Polska - hoplofobia, broń palna

OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
military próbuje rozkminiać etatystyczne pomysły na regulacje broni. Nobla mu! :)
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Obywatel w szczególności może:
- Zawiesić broń na pionowej wewnętrznej powierzchni mieszkalnej.
- Spoglądać na broń.
- Dopuszczać do spoglądania na broń przez najbliższych członków rodziny.
- Nie więcej niż raz w tygodniu dotyknąć broń, w celu tzw. "pogładzenia jej", jako część czynności związanych z tzw. "wspominaniem".
 

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
Profesur Czapiński, "psycholog społeczny" o powstających grupach paramiliatarnych:

Tworzenie formacji, które uczą walki, posługiwania się bronią i ułatwiają do niej dostęp, zawsze wiąże się ze sporym ryzykiem, bo wreszcie ktoś z tych możliwości może skorzystać w niecnych celach. Do tragedii nie musi doprowadzić żaden szaleniec, ale po prostu ktoś skłoniony do zwykłego przestępstwa.

(...)

Pytanie, czy te ruchy w ogóle mają jakiś pozytywny sens? Gdyby przecież doszło nawet do jakiegoś otwartego konfliktu zbrojnego, to takie pospolite ruszenie nie będzie odgrywało dziś absolutnie najmniejszej roli. Zagrożenia nie zminimalizujmy też rozdawaniem broni, czy nauką posługiwania się nią. Nie jestem w stanie pojąć, że takie miejsca w ogóle cieszą się popularnością.

Z przepełnionego bzdurami blogowego wpisu jakiegoś miętkiego wypierdka, gdzie za czarnego luda robi amerykańska "skrajna prawica". Ogólne nastawienie a'la stara głupia kwoka typu "a po co to kłomu?"

http://natemat.pl/122447,paramilitarka

Wszystko okraszone zdjęciami marszu niepodległości i tekstami w ten deseń:

Na całe szczęście w Polsce o wiele trudniej o prawdziwą broń i ludzie o takich poglądach mogą sobie na razie co najwyżej poćwiczyć korzystając z plastikowych kulek zamiast ostrej amunicji.

Ja pierrrrrrdolę.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 516
http://wgospodarce.pl/opinie/17203-...ia-o-tym-kto-moze-otrzymac-zezwolenie-na-bron

boldy moje:

Komenda Główna Policji przygotowała projekt zmian w ustawie o broni i amunicji, w którym proponuje m.in. powrót do zasady uznaniowości odnośnie wydawania pozwoleń na posiadanie broni palnej. – Wejście w życie nowelizacji będzie oznaczało przywrócenie standardów funkcjonujących w czasach komunistycznych. Policja chce znowu mieć prawo do całkowicie swobodnego decydowania o tym, kto może otrzymać zezwolenie na broń – alarmuje stowarzyszenie Ruch Obywatelski Miłośników Broni.

Za budzący kontrowersje projekt ustawy (z dnia 18 września 2014 r.) o zmianie ustawy o broni i amunicji odpowiada oficjalnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, ale „opiekunem merytorycznym projektu” jest dyrektor Biura Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Głównym deklarowanym celem zmian jest konieczność wdrożenia do polskiego prawa przepisów unijnego rozporządzenia nr 258/2012 z dnia 14 marca 2012 r., które dotyczy przede wszystkim przeciwdziałania nielegalnemu wytwarzaniu i obrotowi bronią palną.

Poza implementacją regulacji wspólnotowych, w projekcie przewidziano jednak również m.in. otwarcie katalogu osób, którym nie należy przyznawać pozwolenia na posiadanie broni palnej. W efekcie, jeżeli nowelizacja wejdzie w życie, organy Policji uzyskają prawo do swobodnego decydowania o tym, które osoby „stanowią zagrożenie dla siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego”. Większego znaczenia nie będą odgrywać już konkretne przepisy ustawy.

Więcej władzy dla Policji

W projekcie zaproponowano zmianę brzmienia art. 15 ust. 1 ustawy. W ustępie tym określone są obecnie przypadki, w jakich nie wydaje się pozwolenia na broń. Modyfikacji miałby ulec konkretnie pkt 6. Aktualnie mówi on, że pozwolenia na broń nie wydaje się osobom „stanowiącym zagrożenie dla siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego: a) skazanym prawomocnym orzeczeniem sądu za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe, b) skazanym prawomocnym orzeczeniem sądu za nieumyślne przestępstwo: – przeciwko życiu i zdrowiu, – przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji popełnione w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo gdy sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia.”. Jak wynika z projektu, w art. 15 ust. 1 pkt 6 ustawy dodane ma zostać – po słowach „stanowiącym zagrożenie dla siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego” – poprzedzone przecinkiem wyrażenie „w szczególności”. W konsekwencji katalog przesłanek mówiących o tym, w jakich przypadkach nie należy przyznawać pozwolenia, nie będzie już zamknięty. Wskazane w art. 15 ust. 1 pkt 6 przypadki będą w praktyce pełnić wyłącznie funkcję przykładów.

