Doman
Well-Known Member
- 1 221
- 4 052
W sumie nie wiem gdzie to wkleić. Tutaj nie pasuje, bo to nie mass media, ale manipulację wyczuwam nosem. Ponieważ nabawiłem się kiedyś alergii na studenciaków z joemonster, kwejki, stronki ze śmiesznymi rzeczami gdzie są nieśmieszne smuty polityczne itp. a jednak czasem mam pokusę wejść na coś głupiego, to wchodzę na jebzdzidy. Strona dla ludzi prymitywnych, więc w sumie dla mnie. Czasem 
. i tutaj...bum. Gruba manipulacja typowa dla marketingu szeptanego w Internecie
https://jbzdy.pl/obr/545510/szczepionki-szkodzo
Ostatnio częsty schemat:
1. pojawia się mem który bezpardonowo atakuje krytyków szczepień (wyobrażając ich jako homogeniczną masę )
2. kilkanaście komentarzy - choć na tym portalu generalnie nie ma komentarzy, nie ma społeczniaków, filozofów itd. są żarty z holokaustu, ruchania zwłok babci...
2. zwolennicy wolności wyboru są atakowani i minusowani
3. nawet jak ktoś ma sensowne argumenty, np. cytuję:
to zaraz dostaje potoki sraki w rodzaju:
Ten ostatni cytat to jest oczywiście debilizm którego szkoda nawet komentowac. Pewnie bakterie jelitowe i wirusy przeziębienia w glucie temu kolesiowi też mutują. Podczłowiek który pisał ten komentarz celowo pomieszał kwestię szczepień z nieodpowiedzialnie przerywanymi antybiotykoterapiami.
Do tej pory widywałem takie jazdy na blogach prowadzonych przez anonimowych "racjonalistów" atakujących w sposób (niemal) kulturalny i (niemal) merytoryczny każdego kto znajdzie rysę na wizerunku przemysłu szczepionkarskiego. Były to ataki precyzyjne, wymierzone w konkretnych lekarzy i naukowców - to dobrze zniechęca do wychylania się. Teraz zaczyna się "oddolny głos" hołoty, głos oburzonego ludu, ludu głośno domagającego się przymusu praktyk medycznych.
I tu jest najcięższa manipulacja, bo uderza znienacka, w miejscu gdzie odbiorca najmniej się tego spodziewał. Myślę, że w tym kierunku będzie szła propaganda.
. i tutaj...bum. Gruba manipulacja typowa dla marketingu szeptanego w Interneciehttps://jbzdy.pl/obr/545510/szczepionki-szkodzo
Ostatnio częsty schemat:
1. pojawia się mem który bezpardonowo atakuje krytyków szczepień (wyobrażając ich jako homogeniczną masę )
2. kilkanaście komentarzy - choć na tym portalu generalnie nie ma komentarzy, nie ma społeczniaków, filozofów itd. są żarty z holokaustu, ruchania zwłok babci...
2. zwolennicy wolności wyboru są atakowani i minusowani
3. nawet jak ktoś ma sensowne argumenty, np. cytuję:
to zaraz dostaje potoki sraki w rodzaju:
Ten ostatni cytat to jest oczywiście debilizm którego szkoda nawet komentowac. Pewnie bakterie jelitowe i wirusy przeziębienia w glucie temu kolesiowi też mutują. Podczłowiek który pisał ten komentarz celowo pomieszał kwestię szczepień z nieodpowiedzialnie przerywanymi antybiotykoterapiami.
Do tej pory widywałem takie jazdy na blogach prowadzonych przez anonimowych "racjonalistów" atakujących w sposób (niemal) kulturalny i (niemal) merytoryczny każdego kto znajdzie rysę na wizerunku przemysłu szczepionkarskiego. Były to ataki precyzyjne, wymierzone w konkretnych lekarzy i naukowców - to dobrze zniechęca do wychylania się. Teraz zaczyna się "oddolny głos" hołoty, głos oburzonego ludu, ludu głośno domagającego się przymusu praktyk medycznych.
I tu jest najcięższa manipulacja, bo uderza znienacka, w miejscu gdzie odbiorca najmniej się tego spodziewał. Myślę, że w tym kierunku będzie szła propaganda.
