Śmieszne newsy z rana

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Sraka w papierowych mediach, odnaleźli filmiki Mariusza Maxa Kolonko który mówi jak jest :D

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...gladow__Poszedl_na_wojne_z_islamem_.html?as=1

Gazownia znów przypuszcza atak na prof. Miodka:

"Max Kolonko nie jest już dziennikarzem żadnej stacji i żadnego pisma, ale od ubiegłorocznych wyborów prezydenckich w USA, komentuje wydarzenia na antenie Superstacji"

Wynikałoby z tego, że Superstacja nie jest stacją lub komentowanie na jej antenie nie jest równoznaczne z byciem dziennikarzem. Tak czy inaczej, mózg rozjebany.

P.S. Szanowny Panie Miodek, ja wiem, że też ten język kaleczę ale, kurwa, do miana dziennikarza to jednak nie pretenduję.
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Przeżywa drugą dziennikarską młodość, jest na ustach wszystkich, podobnie jak w latach 90., gdy jako stały gość na antenie "Panoramy" szukał UFO w Kolorado.
Hehe, niezły bul dópy...
A w komentarzach sroga orka wyborczej.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Gazownia znów przypuszcza atak na prof. Miodka:

"Max Kolonko nie jest już dziennikarzem żadnej stacji i żadnego pisma, ale od ubiegłorocznych wyborów prezydenckich w USA, komentuje wydarzenia na antenie Superstacji"

Wynikałoby z tego, że Superstacja nie jest stacją lub komentowanie na jej antenie nie jest równoznaczne z byciem dziennikarzem. Tak czy inaczej, mózg rozjebany.
Wycofuję lajka, bo jest jeszcze możliwość, że komentowanie na antenie Superstacji nie oznacza bycia jej dziennikarzem, czyli stałego zatrudnienia tam, tylko występy gościnne. I o to najprawdopodobniej im chodziło, chociaż mogli napisać prościej: jest wolnym strzelcem i zapraszają go tam, by sobie pogadał, ale nie płacą mu ZÓSó.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Świetny jest też ten tekst:

"Kolonko (...) "Od 2009 publicysta największego amerykańskiego dziennika opiniotwórczego polityków i hollywoodzkich celebrytów" - pisze o sobie. - Ma tam po prostu bloga, na którego się wpisał osiem razy w cztery lata - wykpiwał go Zbigniew Hołdys, muzyk (...)"

Jak dobrze pamiętam to Sz. P. Hołdys (czy to nazwisko można zacytować nie dokonując naruszenia IP Sz. P., czy też pisać "Zbigniew H."???) tzw. "muzyk" w ciągu ostatnich czterech lat (a właściwie to od dużo dłuższego czasu z muzyką ma tyleż wspólnego, co z inteligencją i potocznym zdrowym rozsądkiem.

Zajebisty wpis :)

Wycofuję lajka.
:(
Myślałem nad tym, ale coś takiego może być zrozumiałe chyba tylko dla kogoś, dla kogo praca bez umowy o pracę nie jest pracą, więc odpuściłem sobie :)
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Ale oni tam nie piszą nawet o jakiejkolwiek pracy, tylko tak trybalistycznie, byciu częścią jakiejś wspólnoty:

Max Kolonko nie jest już dziennikarzem żadnej stacji i żadnego pisma
Czyli jest wykluczony społecznie. Bycie dziennikarzem nie oznacza, według lewackich standardów, jakiejkolwiek pracy. Bycie dziennikarzem upoważnia do strajku w związku zawodowym dziennikarzy, na przykład.

Jak Leonard Cohen śpiewa: "I'm your man", nie mówi o żadnej pracy, tylko przynależności.
Jak gazownia pisze, że Max Kolonko nie jest dziennikarzem żadnej stacji i żadnego pisma, to znaczy, że nie może nigdzie strajkować i się opierdalać.

Taki stary, a jeszcze nie nauczył się czytać wyborczej między wierszami...
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
O, "wykluczenie społeczne" (stacyjne?), miałem to na końcu języka :D

