Śmieszne newsy z rana

Bajaratt

First of his name
348
1 552
Ach, wystarczy, by ludzie protestowali wobec nie tej władzy co trzeba, by u "wrażliwych na ludzką krzywdę" lewicowców włączał się "tryb Wielomskiego" . How sweet:)
 
OP
OP
Trigger Happy

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Podjazd dla niepełnosprawnych typu Siedlce

z15538990Q.jpg
 

szeryf2

Wolny narkoman
172
281
U mnie w gim był mały podjazd na boisko, dosłownie 2m. Tylko obok, kafelki były położone dokładnie tak samo. Trochę się z tego pośmialiśmy, po czym rozkazano przebudować tak, żeby był ten jeden pieprzony schodek, a istnienie minipodjazu dla wózkarza było uzasadnione.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Razem z ponad trzema setkami innych kandydatów, mnóstwo organizacji jak widać może sobie zgłosić kogokolwiek, w 1939 ktoś ironicznie zgłosił Hitlera.

Od dawna żadna agenda ONZ nie przyznała sobie pokojowego Nobla, może już czas?
 

szeryf2

Wolny narkoman
172
281
Akurat Krzysio idealnie by się nadał. W końcu po wybiciu całej ludzkości zapanuje wieczny pokój :D A te 7mld ofiar? Do końca czasów ludzkości w wojnach pewnie zginą jeszcze setki mld, więc nikt nigdy nie ocali więcej istnień ;)
 

Hitch

3 220
4 876
Podjazd dla niepełnosprawnych typu Siedlce

Miło zobaczyć rodzime strony na Libnecie. Szkoda, że w takich okolicznościach. Widziałem to gówno, widziałem też ekipy Teleexpresu i Polsatu uwieczniające ten syf :)
 
OP
OP
Trigger Happy

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Kobieta napisała śmieszny artykuł o tym, że Bitcoin jest walutą dla bogatych, zaawansowanych technologicznie białych mężczyzn.

W ostatnim The Economist czytałem alarmujące dane, że 90 % wikipedystów to faceci (strach sprawdzić rasę) !! tutaj też jakieś prawo powinno tego zabraniać. A natknąłem się też na kolejny smaczek z politpoprawnej nowomowy, użyty do opisania faktu, że murzynów i arabów do komputerów nie ciągnie i to wina białych - > "non asian minorities"

;)

NAM is an acronym for "non-Asian minority," and it's a significant distinction from just "minority" because Asians (including Indians) don't cause any social problems (except to make upper-middle-class white parents fret that their children's math classes are too hard because the Asian students are ruining the curve).
 

workingclass

Well-Known Member
2 135
4 154
hej, psie, podpadłeś przełożonym? Idziesz patrolować autostradę ... pieszo ;)

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...i_za_kare_pieszo_patroluja_autostrady_A4.html

Józef Kogut, szef Stowarzyszenia Pomocy Ofiarom Przestępstw, a także wieloletni szef chorzowskiej policji, nie ma wątpliwości, że takie prowadzenie działań na autostradzie to wyrzucanie pieniędzy podatników w błoto i narażanie funkcjonariuszy na śmieszność.
Z drugiej strony to oszczędności na paliwie, które też kupowane jest z pieniędzy podatników;)
 
D

Deleted member 4476

Guest
http://www.fakt.pl/w-warszawie-rusz...-sprzedawac-psie-mieso,artykuly,448047,1.html
Nie tyle śmieszy mnie sam news, co jego tematyka i ogólne podejście ludzi do tematu - Groza!
Tak jakby świnie i krowy rodziły się od razu zakolczykowane z przeznaczeniem "do zjedzenia", a koty i psy z jakiejś przyczyny miały tutaj immunitet... bo... sam nie wiem czemu niby. Słyszałem "argument", że to przyjaciele człowieka, ale przecież właśnie nie wszędzie, i kto to niby ustalił? Co to niby za kategoria zwierzęcia? Zresztą niektórzy też mają swoich świńskich przyjaciół
misery+pig.jpg

Świnie są zresztą rzekomo mądrzejsze od typowego zwierzęcia, i podobno na wsi często bywa tak, że harcują wesoło razem z resztą tzw. zwierzątek domowych typu pies czy kot, dopóki nie przyjdzie ich czas.
(Podobno też zdarza im się zeżreć dziecko, jeśli to wpadło do chlewu... ciekaw jestem, czy rodzina dziecka zjada potem taką świnię...)

Gdyby nie to, że nie lubię kosztować nowych smaków i próbuję przejść na wegetarianizm, bo mi szkoda tych zwierząt, to nie miałbym ŻADNYCH oporów w zjedzeniu psa tylko dlatego, że to skarłowaciały wilk a nie wyłysiały dzik...
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
A polskie media panikują w obronie największego wynalazku etatyzmu - dróg. Dlaczego? Bo prywatna inicjatywa będzie mogła po nich jeździć wielkimi ciężarówkami!!!!1111oneone

http://motoryzacja.interia.pl/wiado...gi-z-usa-beda-jezdzily-po-polsce,2001310,1718
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/drogowe-monstra-atakuja-europejskie-szlaki,2000609,415

Niewykluczone, że wkrótce ujrzymy je również na naszych drogach, bowiem władze Unii Europejskiej, zazwyczaj skore jedynie do zaostrzania i ograniczania, w tym przypadku okazują zadziwiający liberalizm i zamierzają dopuścić podobne monstra (obecnie jeżdżące po Europie ciężarówki mogą mieć maksymalnie 18,7 m długości i ważyć nie więcej niż 40 ton) do ruchu na Starym Kontynencie.

Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, a w dyskusji sięga się po argumenty natury ekonomicznej i ekologicznej, my jednak mamy wątpliwości innego rodzaju.

Przede wszystkim nasuwa się pytanie, jak obecność podobnych kolosów wpłynie na nawierzchnię naszych dróg. Co prawda Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uspokaja, że katastrofy nie będzie, bo główne szlaki komunikacyjne w Polsce są przystosowane do dużych obciążeń, poza tym masa giganta rozłoży się na większą liczbę osi, zatem jednostkowy nacisk na jezdnię aż tak bardzo nie wzrośnie, lecz wydaje się, że to optymizm zdecydowanie na wyrost.

"Drogowe pociągi" nie będą przecież poruszały się wyłącznie po autostradach i nowoczesnych ekspresówkach. Już widzimy koleiny wyżłobione przez nie w rozmiękłym latem asfalcie dróg prowadzących do położonych na uboczu magazynów, baz, fabryk...

A drgania i hałas przy przejeździe przez pozbawione obwodnic miejscowości? A zatory, powstające, gdy gigantyczna ciężarówka zepsuje się i utknie gdzieś na wąskiej szosie?

Wydłużona, kryjąca silnik, przednia część kabiny skonstruowanego na amerykańską modłę trucka tworzy skuteczną strefę zgniotu, dlatego, zdaniem ekspertów, taki pojazd jest bezpieczniejszy dla jego kierowcy. Być może, pomyślmy jednak o losie ludzi podróżujących małym samochodem osobowym, który zderzy się z takim potworem, nawet przy minimalnej prędkości.

Wąskie, zatłoczone drogi w Polsce niewiele mają wspólnego z highway'ami w USA czy Australii. W naszych warunkach kierowanie gigantyczną ciężarówką będzie wymagało od szoferów szczególnych kwalifikacji i predyspozycji.
Same wady, same wady. Unia zaskoczyła liberalizmem i nieszczęście gotowe. Prywaciarze bedom rozjeżdżali nasze piękne drogi, które nie są po to, aby po nich jeździć, ale podziwiać, że mogą istnieć dzięki państwu!
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
pierdololo... co za różnica że w autko jebnie ciężarówka z silnikiem przed kabiną czy pod kabiną...
ale dla kierowcy jest różnica, kto kiedykolwiek spał w kórniku ten wie...
a te pociągi to na codzień jeżdżą w holandii, nawet w socjalistycznej szwecji, francji...
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
Przestępstwo bez ofiar ?
Student z Poznania nagrywał kobiety kąpiące się po treningu na siłowni. Sąd ukarał go więzieniem w zawieszeniu, trzyletnim zakazem wstępu na siłownię i zniszczeniem telefonu.
Paweł K., student politechniki, trenował na siłowni w Suchym Lesie pod Poznaniem. Przed rokiem założył się z kolegą, że podłoży w damskiej szatni telefon komórkowy, by nagrać kąpiące się pod prysznicem kobiety.
Zaczęło się dobrze. Wieczorem Paweł K. zakrada się do damskiej szatni i stawia telefon na podłodze, opierając go o ścianę. Wychodzi, przebiera się, idzie trenować. Wraca półtorej godziny później. Telefonu już nie ma.
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36...silowni_panie_pod_prysznicem__3_lata_nie.html
To jakaś totalna głupota zniszczyć telefon jako narzędzie przestępstwa.
 
Do góry Bottom