Polska - hoplofobia, broń palna

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
Generał Skrzypczak - typowy polonicus hoplofobicus. Jeżeli polska armia ma takie mientków u siebie to nie stanowi dla nikogo zagrożenia.

Ma pan pistolet w domu?

Nie, pozbyłem się. Jestem ojcem niespełna sześcioletniej dziewczynki, różne rzeczy się mogą wydarzyć. Po co trzymać broń w domu?

Dla bezpieczeństwa.

Wystarczy, że mam kilka szabel. Naostrzonych. Myśli pani, że ktoś chciałby mnie odpalić? Obcy mnie nie odpalą. Tylko swoi mogą. I jak będą chcieli, to i tak to zrobią. Chociaż ci swoi to też obcy, ludzie dziwnego pokroju. Fakt, że po naszym kraju tak hula FSB, świadczy tylko o tym, że Antek wszystko zniszczył.

http://www.gazetaprawna.pl/artykuly...-odwoluje-wszystko-co-mowilem-o-ukrainie.html

WTF man, really?
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Wspaniały nagłówek, który nawet bez treści wywiadu pozwala antycypować postawę Skrzypczaka.
Skrzypczak: Ze mnie dupa nie polityk.

Można byłoby dać inne tytuły:

Ze mnie dupa nie żołnierz.
Ze mnie dupa nie mężczyzna.
Po prostu ze mnie dupa.


Dalej nie trzeba byłoby już czytać. Skrzypczak - generał lemingów - piszczy jak jakaś mała dziwka najgorszego sortu. Dlaczego mnie to nie dziwi? W świetle takiego całokształtu, poglądy na temat broni palnej w domu nie są niczym zaskakującym. Najlepsze jest to, że gdy(by) rozbrojona ludność tutejsza stała się ofiarą tych całych Ruskich czy Ukraińców, to ten typ zmieniłby zdanie i znowu piszczał, że się pomylił a trzeba było jednak robić coś innego - uzbroić cywili po zęby.

Ja w ogóle nie wiem, jak takie coś bez jakiegokolwiek oglądu sytuacji może awansować tak daleko, by później dowodzić innymi ludźmi i w konsekwencji prowadzić ich jak barany na rzeź. Bo gdzie indziej może doprowadzić ich ktoś, kto nie rozumie otaczającej go rzeczywistości, nie ma za grosz wyobraźni i nie potrafi zarządzać ryzykiem?

Na szczęście dla mięsa armatniego w polskiej armii jest tylu generałów, że pewnie żaden z nich nie ma nawet kim kierować, bo nie istnieje tyle oddziałów a w nich żołnierzy. Ale i tak to jedna wielka kpina z RiGCzu.

Skoro nawet żołnierze mają takie podejście, to ja nie wiem, czemu my tu już akapu nie mamy.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
0_1_58370_W_koncu_bron_zawsze_sie_przyda_przez_Kawa%C5%82huja.jpg
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Wzorowa czujność obywatelska:

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,...i_na_przystanku_w_Gdansku__Zaniepokojeni.html

z17789117Q,Kadr-z-monitoringu.jpg


Uzbrojeni mężczyźni na przystanku w Gdańsku. Zaniepokojeni przechodnie wezwali policję.
Policjanci wylegitymowali obu mężczyzn. Okazało się, że ich broń to ASG - Air Soft Gun. Wcześniej w komunikacie straży miejskiej była mowa o tzw. markerach, czyli pistoletach wykorzystywanych w paintballu...
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
W USA to też normalne zachowanie. Jak idziesz z karabinem przez miasto, to będą telefony. Na broń krótką w kaburze przy pasie już tak nie reagują.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
News z cyklu: "Wszystkie zwierzęta są równe, a niektóre zwierzęta są równiejsze"
http://www.fronda.pl/a/grabarczyk-bez-klamki,50546.html

W środę minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk przez kilka godzin był przesłuchiwany w prokuraturze. Przesłuchanie miało związek z podejrzeniem wobec policjantów z Łodzi, którzy mieli załatwiać broń wysoko postawionym osobom, bez konieczności zdawania przez nie egzaminów. O sprawie pisała wcześniej "Gazeta Polska". Według jej informatora, policjant, który swoim podpisem potwierdził, że Grabarczyk zdał egzamin przed nim, zrobił to bez obecności ministra, dopuszczając się tym samym poświadczenia nieprawdy.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Ryło do zapamiętania. Jerzy Kozdroń.

8f2efc31-8abb-4611-9820-c294e6c3c925.file

Dlaczego?
http://trybun.org.pl/2015/04/25/obr...odpowiedzialnoscia-ten-kogo-odwiedzi-bandyta/
W dniu wczorajszym na 91 posiedzeniu Sejmu VII kadencji, odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy kodeks karny. Projekt został złożony do Sejmu przez grupę posłów. Nadano mu numer druku sejmowego 3224. Projekt dotyczy zmiany art. 25 kodeksu karnego, przez dodanie §3a w brzmieniu:



Posłem sprawozdawcą projektu jest Andrzej Dąbrowski. Pierwsze czytanie i debata trwała raptem pół godziny. Przedstawiciel największego klubu sejmowego poseł Zenon Durka (PO) miał dwuminutowe suche wystąpienie, odczytane z kartki. Na koniec odczytanego wystąpienia poseł Durka przedstawił, co Platforma Obywatelska myśli o projektowanym prawie do szerszej obrony przez Polaków. Stanowisko w języku urzędowym brzmi: wniosek o odrzucenie projektu. Treść którą ja odczytuję z marnego wystąpienia posła Durki, jest taka: nic nas, posłów Platformy Obywatelskiej, nie obchodzi to, że wsadzają was, ofiary przestępstw i bandytów, do kryminałów, gdy zdarzy się wam podjąć stanowczą obronę.

Prawo i Sprawiedliwość za pośrednictwem posła Marka Asta, podjęło intelektualny wysiłek rozważenia sensu regulacji. Poseł Marek Ast, bez świadczącego o intelektualnej słabości posługiwania się kartką, potrafił w racjonalny sposób wskazać konieczność pochylenia się przez Sejm nad problemami obrony koniecznej. PSL i SLD nie zaszczyciło pustej sali obrad plenarnych zaprezentowaniem stanowiska w tej jakże błahej i nic nie znaczącej sprawie. Dotyczy ona wszakże zwykłych Polaków i ich prawa do obrony.

Szczyty osiągnął Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Jerzy Kozdroń, stanowczo wyjaśniając, że w Polsce nie może być zasady „mój dom moją twierdzą”. To nie dziki zachód, zdaniem pana Sekretarza. Były radca prawny i członek Socjalistycznego Związku Studentów Polskich, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, Kongresu Liberalno-Demokratycznego, Unii Wolności, kalecząc pojęcia z zakresu prawa karnego przekonywał pustą salę Sejmu, że projektowana regulacja będzie skutkowała prawem do zabijania z zimną krwią i jest szkodliwa.

Moim zdaniem w ogromnej większości ci co zasiadają w ławach sejmowych, nie są reprezentantem zwykłych Polaków. Po co komu tacy posłowie, dla których obiadek w sejmowej stołówce więcej warty niż debata o być albo nie być niejednego z nas. Niepojęte w swej mądrości twierdzenie o zabijaniu z zimną krwią, przez ofiarę realizującą obronę koniecznej przed bezpośrednim i bezprawnym zamachem bandyty, stawia przysłowiową kropkę nad i. Od tego momentu ja nie mam już wątpliwości, że drżeć musi przed karzącym mieczem Temidy lub nożem bandyty ten, kogo zaszczyci wizytą w środku nocy złoczyńca.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Tutaj kolo obala mit, że jak już ateista, to spoko ziom, bo katole to zjeby. To ja już wolę ultrakatola Brauna.

Wnerwieni uzbrojeni
Jacek Kowalczyk


Agresywni. Atakujący. Bezduszni. Bezmyślni. Czepialscy. Choleryczni. Dokuczliwi. Drażliwi. Egoistyczni. Fumiaści. Gniewni. Humorzaści. Irytujący. Kłótliwi. Lekceważący. Moralizatorscy. Napastliwi. Nadwrażliwi. Niedocenieni. Niedopieszczeni. Nienawistni. Niepomocni. Nieprzyjaźni. Niespokojni. Nieufni. Nieuważni. Obrażający. Pobudzeni. Podejrzliwi. Podenerwowani. Pogardliwi. Roztrzęsieni. Samolubni. Szczujący. Trywialni. Upierdliwi. Wkurwieni. Wkurzeni. Wyniośli. Zadufani. Zakompleksieni. Zapienieni. Zatruci. Zeźleni. Zirytowani. Zniechęceni. Zniecierpliwieni.

Tacy jesteśmy. I w takim kraju rozpoczyna się dyskusja o szerszym dostępie do broni palnej, bo jedno kuriozum polskiej sceny politycznej (kandydat) nawołuje do jej udostępnienia, drugie kuriozum (minister) – ma ją, choć nie ćwiczył strzelania, a trzecie (prezes) nosi przy sobie mały pistolecik, by czuć się bezpieczniej.

Jestem przeciw.
 
P

Przemysław Pintal

Guest
W tym kraju przydałby się lekki, wolnościowy terror. Na przykład grupka młodzieży wpada na chatę w środku nocy, wiążą kolesia, robią imprezę, etc.

Na ogół jedynie trauma jest w stanie zmienić przekonania i poczucie estetyki. Trauma prowadzi do refleksji, a refleksja do przewartościowania.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Aż się wkurzyłem po wysłuchaniu tych jegomości: sędzia Krzysztof Stępiński ( idiota bez dwóch zdań ) i Łukasz Warzecha ( który jest niezmiernie zmartwiony postawą niektórych kandydatów - jak Braun - i wypowiedziami Brauna odnośnie powszechnego dostępu dla każdego polaka, jeśli ma taką ochotę, mówi: przecież środowiska strzeleckie mówią wyraźnie o reglamentowanym, tylko trochę ułatwionym ).
Program nazywa się "Prawy do Lewego".

http://www.ipla.tv/Prawy-do-lewego-lewy-do-prawego-dostep-do-broni/vod-6251649

Prowadzący: no broń sportowa może być też bardzo niebezpieczna!
 

Oreł

Well-Known Member
574
465
mówi: przecież środowiska strzeleckie mówią wyraźnie o reglamentowanym, tylko trochę ułatwionym ).

O, to, to! Dokładnie tak, jak pisałem parę tygodni temu. Po to jest obecna działalność "środowisk strzeleckich", żeby potem mogli tak mówić.
 

Hitch

3 220
4 876


Wipler daje dupy niemiłosiernie. Nie dość, że go przegadują non-stop to jeszcze pierdoli kocopoły o jakichś badaniach psychiatrycznych.
 

Oreł

Well-Known Member
574
465
Ciekawą anegdotę o obronie koniecznej bronią czarnoprochową w Polsce wczoraj usłyszałem. Rekonstruktorzy strzelali z hakownic, jakiś dziadek wyskoczył z widłami, że płoszą mu gołębie. Kiedy przeładowali ("najszybsze przeładowanie w życiu") i wycelowali w niego, odrzucił widły i grzecznie stanął z rękoma do góry.

Więc niech nikt mi tu nie płacze, że nie stać go na czarnoprochową broń palną do obrony, hakownica to wydatek rzędu 100 zł :p
 
Do góry Bottom