W uzasadnieniu projektodawca wprost przyznaje, że zmiana „ma na celu otwarcie katalogu osób, którym nie może być wydane pozwolenie na broń”.

„Należy bowiem zauważyć, iż nie tylko osoby skazane za pewne rodzaje przestępstw stwarzają zagrożenie dla siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego. Do takich osób zaliczyć należy także osoby, którym postawiono zarzut popełnienia przestępstwa np. przeciwko życiu lub zdrowiu, przeciwko rodzinie i opiece” – uważają autorzy projektu. KGP chce „państwa policyjnego”?

Jak twierdzi stowarzyszenie Ruch Obywatelski Miłośników Broni, wprowadzenie w życie propozycji legislacyjnych KGP doprowadzi do złamania założeń, na których oparto obecne przepisy dotyczące dostępu do broni palnej.

„Aktualnie jest tak, że gdy wnioskodawca spełnia kryteria opisane w ustawie – Policja musi wydać pozwolenie na broń. Tego niestety KGP nie może w żaden sposób zaakceptować. Pod przykrywką implementacji prawodawstwa unijnego próbuje więc przemycić zapisy, które ponownie nadadzą Policji niczym nieograniczoną uznaniowość w wydawaniu pozwoleń na broń. Nie możemy się godzić na psucie prawa i powrót tego, co było domeną komunistycznego prawodawstwa związanego z bronią palną – uznania, komu broń dać a komu nie” – mówi prezes ROMB, adwokat Andrzej Turczyn.

Według Andrzeja Turczyna, równie poważnym problemem jest w tym przypadku także to, że KGP bardzo aktywnie zaangażowała się w tworzenie projektu nowelizacji. Jak wskazuje, tworzenie prawa przez Policję, która nie posiada żadnych przewidzianych prawem kompetencji do pełnienia roli ustawodawczej, powinno spotkać się z powszechną krytyką, ponieważ stanowi to zaprzeczenie konstytucyjnej zasady podziału władzy. „Dochodzi to takich absurdów, że to MSW zwraca uwagę i proponuje zmiany w projekcie, a KGP odrzuca uwagi resortu. Formalnym autorem projektu będzie tymczasem MSW. To sytuacja nie do pomyślenia w demokratycznym państwie prawa, ale do pomyślenia w państwie policyjnym” – dodaje prezes ROMB.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Gun control works:

Policja od dawna nie widziała u bandytów takiej ilości broni i to coraz nowocześniejszej. Dostęp do niej też staje się coraz łatwiejszy.

Drobni przestępcy. Dilerzy, którzy kiedyś co najwyżej mogli mieć procę, obecnie szukają broni. I o dziwo, często tę broń pozyskują – tłumaczył były oficer CBŚ Jacek Wrona.

Wejście w posiadanie nielegalnej broni jest uzależnione jedynie od finansów. – To jest tylko kwestia pieniędzy i można być uzbrojonym w najnowsze technologie.


http://www.tvp.info/17732930/polskie-gangi-uzbrojone-po-zeby-rosnie-nielegalny-rynek-handlu-bronia
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Rzepa śmieje się z lemingów-nomokratów - wojna już na Ukrainie, a frajerzy dalej broni nie kupujo, przejmując się jakimiś tam przepisami!
 

Oreł

Well-Known Member
574
465
Rzepa rozwala: http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/706203,1162552-Polacy-nie-kupuja-karabinow-i-pistoletow.html
Pomimo wojny na Ukrainie Polacy nie chcą kupować broni! Dziwni jacyś, skoro nie chcą kupować to na pewno poluzowanie przepisów im nie potrzebne.

Powtarzam z uporem maniaka: obecnie największą barierą dla popularyzacji broni w Polsce nie są przepisy, ale brak świadomości, że te przepisy są przejścia. Prawie codziennie ktoś dowiaduje się ode mnie po raz pierwszy w życiu, że zakup Glocka czy kałacha jest w jego zasięgu.
 

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 044
Eee tam, wynajęcie toru, broni i koszt amunicji to nie są jakieś nie wiadomo jakie kwoty. A patrząc na to ile ludzi przewala się w weekendy przez centra handlowe, to niektórzy mają aż za dużo wolnego czasu.
 

Oreł

Well-Known Member
574
465
Od czasu Krymu mam na spotkaniach strzeleckich maksymalną ilość początkujących, jaką jestem w stanie obsłużyć przy obecnej liczbie instruktorów.

Gazda, "w razie czego" trzeba mieć szafę już opróżnioną i zawartość przeniesioną w uprzednio upatrzone miejsce.

Hitch, dwa koła na formalności to kosmiczna cena? Albo 200 zł za rewolwer .38, 400 zł za pistolet używany w wojsku i policji? Albo 700 zł za karabinek samopowtarzalny 7,62x39 z 30-nabojowym magazynkiem (kumpel w takiej cenie dostał czeskiego vz. 58)?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
jakiekolwiek zadawanie sie z urzedasami jak i rejestrowanie cegokolwiek to juz za duzó, po chuj pytać ich o zgode i ich karmić?
 
Do góry Bottom