Sierp do europarlamentu!

MaxStirner

Well-Known Member
2 781
4 723
Chętnie zagłosuję na niego - po raz że idealny system czy układ sił nie istnieją, więc zawsze będzie jakieś ale, z tej prostej przyczyny że liby nie są (i nie będą) jedyną siłą polityczną świata więc zawsze będzie im pod górę. Po dwa zdaję sobie sprawę, jak łatwo jest rzucać pomyje tym co siedzą i pierdzą w stołki i zdaje im się że w ten sposób są lepsi bo koszerni (ale tylko dlatego koszerni bo nic nie robią).
A jak to wygląda formalnie? Każdy może głosować na każdego czy jest jakaś "rejonizacja"? Nigdy nie głosowałem w wyborach do PE więc nie wiem.
 

Claude mOnet

Well-Known Member
1 034
2 339
JKM (UPR) był w koalicji z PISem i LPRem, to dopiero "komuszo-brunatna" koalicja była, zakończona totalną porażką. W ostatnich wyborach JKM prawie wszedł w koalicję z ultralewackim Palikmiotem.

Bez przesady, to że łączy się siły z różnymi ludźmi nic nie oznacza, liczy się skuteczność. W tym wypadku chodzi tylko i wyłącznie o wybory a nie wspólny program polityczny. Nie rozumiem idiotycznych zarzutów. To tak jakby przy głosowaniu przeciwko inwigilacji libertarianie zagłosowali jak SLD. Ech...

Dla tych politycznych amatorów mam grafikę:
download.php


Jeśli dzięki temu libertarianie mogą kilku swoich agentów wprowadzić w bagno jakim jest parlament UE to trzeba to robić. Szczególnie, że Partia Piratów i Demokracja Bezpośrednia to partie antysystemowe! Przynajmniej one popierają wolność osobistą, a to 100x lepiej niż partie systemowe, a szczególnie PIS i LPR, które obustronnie prą w stronę faszyzmu (zniewolenie tak osobiste jak i ekonomiczne).

Ktoś kto nie potrafi być pragmatyczny niech nie wchodzi do polityki, zostanie w swojej piaskownicy i nie doradza w sprawach politycznych...

Ps. Proszę do adminów o przeniesienie wątków nie na temat, których tutaj jest z połowa...
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Przeleciałem trochę po linkach wokół DB. Problem jest taki, z DB startuje pełno pokemonów jak "edukatorzy społeczni" (o kurwa! pierwszy raz takie coś słyszę) czy ekspertów "nowej ekonomii" (nowy sposób jebania w dupę ludzi czy co?). Brakuje jeszcze w tej dialektycznej menażerii ekspertów od UFO i kontaktów z kosmitami. By być konsekwentnym, PL powinna dostosować odpowiednio swój plakat o dostępie do broni, uzupełniając go o rodzaje broni do obrony przez Anunakami i Reptilianami.
Szczerze mówiąc, to nie mam zdania na ten temat. Ale jakby oprócz Jacka, K'T miał wystartować z hasłem: "zaorać europarlament", to chętnie to poprę.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 781
4 723
Przeglądnąłem i są okręgi wyborcze zdaje się jak w wyborach do sejmu - zatem nie mają sie wszyscy co podniecać zagłosować mogą na niego i tak tylko ci z okręgu 11 (Śląsk). Jeśli faktycznie wystartuje to pierwszy raz od lat nie powiem, że nie mam na kogo głosować.
 
Ostatnia edycja:

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
JKM (UPR) był w koalicji z PISem i LPRem, to dopiero "komuszo-brunatna" koalicja była, zakończona totalną porażką. W ostatnich wyborach JKM prawie wszedł w koalicję z ultralewackim Palikmiotem.

Bez przesady, to że łączy się siły z różnymi ludźmi nic nie oznacza, liczy się skuteczność. W tym wypadku chodzi tylko i wyłącznie o wybory a nie wspólny program polityczny. Nie rozumiem idiotycznych zarzutów. To tak jakby przy głosowaniu przeciwko inwigilacji libertarianie zagłosowali jak SLD. Ech...
Nie wiem co ma JKM do rzeczy, ale Twoja analogia jest z rzyci wzięta, za przeproszeniem.

