Volvek
Well-Known Member
- 797
- 1 919
Kocham te stwierdzenia "Bynajmniej nie jest tak, że XXX", "Gospodarka jest bardzo złożona.", "Kwestia nierówności społecznych, która prowadzi do dramatycznych konsekwencji."
Jak zwykle nie dowiedziałem się, o jakie konsekwencje chodzi, jak zwykle przeczytałem slogany i zero argumentów, które można by potem podważyć... Pewnie dlatego ich nie było.
Nie tak dawno temu dyskutowałem o wolnym rynku z koleżanką i ona chociaż coś tam próbowała argumentować. Niestety doświadczeni lewicowcy wiedzą, że ich argumenty zostaną zniszczone, więc zostaje jebnąć formułkę, że świat jest złożony i wy, małe móżdżki, tego nie rozumiecie, zostawcie politykę elicie, a sami wracajcie do pługa.
Jak zwykle nie dowiedziałem się, o jakie konsekwencje chodzi, jak zwykle przeczytałem slogany i zero argumentów, które można by potem podważyć... Pewnie dlatego ich nie było.
Nie tak dawno temu dyskutowałem o wolnym rynku z koleżanką i ona chociaż coś tam próbowała argumentować. Niestety doświadczeni lewicowcy wiedzą, że ich argumenty zostaną zniszczone, więc zostaje jebnąć formułkę, że świat jest złożony i wy, małe móżdżki, tego nie rozumiecie, zostawcie politykę elicie, a sami wracajcie do pługa.