Gość niedzielny
Well-Known Member
- 968
- 2 124
Nie umiałbym. Dla mnie to jest jakiś kosmos.
Zaglądam a tam sensacja http://www.suwalki24.pl/article/1,nielegalny_arsenal_pod_augustowemNielegalny arsenał pod Augustowem
Chodzili pewnie po całym budynku i pytali czy ktoś strzelał i w końcu we właściwym mieszkaniu im otworzono i przyznano się.Policjanci szybko ustalili, z którego mieszkania został oddany strzał.
Dobrze, że chociaż te widelce dają. Jeszcze troche i dzieciaki będą musiały jeść z misek jak bydło.Mój syn ( podstawówka ) dzisiaj zaskoczył mnie informacją, że w stołówce nie dostają noży. I jak dostają np. żylastego schabowego, muszą go ogryzać na widelcu, jak szaszłyk.
W podstawówce to miałem solówę z jednym mniejszym typem, już na początku założyłem że jestem wygrany ale gościu ściągnął fartuszek i tak mi zajebał w oko guzikiem ze padłem z bólu a potem kopnął w jaja - fartuszki z niecertyfikowanymi guzikami powinny być nielegalne.Jak byłem w podstawówce to jeden kolega ugryzł mnie. Skończyło się na śladach zębów, ale mogło się wedrzeć zakażenie. Cudem uniknąłem śmierci w męczarniach.
Nie sądzicie, że powszechny dostęp do zębów dla tak małych dzieci bez żadnych certyfikatów i kontroli to nie jest przesada?
Rozumiem to jeszcze w krajach zachodnich, ale Polacy nie dorośli do tak wielkich swobód obywatelskich.