Poprawna analogia jest taka: "to tak, jakby libertarianie myśląc, że głosują przeciwko inwigilacji - oddali głos na zwolennika tejże"

Przypominam, że mówimy tu o wspólnych listach do europarlamentu. Na żywo można ludziom wciskać ciemnotę o demokracji bezpośredniej, w europarlamencie trzeba będzie konkretnie głosować za konkretnymi rozwiązaniami, głównie za/przeciw regulacjom gospodarczym, skleconym przez Komisję Europejską (bo chyba demokracji bezpośredniej poprzez UE u nas nie wprowadzą? [pomijając już fakt, że jej wprowadzenie, w chwili obecnej byłoby, po prostu - katastrofą])

Jesteś w stanie zagwarantować, że każdy przedstawiciel DB (czy PP) będzie głosował zgodnie z linią wolnorynkową/pro-wolnościową?

Patrząc na ich autoreklamę z "zakazem reklamowania się na billboardach" - śmiem wątpić

Jeżeli im przeszkadzają billboardy (bo "nieestetyczne"), to dlaczego ma im nie przeszkadzać np. e-papieros (bo "śmierdzi"), palenie węglem (bo śmierdzi i "powoduje smog"), itd ?
 
Ostatnia edycja:

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Ale, jak rozumiem, to jest taktyczny sojusz, który dzięki połączeniu sił ma dać wszystkim partycypującym większe możliwości. W wypadku załapania się na krzesła, to przecież i tak każdy będzie głosował po swojemu, w zależności, kto się załapie. Nie wiem, czy faktycznie jest to skuteczniejsze rozwiązanie niż start samodzielny, ale na szczęście, nie jest to mój problem.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Jak zagłosujesz na komucha z DB/PPP na Pomorzu czy Mazowszu (przykładowo, bo nie wiem jak będą rozplanowane "jedynki" na listach), to zwiększasz szansę takiego Sierpa i innych z PL. To nie działa niestety tak, że jeśli nie zagłosujesz w ogóle, to zmniejszysz ogólną liczbę komuchów w sejmie (czy tam eurosejmie).
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Jak zagłosujesz na komucha z DB/PPP na Pomorzu czy Mazowszu (przykładowo, bo nie wiem jak będą rozplanowane "jedynki" na listach), to zwiększasz szansę takiego Sierpa i innych z PL. To nie działa niestety tak, że jeśli nie zagłosujesz w ogóle, to zmniejszysz ogólną liczbę komuchów w sejmie (czy tam eurosejmie).
Czy aby na pewno?

Bo może się okazać, że głosując na Sierpa - zwiększasz szansę jakiegoś starego komucha, który załapał się na "jedynkę" z DB, a w swoim okręgu jest na tyle znany że dostanie sporo głosów, więcej od ww. (jedynki w DB, wg słów Kotucha, mają być rozdysponowane w ten sposób, że każdy może zgłosić swoją kandydaturę a następnie odbędą się internetowe "prawybory" i ten kto zbierze największą liczbę głosów - ten trafi na "jedynkę" na liście)
 

Claude mOnet

Well-Known Member
1 034
2 339
Panowie, w Polsce ordynacja tak działa, że wielokrotnie głosując na UPR poparłem faktycznie SLD, AWS i inne g. Z tego faktu iż głosy oddane na partie które otrzymały <5% przejmują partie, które się do parlamentu dostały. Może nie będzie tak dramatycznie, że stare komuchy zasiądą na listach DB. Pożyjemy zobaczymy... Celem jest wprowadzić nawet kilku burzycieli systemu do europejskiej matni. Sporami ideologicznymi rzeczywistości się nie zmieni...

Ps. Fajnie by było, aby Jacek Sierpiński zainstalował się na liście Warszawskiej to wtedy może na niego głosować cała zagranica.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Panowie, w Polsce ordynacja tak działa, że wielokrotnie głosując na UPR poparłem faktycznie SLD, AWS i inne g. Z tego faktu iż głosy oddane na partie które otrzymały <5% przejmują partie, które się do parlamentu dostały.
Jak? Przecież głosy nieważne i oddane na partie poniżej progu wyborczego nie są w ogóle brane pod uwagę.
Edit: Więcej nawet, z tego co czytam o metodzie d'Hondta, to coś takiego jak procenty poszczególnych partii ma znaczenie tylko przy dzieleniu partii na te co się dostały i na te co się nie dostały. Potem procentów się nie używa i przy dzieleniu mandatów liczy się tylko liczba głosów, oddanych na te listy, które przekroczyły próg.
 
