Propaganda, manipulacja i ordynarne kłamstwo, czyli mass media

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 465
DHw6jfPXYAUSKaE.jpg
 

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
Jeśli w mediach pojawiają się trupki to praktycznie zawsze wg. klucza politycznego. Nie wiem czy na świecie jest jakiś konflikt w którym nasze media nie prowadziły aktywnej polityki i stosownie wg. tego nie filtrowały trupki.
Arabski topielec utopiony u brzegu Europy - dobrze. Wzbudzi to poczucie winy u Europejczyków, będą musieli przyjmować jeszcze więcej "uchodźców" - no bo przecież biedaki się potopią. Natomiast wiele o wiele ciekawszych medialnie zdjęć zostało przemilczanych, bo lecą na konta tzw. naszych s-synów. Przy okazji researchów widziałem sporo zdjęć zamordowanych dzieci, np. całą palestyńską rodzinę rozstrzelaną na plaży przez izraelski okręt po prostu dla beki. Taaaaki materiał i nic. To plaża i to plaża. W czym palestyńska plaża gorsza od europejskiej? Interesujące rzeczy mają również miejsce na Ukrainie. Mamy tu na przykład obywatelkę Ukrainy (nie wiem jakiej narodowości) z dzieckiem przed:

CLB3-tVWUAAkLpW.jpg


i po:

3630604.jpg


Zdjęcie znacznie "lepsze" niż arabski utopiec, w dodatku można by nim znokautować medialnie Putina. Problem w tym, że przerobili ją chłopcy banderowcy mający 100% parasol medialny (jak Saudowie w Jemenie), a więc zdjęcie nie nadaje się do pokazywania. Jeszcze ktoś by zaczął pytać o okoliczności, wyszłyby filmiki z bojcami ATO mówiącymi szczerze do kamery, że napierdalają w Donieck, bo tam mieszkają same zwierzęta itd.
A propos wspomnianej szczerości. To niewiarygodne jak szczerzy mogą być zbóje mający gwarancje, że ich szczerość nie zostanie nagłośniona.
Jest na YT filmik z Barbarą Spectre mówiącą mniej więcej "my Żydzi zmienimy Europę, ściągniemy migrantów i będą nas za to ludzie nie lubić, ale nie ma odwrotu. Tak musi być". I co z tego. Film dotrze do jakiegoś 0,001% populacji, a reszta nie będzie nawet chciała rzucić okiem. Nie będą chcieli również rzucić okiem ludzie namiętnie onanizujący się memami o islamistach, cytujących Fallaci itd.
 
Ostatnia edycja:

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
Kino to najważniejsza ze sztuk
Włodzimierz Lenin

Trzy reżimowe filmy uzasadniające bieżącą politykę władz:

"Elizjum" z 2013. Przyszłość. Na Ziemi jest bieda i syf, a na orbicie krąży wypasiony apartamentowiec. Człowiek z mózgiem większym od orzecha włoskiego wie, że taniej jest zbudować apartamentowiec na Ziemi, ale ten idiotyzm jest właśnie kluczowy dla fabuły. Otóż w zamyśle autorów jedyną możliwością ulżenia biednym ludziom na Ziemi jest ściągnięcie ich do tego apartamentowca. Ten sam absurd leży u podstaw filozofii w myśl której losom całego III świata można ulżyć ściągając jego ludność do Europy. Co z tego, że koszty życia w Niemczech są 10 razy wyższe niż w Afryce. Po co pomagać ludziom w Afryce skoro można ich ściągnąć do Elizjum.
Oczywiście przeciwnicy ściągania uchodźców do Elizjum to ci źli.

"Dyktator" z 2012. Ta komedia umacnia stereotyp bliskowschodniego dyktatora akurat w czasie ataku NATO na Libię i Syrię pod formalnym pretekstem wyzwalania ludu spod ucisku dyktatora.

"Okkupert", norweski serial z 2015. Wg. Wikipedii to najdroższy serial w historii norweskiej kinematografii. Film przedstawia okupację Norwegii przez Rosję w niedalekiej przyszłości. Po premierze serialu w Norwegii zwiększyła się obecność wojsk USA.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 410
W czym palestyńska plaża gorsza od europejskiej?
w tym ze jest daleko

Jeśli w mediach pojawiają się trupki to praktycznie zawsze wg. klucza politycznego.
to czemu pojawily sie w mediach czyli na fb czy gdzes w necie trupy tych zabitych przez ATO? czemu cie boli to ze nieprzymuszeni ludzie wola ogladac tvn niz http://wolna-polska.pl/?

"my Żydzi zmienimy Europę, ściągniemy migrantów i będą nas za to ludzie nie lubić, ale nie ma odwrotu. Tak musi być"
lubisz Żydów że im wierzysz na słowo? :D ah wierzysz im na słowo tylko wtedy gdy jest to zgodne z Twoją linią polityczną1
 

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
"w tym ze jest daleko"

Nie. W tym, że Europejczyk ma się wstydzić, że nie przyjął nieproszonego intruza, natomiast Żyd ma mieć licencję na zabijanie przypadkowej rodziny palestyńskiej siedzącej na plaży. Poza tym co to znaczy "za daleko". Gówno znaczy. Gdzieś w hoteliku w Szwajcarii pojawia się karteczka z apelem do Żydów aby brali prysznic przed wejściem do basenu i cały świat o tym wie, a także cały świat poznaje wykładnie, że hotelarz w ten sposób szydził z holokaustu. Ja myślę, że gdyby taka karteczka dotyczyła innej nacji, to byłyby śmiechy, że ta nacja pewnie przychodzi na basen niedomyta i robi wiochę, więc hotelarz nie zdzierżył. Tak czy siak,...to nie było ani za daleko ani nie było zbyt mało ważne. Ataki palestyńskich terrorystów też są za daleko, ale o nich media skrupulatnie donoszą.

ubisz Żydów że im wierzysz na słowo? ah wierzysz im na słowo tylko wtedy gdy jest to zgodne z Twoją linią polityczną1"

Wiara nie ma tu nic do rzeczy. Liczą się możliwości i spójność deklaracji z działaniami. Kraje o najbardziej prożydowskich elitach są w awangardzie islamizacji/afrykanizacji. Widać to np. po stosunku do destrukcyjnych działań Sorosa. Soros jawnie nagania migrantów ( i to nie np. pracowitych Wietnamczyków, ale największą dzicz), a jak w jakimś kraju atakują Sorosa, to nagle odzywa się międzynarodówka syjonistyczna i szczeka na tego kogoś. Teraz Holandia obszczekuje Węgrów za to, że biorą się za ich "instytuty" Sorosa - jakby nie patrzeć kuźnie spierdoliny lewackiej i zawodowych rewolucjonistów.
UE to już od dawna jedzie po bandzie i ma nawet parlament żydowski w budynku europarlamentu.

Poza tym deklaracje o jakich wspomniałem nie są skierowane do szerokiej opinii publicznej i nie należy traktować ich jako obietnic "wyborczych". Są to przeważnie typowe wypadki przy pracy (przypadkowa szczerość), wewnętrzna dyskusja itp. Sęk właśnie w tym, że nawet BEZDYSKUSYJNIE udowodnione przecieki są potem podważane i bagatelizowane przez różnych typków.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 410
W tym, że Europejczyk ma się wstydzić, że nie przyjął nieproszonego intruza, natomiast Żyd ma mieć licencję na zabijanie przypadkowej rodziny palestyńskiej siedzącej na plaży.
nie uwazam ze europejczyk ma sie wstydzic ze nie przyjal nieproszonego intruza, jak masz takie poglady to tu nie pasujesz za bardzo

Poza tym co to znaczy "za daleko". Gówno znaczy.
to mechanizm psychologiczny
dlatego zamiast mowic o statystykach ze muzynow tysiac zginelo to pokazuje sie muzynska dziewczynke z imieniem i nazwiskiem i z jej emocjami

Ataki palestyńskich terrorystów też są za daleko, ale o nich media skrupulatnie donoszą.
a co mnie to obchodzi, nawet o tym nie wiedzialem bo nie sledze mediow glownego nurtu

. Kraje o najbardziej prożydowskich elitach są w awangardzie islamizacji/afrykanizacji.
a kraje z największą produkcją czekolady mają najwięcej noblistów
ale to jest korelacja a nie kauzacja

odzywa się międzynarodówka syjonistyczna
imo większość lewaków szanują palestyńczyków, zresztą ostatnio się dowiedziałem że palestyńczycy to sztuczny naród wyprodukowany relatywnie niedawno

nie są skierowane do szerokiej opinii publicznej i nie należy traktować ich jako obietnic "wyborczych". Są to przeważnie typowe wypadki przy pracy (przypadkowa szczerość), wewnętrzna dyskusja itp.
ah freudowska pomyłka? a wiesz że freud to Żyd? i że psychoanaliza to szkodliwa ściema? zresztą skoro to był wywiad to było to zamierzone że pójdzie do publiki szerszej

europejski parlament żydowski to ngo

Sęk właśnie w tym, że nawet BEZDYSKUSYJNIE udowodnione przecieki są potem podważane i bagatelizowane przez różnych typków.
no skoro są udowodnione bezdyskusyjnie to z definicji nie ma podważania ich prawdziwości
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 193
"Dyktator" z 2012. Ta komedia umacnia stereotyp bliskowschodniego dyktatora akurat w czasie ataku NATO na Libię i Syrię pod formalnym pretekstem wyzwalania ludu spod ucisku dyktatora.

Tu bym się kłócił, bo film jedzie po równo wszystkich. I po tępych prawakach dla których każdy bliskowschodni tubylec to Arab, po muzułmaninach jako tępych kozojebów, po SWJach oburzających na żarty z czarnych, fałszu demokracji czy przewrażliwionych ludziach widzących każdego muzola jako terrorystę.

W dodatku tytułowy bohater decyduje wprowadzić demokrację, ale tylko po to, by nadal sprawować władzę :).
 
Ostatnia edycja:

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Heh, przypadkiem natknąłem się na tekst o wojnie domowej w Syrii sprzed pięciu lat, opublikowany w "Newsweeku" (rządził w nim już wówczas Lis):

W Syrii nie będzie drugiej Jugosławii
Data publikacji: 03.09.2012, 15:40 Ostatnia aktualizacja: 03.09.2012, 19:29
634788926877200000.jpg

Zdobyty przez rebeliantów czołg na ulicach Aleppo (fot. PAP/EPA)

Newsweek.pl: Sierpień był najjaskrawszym miesiącem walk w Syrii. Dlaczego Syryjczycy tak zawzięcie walczą z Baszarem al-Asadem? Przecież pod jego rządami nie cierpieli biedy.
Hayssam Obeidat:
Mieli dość państwa totalitarnego, które przez czterdzieści lat systematycznie ich torturowało. Mieszkałem w Syrii zanim przyjechałem do Polski i na własnej skórze poznałem co to psychoza strachu. Jeśli w Damaszku dwie osoby spotkały się przy kawie, to było wiadomo, że jedna z nich jest tajnym agentem. Dla bezpieki pracowało 2/3 narodu! To najgorszy reżim na Bliskim Wschodzie.

Newsweek.pl: Czy wojna domowa w Syrii z walki o wolność zamieni się w końcu w dżihad?
Hayssam Obeidat:
Nie. Obecna rebelia jest walką o swobody obywatelskie, wolność wypowiedzi i demokrację. I nie jest to wojna domowa. Reżim próbował wmówić światu, że to konflikt, w którym lada chwila wszyscy zaczną walczyć ze wszystkimi. Nieprawda Szyici, sunnici, chrześcijanie, alawici i druzowie walczą ramię w ramię o wolność polityczną.

Newsweek.pl: W Iraku i Afganistanie też na początku była walka o wolność a skończyło się na dżihadzie.
Hayssam Obeidat:
Nie można porównywać Iraku i Afganistanu do Syrii. Irak znajdował się pod okupacją obcych wojsk, spoza świata arabskiego. W Syrii jest inaczej.

Newsweek.pl: Czy w Syrii mamy do czynienia z bliskowschodnim koncertem mocarstw, gdzie sunnicka Turcja walczy z szyickim Iranem o dominację w tym kraju?
Hayssam Obeidat:
Koncertu mocarstw nie ma. Jest dominacja Iranu wynikająca z koligacji rodzinno-religijnych. Al-Asadowie są Persami, którzy w XIX wieku przenieśli się do Syrii. Iran finansując ich reżim realizuje projekt poszerzania swojej strefy wpływów na cały świat arabski. Upadek tego reżimu oznacza upadek całej strategii Iranu dominacji w tym regionie, stąd tak ścisłe poparcie Teheranu dla władz w Damaszku. Co do Turcji, Erdoganowi zależy jedynie na upadku al-Asada i dlatego wspiera po cichu powstańców, pozwalając im m.in. u siebie odpoczywać, a Zachód po fatalnych interwencjach w Iraku i Afganistanie stał się wobec Bliskiego Wschodu bardzo ostrożny.

Newsweek.pl: A rola Rosji w tym konflikcie?
Hayssam Obeidat:
Jest przeceniana. Gdyby świat chciał interweniować w Syrii, po prostu by to zrobił, jak na Bałkanach i w Libii, bez oglądania się na Moskwę,.

Newsweek.pl: Przecież Rosja dostarcza reżimowi broń i doradców wojskowych?
Hayssam Obeidat:
Obecność Rosji w Syrii to chęć zademonstrowania, że nadal jest liczącym się globalnym mocarstwem. Al-Asad i bez Rosji broni ma jeszcze na 20 lat, a korzysta z pomocy Putina, bo oni jedyny chcą z nim jeszcze współpracować. Problemem reżimu nie jest brak uzbrojenia, tylko topniejące w oczach wojsko.

Newsweek.pl: Jak to, przecież siepacze Asada co dzień dokonują masakr na niewinnych cywilach.
Hayssam Obeidat:
Proszę zobaczyć, że tych masakr jest coraz mniej. Reżim nie ma już wojsk lądowych. Większość żołnierzy to sunnici, którzy gdy tylko otworzy im się bramy koszar, dezerterują. Rząd trzyma ich więc w jednostkach i na okrągło puszcza propagandowe filmy. Rebelianci zdobywają już nawet bazy wojskowe, gdyż nie ma ich kto pilnować.

Newsweek.pl: Dlaczego Zachód nie chce pomagać rebeliantom?
Hayssam Obeidat:
Nie ma potrzeby wysyłania ekspedycji lądowej z powodu, który wymieniłem wcześniej, reżim nie ma wojsk lądowych.

Newsweek.pl: A czy opozycja jest w ogóle gotowa na przejęcie władzy?
Hayssam Obeidat:
Tak. Pamiętajmy, że państwowość syryjska liczy kilka tysięcy lat. Syryjczycy wiedzą co się dzieje w świecie. Mieszkając np. w Europie poznali smak swobód obywatelskich i tego samego chcą u siebie.

Newsweek.pl: Możemy się spodziewać bałkanizacji Syrii?
Hayssam Obeidat:
Nie ma takiej możliwości. Nigdy nie było problemu mniejszości religijnych i etnicznych w Syrii. Przeciw al-Asadowi wspólnie walczą chrześcijanie, alawici i druzowie. W byłej Jugosławii walczyły ze sobą trzy różne narody: Serbowie, Bośniacy i Chorwaci. W Syrii, niezależnie od wyznania, wszyscy są jednym narodem arabskim.

Newsweek.pl: Czy los alawitów, druzów i chrześcijan jest już przesądzony?
Hayssam Obeidat:
Absolutnie nie. Nie wszyscy alawici, chrześcijanie czy druzowie popierają reżim. Tylko jeden klan alawitów związany z reżimem. Po upadku reżimu al-Asada wszystkim mieszkańcom Syrii będzie żyło się lepiej.


http://www.newsweek.pl/swiat/w-syrii-nie-bedzie-drugiej-jugoslawii,95664,1,1.html

Ewidentnie, albo koleś który udzialał tego wywiadu był idiotą, albo celowo kłamał, bo rozwój wydarzeń zaprzeczył praktycznie wszystkim jego twierdzeniom. :)
 

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
Filmik za granicą będzie miał mniejszą siłę oddziaływania niż jedna topowa gra komputerowa albo kasowy film. Że już o programach nauczania nie wspomnę....Propaganda to proces ciągły. Wiral - OK, ale to nie jest wiral. To jest przaśne i wali taką tandetą, że pasuje do "podziel się zażenowaniem". Przypuszam, że większość oglądających to i tak polactwo myślące, że jest pępkiem świata.

EDIT: kliknąłem w komentarze. Połowa (nie, kuźwa, nie połowa, tak z 90%) jest o ruskich trollach, bólu dupy Rosji itp. choć nie widziałem ani jednego komentarza Kacapów (nie chce mi się przewijać w nieskończoność, może były). A myślałem, że motywem nakręcenia filmu była walka z "polskimi obozami" i reakcja na wymuszanie przez Zachód przyjmowania tutaj tzw. "uchodźców". Termin "polskie obozy" jest lansowany u tzw. sojuszników z NATO oraz przez międzynarodowe żydostwo które w tym filmiku zostało przedstawione jako ofiara a nie np. V kolumna z 17 września.
Fajnie Naród Żydowski, Unia Europejska i Wielki Usrael nasrał polactwu do łbów. I to jeszcze za polskie pieniądze. Chapeau bas. Kopniesz w dupę polaczka, to ci się nie odszczeknie, a zacznie szarpać po nogawce Putina który ma z tobą kosę. Czy to nie genialne? Brawo Ty!
 
Ostatnia edycja:

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
Czytałem książkę R.Dębskiego "Światło mroku" (wyd I i miejmy nadzieję ostatnie) i tam na stronie 84 autor (obiektywny narrator a nie jakaś postać) mocno promuje idee rządu światowego, armii światowej, Federacji itp. i piętnuje tych co chcą "uprawiać własny ogródek". Nie posądzam pisarczyny o świadomą propagandę. Przypuszczam, że po prostu zmasowana propaganda owocuje i dalej propaguje się sama w umysłach poślednich takich jak umysł Rafała Dębskiego.
Czas lotu na odległą planetę zajmuje w tej książce coś rzędu 15 lat, ale kurwa mać nawet takie odległości nie są przeciwskazniem , żeby całości nie trzymał za mordę jeden rząd.
Książka w ogóle dość słaba i na stronie nr. 120 przestałem czytać. Tak mam, że jak ksiązka jest chujowa to przestaję czytać. Przez to o mały włos nie kiblowałem z polskiego, bo reżimowa nauczycielka odpytywała mnie ze znajomości tak porywających książek jak Nad Niemnem. Nad Niemnem przestałem czytać po 50 stronach.

Wracając do kwestii rządu światowego. Podobny smrodek jest u Asimowa w "Fundacji", gdzie nawet grupa planet pozbawiona opieki galaktycznego rządu centralnego musiała spadać do poziomu średniowiecza a przynajmniej lat 30 XX wieku.
 

Pestek

Well-Known Member
688
1 879
Mógłby ktoś polecić jakąś ciekawą libertariańską pozycję, spojrzenie na okres wojen, historię Polski generalnie. Coś ciekawego, żeby dozbroić się w kontrpropagandzie?
 
Do góry Bottom