Rosja

Wujaszek Ilicz

Well-Known Member
231
706
dzik_gigant1.jpg
ja pierdole!!!
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 206
Turecki myśliwiec F-16 zestrzelił wojskowy samolot, który naruszył przestrzeń tego kraju. Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdza, że maszyna należała do Rosji.

Turecki F-16 zestrzelił samolot, który naruszył turecką przestrzeń powietrzną. Maszyna spadła spadła nieopodal granicy syryjsko-tureckiej, na miejscowość Jamada w Latakii.

Według relacji świadków, dwaj piloci katapultowali się z samolotu. PoczątkowoAnkara nie chciała podać, do jakich sił powietrznych należała maszyna. Moskwa jednak szybko potwierdziła, że samolot był rosyjski. Chodzi o bombowiec Su-24.

ZESTRZELONY SAMOLOT PIKUJE. WIDEO:


Rosyjski MON w wydanym pospiesznie komunikacie uważa, że samolot wykonywał lot nad terytorium Syrii, nie naruszając przestrzeni powietrznej Turcji. Zdaniem władz wojskowych Rosji, maszyna została ostrzelana z ziemi. Tymczasem MON Turcjitwierdzi, że w zestrzeleniu rosyjskiej maszyny brały udział dwa myśliwce F-16. Władze w Ankarze podkreślają, że przed zestrzeleniem piloci tureccy ostrzegali intruza 10 razy.

Obaj piloci samolotu Su-24 katapultowali się z trafionej maszyny. Według pierwszych doniesień tureckich mediów, jeden z pilotów wpadł w ręce żołnierzy Turcjioperujących przy granicy z Syrią. MON Rosji podaje, że los pilotów jest nieznany. W internecie pojawiły się jednak zdjęcia pokazujące ciało jednego z pilotów bombowca.

http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat...yjski-samolot-przy-granicy-z-syria-wideo.html
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Na temat seryjnego pomoru rosyjskich generałów wypowiada się dr. Rafał Brzeski. Moim zdaniem jego hipoteza trzyma się kupy.
http://warszawskagazeta.pl/kraj/ite...afal-brzeski-opisuje-pomor-generalski-w-rosji

Wklejam istotny fragment:

