeździ czasem autobusem na mojej trasie od kilku ładnych lat pewna kobieta w średnim wieku, z wyraźną chorobą psychiczną. Kilka razy ją spotkałem. Choroba polega na tym, że nawija do pasażerów nonstop o polityce, głównie o kaczyńskim, chociaż nie wiem czy pozytywnie czy nie - nigdy się nie wsłuchiwałem. Potrafi przez 20 minut nakurwiać o tym jak karabin, dopóki nie wysiądzie z autobusu. Zastanawiam się czy Lis też nie ma czegoś podobnego.
 

military

FNG
1 766
4 727
Lis tak napierdala te tweety, że zaczynam podejrzewac, że outsourcuje swoje konto, jak większość celebrytów. To są tak generyczne, nudne, przewidywalne, pozbawione osobistego charakteru wpisy, że prawdziwy autor nie musiałby martwić się o to, że idzie "niezgodnie z charakterem profilu" - ot, ma wytyczną: napierdalać w Kaczafiego. Trudno robić to źle. A wpisów jest tak dużo, że gdyby Lis pisał je sam, nie miałby czasu na całą tę rzetelną dziennikarską robotę, którą odwala z poświęceniem dla dobra każdego z nas.:)
 

Annihilation

Well-Known Member
170
327
Dziwne iles tam lat temu kaczynski mial atakowac rosje i ich lidera putina za to ze smolensk to zamach xD ,ale za to dzisiaj to jest jego ultra sojusznik i planuja rozjebac unie ktora sama sie rozjebie XD

ci "dzienikarze" sa takimi samymi debilami jak ich odbiorcy.
nie oni sa wiekszymi debilami bo mysla ze sa madrzejsi bo ukonczyli propagandowke xD
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
Oni tak chorobliwie kochają Unię, że każdą krytykę traktują jak wypowiedzenie wojny. Taki religijny fanatyzm. Myślą, że Unia nas obroni przed Rosją, a bez niej jesteśmy bezbronni i znowu wrócimy na drzewa. Dotacje, stanowiska i granty totalnie ich zniewoliły. Nie potrafią sobie wyobrazić życia bez Pana i władcy.
 

Wujaszek Ilicz

Well-Known Member
231
706
Wpis w tym elitarnym dziale chciałbym zadedykować człowiekowi, który napisał skargę do KRRiT, ponieważ w przewie filmu o mordowaniu i wymuszeniach puszczono 30s reklamę wina.

http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/tvn-musi-zaplacic-60-tys-zl-kary-za-reklame-alkoholu

Człowieku, jesteś lewackim przypałem. Jak nie lubię TVN-u, tak... no ja pierdolę, serio?
a mnie -60K z kieszeni plujacej jadem gadziny umiarkowanie cieszy

http://mediumpubliczne.pl/2016/01/j...rz-w-lustro-komentarz-po-zajsciach-w-kolonii/
polecam, jazda bez trzymanki
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom