Polska - hoplofobia, broń palna

[Deleted member 427]

Aha, i w Dekrecie z 1919 roku nie ma mowy o żadnej konfiskacie - w sensie że władza chodziła i zabierała jak w Republice Weimarskiej. Mowa jest tylko, że czeba mieć pozwolenie władzuchny na wszystko, a jak sie nie ma, to zabierają. Czyli normalka w demokracjach, żaden super reżim.

 

[Ciek]

Moim zdaniem z art. 1 w zw. z art 5wynika, że sprzęt określany jako wojskowy (broń palna długa, amunicja, wszystko z art. 1) ulega konfiskacie bezwarunkowej, pozwolenie możesz mieć na krótką oraz myśliwską. Co się dzieje z posiadaczami krótkiej i myśliwskiej przed uzyskaniem pozwolenia nie jest dla mnie jasne, literalnie czytając, broń podlega konfiskacie. Być może jakiś depozyt działał, nie mam pojęcia.

No ale Polacy pobili bolszewika, wiec hoplofob powie "Po co broń, skoro wygraliśmy? Tylko Piłsucki i policja i wojsko powinni mieć!"

Ponoć lotnicy byli bardziej bitni latając bez spadochronów. Być może żołnierze też lepiej walczą mając świadomość, że jak zawiodą to już bolszewików nic innego nie powstrzyma przed ruchaniem i zabijaniem.

 

[Deleted member 427]

Wielki moment - pod jednym z wpisów na moim blogu pojawił się komentarz, że... uwaga, uwaga:

SPOŁECZEŃSTWO NIE DOROSŁO

i ten ktoś wie o tym z DOŚWIADCZENIA.

http://www.hoplofobia.info/policja-mowi-jak-jest/

Chyba wchodzę do mainstreamu na pełnej kurwie, skoro takie komenty wychodzą

 

[FatBantha]

Ewidentnie nie dorosłeś do prowadzenia bloga poświęconemu broni. Teraz będziesz o tym wiedział Z DOŚWIADCZENIA. Po takim komentarzu powinieneś przecież przeprosić za publikowanie tych wszystkich zbędnych not i zamknąć interes, zgadzając się, że w istocie, społeczeństwo nie dorosło. Nie tyle do posiadania broni, ale nawet czytaniu o niej. ZWŁASZCZA gdy mówi Ci to ktoś, kto wie o tym z DOŚWIADCZENIA!

Twoja rola powinna się na tym zakończyć. Tymczasem prezentujesz dogmatyzm, upór i przekorę, jakie nie przystoją przecież nikomu poważnemu, zwłaszcza jeśli ma na sercu DOBRO SPOŁECZEŃSTWA, KTÓRE NIE DOROSŁO!

A to jak ma dorosnąć, nie zdobywając jednocześnie nowych doświadczeń, to już nieistotne. Niektóre społeczeństwa najwyraźniej skazane są na wieczne dzieciństwo, niewiedzę i brak doświadczenia. Dzięki temu społeczeństwo polskie pozostanie społeczeństwem młodych duchem, chociaż starzejących się gunowych Piotrusiów Panów!

 

[Deleted member 427]

Fat - chyba jednak tak zrobię

Ciek - linkowane przez ciebie dekrety rzadu 2 RP - na forum bron.iweb piszą, ze to były cudowne, wolnościowe ustawy z jasnymi kryteriami i że władza traktowała wtedy obywatela jak podmiot:

http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=94623

 

[father Tucker]

A nie było tak, że za zaborów nie było żadnych zakazów, oprócz krótkiego okresu w zaborze rosyjskim? Z którego później się car wycofał, bo gwałtownie skoczyła przestępczość

 

[Deleted member 427]

Pojęcia nie mam. W sieci nie mogę znaleźć żadnego info o tym, jak to prawo było egzekwowane, ile Polacy mieli wtedy broni, jaką broń mieli, o zaborach nawet nie wspominam. A jeżeli cos już się pojawia, to jakieś ogólnikowe zdanie bez odnośników do źródeł, w którym autor dowodzi z typowym wkurwiającym prawackim sentymentem, że "wtedy to była wolność i szacunek władzy do obywatela, a nie to co teras".

 

[pawel-l]

Migalski przeciw topieniu pieniędzy w polską armię, za bronią dla obywateli.
http://www.rp.pl/artykul/9157,1093258-Zbedne-wydatki-na-armie.html

 

[Nene]

http://kryzysowo.pl/dostep-broni-palnej-przeciw-a-nawet-za/

Kiedyś był to blog o pierwszej pomocy itd... ostatnio widzę, że piszą na fb głównie o broni i o tym jaka jest bee...

 

[Oreł]

Z tymi przepisami przed wojną to owszem, obowiązywał zakaz posiadania broni bez pozwolenia, ale za jego złamanie groziły grzywny i co najwyżej areszt. Pozwolenia ponoć normalni obywatele otrzymywali bez żadnego problemu, prawo było pomyślane przeciwko działaczom komunistycznym i tym podobnym.

Wraz z wybuchem wojny w Poznaniu (nie wiem, jak gdzie indziej) polskie władze cywilne radośnie skonfiskowały całą broń i próbowały przekazać ją armii, a nie mogąc znaleźć w pobliżu żadnego oddziału - utopiły we Warcie. Chce się komuś szukać ilustracji z odpowiednio dobitnym poziomem facepalma?

W staliniźmie była ustawa o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa (czy jakoś tak), przewidująca karę śmierci za nielegalne posiadanie broni.

 

[Deleted member 427]

Orel, a masz linki do tego topienia broni we Warcie? Bo to jest nawet lepsze niż rozjechanie broni walcem.

 

[Oreł]

Było o tym w którymś z tych artykułów:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/0,109268.html?str=4_10985881

 

[workingclass]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15158258.html

Karabin samopowtarzalny wz. 38 "Maroszek" stanowi niezwykle wartościowy przykład przedwojennej polskiej myśli technicznej. Seryjna produkcja broni na potrzeby Wojska Polskiego rozpoczęła się w 1938 r. Powstało zaledwie 55 sztuk. Konstrukcja charakteryzowała się nowoczesnymi i innowacyjnymi rozwiązaniami technicznymi. W 1939 r. po rozpoczęciu okupacji karabiny zostały zagrabione przez wojska niemieckie.

 

[military]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...rzela__Ojciec_.html?lokale=gliwice#BoxWiadTxt

Jakiś skurw komuszy strzela do ludzi. Woda na młyn dla hopli - "wszyscy by się pozabijali". A nie pomyślą, że gdyby ostrzelani mieli broń, odjebaliby skurwa i bezpieczeństwo by wzrosło.

 

[father Tucker]

warto dodać, że ten skurw komuszy, to były skurw policyjny. Ja nie wiem, jak byłym psom można dawać broń do ręki. Jeszcze pół biedy jak sam się odjebie z własnej broni, ale te kurwy są psychopatami znęcającymi się nad własnymi rodzinami. Na moim osiedlu, klikanaście lat temu, były pies dostał w nocy pierdolca i zastrzelił śpiących żonę i syna. Chuj tym kurwom w oko.

 

[military]

Mam sąsiada policjanta i jest to akurat najbardziej spoko sąsiad - typ starego rockmana, zupełnie nie wyobrażam go sobie w roli gliny. Nie wiem, jak przebiegała jego służba i jaki był, ale jest człowiek, jak się wydaje, najzupełniej porządny. Więc nie wszyscy dostają pierdolca. Zresztą kto nie chciał kiedyś być policjantem. Tzn. w czasach, gdy policja kojarzyła się z takimi kozakami, jak Sonny Crockett czy John McClane.

 

[Deleted member 427]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...rzela__Ojciec_.html?lokale=gliwice#BoxWiadTxt

Jakiś skurw komuszy strzela do ludzi. Woda na młyn dla hopli - "wszyscy by się pozabijali". A nie pomyślą, że gdyby ostrzelani mieli broń, odjebaliby skurwa i bezpieczeństwo by wzrosło.

Sytuacja marzenie dla jakiegos posiadacza broni z jajami. Wozisz ze soba krotkolufowa sajge, wysiadasz i tak napierdalasz mu w auto, ze po wszystkim nawet go na zlom nie przyjma.

 

[Cptkap]

Nikt chyba jeszcze nie linkował a bardzo fajna akcja (chyba z rombem powiązana)

Poniższa plansza każe mi podejrzewać że to ktoś stąd robił.

argument ad jarkacz:

https://www.facebook.com/palowskiprojektygraficzne

 

[pawel-l]

Mogliby się zdecydować: bżmi lub brzmi. Poza tym OK.

 

[Alu]

No przecież w tym pierwszym przypadku błąd był zrobiony specjalnie, bo hasło było o ortografii...