Pod koniec sowieckiej ery Armia Czerwona wróciła z Afganistanu z przetrąconym ogonem, partyjną gerontokrację dziesiątkowała biologia i młode wilki z KGB zwietrzyły krew. Pod wodzą zaledwie 68-letniego Jurija Andropowa, który z przewodniczącego KGB przeszedł na stanowisko sekretarza generalnego KPZR, rozpoczęto pierestrojkę, którą kontynuował pupil KGB Michaił Gorbaczow. Wprawdzie tracąc część imperium i z kłopotami, ale kagiebistom udało się w końcu przejąć państwowy majątek, rzucając wojskowym jakieś ochłapy. Kiedy na Kremlu zasiadł swój człowiek z drezdeńskiej rezydentury – Władimir Putin – można było zacząć myśleć o odzyskaniu oddanych przejściowo ziem. Czeczenia, Osetia, Abchazja, Gruzja... Tutaj już nie do końca się udało.
Na Gruzji pośliznęło się GRU. Gruzini aresztowali kadrowych oficerów GRU, służba nie przewidziała, że Gruzini będą się bronić, nie ostrzegła przed polityczną interwencją na miejscu polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z prezydentami Ukrainy, Litwy, Estonii i Łotwy, zaś na polu walki brak koordynacji działań i wymiany informacji doprowadził do przypadków ostrzelania i śmierci własnych żołnierzy.
Gruzińska kompromitacja miała daleko idące reperkusje. Czystka była brutalna, a sępy rzuciły się na padlinę. Z ponad setki generałów GRU zostało tylko dwudziestu. Resztę przeniesiono do innych jednostek lub skłoniono do przejścia w stan spoczynku. Z centrali zwolniono lub przeniesiono około tysiąca oficerów. Rezydentury zagraniczne zostały zdziesiątkowane. W niektórych zostawiono tylko samotnego attaché wojskowego. Siedem podległych GRU brygad Specnazu albo wcielono do różnych formacji wojsk lądowych, albo rozwiązano. Część radiowywiadu wojskowego przekazano Federalnej Służbie Bezpieczeństwa. Rozważano nawet połączenie GRU ze służbą wywiadu zagranicznego SWR lub zdegradowanie Głównego Zarządu Wywiadu do szczebla zwykłego zarządu i ograniczenie personelu o połowę. Nie zdecydowano się jednak na tak drastyczne warianty.
W dowód niełaski szefowi wywiadu wojskowego cofnięto przywilej składania raportów bezpośrednio prezydentowi i na czele GRU postawiono niczym nieodznaczającego się jednogwiazdkowego generała brygady Igora Sierguna. „Komsomolskaja Gazeta” zwróciła wówczas uwagę, że jeszcze nigdy szefem wywiadu wojskowego nie mianowano oficera tak niskiego stopnia.
Siergun udowodnił, że chociaż niski stopniem, umie lawirować w korytarzach władzy. Powoli i umiejętnie odbudował znaczenie GRU w oparciu o tworzone wewnątrz służby koncepcje wojny hybrydowej, które kamuflowano jako obronę przed zagrożeniem „wielowektorowym”, w odróżnieniu od jasno zdefiniowanego przeciwnika. Powoli odzyskał dla GRU siedem odebranych brygad Specnazu. Wykorzystał też do maksimum argument zapewnienia bezpieczeństwa zimowym igrzyskom w Soczi oraz „olimpijskie” fundusze i sformował 100. samodzielną brygadę specjalnego przeznaczenia, a także 25. samodzielny pułk specjalnego przeznaczenia. Pierwsza jednostka otrzymała zadanie testowania nowego uzbrojenia i wyposażenia planowanego dla rosyjskich wojsk oraz sprawdzenia w praktyce nowych założeń taktycznych. Druga jest podobno elitarną jednostką w pełni zawodową, chociaż nie do końca wiadomo, co w rosyjskim wojsku uznaje się za służbę zawodową.
Równolegle z formowaniem nowych jednostek, Siergun przygotowywał koncepcyjnie, sprzętowo i szkoleniowo GRU, a przede wszystkim jego jednostki Specnazu, do działania w warunkach wojny zwanej asymetryczną, nielinearną lub hybrydową, będącej połączeniem tradycyjnej wojny energetycznej z wojną informacyjną. Podstawą były cztery zadania sformułowane w lutym 2013 roku przez szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, generała armii Walerija Wasiliewicza Gierasimowa:
- Specnaz prowadzi głębokie i płytkie rozpoznanie pola walki;
wykorzystując szybkość, maskowanie i zaskoczenie, Specnaz działa jako lekkozbrojna szpica otwierająca drogę silniej uzbrojonym jednostkom;
- Specnaz prowadzi działania antypartyzanckie na własnym terenie oraz dywersyjne na terenie przeciwnika;
- Specnaz prowadzi działania polityczne, propagandowe i wywiadowcze z dziedziny tak zwanych „środków aktywnych”, czyli dywersję i wojnę informacyjną.
Gierasimow uzasadniał ten nowy podział zadań faktem, że stale rośnie rola niewojskowych środków osiągania celów politycznych i strategicznych, które to środki są często skuteczniejsze niż siła oręża.
Słodki czas odwetu przyszedł dla GRU podczas operacji ukraińskich. Federalna Służba Bezpieczeństwa spartaczyła przedstawiane prezydentowi analizy. Nie przewidziała szybkiego upadku administracji prezydenta Wiktora Janukowycza, powstania proeuropejskiego i pronatowskiego rządu w Kijowie, a później przekazała Putinowi, że Ukraińcy tylko czekają, aż ich wyzwoli z okowów faszyzmu.
W przeciwieństwie do FSB, wywiad wojskowy nie produkował prognoz zachowań ukraińskiego społeczeństwa, lecz przygotował „spontaniczne bunty”, wsparte natychmiast przez żołnierzy Specnazu w mundurach bez odznak. Siergun i Szuszukin odegrali kluczowe role w opanowaniu Krymu i ziem wschodniej Ukrainy. Sierguna wpisano nawet na listę osób objętych sankcjami Unii Europejskiej. Bruksela argumentowała, że ponosi odpowiedzialność za działania funkcjonariuszy GRU we wschodniej Ukrainie i być może to, że stał się swego rodzaju celebrytą, nie spodobało się na Kremlu. Niektórzy analitycy sądzą, że GRU zagalopowało się, że Putin nie pragnie odłączenia wschodniej Ukrainy, którą Specnaz gotów był podać mu na tacy. Chce anektować całą Ukrainę, a więc w Donbasie ma gnić. Konflikt ma się tlić, ma drenować fundusze rządu w Kijowie i wolę walki Ukraińców, ma się znudzić zachodnim politykom i znużyć światową opinię publiczną, aż Ukraina dojrzeje i sama wpadnie w ręce Kremla. W Moskwie uznano, że do takiego podsycania konfliktu lepiej nadają się metody FSB, oparte na werbowaniu agentury wewnątrz obozu przeciwnika.
Być może wojskowi nie zrozumieli, że ich czas minął. Wiadomość o śmierci Aleksandra Szuszukina były ukraiński minister spraw zagranicznych Wołodymyr Ohryzko skwitował krótko: Generał dużo wiedział. Typowa czystka w stylu KGB. To początek. Trzy dni później opublikowano komunikat o śmierci Igora Sierguna. Kto go teraz zastąpi? Duże szanse ma podobno jeden z jego zastępców, awansowany 11 grudnia na generała dywizji Aleksiej Giennadijewicz Diumin, który przez wiele lat służył w Służbie Bezpieczeństwa Prezydenta, najbardziej elitarnej jednostce w elitarnej Federalnej Służbie Ochrony – rosyjskim odpowiedniku polskiego BOR-u. Diumin należy do najbliższego otoczenia Putina. Chronił go osobiście, nie odstępując na krok, grał z prezydentem w hokeja w tej samej drużynie podczas pokazowych rozgrywek rosyjskich VIP-ów, ma daczę po sąsiedzku z prezydencką rezydencją w okolicach Wałdaju.
Gdyby Diumin objął teraz GRU, ze świetnie wyszkolonymi brygadami Specnazu, byłoby to świadectwem, że Putin czegoś się obawia i obsadza służby specjalne ludźmi bliskimi, których lojalności osobistej, a nie tylko instytucjonalnej, jest absolutnie pewien. W przypadku próby przewrotu pałacowego, dowodzone przez zaufanego człowieka elitarne jednostki wyszkolone do działań w warunkach niekonwencjonalnych, które do tego przeszły niedawno chrzest bojowy, są atutem nie do przecenienia.
Nie ulega wątpliwości, że w korytarzowych manewrach towarzyszących obsadzaniu stanowiska szefa tak kluczowej instytucji jak Główny Zarząd Wywiadu Sztabu Generalnego Rosji Diumin ma chyba najlepszą, jak to mówią w Moskwie, kryszę, czyli polityczny parasol ochronny. Nie wiadomo jednak, jak jego kandydatura zostanie przyjęta wewnątrz GRU. Nie ma on za sobą ani służby w linii, ani na szpiegowskim froncie. Był ochroniarzem, czyli w rozumieniu zawodowych wojskowych wykidajłą. Nie wiadomo też, czy będzie potrafił kontrolować koronkowe operacje wywiadowcze i czy znajdzie w sobie dość odwagi, żeby zanosić prezydentowi nie tylko dobre wiadomości, lecz także złe, ale prawdziwe.​
 

Madmar318

Well-Known Member
307
1 088
Znalazłem ciekawego "newsa". Nie wiem czy to ma znaczenie w kontekście zimnej wojny, ale widać że coś się dzieje. Rosja jest słaba i potrzebna US, po cholerę im tyle amunicji ;>

Notabene materiały Brzeskiego bardzo ciekawe, tylko należy pamiętać z jakich środowisk on pochodzi.

U.S. Army in Germany Takes Delivery of 5,000 Tons of Ammunition

MAINZ, Germany — More than 5,000 tons of U.S. Army Europe ammunition arrived at a port in Germany last week — the largest single Europe-bound shipment in more than a decade.

Some 415 containers, with a variety of small arms, combat vehicle ammunition, artillery rounds and similar munitions, were loaded onto trains at the north Germany port of Nordenham and taken to a U.S. Army depot in Miesau, where they were being sorted Monday and readied for distribution.


A train moves cargo containers full of ammunition at the port of Nordenham. Lt. Col. Brad Culligan
The "critical shipment" comes amid a re-aligning of NATO forces along the alliance' eastern flank and recent talk of a "new Cold War" between Russia and the West.

Forces will already rely on the new stockpile during an upcoming U.S. Army Europe training exercise, Anakonda 2016, which will take place in Poland in June and will involve 20,000 multinational troops.

Officials say that the maintaining of large stockpiles of weapons' ammunition in Germany "allows U.S. and NATO forces to quickly access ammunition and other supplies for short notice NATO operations."

"The fact that it's the largest single shipment in 10 years demonstrates our continued commitment to the defense of our allies," Col. Matthew Redding, chief of staff at the 21st Theater Sustainment Command, said in a statement.
http://www.nbcnews.com/storyline/eu...-sea-nearly-match-1st-half-2015-unhcr-n528701
 
Ostatnia edycja:

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
ale co w tym dziwnego, oni cały czas ćwiczą i strzelają, a w niemczech jest dużo amerykańskiego wojska, stamtąd obsługiwane są też bazy w innych europejskich krajach...
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 206
W Rosji już jest wszystko. No, jeszcze nie ma Godzilli, ale może... :)
Rosyjski Batman zwalcza przestępców w Moskwie

Według rosyjskiej gazety Moskovskij Komsomolets, w Rosji pojawił się niedawno pierwszy prawdziwy "superbohater", który określa się mianem Żniwiarza. W mediach jest on jednak określany jako "Batman z Khimki"?


Około miesiąc temu, taksówkarz o imieniu Slava doniósł, że widział mężczyznę ubranego jak postać w komiksie, która w środku nocy wchodzi do znanego z powodu handlu narkotykami budynku. Slava twierdzi, że niedługo po wejściu postaci do środka słyszał krzyki i dźwięki tłuczonego szkła, a następnie mężczyzna w pelerynie wyszedł, rzucając za siebie jakiś płonący obiekt i zniknął w ciemności. Udało mu się nawet nagrać krótki siedmiosekundowy klip uwieczniający dziwną postać.

Slava twierdzi, że policja przyjechała chwilę później a po wkroczeniu do budynku wyszli z dwoma zmaltretowanymi mężczyznami w kajdankach. Po jakimś czasie redakcja tabloidu Moskovskij Komsomolets zdołała nawet nawiązać kontakt z ów "bohaterem" za pośrednictwem policji. Opublikowano nawet list od niego, w którym podaje on swoją misję:

Nie znacie mnie i jest to bardzo mało prawdopodobne żebyście kiedykolwiek o mnie słyszeli. Nazywam się Żniwiarz, a przez ostatnie sześć miesięcy zmagam się z chorobą, która od dawna dręczy nasze społeczeństwo - przestępczością. Walczę z handlarzami narkotyków, gwałcicielami i gangami.



Co ciekawe Reaper ma nawet swój profil na Twitterze (@JnecReaper), gdzie policja, zaniepokojeni obywatele i informatorzy mogą wysyłać mu wskazówki co do zwalczania przestępczości. Jednak zgodnie z tym co sam napisał:

Nie szukam chwały, ani sojuszników lub naśladowców. Po prostu proszę o pomoc w kwestii informacji. Pozostawiajcie swoje dane kontaktowe na portalach społecznościowych jeśli chcecie ze mną współpracować. Egzekucja czeka na wszystkich.


Z poważaniem, pierwszy superbohater ludzkości


- Żniwiarz

Reaper twierdzi, że na dobry początek, złapał ponad 40 bandytów i zamknął szereg laboratoriów narkotykowych w ciągu zaledwie miesiąca. Według Moskovskij Komsomolets te sumy nie zostały potwierdzone przez władze lokalne.



Jednak biorąc pod uwagę, że życie to nie komiks, czy fakt że Żniwiarz patroluje ulice swojego miasta i walczy z przestępczością jest na pewno czymś dobrym? Z drugiej strony, biorąc pod uwagę, że cała ta historia wyszła spod pióra rosyjskiego tabloidu można chyba zakładać że jest to po prostu oszustwo. Interesujące, niemniej tak samo autentyczne jak chociażby sam Batman.
 
Ostatnia edycja:

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 181
Taki superbohater jest już od dawna wyczekiwany. Nawet śpiewano piosenki o tym by przyszedł i nas uwolnił. Taka jedna piosenka o Agencie Wolności była bardzo popularna w Rosji.
Life's a world of fantasy
I'll tell you how:
See the world of TV and you will know
The man's amazing
he'll set you free
come get this feeling
turn on your TV!
Lonely streets at midnight
don't be afraid
Standing at the corner
smoking cigarettes
The quiet observer
waiting for his match
someone to catch
don't cry.
Agent of liberty
agent of liberty
Agent of liberty
oh oh
come on and set me free!
Oh
oh
of liberty - Agent - fighting for me!
Spread out sympathy
enioy the fun
Find out reality tor everyone.
Judge of death or live
fighting for justice
Never impassive
that's his way of live!
Agent of liberty
agent of liberty
. . .
Check it out midnight
don't get up tight
Downtown streets and the kind of trouble you meet
Just call your agent of liberty
And 1 - 2 - 3 he'll set you free
That's on your own
dial double zero and the three
And get free
get free
it's easy agent of liberty!
Agent from television fighting for special missions
Dial channel 003
get free
get free
get free!
Oh oh
of liberty - Agent fighting for me
Agent of liberty - Agent of liberty!
 

Volvek

Well-Known Member
797
1 919
Słucham sobie od jakiegoś czasu różnych wypowiedzi Putina z jakichś międzynarodowych konferencji itd i potwierdza się to, co myślałem o nim wcześniej - inteligentny gość, do tego rozsądny i jak na ironię jest tym, który nie dąży do wszczęcia trzeciej wojny. Jak na ironię ponieważ to jemu przypisze się postać agresora i "drugiego Stalina" gdy do tej wojny dojdzie.

W poniższej wypowiedzi Putin wyjaśnia działania USA w Europie z instalowaniem systemów rakietowych:


W moim odczuciu ze słów Putina bije autentyczność i troska o przyszłość. Nie wiem jak inni to odbierają, a chciałbym się dowiedzieć jakie są opinie o nim na tym forum. Nie mogłem znaleźć odpowiedniego tematu, więc założyłem, jeśli taki jest to proszę o przeniesienie wpisu.
W każdym razie u mnie Władek na propsie i jak się go zwyczajnie posłucha to powstaje kompletnie inny obraz człowieka, niż ten prezentowany w mediach, co w sumie żadnego z nas nie powinno na tym etapie dziwić.
 
Ostatnia edycja:

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Putin z jednej strony przysłużył się co nieco Rosji, sprowadzając do parteru oligarchów, którzy rozkradali ten kraj w latach 90-tych. Dzięki temu w Rosji nie ma tak wielkiego syfu, jak np. na Ukrainie. Zmiażdżył też rebelię islamistów na Kaukazie, robiąc w ten sposób przysługę całemu światu, bo islamski (zwłaszcza sunnicki) fundamentalizm to taki sam, albo jeszcze gorszy syf jak komunizm. Z drugiej strony nie sposób uznać jego polityki za wolnościową, czy choćby wolnorynkową. Nie wykorzystał też morza petrodolarów które napłynęły do Rosji w latach 2001-2008 do inwestycji w inne sektory gospodarki i uniezależnienia jej od ropy. Dlatego Rosja boryka się teraz z takim kryzysem.
 

cojaturobie

Member
91
91
W moim odczuciu ze słów Putina bije autentyczność i troska o przyszłość.
Taaaa.... Tylko trzeba dodać, że jest to troska o przyszłość jego samego. Bo na pewno nie o przyszłość obywateli Rosji. Z imperialnych ambicji Rosji nie wyjdzie nic dobrego dla Rosjan ani dla innych, w tym nas, Polaków. Równie negatywnie oceniam oczywiście imperializm Stanów Zjednoczonych czy Chin. Mimo wszystko jednak dla mnie, człowieka mieszkającego w Polsce, optymalnie by było być na uboczu geopolitycznych wojenek supermocarstw. A o ile Stany są daleko, to Rosja jest naszym sąsiadem...
 

Volvek

Well-Known Member
797
1 919
Jeśli chodzi o poglądy gospodarcze, to wiadomo, że nie ma się czym zachwycać, do wolnościowca mu bardzo daleko, w jego wypowiedziach jest sporo o "stymulowaniu gospdoarki przez rząd" i tym podobne, tak że to zupełnie oddzielna kwestia. Raczej chodzi mi o jego postawę w polityce zagranicznej i ogólne odczucia względem niego jako osobowości. Przede wszystkim odnoszę wrażenie, że bije od niego rozsądek, czego nie można powiedzieć o wielu obecnych przywódcach.
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 251
Szanuję Putina za to, że potrafił perfekcyjnie przygotować kaczkę po smoleńsku. Mam nadzieję, że odniesie więcej sukcesów tego typu.
 
Do góry Bottom