Teraz trzeba tylko wyciągnąć jedyny słuszny wniosek, że wykluczenie społeczne MMK pchnęło go w stronę faszyzmu :) Winny jest liberalizm, czy ktoś jeszcze ma co do tego wątpliwości? :)
 

military

FNG
1 766
4 727
Od lutego ubiegłego roku Słowenia ubiega się o unijny certyfikat produktu regionalnego dla kiełbasy kranjskiej - produkowanej również w Chorwacji. Jeżeli Unia zdecyduje o nadaniu certyfikatu, nazwa "kranjska" będzie mogła być używana wyłącznie przez Słoweńców. Chorwaci protestują przeciwko takiemu biegowi wydarzeń. Sprawa trafiła do Komisji Europejskiej.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Lepsze jaja przy unijnych certyfikatach, strzeżonych nazwach: http://www.winelawonreserve.com/201...cco-story-prosek-wine-croatias-membership-eu/ Chorwaci od wieków robią sobie słodkie, spokojne wino Prošek, teraz chcą zastrzec tą nazwę tylko dla tego konkretnego rodzaju wina, ale okazuje się, że nie mogą, bo Włosi robią musujące, wytrawne Prosecco, więc geniusze z UE uznali, że nazwy są zbyt podobne i na pewno Chorwaci chcą nieświadomym konsumentom wciskać swoje sikacze podszywając się pod włoską nazwę.
 

Voy

Active Member
386
242
dobre jaja były jak ten certyfikat produktu regionalnego dostali nasi górale na oscypka. Najpierw ogólna podjara że "niemcy nie bedo nam podrób robić i zalewać polski rynek", a potem nastąpiła niespodzianka: żeby produkt mógł się nazywać oscypkiem musi być produkowany z owczego mleka i w określonych warunkach - na co oczywiście większość górali ma serdecznie wyjebane. Trzeba było więc rozwiązać problem- jak sprzedawać oscypka, bez używania tej nazwy - bo za nie spełnienie tych wszystkich śmiesznych norm oczywiście jest mandat. W związku z tym nagle w całej Polandzie jest od cholery "serów typu górskiego", "uscypków", "łoscypków" etc.
Ja się pytam, na chuj im była ta pieczątka produktu regionalnego?

PS. Przypomniało mi się jeszcze jak kiedyś w telewizorni widziałem bodaj na tvn reportaż o tym jacy ci górale są podli i źli, że śmią obchodzić przepisy unijne, które są dla naszego dobra i bogactwa...
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
To samo chciałem powiedzieć co Voy, brat właśnie wrócił z gór i gościu o tym opowiadał.

O tym jak to mniej więcej wygląda dowiedziałem się na przedmiocie o ochronie własności intelektualnej (co jak co, ale studia mnie nauczyły, że jest znacznie więcej absurdów niż mi się do tej pory wydawało). Żeby produkować oscypki (jak i inne regionalne produkty) trzeba się zapisać do związku, który ma monopol na produkt i robić zgodnie z ich wymogami. TW Czebol powinien być z tego dumny. Żaden drobny przedsiębiorca nie będzie miał takiego kapitału na reklamę co mega związek producentów oscypków.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Ten oscypek to świetny przykład - od czasu jak zastrzegli nazwę to nie jadłem tego "prawdziwego", jak jestem w zakopcu to te "prawdziwe" są o wiele droższe, a mi się wydaje, że płacę za biurokratyczne zmagania producenta, a nie jakość wyrobu, więc kupuję co innego.
 

military

FNG
1 766
4 727
Dziś rozpoczyna się strajk francuskich kontrolerów lotów. Ma on potrwać do 13 czerwca. Akcja protestacyjna jest prowadzona przeciwko planom liberalizacji tego zawodu przez Komisję Europejską.

(...)

Według protestujących, projekt forsowany przez Komisję Europejską uderza w podstawy misji, którą spełniają kontrolerzy lotów. Związki zawodowe uważają, iż otwarcie tego rynku spowoduje znaczne opóźnienia lotów i zmniejszy bezpieczeństwo podróży.
 

Voy

Active Member
386
242
to jest jakaś misja w zawodzie kontrolera lotów? Zawsze wiedziałem że misja jest (zazwyczaj) wpisana w zawód nauczyciela, lekarza, pielęgniarki, czy kata z nkwd - bo te zawody wymagają pasji, żeby być w nich naprawdę dobrym. Ale kontroler lotów? o_O
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Voy, te argumenty przeciw liberalizacji zawodów są zawsze śmieszne, bo tak naprawdę nie ma żadnych sensownych argumentów przeciw. Związkowcy doskonale sobie z tego zdają sprawę i sami nie wierzą w to co mówią, ale coś musieli wymyślić.
 

Nene

Koteu
1 094
1 690
Co do produktów regionalnych przypomniał mi się odcinek co w hałdzie piszczy... jak Zagłębie chce zgłosić karminadle jako produkt regionalny

A z naszymi góralami i słowackimi toczy się chyba kilka wojen o produkty regionalne - produkowane u nas i na Słowacji... ale raz tutaj są zgłaszane i zastrzegane jako regionalne, raz tam
 
Do góry Bottom