margines
wujek dobra rada
- 626
- 84
23HailEris napisał:margines napisał:Teraz to widać, że gówniarz jesteś, mam nadzieję, że jak skończysz to swoje kulturoznawstwo, czy inne badziewie to nie będę cię musiał utrzymywać z moich podatków jako bezrobotnego, albo pracownika budżetówki.
Post napisałem po to, żeby rozrzedzić atmosferę i zakończyć ten pseudointelektualny bełkot i obrzucanie się inwektywami, ale ty się dalej napinasz, dystansu nie masz nawet trochę...Weź wywal te książki i wyjdź na ulicę, bo od napinki ci żyłka pęknie. Chyba Tato Forum miał rację, że na Nierządzie lepiej nie dyskutować bo tam dużo maniaków przesiaduje i dyskusje są zazwyczaj autorytarne i kończą się kłótnią. Szkoda czasu.
Chuja sie znasz, przeczytales cos, czego nie rozumiesz i swoją reakcją udowodniłeś, że jesteś amebą umysłową. Nie pisz do mnie więcej bezpośrednio, bo ktoś pomyśli, że się znamy.
EDIT: A poza tym kto tu wypowiada się z autorytarnej pozycji i zamyka rozmowę? Odpisałem ci normalnego posta, a ty, nie zrozumiawszy, zacząłeś sie stawiać w roli dziadziusia, co to mysli, ze teraz bedzie przeganial niegrzeczne dzieci z placu zabaw do domu. Za kogo ty się masz? Weź się ogarnij, matołku.
Jak widać nawet ameba jest dla ciebie za mądra skoro nie potrafisz czytać między wierszami i analizować (ten wczesniejszy protekcjonalny ton był akurat aluzją w drugą stronę, Shemyazz, dla ciebie też to za trudne?Nie wierzę..) Ale jeśli ktoś reaguje w ten sposób (czyli agresją słowną) i uważa, że nikt poza Jasiem (i pewnie komuchami) go nie rozumie i równoczesnie próbuje się dowartościować, jaki to on nie jest inteligentny i oczytany (dla mnie jesteś prosty jak budowa cepa, z całym szacunkiem dla cepa, tyle, że ten cep ma instrukcję po starocerkiewnosłowiańsku). Twój problem polega na tym, że trywialne kwestie próbujesz komplikować, nie wiem jaki to ma cel, mogę się jedynie domyślać.
I chyba nie uważałeś na zajęciach na tym kulturoznawstwie, bo kultury to ci nieco brakuje.
Jasio, nie powielaj złych wzorców od kolegi I do kąta!