Szumlewicz oraz inne lewackie przypały

D

Deleted member 427

Guest
I taka riposta zmasakrowałaby Zawiszę. Zaorany na wieczność. Byłaby to riposta roku, a może i dekady.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 467
Piotr Kuczyński, ekonomista, analityk rynku finansowego. Wczoraj w materiale filmowym przed "Tak czy nie" stwierdził, że nie ma możliwości, żeby zniknęło bezrobocie. Chuj ewidentnie ma ból dupy w związku z Korwinem.

http://bankier.tv/kuczynski-z-dwojga-zlego-wolalem-palikota-15185.html

Jego (Korwina) pomysły na wiele spraw dyskwalifikują go. Powinien być wykluczony z debat publicznych. Ja osobiście bym mu ręki nie podał.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
"jego stosunek do kobiet, do niepełnosprawnych" - powtarzane wszędzie jak mantra, to już nudzi. Kuczyński ma poglądy lewicowe i socjaldemokratyczne, więc jego stanowisko nie dziwi.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
http://korwin-mikke.pl/ogolne/zobacz/polityk_ukip_chwali_hitlera/98528

INFO: Fala krytyki spadła na CEP-a Wilhelma Etheridge'a, eurodeputowanego Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, który stwierdził, że hitlerowski przywódca Adolf Hitler był dobrym mówcą.
Brytyjski polityk określił niemieckiego despotę jako "przyciągającego i potężnego mówcę". Jego zdaniem, dzisiejsi politycy powinni uczyć się od Hitlera stylu retorycznego.
- Hitler był złym, potwornym tyranem, ale to nie oznacza, że nie był dobry w publicznym przemawianiu - powiedział p. Etheridge.
Wypowiedzi polityka bronią czołowi działacze UKIP, jednak lewicowi politycy Partii Pracy uważają ją za niedopuszczalną.

UKIP zazdrości sukcesów Korwinowi? Prowokowanie przypałów, by sami demaskowali swój brak mózgu i nienawiść do wszystkiego co inne, strategią przyszości?
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Przypomniała mi się dyskusja na forum młodych socjalistów o Detroit. Temat sugerował, że jest to modelowe lewicowe miasto. Jaka była odpowiedź czołowych forumowiczów. Że nie. A dlaczego? Bo w USA nie ma w lewicy ;) Ogólnie całe forum wspominam jako straszne dno. Szczególnie pamiętam kolesia z chavezem w avatarze i takiego innego lelucha, który jako profilowe wkleił swój własny zjebany ryj. Ale nic nie zastąpi komsomolu i genialnego tekstu Gospodarka Korei Północnej ma spory potencjał. Są w końcu całkiem wysoko jeżeli chodzi o produkcję jabłek :D
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 467
Agnieszka Gozdyra :)

BtdlpChIcAAjo9K.jpg

Bu11LgpIgAEC8ka.jpg
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Możesz sobie na "niby" zaadaptować płód. W mojej podstawówce pamiętam jak kiedyś "niby" zaadaptowaliśmy jakieś murzynki z afryki :)
To tak jak "adopcja" przez pary gejowsko-lesbijskie, dzieci odebranych biologicznym rodzicom przez państwo.
To przyszło od mormonów, którzy modlą się za swych przodków i inne osoby, po to by nawrócić ich dusze. Po specjalnej ceremonii wybrane osoby zmarłe są uznawane za mormonów. Stąd mormoni nawrócili już niemal całą elitę intelektualną, wynalazców i ludzi nauki wszystkich znanych cywilizacji. Nie wiem tylko, czy udało im się nawrócić Lao Tsy. ;)
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
To tak jak "adopcja" przez pary gejowsko-lesbijskie, dzieci odebranych biologicznym rodzicom przez państwo.
To przyszło od mormonów, którzy modlą się za swych przodków i inne osoby, po to by nawrócić ich dusze. Po specjalnej ceremonii wybrane osoby zmarłe są uznawane za mormonów. Stąd mormoni nawrócili już niemal całą elitę intelektualną, wynalazców i ludzi nauki wszystkich znanych cywilizacji. Nie wiem tylko, czy udało im się nawrócić Lao Tsy. ;)

Mormoni nawet naszego papieżaka nie oszczędzili ;)
http://www.salamandersociety.com/temple/mormon_jewish_temple_baptism/
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Nie wiem, czy ten wpis już się tutaj pojawił: Jan Hartman w najwyższej formie: http://hartman.blog.polityka.pl/2014/08/12/do-mlodych-korwinistow-raz-jeszcze/ Już myślałem, że będzie orał wszelkiej maści wolnościowców(zawsze chętnie czytam nieporadne argumenty przeciwko wolności), ale on ograniczył się do powtarzania, że proste rozwiązania(czyli np: niech państwo się odczepi) nie mogą być skuteczne, bo są proste, a jak wiadomo świat jest skomplikowany, koniec wywodu - prawda, że genialne? Sami zobaczcie:

Na drugim końcu osi znajdują się poglądy libertariańsko-anarchizujące (...). Jeśli ktoś sytuuje się blisko jednego z końców osi (lewego lub prawego), mówi się w języku politologii, że jest „radykałem”. Generalnie radykalizm jest na bakier z mądrością i odpowiedzialnością, więc zdecydowana większość polityków, chcąc wykazać się roztropnością, radykałami nie jest. (...) Radykalizm – socjalistyczny czy anarcho-kapitalistyczny, czy jeszcze inny – jest po prostu głupi sam przez się. Dlatego, że jest radykalizmem właśnie.
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Nie wiem, czy ten wpis już się tutaj pojawił: Jan Hartman w najwyższej formie: http://hartman.blog.polityka.pl/2014/08/12/do-mlodych-korwinistow-raz-jeszcze/ Już myślałem, że będzie orał wszelkiej maści wolnościowców(zawsze chętnie czytam nieporadne argumenty przeciwko wolności), ale on ograniczył się do powtarzania, że proste rozwiązania(czyli np: niech państwo się odczepi) nie mogą być skuteczne, bo są proste, a jak wiadomo świat jest skomplikowany, koniec wywodu - prawda, że genialne? Sami zobaczcie:

Na drugim końcu osi znajdują się poglądy libertariańsko-anarchizujące (...). Jeśli ktoś sytuuje się blisko jednego z końców osi (lewego lub prawego), mówi się w języku politologii, że jest „radykałem”. Generalnie radykalizm jest na bakier z mądrością i odpowiedzialnością, więc zdecydowana większość polityków, chcąc wykazać się roztropnością, radykałami nie jest. (...) Radykalizm – socjalistyczny czy anarcho-kapitalistyczny, czy jeszcze inny – jest po prostu głupi sam przez się. Dlatego, że jest radykalizmem właśnie.
Ależ tacy ludzie muszą krytykować to co proste i radykalne, bo jeszcze te ich humanistyczne heglowanie przestanie się sprzedawać.
 
Do góry Bottom