C
Cngelx
Guest
Za chleb płacisz już 3-4 zł, a u nich ok. 50p, czyli dwa razy mniej.
W Anglii jest po prostu taniej, co pokazuje choćby Amazon. Za zamówienie o równowartości 100 zł (łącznie z kosztami przesyłki) w polskich sklepach trzeba byłoby zapłacić ponad 200 zł. Wiem, że są branże, które są tu droższe, tam tańsze, ale generalnie różnic w kosztach nie ma. Zostały nam już jeno różnice w zarobkach.
1. Gdzie Ty za ten chleb płacisz 3-4 zł?
2. Przez koszty "życia" rozumiem artykuły niezbędnie do "życia", czyli głównie dach nad głową, żywność i komunikacje. Macbook i Xbox do życia niezbędny nie są, chociaż wiem, że w Polsce kosztuje czasami nawet 100% więcej.
A jeśli chodzi o Niemcy, to faktycznie, ceny są w miarę zbliżone, a jakość lepsza.