Ostatnia edycja:

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
JKM (UPR) był w koalicji z PISem i LPRem

Kiedy? Mnie kojarzy się tylko koalicja wyborcza w 2007 r. kiedy UPR, LPR i partia Marka Jurka miały wspólne listy. Nie pamiętam, by PiS kiedykolwiek współpracowało w wyborach poselsko-senackich czy europarlamentarznych z JKMem. Wiadomo, że dla tej partii "wszystko przez liberalizm" i "kapitalizm się nie sprawdził", a JKM to liberalny doktryner, który zjada polskie dzieci.
 
OP
OP
Rattlesnake

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 504
Taktyka to jedna sprawa. Druga to demokracja bezpośrednia. Jednym ze źródeł porozumienia jest konstatacja, że demokracja bezpośrednia bardziej sprzyja wolności, niż przedstawicielska. Joby mogą iść w moim kierunku, bo byłem jednym z animatorów takiej perspektywy :)
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 781
4 723
Taktyka to jedna sprawa. Druga to demokracja bezpośrednia. Jednym ze źródeł porozumienia jest konstatacja, że demokracja bezpośrednia bardziej sprzyja wolności, niż przedstawicielska. Joby mogą iść w moim kierunku, bo byłem jednym z animatorów takiej perspektywy :)
Najcelniejsza uwaga w tym wątku jak dotąd. W ogóle każda inicjatywa w jakikolwiek sposób ograniczająca prerogatywy państwa jest lepsza niż obecny stan rzeczy. Ostatecznie każdy na tym zyska imo.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
Jeśli uważa, że to co robi jest słuszne i że nie kłóci się to z jego anarchokapitalizmem (bo chyba nadal jest akapem?), to niech robi jak uważa.
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
Ta... Typowe spotkanie wyborcze i pytania z sali :
@sierp co sądzisz o krasnalach atomowych?
@sierp: czy jestes zwolennikiem III aksjomatu i otwartych ankiet ?
@sierp: A co z zawłaszczaniem porzuconych zwłok?
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Taktyka to jedna sprawa. Druga to demokracja bezpośrednia. Jednym ze źródeł porozumienia jest konstatacja, że demokracja bezpośrednia bardziej sprzyja wolności, niż przedstawicielska. Joby mogą iść w moim kierunku, bo byłem jednym z animatorów takiej perspektywy :)
No to jest właśnie fundamentalnie błędna perspektywa i błędne przekonanie, o czym wspomniałem w swoich wcześniejszych postach, w tym wątku.

Demokracja bezpośrednia, w chwili obecnej (bez zamożnej i licznej klasy średniej) sprzyja jeno ochlokracji totalitarnej, gdzie trzech sąsiadów głosuje coby legalnie okraść czwartego, bez możliwości blokady tego rodzaju procederu.

Wciskanie libertarian w jakiś marksizm-jakobinizm to kompletna pomyłka i aberracja.

Przypominam, że w państwach takich jak Szwajcaria - demokracja bezpośrednia została wprowadzona przez koliberalnych zamordystów-monarchistów, i to dopiero po tym gdy społeczeństwo się wzbogaciło, czyli zgodnie z tym co zaobserwował już Arystoteles.
 
Ostatnia edycja:

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Demokracja bezpośrednia, w chwili obecnej (bez zamożnej i licznej klasy średniej) sprzyja jeno ochlokracji totalitarnej, gdzie trzech sąsiadów głosuje coby legalnie okraść czwartego, bez możliwości blokady tego rodzaju procederu.
Teraz to jeden okrada tych trzech, więc jakiś postęp by był XD
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Teraz to jeden okrada tych trzech, więc jakiś postęp by był XD

Ta, powrót do PRL, tylko tym razem - sterowanego przez związkowców, lewaków i tłuszcz.
Marksowi marzył się komunizm, wprowadzany oddolnie przez demokratów.

Demokracja bezpośrednia to prosta droga na skróty by spełnić marzenia Marksa, w Polsce.
I to przy obecnym udziale "partii libertariańskiej" (zakładając, że się uda).
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom