- Moderator
- #941
- 8 902
- 25 790
Małgorzata Staniewicz, prezes Stowarzyszenia ZMOWA
Padłem. Bardzo ładny trolling społeczeństwa.
- nawet wbrew ich woli?Priorytetem dla PolskiBus.com jest przede wszystkim bezpieczeństwo pasażerów
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że książka nie jest zwykłym towarem i że powinna być przez rynek i przez państwo traktowana trochę inaczej
W dobie księgarń internetowych... Ten człowiek sam nie wierzy w to, co mówi. Zresztą jak większość "przedsiębiorców" lobbujących za państwowym protekcjonizmem.
Skoro w Polsce nie ma nawyku czytania książek to promuje książki. Skoro nie ma nawyku posiadania broni to zakazuje się broni. Logiczne.W Polsce nie ma nawyku czytania książek
Codziennie spędzam 40 minut w pociągu w jedną stronę trasa Katowice-Gliwice, jak setki innych osób, mają mnóstwo czasu, a spędzają go siedząc i gapiąc się na innych jak cielęta. No może z 8% czyta. Nie, że nie ma czasu tylko ludzie są za tępi na książki.W Polsce nie ma nawyku czytania książek, chyba, gdyby dawali za kupowanie jakieś nagrody to dopiero wtedy ludzie by kupowali. Czytelnictwo w Polsce jest bardzo słabe, bo najpierw trzeba ciężko pracować, potem nie ma siły już czytać. A swoją drogą, teraz każdy bardziej znany polityk i celebryta może napisać książkę i mu wydrukują, bo ludzie kupią, a prawdziwy pisarz nieznany bo telewizja go nie pokazuje nie ma szans.
Codziennie spędzam 40 minut w pociągu w jedną stronę trasa Katowice-Gliwice, jak setki innych osób, mają mnóstwo czasu, a spędzają go siedząc i gapiąc się na innych jak cielęta. No może z 8% czyta. Nie, że nie ma czasu tylko ludzie są za tępi na książki.
no dobra, skrócili do 33.40min ? To chyba kolejna akcja stowarzyszenia ZMOWA: niech jadą jak najdłuższej, może w końcu zaczną z nudów czytać.
http://m.trojmiasto.pl/news/Nielegalny-ogrodek-piwny-na-Dlugim-Targu-zostal-zasloniety-n75581.html
No i to jest rozwiązanie na brzydkich sąsiadów kopulujących na u siebie na trawniku
Zamiast zasłaniać, miasto powinno otworzyć swój własny ogródek piwny we wnętrzu lokalu. Właściciel nie mógłby wtedy "fizycznie ingerować w nieswoją własność", a co najwyżej ją zasłonić.