kr2y510
konfederata targowicki
- 12 770
- 24 727
Piszę w dużym uproszczeniu, więc nie czepiaj się pierdół. A co do książek do biologii, to wszystko jest kwestią definicji. Jak podręczniki do biologii będą pisane przez teokratów jakiejś religii, to wiele treści w nich zawartych może ulec zmianie. Biologia to przede wszystkim empiria, a nie nauka.ogólnie zdanie nt. lib mam jakie mam, ale nie spodziewałem się, że w tym temacie znajdę raczej treści kojarzone z antynaukowymi poglądami lewackich gówien niż z książkami od biologii...
Może tak:
Płód tak długo, jak jest połączony stałym połączeniem z matką, to dla mnie nie człowiek. Wiek, waga i gabaryty płodu nie mają znaczenia.
W momencie trwałego oddzielenia od matki jest człowiekiem, o ile jest żywy.
Możesz się zgadzać lub nie, mnie to wali. Natomiast jak uważasz, że książki do biologii zawierające umowne definicje, mają mieć bezpośrednie przełożenie na moralność i prawo, to jesteś kretyn.